Reklama na e-Konkursy.info

Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika melancholia

melancholia

#6678548 Napisano: 30.01.2020 16:05:04 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
Czy ktoś wie gdzie da się wykorzystać karty Sodexo Travel&SPA z Farmio? Myślałam, że będzie można nimi płacić w drogeriach. Zarejestrowałam kartę, pobrałam listę punktów, gdzie można z niej korzystać, ale są tam podane tylko kody MCC. Niby jest 7298 Zdrowie i uroda sklepy, ale nie znalazłam nic co by działało pod tym kodem. Rossman, Douglas, Sephora, Natura mają inny kod MCC, którego nie ma na liście emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

melancholia

#6677765 Napisano: 28.01.2020 10:26:26 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
katrin1 napisał(a):

aguagu napisał(a):

katrin1 napisał(a):

katrin1 napisał(a):

elmo napisał(a):

aguagu napisał(a):

elmo napisał(a):

Czy z GLADE C4 przychodzą Wam od razu zwrotki?

Z Plusa wcale, z Orange i T-Mobile od razu

No właśnie z Plusa wysyłam i już drugi dzień cisza... Dzięki emotka

Z Play też są, tylko ten Plus nieszczęsny emotka

Pisałam do nich w tej sprawie, oto co odpisali, cytuję treść maila:
Dzień dobry,  
dziękujemy za maila, bramka sms u nas działa prawidłowo.
Proszę zatem spróbować czy nie ma Pani ustawionej blokady na numery specjalne. Numer 4805 taki własnie jest numerem.

Pytałaś, czy zgłoszenie mimo braku zwrotki doszło?

Nie, ale wątpię czy sprawdzą jeśli podam im numer, na odczepnego napiszą że jest w bazie. Nie mam żadnej blokady, a jak widać nie tylko mi zwrotki nie przyszły, więc ewidentnie coś z ich bramka sms jest nie w porządku

Ja nie miałam zwrotki z Glade, a dostałam sms o wygranej, więc chyba jednak dochodzą emotka   Wyświetl w wątku >>
0 0

melancholia

#6677537 Napisano: 27.01.2020 15:18:36 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
Czy Kropka Bordo łaskawie zaczęła wysyłać kody na odbiór nagrody z loterii Tyskiego? Wyświetl w wątku >>
0 0

melancholia

#6677190 Napisano: 25.01.2020 22:15:56 w WC - rozmowy o wszystkim
reniii napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

FBbeata7 napisał(a):

reniii napisał(a):

Podejrzewam,że to jakiś sprytny pracownik Biedronki ma dostęp do kubła, w którym lądują niezabrane lub wyrzucone paragony,albo pani z kasy pytająca, czy paragon na pewno  będzie potrzebny, raczej nikt by 3 razy albo więcej  nie chodził, tylko kupił produkty na 3 odzielne paragony( wtedy jest numer po numerze)-  tak czasem robię, gdy nie ma dużej kolejki.

a tu muszę wtrącić, że na potrzeby jednego z konkursów poszłam do sklepu, zrobiłam zakup, zaniosłam do auta i za chwilę przeszłam jeszcze raz przez sklep, żeby paragony nie sąsiadowały ze sobą - Koleżanka prosiła, żeby nie były obok siebie, to grzecznie zorganizowałam 15 minut odstępu. Pewnie mało kto ma na to czas, ale ja jeszcze przez chwilę mam i jak trzeba, to się postaram emotka  

albo to nasz "Ulubiony" Drukarz... może na konkursie z niespecjalnie wartościowymi nagrodami testował jak mu to wszystko pójdzie, moim zdaniem testy to podstawa!  emotka  

Ale tu nie chodzi o to, że ktoś bierze produkt za produktem, bo to byłoby możliwe, sama tak czasem robię, ale w tym wypadku jakiś oszołom zgłaszał numer paragonu 55 i ciąg dalszy tego numeru paragonu była identyczna jak godzina zakupu produktu z tegoż paragonu, bo ta agencja akurat takie dane potrzebuje i tak wiele, wiele razy. To ewidentnie śmierdzi przekrętem, ale trzeba przyznać, że miał szczęście w losowaniu, bo takie paragony kilkadziesiąt chyba razy wylosowano. Nie rozumiem tylko skąd brał te paragony żeby je odesłać? Chyba jestem niezbyt rozgarnięta.

