Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych i/lub partnerom wymienionym w
Polityce Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
ziolko
Posty na forum: 8320
Z nami od: 06.01.2006
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 6
Możliwe żeby ukradli nawet strój dla dziecka na bal karnawałowy??? Koleżanka z południa przesyłała mi listem poleconym priorytetowym używanego supermana dla synka i już 3 tygodnie ani widać ani słychać
Oczywiście musieliśmy coś innego wymyśleć, ale mały był niepocieszony...
niech koleżanka złoży reklamację na poczcie, wtedy będzie musiała podać kwitek na polecony, napisać co było w liście, jak było zabezpieczone itp... poczta ma 15 dni na rozpatrzenie, ale najcześciej jest to 30 dni. Wtedy albo list się znajdzie albo otrzymasz rekompensatę (albo ta koleżanka, chyba, że Ciebie wskaże jako odbiorcę)
jeśli list polecony priorytetowy nie dotarł w ciągu 14 dni to 15 dnia można składać reklamację
aneti
Posty na forum: 865
Z nami od: 26.06.2006
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 0
Albo trafisz na szlak, albo szlak trafi ciebie...
Cudeńka mojej sister fb http://tiny.pl/h2g4c
Gość
ziolko
Posty na forum: 8320
Z nami od: 06.01.2006
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 6
Złożyła koleżanka reklamacje, ale co z tego? Czy to wogóle coś wyjaśni? Z tego co wiem to awanturę tam zrobiła, ale na razie i to nic to nie dało...
hmmm... musi coś dać,.. jeśli złożyła reklamacje to poczta MUSI dać jej odpowiedź na piśmie czy uwzględnia ją i wtedy wypłacane jest odszkodowanie w wysokości takiej, jaką podała plus koszty przesyłki. A jeśli nie uwzględniają to tez muszą uzasadnić dlaczego.
Jeśli list się odnajdzie to dojdzie, a jak nie to znaczy, że zaginął, albo ktoś go ukradł, albo został tak zniszczony, że nie zostanie doręczony. W każdym razie ODPOWIED¬ MUSI BYÆ
Gość
Gość
Gość
Gość
Wysylalem aparat cyfrowy za pobraniem - kwota pobrania 210 zl. Niestety nie ubezpieczylem (nie podalem wartosci...) i okazalo sie, ze paczke wcielo.
No i dostalem odszkodowanie - 81 zł - czyli 5x koszt nadania paczki + zwrot kosztu nadania (13,50 zł).
Teraz mam nauczke na przyszlosc - ubezpieczac wszystko o wartosci powyzej 50 zl.
Gość
Mianowicie. Wczoraj na własne oczy widziałem, że listonosz przed wrzuceniem listu do skrzynki najpierw macał go, poczuł że jest coś podobnego do długopisu, rozerwał koperte, wziął długopis i popatrzył do środka czy jest jeszcze coś ciekawego. Długopis schował do kieszeni a rozerwaną kopertę do torby. Zapytałem się (zdenerwowany) Co Pan robisz ?! a on głupi odpowiedział, że roznosi poczte. Zapytałem się więc dlaczego okradł mnie. On nic nie odpowiedział. Jak powiedziałem że widziałem jak mnie okrada, on wszystkiego zaprzeczył. Nie chodzi mi o ten długopis tylko o ten fakt, że on okrada ludzi. Dzisiaj ide na poczte i bede się domagał zwolnienia tego listonosza. Jeżeli oni nic z tym nie zrobią pójdę do sądu
Co o tym myślicie
Gość
Mianowicie. Wczoraj na własne oczy widziałem, że listonosz przed wrzuceniem listu do skrzynki najpierw macał go, poczuł że jest coś podobnego do długopisu, rozerwał koperte, wziął długopis i popatrzył do środka czy jest jeszcze coś ciekawego. Długopis schował do kieszeni a rozerwaną kopertę do torby. Zapytałem się (zdenerwowany) Co Pan robisz ?! a on głupi odpowiedział, że roznosi poczte. Zapytałem się więc dlaczego okradł mnie. On nic nie odpowiedział. Jak powiedziałem że widziałem jak mnie okrada, on wszystkiego zaprzeczył. Nie chodzi mi o ten długopis tylko o ten fakt, że on okrada ludzi. Dzisiaj ide na poczte i bede się domagał zwolnienia tego listonosza. Jeżeli oni nic z tym nie zrobią pójdę do sądu
Co o tym myślicie
pewnie bez przesady że mogą kraść bezkarnie
monia24
Posty na forum: 3465
Z nami od: 10.05.2007
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 5
Mianowicie. Wczoraj na własne oczy widziałem, że listonosz przed wrzuceniem listu do skrzynki najpierw macał go, poczuł że jest coś podobnego do długopisu, rozerwał koperte, wziął długopis i popatrzył do środka czy jest jeszcze coś ciekawego. Długopis schował do kieszeni a rozerwaną kopertę do torby. Zapytałem się (zdenerwowany) Co Pan robisz ?! a on głupi odpowiedział, że roznosi poczte. Zapytałem się więc dlaczego okradł mnie. On nic nie odpowiedział. Jak powiedziałem że widziałem jak mnie okrada, on wszystkiego zaprzeczył. Nie chodzi mi o ten długopis tylko o ten fakt, że on okrada ludzi. Dzisiaj ide na poczte i bede się domagał zwolnienia tego listonosza. Jeżeli oni nic z tym nie zrobią pójdę do sądu
Co o tym myślicie
pewnie bez przesady że mogą kraść bezkarnie
a ja bym na policję dzwoniła odrazu, dzisiaj się wyprze, a wczoraj rozerwaną kopertę miał przy sobie. Może to tylko długopis za złotówkę albo i mniej, no ale przecież czasami zwykłym listem dochodzą fajne wygrane i je też pewnie sobie szanowny pan listonosz zabiera.
