Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych i/lub partnerom wymienionym w
Polityce Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
e-milka
Posty na forum: 107
Z nami od: 01.08.2006
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 3
Gość
zdolnabestia
Posty na forum: 4130
Z nami od: 12.12.2005
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 47
Kochani, wie ktoś z Was może o jakiejś pracy? Pisanie tekstów, prac maturalnych, jakiś recenzji, cokolwiek. Nawet za grosze. Jestem bardzo zdesperowana.
W wątku teraz pojawiło się takie coś:
http://www.facebook.com/cremeconcept
dziewczyny! (i chłopacy!) zapraszamy do Creme de la Creme - potrzebujemy pomocy przy pakowaniu paczek (zamówienia internetowe), aktualizacji stanu towarów w sklepach internetowych. praca w niepełnym wymiarze godzin (3/4), na zlecenie, dla studentek/studentów. ponieważ spora część magazynu to kosmetyki, dziewczynom będzie łatwiej się wciągnąć
Może Cię zainteresuje.
Gość
tusiek
Posty na forum: 697
Z nami od: 23.03.2009
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 0
Ostatnio znajoma ,która wie że biorę udzial mnie o to spytala!
joan
Posty na forum: 14706
Z nami od: 02.09.2008
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 15
a myślicie że da się wyżyc z konkursów?
Ostatnio znajoma ,która wie że biorę udzial mnie o to spytala!
Bezrobotny konkursowicz może poświęcić o ponad 160 godzin miesięcznie więcej na granie, niż pracujący. Tak na logikę, powinno się z tego nie tylko dać wyżyć, ale nawet całkiem przyjemnie żyć.
To CO wygrałeś, jest bez znaczenia. Liczy się tylko JAK.
slavek
Posty na forum: 1175
Z nami od: 23.05.2006
Punkty karne: 1/5
Konkursy dodane: 6
W konkursach nie da się przegrać! Można co najwyżej nie wygrać!
Gość
a myślicie że da się wyżyc z konkursów?
Ostatnio znajoma ,która wie że biorę udzial mnie o to spytala!
Bezrobotny konkursowicz może poświęcić o ponad 160 godzin miesięcznie więcej na granie, niż pracujący. Tak na logikę, powinno się z tego nie tylko dać wyżyć, ale nawet całkiem przyjemnie żyć.
to zależy jakim zapleczem finansowym dysponuje bezrobotny konkursowicz - nie oszukujmy się - granie wymaga i kasy na telefonach i kasy na zakup produktów i kasy na przesyłki, znaczki ... -przydatny jest dobry telefon /kilka telefonów, szybki internet
no i trochę szczęścia w sprzedaży wygranych
w mojej obecnej sytuacji - wyżyć nie wyżyję , poprawiam sobie jakość życia
tusiek
Posty na forum: 697
Z nami od: 23.03.2009
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 0
jest tu na forum osoba - wszystkim znana i powszechnie lubiana
, która kiedyś napisała mi, ze nie ma żadnej motywacji do pójścia do pracy i na dodatek żyje się nieźle
wynika z tego jedno,ze da się.Może to racja.Nie pracuję dlatego że wychowuje synka ale nie mam też tyle czasu żeby grac ciągle.
slavek
Posty na forum: 1175
Z nami od: 23.05.2006
Punkty karne: 1/5
Konkursy dodane: 6
W konkursach nie da się przegrać! Można co najwyżej nie wygrać!
Gość
Myślałam że taka praca jak sprzątanie, przebieranie marchewki czy kasa to ostateczność, która jednak jest pewna,a okazuje się że nawet tego nie ma i nic tu od mojego chciejstwa nie zależy. Dostać dotacje z PUP zakrawa na cud,dostają znajomi,z funduszy europejskich chcą wkładu swojego. Z wykształceniem jak piszecie tak źle i tak nie dobrze. Mój mąż z doktoratem szukał ponad pół roku roboty, wszędzie się bali bo szefowie mieli co najwyżej mgr.A co do szmacenia się to wszystko zależy co się za te 1200zł robi i jak cie traktują, bo jak zapieprzasz za białego murzyna a przy wypłacie dowiadujesz się ze z tego masz sobie opłacić składkę i nie dostaniesz nic za dojazdy autem do pacjenta i w sumie wychodzi ci 2,5 za godz to czasem lepiej powiedzieć co się o tym myśli i walnąć drzwiami.