Mnie ludzie już niczym nie zaskoczą emotka  Widziałam w sklepie całe rzędy poodkręcanych butelek Mullermilch, kiedy trwał konkurs, że jak się odkręci i zamuczy to wygrywa się 10 tysięcy złotych. Ludzie robili zdjęcia kodów na wieczkach Almette i Hochland, a przecież do otrzymania nagrody trzeba było mieć oryginał emotka  Ktoś sobie zgłasza taki kod, wygrywa dom albo samochód, a tu nie ma wieczka. Przecież to czysta głupota. Nie wiem jak ludzie to robią, że niby zapoznają się z zasadami, a nic z nich nie rozumieją. Nawet takich podstawowych rzeczy jak termin przyjmowania zgłoszeń. A mój osobisty hit to regulaminy na facebooku, gdzie jest wzmianka, że dodanie zgłoszenia to automatyczna akceptacja regulaminu i wyrażenie zgody na X rzeczy, a ludzie i tak dodają masowo komentarze, że akceptują regulamin i wyrażają zgodę. Niektórym się wydaje, że zgłoszą jakiś przypadkowy numer i potem wmówią agencji, że zgubili paragon. Skoro są zdolni do tego, żeby perfidnie odesłać formularz, choć nie dostali powiadomienia o wygranej i liczą na to, że organizator się nie skapnie i wyśle im jakąś nagrodę. To jestem w stanie uwierzyć we wszystkie głupie akcje. Nawet w to, że ktoś jest na tyle głupi, aby wklepywać zmyślone numery paragonów, bo nie ma świadomości, że bez oryginałów niczego nie dostanie. Ludzie albo nie czytają regulaminów albo nie rozumieją zasad.  Wyświetl w wątku >>

melancholia

#6669410 Napisano: 30.12.2019 10:47:10 w moje dzisiejsze wygrane :)
Karta 100 zł z Wedla Leclerc emotka Wyświetl w wątku >>

melancholia

#6668834 Napisano: 26.12.2019 17:17:17 w Wkurza mnie...
superloser napisał(a):

melancholia napisał(a):

garyman 

Jako matka muszę przyznać, że miło jest coś wygrać dla dzieci, ale nigdy nie uzależniałabym kwestii bezpieczeństwa czy potrzeb swoich dzieci od konkursów. Bo to przecież nic pewnego, żadna stabilizacja. A jednak na dziecko trzeba zarobić. Konkursy to kreatywne zabawy, a nie akcje charytatywne, żeby brać ludzi na litość i żeby zgłaszały się osoby potrzebujące i dostawały nagrody tylko dlatego, że są biedne. Tym bardziej, że rzadko zdarzają się konkursy z rzeczami pierwszej potrzeby. Fotelik to nie jest jakiś drogi wydatek. Za to podstawa jeśli chodzi o bezpieczeństwo, rodzic, którego na to nie stać, powinien przestać żyć nadzieją, że wygra konkurs i znaleźć sobie stabilną pracę, która pozwoli mu utrzymać rodzinę. A co jak nie będzie konkursu na fotelik? Dziecko będzie jeździło bez? Moja mama wychowała nas w czasach, kiedy nie było praktycznie pomocy socjalnej, był moment, w którym musiała pracować na dwa etaty, bo ojciec miał problem ze zdrowiem i dała radę bez narzekania. Dziś mam uczulenie na "biedne" matki, bo naprawdę świat stoi otworem. Możliwości jest od groma, a młodzi rodzice coraz bardziej skłaniają się ku modzie na "dej". "Jestem samotną matką, to dajcie mi mieszkanie, wyremontujcie, dajcie wszystko dla dziecka". Lubię pomagać, ale jak tak patrzę na poprzednie pokolenia, to widzę, że dziś coraz częściej ludzie chcą robić z siebie ofiary i dostawać wszystko na ładne oczy. Kiedyś to człowiek ciężko harował jak chciał dom, jechał za granicę, sam stawiał cegły. A dzisiaj? "Jestem mamą dwójki dzieci, nie pracuję, a mam marzenie, żeby mieszkać w domku, to założę zbiórkę, niech mi ludzie dom ufundują, bo przecież nie pójdę do pracy, tylko będę cykać fotki na instagrama...". Pracuję z dziećmi w szkole i znieczuliłam się trochę na te biedne matki. Szkoda mi tylko dzieci, bo często widzę, że zaniedbanie wynika z lenistwa rodziców i z oczekiwań, że wszystko im się należy. Oraz ze zrzucania odpowiedzialności na innych. Niech da szkoła, niech dadzą bogaci, niech da kraj. Niech dadzą pieniądze, bo przecież nie pracę, bo komu by się dziś chciało siedzieć 8 godzin w pacy, żeby własne dziecko utrzymać. Na pewno są potrzebujące rodziny, ale nie uważam, żeby konkursy to było dobre miejsce do szukania pomocy. Od tego są specjalne organizacje charytatywne. I takie wspieram. Bo tam najczęściej weryfikują kto tej pomocy potrzebuje, a kto powinien ruszyć cztery litery do pracy. Zająć się swoim dzieckiem, a nie liczyć na los i dobrych ludzi. A konkurs to miejsce, w którym ma wygrać najlepsze zdjęcie, tekst czy film. A co ktoś zrobi z nagrodą, to już jego sprawa. U mnie niedawno wybudowali nowy market, szukają ludzi do pracy, stawki naprawdę przyzwoite. Chętnych brak. A jak wystawiłam na OLX za darmo ciuchy po córce, to nagle znalazło się kilkadziesiąt biednych matek z okolicy, które wręcz przymierają głodem i żadna nie może znaleźć pracy od lat. Dzieci podobno chodzą w podartych ubraniach, ale matka czy ojciec do pracy w sklepie nie pójdą. Trochę się z tego robi bałagan, bo w sytuacjach, gdy ktoś powinien zostać doceniony za talent czy ciężką pracę, po wyróżnienia zgłaszają się osoby liczące na litość. Jest to nie fair wobec innych. Nie wiem jaki normalny rodzic, widząc, że nie jest w stanie utrzymać dziecka, ugania się za konkursami, zamiast poświęcić ten czas na stabilną pracę. Moja dwudziestoletnia kuzynka w kilka miesięcy dostała awans na młodszego managera w McDonald's. Zarabia już naprawdę przyzwoicie, a była to jej pierwsza praca, zaczynała tam od zera, dopiero planuje zarobić na studia. Więc jak widać da się uczciwie zarobić na fotelik dla dziecka w każdej sytuacji. Widząc jak codziennie dzieci są zaniedbywane przez rodziców, to aż nóż otwiera się w kieszeni, że czekają  z nadzieją na cud, zamiast wziąć odpowiedzialność za własne dziecko. 