"Gdy kochasz i podążasz właściwą drogą, to wiatr wieje we właściwą stronę i zawsze jest z górki. A nawet jeśli jest pod górkę, to jak kochasz, ktoś cię za sobą w górę pociągnie" - M.Witkiewicz
beataa81
Posty na forum: 735
Z nami od: 19.07.2008
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 0
Mianowicie. Wczoraj na własne oczy widziałem, że listonosz przed wrzuceniem listu do skrzynki najpierw macał go, poczuł że jest coś podobnego do długopisu, rozerwał koperte, wziął długopis i popatrzył do środka czy jest jeszcze coś ciekawego. Długopis schował do kieszeni a rozerwaną kopertę do torby. Zapytałem się (zdenerwowany) Co Pan robisz ?! a on głupi odpowiedział, że roznosi poczte. Zapytałem się więc dlaczego okradł mnie. On nic nie odpowiedział. Jak powiedziałem że widziałem jak mnie okrada, on wszystkiego zaprzeczył. Nie chodzi mi o ten długopis tylko o ten fakt, że on okrada ludzi. Dzisiaj ide na poczte i bede się domagał zwolnienia tego listonosza. Jeżeli oni nic z tym nie zrobią pójdę do sądu
Co o tym myślicie
no kurcze-pewnie ,że dobrze!Co to wogóle za postępowanie!Potem się ludzie dziwią,że tyle przesyłek ginie po drodze...masakra...to trzeba naprawdę nie mieć sumienia!
Gość
Mianowicie. Wczoraj na własne oczy widziałem, że listonosz przed wrzuceniem listu do skrzynki najpierw macał go, poczuł że jest coś podobnego do długopisu, rozerwał koperte, wziął długopis i popatrzył do środka czy jest jeszcze coś ciekawego. Długopis schował do kieszeni a rozerwaną kopertę do torby. Zapytałem się (zdenerwowany) Co Pan robisz ?! a on głupi odpowiedział, że roznosi poczte. Zapytałem się więc dlaczego okradł mnie. On nic nie odpowiedział. Jak powiedziałem że widziałem jak mnie okrada, on wszystkiego zaprzeczył. Nie chodzi mi o ten długopis tylko o ten fakt, że on okrada ludzi. Dzisiaj ide na poczte i bede się domagał zwolnienia tego listonosza. Jeżeli oni nic z tym nie zrobią pójdę do sądu
Co o tym myślicie
no kurcze-pewnie ,że dobrze!Co to wogóle za postępowanie!Potem się ludzie dziwią,że tyle przesyłek ginie po drodze...masakra...to trzeba naprawdę nie mieć sumienia!
kurczę jaki bezczelny listonisz
Gość
Mianowicie. Wczoraj na własne oczy widziałem, że listonosz przed wrzuceniem listu do skrzynki najpierw macał go, poczuł że jest coś podobnego do długopisu, rozerwał koperte, wziął długopis i popatrzył do środka czy jest jeszcze coś ciekawego. Długopis schował do kieszeni a rozerwaną kopertę do torby. Zapytałem się (zdenerwowany) Co Pan robisz ?! a on głupi odpowiedział, że roznosi poczte. Zapytałem się więc dlaczego okradł mnie. On nic nie odpowiedział. Jak powiedziałem że widziałem jak mnie okrada, on wszystkiego zaprzeczył. Nie chodzi mi o ten długopis tylko o ten fakt, że on okrada ludzi. Dzisiaj ide na poczte i bede się domagał zwolnienia tego listonosza. Jeżeli oni nic z tym nie zrobią pójdę do sądu
Co o tym myślicie
no kurcze-pewnie ,że dobrze!Co to wogóle za postępowanie!Potem się ludzie dziwią,że tyle przesyłek ginie po drodze...masakra...to trzeba naprawdę nie mieć sumienia!
