Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
Gość: tato999
ja też chciałam ale mój chłopak się tak o mnie boi, że to jest ryzyko itp. że powiedział, że wolałby żeby nie
Gość: Winner
Gratuluje odwagi i dobrego serca
Gość: lovcia88
Twoj chlopak jest niedoinformowany...Zreszta, miej swoje zdanie.
Gość: kamisiek
my już oboje z mężem mamy takie podejście do życia...mąż jest od wielu lat honorowym dawcą krwi, oboje mamy oświadczenia dobrej woli o oddaniu organów na przeszczep i teraz podjęlismy decyzje o szpiku.
ważne że można komuś pomóc, a że strach czy ryzyko? no cóż...wizyty u dentysty budzą u mnie większy strach a ryzyko też zapewne porównywalne.
Gość: bluesky
tato999
kajeczka
Postów 3314
Data rejestracji 24.08.2006
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: bruce
jak to dobrze, że jest coś takiego, jak deszcz
Gość: bruce
Gość: pola731
jomajd86
Postów 2392
Data rejestracji 21.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. P. Bosmans
avatea
Postów 1346
Data rejestracji 23.02.2013
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
https://www.vinte...4347-fartuszekdeluxe
https://zapaska.eu
https://www.youtube.com/@AvateaEdyta
Gość: bruce
avatea
Postów 1346
Data rejestracji 23.02.2013
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3
spójrz w lustro - nie musisz oglądać wyborów miss!
Gość: zeida
Ktoś wyrzucił takie kocie szczęście - nieszczęście na działkę w Złotnikach, gdzie raz w tygodniu grillujemy. Zawsze zawozimy jakieś jedzonko dla stałych kocich bywalców, cieszymy się, że przychodzą, jedzą, są częścią naszej grillowej społeczności.
W zeszłym tygodniu - wszystko było jak zawsze - aż tu nagle, przed samym wyjazdem - zapiszczało jakieś kocie dziecię - jak ja to usłyszałam !!!! Wszyscy w ciemnościach poszli szukoć czegoś, co tak płacze i okazało się , że to mały tygrysek - mały kotek, który boi się wyjść z obawy przed stałymi bywalcami,kotami.
Wszyscy przejęli się losem miśka, zaczęliśmy planować, jak by tu moim rodzicom go wcisnąć, oni zawsze mieli jakiegoś kota, póki nie poszedł na panny - potem kot wracał poobijany albo wcale (:)), ale w sumie u nich kot miał zawsze dobrze - i nawet nie musiał się wysilać !
No więc, zadzwoniliśmy z miasta, czy nie potrzebują kota na wsi - uśmialiśmy się wszyscy ale kocie nieszczęście przeważyło - wszyscy czekali na kotka -
jestem teraz w Poznaniu - szczęśliwa --
ale ryczę za tym małym tygryskiem, który tyle radości nam sprawił, ale i tak ryczę - kociak to źródło radości i już!!!
Kotek jest ukochany przez trójkę moich nastoletnich siostrzeńców, moja mama też go polubiła - i nawet zdeklarowałą się nauczyć mieszczucha łapać myszy - ojciec - pomimo kocich szkód zaakceptował !
Siedzę i ryczę i już !
Kto nie pokochał ten nie wie !
Musiałam się wygadać !!!
toudikot
Postów 1091
Data rejestracji 20.08.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
i u mnie mieszka mały uratowany koci tygrysek
Gość: goralecka
Gość: finessa
Ja np. boję się spojrzeć w lustro
Jeszcze pęknie i 7 lat nieszczęścia będzie
edith
Postów 2549
Data rejestracji 10.04.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: bruce
po pierwsze - i kto to mówi?! (hy-hy-hy)
po drugie - Ava, Kochana moja, jak by rzekł Michnikowski: się ześmiałem ze śmiechu, jak pszczoła!
A moja faworytka niczego nie dostała!
sambolera
Postów 3748
Data rejestracji 07.05.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane 3