Świat nie jest doskonały. Może twoja teoria ma sens w bajce, gdzie każda matka kocha swoje dzieci, każdy ojciec jest dla dziecka superbohaterem a nie pustym miejscem na akcie urodzenia.

Nie wiem, po co wystawiasz "za darmo" na OLX - chyba tylko, by ten twój "nóż się w kieszeni otwierał", kiedy jakaś nieudolna matka z okolicy się odezwie.  Nie brzmi to przyjemnie. Wystaw za kase albo weź te ubranka na ścierki. Nie bedziesz wówczas musiała sie litować nad tymi co talentu nie mają.

Możliwości są ograniczone dla tych z dziećmi. Bo nie sa dyspozycyjne. Bo dzwonią z rana, ze dziecko chore. Bo chodzą nieprzytomne...

A obecny rynek się już tak nie rozwija. 20 lat miodowych lat, nawet w konkursach... dobiegło końca.

No popatrz emotka  A ja jako matka to latam na skrzydłach, nigdy nie jestem zmęczona i nigdy nie dostałam telefonu z przedszkola. Za szkolną pensję dysponuję zespołem niań, które zajmują się dziećmi za mnie. Więc co ja mogę wiedzieć o połączeniu pracy z wychowywaniem dzieci... Na pewno żyję w błogiej nieświadomości o problemach przeciętnych rodziców.

Ja ogólników nie podaję o obecnym rynku, tylko konkretne przykłady z mojego środowiska. Jak ktoś nie chce czegoś zrobić, to znajdzie wymówkę. Jak ktoś będzie chciał coś zrobić, to znajdzie rozwiązanie. Aż dziw, że te nieprzytomne, niedyspozycyjne matki, mają czas wynajdować konkursy i pisać zgłoszenia. Chyba przez sen emotka  

Ciuchy oddałam, bo nie chciałam, żeby się marnowały, również ze względów ekologicznych. Nie sprzedawałam ich, bo nie był nic warte. A z przyjemnością przekazałam je osobie, która bez żadnych ceregieli napisała, że będą pasowały na jej córkę i nie będzie musiała nowych kupować na tak krótki czas, bo córka i tak zaraz wyrośnie. Obyło się bez brania na litość, że biedna matka od lat pracy nie może znaleźć, jak na tym samym portalu mnóstwo ogłoszeń o pracę w okolicy i to w miejscach, gdzie normalnie pracują matki z dziećmi.