u nas dotacja z PUP kosztuje 20% ;
brałam udział w projektach , szkoleniach , swoją działalność prowadziłam 15 lat - po rozmowie kończącej ostatni etap rekrutacji (projekt dla kobiet wracających po urodzeniu dziecka )usłyszałam nieoficjalnie , że komisja woli mniej realistyczne ale ładniej wyglądające wyliczenia (nie muszą mieć nic wspólnego z rzeczywistością - ja szacowałam zysk w pierwszych 3 miesiącach na poziomie 2000 netto - inni 3500 - 5000 ; żadnej z tych działalności już nie ma )
rachel
Posty na forum: 1780
Z nami od: 24.06.2005
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 0
dwa, że nie tak łatwo wygrywa się teraz w konkursach netowych (gra coraz więcej ludzi), a nagrody zwykle są mniej atrakcyjne finansowo,
trzy, żeby grać w sms-owych (tych nie na hasło) trzeba mieć jakieś pojęcie w tym temacie, wiedzieć w co warto inwestować, w co nie,
cztery, na allegro też obecnie nie tak łatwo sprzedaje się nagrody. Czesto trzeba zejść grubo z ceny zeby zainteresować kupującego a dochodzą do tego opłaty za allegro od sprzedaży.
pięć- są jeszcze gry ale i tutaj przydaje się wiedza i umiejętności grania z wynikiem lepszym niż inni
Wydaje mi się, że tylko nieliczni mogą wyżyć z konkursów. Uważam to za świetny pomysł do wzbogacenia domowego budżetu i sprawiania sobie przyjemności na które niekoniecznie zawsze moglibyśmy sobie pozwolić, ale chyba nie jest to dobry sposób na pracę, tym bardziej, że nie zapewnia stałego dochodu
www.kobietawielozadaniowa.blogspot.com
joan
Posty na forum: 14706
Z nami od: 02.09.2008
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 15
jest tu na forum osoba - wszystkim znana i powszechnie lubiana
, która kiedyś napisała mi, ze nie ma żadnej motywacji do pójścia do pracy i na dodatek żyje się nieźle
I brawo
Napiszę Wam jeszcze, że nie każdy człowiek z mety nadaje się do tego, żeby w jakikolwiek sposób zarabiać w domu, czy to poprzez konkursy, czy też inaczej. Jak dla mnie, powinno się spędzać podobną ilość czasu na konkursach, co w pracy -> np. mąż pracuje 8-16, więc żona konkursuje 10-14, potem obiadek i reszta, wieczory spędzają wspólnie, a kasa jest i nagrody też. ALE. Dzwonię z pytaniem, tak z głupia frant, ile już konkursów w danym tygodniu opracowała dana osoba, a ta, że ZERO. Bo koleżanka przyszła. Bo oglądała TV. Bo jakoś tak te dni szybko mijają. Bo jej się nie chciało. Bo nie miała weny. Wygląda na to, że niektórzy po prostu potrzebują, by im ktoś patrzył na ręce, bo inaczej mają przychód z konkórsów 60 zeta/miesiąc i z tego się nie da wyżyć
pola731 - nie do końca się zgadzam. Wg mnie jedyny minimalny wydatek na konki to koszt internetu (i tak każdy ma w domu neta, a jak nie, można pójść do biblioteki miejskiej, jest za darmo) i poświęcony czas. Doładowania telefonu można mieć z GFK albo konkursów na forum, bądź sprzedaży mniejszych nagród.
Fajnie, jeśli jedna osoba pracuje, a druga gra. Wtedy nie ma za dużej presji, a są opłacane ubezpieczenia i zawsze pensja na koncie, nawet niewielka. Niestety, nie zawsze tak się życie układa
To CO wygrałeś, jest bez znaczenia. Liczy się tylko JAK.
Gość
pola731 - nie do końca się zgadzam. Wg mnie jedyny minimalny wydatek na konki to koszt internetu (i tak każdy ma w domu neta, a jak nie, można pójść do biblioteki miejskiej, jest za darmo) i poświęcony czas. Doładowania telefonu można mieć z GFK albo konkursów na forum, bądź sprzedaży mniejszych nagród.
Fajnie, jeśli jedna osoba pracuje, a druga gra. Wtedy nie ma za dużej presji, a są opłacane ubezpieczenia i zawsze pensja na koncie, nawet niewielka. Niestety, nie zawsze tak się życie układa
Joan -różnimy się w podejściu czy obserwacjach - jeśli z GFK przez rok czasu dostałam 3 ankiety to choćbym była gotowa do wypełniania 3 dziennie to na doładowanie nie uzbieram (piszę po spojrzeniu na 2011 rok u mnie ) ; konkursy promocyjne - wymagają zakupów i jeśli chcę mieć szansę i puścić kilka haseł muszę zrobić zakupy na min 2 paragony , kilka haseł to kilka sms po złotówce ; konkursy czasówki to kilka sms wysłanych testowo - zakładając ,że się w końcu wstrzelisz w czas
nie szukam dziury w całym i setki wymówek - bo ja właśnie w przerwach między kolejną rozmową o pracę , kolejnym wysłaniem/zaniesieniem CV ratuję nasz budżet konkursami i ...stypendium naukowym , bo poszłam na studia i uzupełniam wykształcenie
Gość
Znane są osoby, które żyją bardzo dobrze dzięki konkursom, ale mają już duże zabezpieczenie finansowe tak więc jeśli jest konkurs gdzie do wygrania jest samochód, ALE trzeba kupić aparat cyfrowy to ta osoba kupi 10 aparatów, sprzeda taniej na allegro i straci na nich, ALE wygrywa samochód bo wielu konkursowiczów normalnie nie stać na inwestowanie w aparaty itp.
