e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

melancholia napisał(a):

kameleon1982 napisał(a):

Nestle ITM informowało za 1 dzien? 

Tak, dzwonili dziś.

pikawka napisał(a):

kiedystobylo napisał(a):

Chciałabym skorzystać z tego, że jest tu sporo osób i trochę się wyżalić i poprosić o wsparcie. Jestem świeżą, zaledwie kilkumiesięczną konkursowiczką. Wszystko zaczęło się od tego, że utraciłam spore źródło dochodów - niestety bez zyskania wolnego czasu. Pracowałam dokładnie tyle samo, tyle że za połowę mniej. Z tego powodu zaczęłam grać - nie było mnie stać na niektóre sprzęty, a chciałam zrobić prezenty sobie i rodzinie. I trochę udało mi się wygrać: na Instagramie i Facebooku. Najcenniejsza nagroda warta 4000 zł zasiliła wakacyjny budżet domowy. Od samego początku gram też w promocyjnych i z tym mam największy problem. Wygrałam jak dotąd RAZ i to zdjęciem z czapy. Wszystkie tekstowe zgłoszenia kończą się fiaskiem, a próbowałam zmieniać style. Jak dotąd porażki w Albedo Bref (Biedronka), Heinz Lidl (wtedy co były karty do Decathlona), Fortis Bic (niedawno rozwiązane), Fortis Odido, Nav Nivea, Delikatesy. Mam ochotę już sobie odpuścić, mam wrażenie, że tracę więcej, niż zyskuję. Strasznie mnie to zdołowało, jeszcze dzisiejsza porażka w Coli, kiedy - wydawało mi się - wiersz był chwytliwy, płynny i pomysłowy. Nie mam czasu i pieniędzy na kilka zgłoszeń z każdego konkursu; czas też uniemożliwia mi dłuższe posiedzenie przy hasełkach. Ale kurcze. Pracuję pisząc; codziennie wymaga się ode mnie kreatywności; od dziecka wygrywam literackie konkursy. I faktycznie, czasem wygrywam nawet jedną nagrodę na 2000 komentarzy. A promocyjne? Nic. Nic! Nawet przy trzech zgłoszeniach. Zaczęłam już podejrzewać Gmaila, że wiadomości nie dochodzą, no ale przecież nie tędy droga. Macie kochani jakieś rady, żeby się nie zniechęcać? Czy ktoś miał podobną sytuację z promocyjnymi na początku swojej ,,kariery"? Jak czytam o waszych wygranych to podziwiam... I myślę: co ze mną nie tak? 

Pilnujesz by zmieścić się ze wszystkim w 160 i bez polskich znaków?  

zielonaszpilka napisał(a):

joan napisał(a):

adriannaa napisał(a):

Wygrał ktoś w odido a ma słabo opisany paragon?

Co to znaczy: słabo? Masz jakiś inny opis produktów na liście zakupów, niż "Coca-Cola"? Bo na moich wszystkich paragonach (różne sklepy) opisy produktów są prawidłowe. A nazwą sklepów się nie przejmuję, skoro te adresy widnieją na oficjalnej stronie sieci Odido.

Ma części moich paragonów jest po prostu napój. Nie wiem, którym wygrałam, ale jak wygralam takim to się nie przejmuje i właśnie taki ślę.

dwaburekoty napisał(a):

Fortis! Czy jest szansa, że z odido wyślą informację z wygranymi jutro, czy wolą czekać do końca terminu w regulaminie?

picola napisał(a):

Jak informuje Bic Hebe? Tel. czy mail?

darog napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

visserarthur napisał(a):

Na której stronie ten list od Smolara ?

Ja kojarzę tylko jakiegoś maila, którego ktoś wrzucał, gdy dochodził się że Smolarem o wysyłkę nagrody. Kojarzy mi się, że tam był jakiś problem. Z wpisów osoby, która tego maila wrzuciła przebijała roszczeniowosc, więc bez znajomości całej sytuacji i wymiany wszystkich wiadomości trudno mi ocenić czy ten mail był "nienawistny" czy po prostu ktoś sobie na to zasłużył.

Nie ma czegoś takiego że "ktoś sobie zasłużył".
Agencje sa opłacane przez sponsorów a laureatów mają traktować z szacunkiem. Coś mi świta, że w tym liście było coś w sensie "idźcie do normalnej pracy a nie zajmujecie się wygrywaniem i handlowaniem.
Nie ma czegoś takiego jak "roszczeniowiec": jeśli wymaga dokładnie to co w regulaminie, nagrody, czy co tam.. i pokazuje palcem to nie "roszczeniowość" a obrona swoich interesów. 
Ile było przypadków że wysyłali jakieś gorsze śmieciowe nagrody i upominało się o te faktyczne? Fakt- wtedy agencja "szaleje" WYGRAŁ I JESZCZE NIE PASUJE MU TO "GÓW...NO"??!! A mógł nie wygrać i nic nie dostać! 

Poza tym Smolar TU na forum jest.