Tekst o bajce kompletnie bez sensu. Chyba chciałaś zabrzmieć górnolotnie, ale Ci nie wyszło. Doskonale wiem, że dzieci są zaniedbywane przez rodziców. I to lekko mówiąc. No ale rodzic, który marzy o foteliku z konkursu, chyba jednak jest takim superbohaterem, który gra o przedmioty dla dziecka a nie o butelkę Stocka dla siebie. Więc może starczy tej super siły, żeby zarobić na potrzeby dziecka w normalnej pracy. Wyświetl w wątku >>
0 0

melancholia

#6668699 Napisano: 24.12.2019 23:00:43 w Wkurza mnie...
garyman napisał(a):

Pójdę trochę dalej. Nie mam doświadczenia w konkursach na fb i insta gdyż jestem szczęśliwym "nieposiadaczem" kont na tych mediach. Podzielę się innym spostrzeżeniem. Wiem, że niektórzy traktują konkursy jak pracę i zarobek. Ja mam inaczej bo gram tylko w tych konkursach, których nagrody mogą mi się przydać. Do szału doprowadza mnie jak ktoś bierze udział w konkursie gdzie wygrana jest np. komplet fotelików dziecięcych tylko po to żeby je sprzedać bo dzieci mają powyżej 12 lat albo więcej. A biedna matka, którą nie stać na zakup, tylko ma nadzieję, że wygra, nie ma na to szans bo stary wyjadacz konkursowy sprzątanie jej niepotrzebny mu sprzęt sprzed nosa. Pewnie teraz kogoś uraziłem i zaraz oberwę po głowie ale niestety tak jest i wkurza mnie to. Sam mam małe dzieci w wieku 6 i 2 latka ale nie biorę w takich konkursach udziału bo mam taki sprzęt, a komuś może się bardziej przydać....A tu informacja...sprzedam komplet fotelików...no szlag mnie trafia. Zdrowych i wesołych świąt wszystkim życzę i rozsądku w wybieraniu konkursów. Nie bądźmy egoistami i dajmy innym szansę. Pozdrawiam wszystkich konkursowiczow, tych zaawansowanych jak również początkujących.