kurczę jaki bezczelny listonisz
Nie dość że bezczelny złodziej, to na dodatek idiota. Tak na widoku w biały dzień okradać przesyłki. A i pewnie pijak, bo każdy pijak to złodziej
monia24
Posty na forum: 3465
Z nami od: 10.05.2007
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 5
Mianowicie. Wczoraj na własne oczy widziałem, że listonosz przed wrzuceniem listu do skrzynki najpierw macał go, poczuł że jest coś podobnego do długopisu, rozerwał koperte, wziął długopis i popatrzył do środka czy jest jeszcze coś ciekawego. Długopis schował do kieszeni a rozerwaną kopertę do torby. Zapytałem się (zdenerwowany) Co Pan robisz ?! a on głupi odpowiedział, że roznosi poczte. Zapytałem się więc dlaczego okradł mnie. On nic nie odpowiedział. Jak powiedziałem że widziałem jak mnie okrada, on wszystkiego zaprzeczył. Nie chodzi mi o ten długopis tylko o ten fakt, że on okrada ludzi. Dzisiaj ide na poczte i bede się domagał zwolnienia tego listonosza. Jeżeli oni nic z tym nie zrobią pójdę do sądu
Co o tym myślicie
no kurcze-pewnie ,że dobrze!Co to wogóle za postępowanie!Potem się ludzie dziwią,że tyle przesyłek ginie po drodze...masakra...to trzeba naprawdę nie mieć sumienia!
kurczę jaki bezczelny listonisz
Nie dość że bezczelny złodziej, to na dodatek idiota. Tak na widoku w biały dzień okradać przesyłki. A i pewnie pijak, bo każdy pijak to złodziej
ale wtedy by miał dowód, policja spisałaby zeznania i na poczcie można by lepiej tę sprawę załatwić, a tak to listonosz się wyprze
Gość
ziolko
Posty na forum: 8320
Z nami od: 06.01.2006
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 6
Gość
Mianowicie. Wczoraj na własne oczy widziałem, że listonosz przed wrzuceniem listu do skrzynki najpierw macał go, poczuł że jest coś podobnego do długopisu, rozerwał koperte, wziął długopis i popatrzył do środka czy jest jeszcze coś ciekawego. Długopis schował do kieszeni a rozerwaną kopertę do torby. Zapytałem się (zdenerwowany) Co Pan robisz ?! a on głupi odpowiedział, że roznosi poczte. Zapytałem się więc dlaczego okradł mnie. On nic nie odpowiedział. Jak powiedziałem że widziałem jak mnie okrada, on wszystkiego zaprzeczył. Nie chodzi mi o ten długopis tylko o ten fakt, że on okrada ludzi. Dzisiaj ide na poczte i bede się domagał zwolnienia tego listonosza. Jeżeli oni nic z tym nie zrobią pójdę do sądu
Co o tym myślicie
no kurcze-pewnie ,że dobrze!Co to wogóle za postępowanie!Potem się ludzie dziwią,że tyle przesyłek ginie po drodze...masakra...to trzeba naprawdę nie mieć sumienia!
kurczę jaki bezczelny listonisz
Nie dość że bezczelny złodziej, to na dodatek idiota. Tak na widoku w biały dzień okradać przesyłki. A i pewnie pijak, bo każdy pijak to złodziej
wiesz co.... jak podpisywałem odbiór poleconego to rzeczywiście piwem zalatywało, ale myślałem że to z klatki.....zobaczymy następnym razem
Wiem, że w takiej sytuacji się trzeźwo nie myśli ale trzeba było go nagrać telefonem albo zdjęcia zrobić to by był dowód.
wiesz...on najpierw macał tą koperte. myslalem ze pomaca i wrzuci do skrzynki, a on ją rozerwał, wziął zawartośc i wyszedl....nawet nie pomyslalem o zdjeciach
ciekawe ile takich pustych kopert ma na koniec każdego obchodu
pół torby
Gość
Gość
własnie sie z domu nigdzie nie ruszam bo czekam na mende