e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Shifo napisał(a):

Z Tyskie nic 🥹 a na bon liczyłam 🥹

Nuna1210 napisał(a):

Czy informowali z tego Quality Food z Lidla? Według regulaminu chyba powinni do dzisiaj?

Nuna1210 napisał(a):

Czy informowali z tego Quality Food z Lidla? Według regulaminu chyba powinni do dzisiaj?

Nuna1210 napisał(a):

Czy informowali z tego Quality Food z Lidla? Według regulaminu chyba powinni do dzisiaj?

Orenda napisał(a):

FBmagdalena17 napisał(a):

Orenda napisał(a):

mellowfruit napisał(a):

Co wy piszecie w tych odpowiedziach, że wygrywacie? Chrupnij w lidlu, nuii w biedronce, żabka nano, żywiec orlen... Nic nie wpadło, a wydawało mi się, że piszę spoko odpowiedzi...

też się zaczynam zastanawiać, co ze mną nie tak

Każdemu się wydaje że pisze spoko. Konkurencja duża, jak wygrasz jeden konkurs na 10 to i tak dobrze.

dla mnie w kilku konkursach byłam zażenowana moimi "tworami", akurat te miewały siłę przebicia (ale nigdy na jakąś wypasioną nagrodę;)) . Kiedy piszę "normalnie" zawsze pudło chyba jestem  zbyt nudnym człowiekiem

Pepa napisał(a):

elemelex napisał(a):

Konkursy to jest wielka łamigłówka, nigdy nie wiesz co się przebije, ale akurat u mnie nie działa cos takiego: usiądź i wymyśl coś w 3 minuty, bo na ogół pytanie mnie w ogóle nie inspiruje do napisania czegoś ciekawego, a wręcz zanudza (bo ciągle są takie same, teraz np. była seria o wakacjach, wakacje na wszystkie odmiany). Za dużo jest zmiennych by móc przewidzieć cokolwiek.

Przerosły mnie pytania o smaki lata, widocznie nie czuję klimatu

Miligili napisał(a):

kreatywny17 napisał(a):

koniczynka123 napisał(a):

gregory napisał(a):

kreatywny17 napisał(a):

Ostatnio nawet pocieszajki ciężko ugrać

bardzo to jest przykre. cos się ewidentnie zmieniło u Avanti. swoją drogą dzis nawet na pocztę wp dostałem reklamę lipton sos wiec pewnie i konkurencja większa. no cóż, ja robie przerwę licząc, że kiedyś znów się pokochamy.

U mnie też pudło ale odkąd AL pisze konkursowiczom teksty, a organizatorzy mają w D... czytanie to niestety tak już pozostanie. Już
nie mówię o tym, że jeśli wygrywam to niekoniecznie najlepszym tekstem  Poza tym przykładem może być konkurs Plusa gdzie podali zwycięskie
hasła i 4 x nagrodzili to samo tylko słane z różnych numerów

I mi się coś wydaje, że ostatnio AI miesza mocno, nie tylko u Avanti, ale wszędzie

A ja napiszę tak: w Avanti wygrałam główną nagrodę 4 lata temu. To była w zasadzie moja pierwsza i zarazem tak wysoka wygrana. Wtedy zaczęła się moja przygoda z konkursami na dobre. Przez kilka lat brałam udział prawie w każdym konkursie w Avanti z większym lub większym powodzeniem, przez ostatnich kilka miesięcy odpuściłam w wielu konkursach w tej agencji myśląc podobnie jak napisaliście powyżej. Aż to spotkała mnie wczoraj piękna niespodzianka, główna wygrana w Pepsi w Żabce  nie korzystam z Ai , piszę wszystko sama. Myślę, że w Avanti nie zmieniło się nic, oprócz tego, że konkurencja jest po prostu coraz większa, a my forumowicze po prostu mamy czasem lepsze i słabsze momenty

elemelex napisał(a):

Jak się wygrywa karty podarunkowe to często wygrywa się też momenciki żenady. Jak dla mnie to warto grac tylko o takie gdzie można sobie je wykorzystać na kasie samoobsługowej  Np takie do Dino lub Stokrotki nie są moimi wymarzonymi, bo wiem, że będę pierwszą osoba jaka z takim bonem przyjdzie  i będzie sensacja

atyde25 napisał(a):

Ja naiwnie myślałam,że wszystkim te karty wysłali ja swoją dostałam mimo,że zawsze mam pecha do takich spraw.
Aż mam teraz dziwne uczucia do tego ich nowego konka z Coroną co się pokusiłam.Jeszcze ta gadka pani w Benie,e piewrwszy raz taką kartą widzi po takim czekaniu mnie zmroziła.No ale jakoś po dłuższej chwili poszło.

wiolka252 napisał(a):

prosiaczek napisał(a):

adamo86 napisał(a):

Ktoś w ogóle wybiera się na koncert Smolastego?   czy wszystkie wygrane na sprzedaż idą? 

Ja nawet nie wiem co to za jeden ale zamierzam jechać z koleżanką i co by się nie działo- dobrze się bawić

Fajnie gra więc i zabawa będzie dobra 🤪

mamba31 napisał(a):

To już chyba wszyscy dobrze wiemy, czemu musimy tak długo czekać na nasze odpowiedzi od Żabki, która  najwyraźniej postanowiła chyba na jakieś nowe „rozwiązania” i okazuje się, że my tu czekamy i się głowimy kiedy i czy w ogóle dostaniemy odpowiedź, a w tym samym czasie po drugiej stronie toczy się nierówna walka z naszym językiem… jak nic wleciał tu jakiś słaby tłumacz…