Jako matka muszę przyznać, że miło jest coś wygrać dla dzieci, ale nigdy nie uzależniałabym kwestii bezpieczeństwa czy potrzeb swoich dzieci od konkursów. Bo to przecież nic pewnego, żadna stabilizacja. A jednak na dziecko trzeba zarobić. Konkursy to kreatywne zabawy, a nie akcje charytatywne, żeby brać ludzi na litość i żeby zgłaszały się osoby potrzebujące i dostawały nagrody tylko dlatego, że są biedne. Tym bardziej, że rzadko zdarzają się konkursy z rzeczami pierwszej potrzeby. Fotelik to nie jest jakiś drogi wydatek. Za to podstawa jeśli chodzi o bezpieczeństwo, rodzic, którego na to nie stać, powinien przestać żyć nadzieją, że wygra konkurs i znaleźć sobie stabilną pracę, która pozwoli mu utrzymać rodzinę. A co jak nie będzie konkursu na fotelik? Dziecko będzie jeździło bez? Moja mama wychowała nas w czasach, kiedy nie było praktycznie pomocy socjalnej, był moment, w którym musiała pracować na dwa etaty, bo ojciec miał problem ze zdrowiem i dała radę bez narzekania. Dziś mam uczulenie na "biedne" matki, bo naprawdę świat stoi otworem. Możliwości jest od groma, a młodzi rodzice coraz bardziej skłaniają się ku modzie na "dej". "Jestem samotną matką, to dajcie mi mieszkanie, wyremontujcie, dajcie wszystko dla dziecka". Lubię pomagać, ale jak tak patrzę na poprzednie pokolenia, to widzę, że dziś coraz częściej ludzie chcą robić z siebie ofiary i dostawać wszystko na ładne oczy. Kiedyś to człowiek ciężko harował jak chciał dom, jechał za granicę, sam stawiał cegły. A dzisiaj? "Jestem mamą dwójki dzieci, nie pracuję, a mam marzenie, żeby mieszkać w domku, to założę zbiórkę, niech mi ludzie dom ufundują, bo przecież nie pójdę do pracy, tylko będę cykać fotki na instagrama...". Pracuję z dziećmi w szkole i znieczuliłam się trochę na te biedne matki. Szkoda mi tylko dzieci, bo często widzę, że zaniedbanie wynika z lenistwa rodziców i z oczekiwań, że wszystko im się należy. Oraz ze zrzucania odpowiedzialności na innych. Niech da szkoła, niech dadzą bogaci, niech da kraj. Niech dadzą pieniądze, bo przecież nie pracę, bo komu by się dziś chciało siedzieć 8 godzin w pacy, żeby własne dziecko utrzymać. Na pewno są potrzebujące rodziny, ale nie uważam, żeby konkursy to było dobre miejsce do szukania pomocy. Od tego są specjalne organizacje charytatywne. I takie wspieram. Bo tam najczęściej weryfikują kto tej pomocy potrzebuje, a kto powinien ruszyć cztery litery do pracy. Zająć się swoim dzieckiem, a nie liczyć na los i dobrych ludzi. A konkurs to miejsce, w którym ma wygrać najlepsze zdjęcie, tekst czy film. A co ktoś zrobi z nagrodą, to już jego sprawa. U mnie niedawno wybudowali nowy market, szukają ludzi do pracy, stawki naprawdę przyzwoite. Chętnych brak. A jak wystawiłam na OLX za darmo ciuchy po córce, to nagle znalazło się kilkadziesiąt biednych matek z okolicy, które wręcz przymierają głodem i żadna nie może znaleźć pracy od lat. Dzieci podobno chodzą w podartych ubraniach, ale matka czy ojciec do pracy w sklepie nie pójdą. Trochę się z tego robi bałagan, bo w sytuacjach, gdy ktoś powinien zostać doceniony za talent czy ciężką pracę, po wyróżnienia zgłaszają się osoby liczące na litość. Jest to nie fair wobec innych. Nie wiem jaki normalny rodzic, widząc, że nie jest w stanie utrzymać dziecka, ugania się za konkursami, zamiast poświęcić ten czas na stabilną pracę. Moja dwudziestoletnia kuzynka w kilka miesięcy dostała awans na młodszego managera w McDonald's. Zarabia już naprawdę przyzwoicie, a była to jej pierwsza praca, zaczynała tam od zera, dopiero planuje zarobić na studia. Więc jak widać da się uczciwie zarobić na fotelik dla dziecka w każdej sytuacji. Widząc jak codziennie dzieci są zaniedbywane przez rodziców, to aż nóż otwiera się w kieszeni, że czekają  z nadzieją na cud, zamiast wziąć odpowiedzialność za własne dziecko.  Wyświetl w wątku >>

melancholia

#6667607 Napisano: 19.12.2019 13:13:59 w Czy informują/ informowali?
donia7 napisał(a):

melancholia napisał(a):

roksana2802 napisał(a):

Leclerc Wedel-dzwoni cały czas? Jedna osoba wpisała w dziale Informują, że już dzwonią,ale coś pusto w MDW

Raczej skończyli, do mnie dzwonili po 11 emotka  mieli do obdzwonienia tylko 13 nagród, karty pójdą potem esemesami.

Tak mówili, że potem? emotka  

Karty pójdą esemesami jak zweryfikują laptopy i konsole emotka   Wyświetl w wątku >>
1 frodo 0

melancholia

#6667603 Napisano: 19.12.2019 13:11:15 w Czy informują/ informowali?
roksana2802 napisał(a):

Leclerc Wedel-dzwoni cały czas? Jedna osoba wpisała w dziale Informują, że już dzwonią,ale coś pusto w MDW

Raczej skończyli, do mnie dzwonili po 11 emotka  mieli do obdzwonienia tylko 13 nagród, karty pójdą potem esemesami. Wyświetl w wątku >>
0 0

melancholia

#6649036 Napisano: 16.10.2019 12:57:54 w Wkurza mnie...
bethan napisał(a):

prosiaczek napisał(a):

czy wkurza - nie wiem, ale zastanawia na pewno niepodawanie cen przy sprzedaży. Jeśli jest watek- sprzedam, no to chyba wiadomo,że jakaś cena jest tą wybraną przez sprzedawcę. a tu tajemnica
. albo: " zaproponuj swoją cenę"
śmieszne

Nie podają cen z prostej przyczyny: gdy pojawi się podobna propozycja (towar), kolejny sprzedawca da niższą cenę od tego pierwszego itd.
Tylko cenzura by się wystawiał na takie (nie)sprzedawanie.