W takiej sytuacji duże nagrody są dość pewne przy małej konkurencji. Później tylko szczęście przy sprzedaży.
Druga opcja to całkowite poświęcanie pełnych godzin na konkursy, a nie tak jak to podała w przykładzie joan - koleżanka, kawka, coś wyskoczyło itp. Jeśli konkursy mają być źródłem dochodu jak praca to trzeba na nie poświęcić tyle czasu co na pracę.
U mnie konkursy to dodatkowa rozrywka i sposób na dorobienie. W ubiegłym roku było ok. Gdybym nie pracowała i poświęcała się bardziej to pewnie byłoby lepiej, ale osobiście nie uważam, że samymi konkursami dałabym radę zarobić to co teraz w pracy.
joan
Posty na forum: 14706
Z nami od: 02.09.2008
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 15
Na pewno się w tym wszystkim odnajdziesz, bo już w konkursach długo siedzisz
nocti - ale przecież każdy, nawet największy wymiatacz, zaczynał tak samo. Nie wiem, czy są tutaj ludzie, co się urodzili milionerami
To CO wygrałeś, jest bez znaczenia. Liczy się tylko JAK.
Gość
pola731 - najgorsze są koszty stałe
Oglądałam film an Iplexie o samowystarczalnych domach i załamka, ile 'normalnie' uiszczam za wszelkie opłaty
A co teraz studiujesz?
Czyli wszyscy mamy szansę
Na pewno się w tym wszystkim odnajdziesz, bo już w konkursach długo siedzisz
nocti - ale przecież każdy, nawet największy wymiatacz, zaczynał tak samo. Nie wiem, czy są tutaj ludzie, co się urodzili milionerami
administrację studiuję ;
myślę ,że odnalazłam się w konkursach na tyle ,by móc realnie ocenić swoje szanse - wiem ,w czym jestem dobra a do czego się nie nadaję
jenny21
Posty na forum: 871
Z nami od: 30.12.2005
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 0
Mi si wydaje, że ciężko jest wyżyć z konkursów. Raz, że na część konkursów trzeba mieć pieniądze (smsy, produkty promocyjne),
dwa, że nie tak łatwo wygrywa się teraz w konkursach netowych (gra coraz więcej ludzi), a nagrody zwykle są mniej atrakcyjne finansowo,
trzy, żeby grać w sms-owych (tych nie na hasło) trzeba mieć jakieś pojęcie w tym temacie, wiedzieć w co warto inwestować, w co nie,
cztery, na allegro też obecnie nie tak łatwo sprzedaje się nagrody. Czesto trzeba zejść grubo z ceny zeby zainteresować kupującego a dochodzą do tego opłaty za allegro od sprzedaży.
pięć- są jeszcze gry ale i tutaj przydaje się wiedza i umiejętności grania z wynikiem lepszym niż inni
Wydaje mi się, że tylko nieliczni mogą wyżyć z konkursów. Uważam to za świetny pomysł do wzbogacenia domowego budżetu i sprawiania sobie przyjemności na które niekoniecznie zawsze moglibyśmy sobie pozwolić, ale chyba nie jest to dobry sposób na pracę, tym bardziej, że nie zapewnia stałego dochodu
Ja pracuję na pełen etat i gram w konkursach tylko tam gdzie interesuja mnie nagrody i zgodze sie z rachel ze to takie sprawianie sobie przyjemnosci, satysfakcja ze zdobylo sie cos czego by sie nie kupilo.
I nie wyobrazam sobie zycia z konkursow zupelnie bo w jednym miesiacu wygrasz 3 rzeczy a w innym nic, a niekiedy 3 miesiace czekasz na ogloszenie listy zwyciezcow.
Wiec jako umilenie sobie zycia konkursy kocham a jako jedyna forme zarobku nei wyobrazam sobie
gregory
Posty na forum: 188
Z nami od: 12.12.2008
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 0
Ja pracuję na pełen etat i gram w konkursach tylko tam gdzie interesuja mnie nagrody i zgodze sie z rachel ze to takie sprawianie sobie przyjemnosci, satysfakcja ze zdobylo sie cos czego by sie nie kupilo.
I nie wyobrazam sobie zycia z konkursow zupelnie bo w jednym miesiacu wygrasz 3 rzeczy a w innym nic, a niekiedy 3 miesiace czekasz na ogloszenie listy zwyciezcow.
Wiec jako umilenie sobie zycia konkursy kocham a jako jedyna forme zarobku nei wyobrazam sobie
nic tylko sie zgodzic w całej rozciagłosci
sambolera
Posty na forum: 2260
Z nami od: 07.05.2009
Punkty karne: 0/5
Konkursy dodane: 5