Takie prawa rynku emotka  Dzisiaj i tak w kilka sekund można przeszukać cały internet i sprawdzić najniższą cenę. Jeśli podasz komuś cenę w prywatnej wiadomości, to i tak sprawdzi sobie czy na Allegro albo na OLX ktoś inny nie sprzedaje taniej i wybierze najkorzystniejszą ofertę emotka  Ja tu raz chciałam kupić coś od jednej osoby, to nie dość, że znalazłam o wiele taniej w normalnych sklepach, to jeszcze ta osoba chciała dodatkowo jakiś gadżet z konkursów do pieniędzy. Wyświetl w wątku >>
0 0

melancholia

melancholia

#6645930 Napisano: 05.10.2019 12:18:15 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
Czy słyszał ktoś o tegorocznej edycji konkursu Bajka i Papier? Czyżby zrezygnowali? Bo cisza, a w ubiegłych latach o tej porze konkurs już trwał.  Wyświetl w wątku >>
0 0

melancholia

#6644669 Napisano: 01.10.2019 15:53:22 w Informują
krseta napisał(a):

Intermarche smsy na bony też poszły? bo widze, ze glosniki i tablety juz tak;/

Przed chwilą Pani dzwoniła jeszcze z głośnikiem. Wyświetl w wątku >>

melancholia

#6633265 Napisano: 26.08.2019 11:08:15 w Pomoc potrzebującym!
Serdecznie proszę Was o podpis pod petycją przeciwko wycince 120 dojrzałych drzew w Obornikach Śląskich... To naprawdę jakiś obłęd emotka  W obliczu ostatnich katastrof ekologicznych, chcą dobrowolnie pozbawić nas 120 wspaniałych drzew... Teraz, kiedy każde taki drzewo się liczy, nie możemy zgodzić się na to, aby wycięto ich aż 120! Bardzo proszę o podpis i podanie petycji dalej... liczy się każdy głos w tej sprawie. Inaczej zostaniemy bez drzew i zalani betonem emotka

https://secure.av...Obornikach_Slaskich/ Wyświetl w wątku >>

melancholia

#6628046 Napisano: 07.08.2019 18:22:31 w PLAGIATY
rafalpyzdra napisał(a):


To super solidarność konkursowiczow! Dlatego dołączyłem do tego grona. Moje zdjęcie też nie raz skradziono np w konkursie Kinder Bueno gdzie byłem na zdjęciu z dziećmi. I co napisałem do organizatora i ta osoba pierwsze co to nie wygrała a drugie już więcej nie pogra, ale czy mówię o kim mowa wskazuję linki nazwiska rodo mamy emotka  

Przed pisaniem takich głupot proponuję zorientować się czym jest RODO emotka Wyświetl w wątku >>

melancholia

#6613436 Napisano: 25.06.2019 20:49:01 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
isiulka napisał(a):

Czy ktos się orientuje czy te karty kaufland, które dziś smolar wysyłał są już zasilone?

Też bym się chciała dowiedzieć emotka   Wyświetl w wątku >>
0 0

melancholia

#6611538 Napisano: 19.06.2019 18:52:35 w WC - rozmowy o wszystkim
Kochani, czy ktoś z Krakowa orientuje się, czy zostały tam jakieś sklepy Piotr i Paweł? Wiem, że wiele zamknęli i ta lista z ich strony jest nieaktualna emotka  Byłabym wdzięczna za informację. Nie mam kogo podpytać z Krakowa. Wyświetl w wątku >>
0 0

melancholia

#6611371 Napisano: 19.06.2019 10:50:10 w Połączenia nieodebrane
Czy to może być nr konkursowy? Nikt już nie odbiera.
791 3#1 306 Wyświetl w wątku >>
0 0

melancholia

#6610218 Napisano: 15.06.2019 12:11:34 w Wkurza mnie...
Wkurza mnie, że zajęłam 2 miejsce w konkursie... Bo różnica między nagrodami jest ogromna. Pierwsze miejsce warte kilkanaście tysięcy, a drugie... kilkadziesiąt złotych... Szczerze? Wolałabym już nic nie wygrać. Uważam, że jeśli już wyróżniają miejscami na podium, to te nagrody powinny być w miarę do siebie zbliżone. Wiem, że sama się na to pisałam, biorąc udział w konkursie. Ale i tak serce zabolało. Niby tak blisko, a jednak tak daleko emotka  Może to absurdalne, ale w takich momentach, gdy ta druga nagroda jest nic nie warta, to drugie miejsce boli bardziej niż przegrana...  Wyświetl w wątku >>