Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Mój brat sprzedał kilka lat temu facetowi z sąsiedniej miejscowości starsze volvo, za 1200 zł. Facet mówił, że ma problemy finansowe, ale czy brat zgodziłby się na raty. 3 lub 4 raty, co wyszło po 300 lub 400 zł.
Pierwsza rata była zapłacona, a reszty nie można było się doprosić. Facet przestał odbierać telefon, albo wręcz zmienił numer, brama zamknięta, a jak brat kiedyś go spotkał, to tamten mu zagroził, że jak nie przestanie go nachodzić, to przyjdzie z kolegami go pobić
Brat ułomkiem nie jest, ale wobec przeważającej liczby napastników zrezygnował z dochodzenia swoich praw.
Nie pamiętam, czy zgłosił sprawę na policję, ale do dziś humor mu się psuje, jak ktoś zapyta o volvo.
Możesz iść na policję, ale to raczej będzie kosztowna nauczka. Albo ogłosić w necie na rożnych lokalnych grupach, gdzie ta menda bywa, że pani X nie płaci za towar.
Następnym razem towar za kasę. Jak kasy nie ma, to towaru nie zostawiasz.
Niestety, ale ludzie uczą człowieka rozumu.
Jeden spaskudzi sprawę, to człowiek jest nieufny dla wszystkich... Wyświetl w wątku >>
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Nic bym nie napisała o tym wszystkim, gdyby to było wydarzenie jednorazowe. Ale uwierz mi... ilekroć dzwoniłam do rejestracji, to NIGDY się tam nie dodzwoniłam. Ostatnio dzwoniłam w styczniu przez 2 dni, w końcu pojechałam, żeby stanąć w kolejce do rejestracji. Długo czekałam w kolejce, więc widziałam co się dzieje za szybą... 2 panie pracowały, a 3 snuły się jak śpiące królewny. Gdyby chociaż szły z papierami, coś załatwiały, zanosiły, jadły itp, to bym zrozumiała. Ale nie. One po prostu chodziły z kąta w kąt i gadały o prywatnych sprawach, a kilkadziesiąt osób czekało w kolejce na rejestrację.
Chociaż widziałam, że kilka telefonów te dwie pracujące panie odebrały. Ktoś miał szczęście i się dodzwonił
Jeden starszy pan zrobił wtedy awanturę, bo mówił, że od tygodnia próbował się dodzwonić, w końcu przyjechał kilkadziesiąt km, żeby się zapisać. Pobrał numerek, ale dzwonił nadal. I co?? telefon dzwonił, panie nie odbierały, tylko gadały, więc w końcu podszedł do okienka i powiedział, żeby w końcu odebrały ten telefon. One wielce zdziwione, o co mu chodzi?? więc im wyjaśnił, oczywiście podniesionym głosem. I wcale mu się nie dziwiłam.
Przecież nawet najbardziej cierpliwą i wyrozumiałą osobę może coś trafić na takie coś.
Akurat w tym szpitalu to "norma". Obojętnie, czy to styczeń, kwiecień czy październik. Zawsze rejestracja pracuje na pół gwizdka, a pacjenci czekają... Szpital intensywnie pracuje na negatywne opinie... Wyświetl w wątku >>
Wypowiedź była edytowana 2 razy.
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Nie można?? Wyświetl w wątku >>
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
A jak poszłam osobiście i zwróciłam uwagę, że może dobrze by było rejestrować naprzemiennie ludzi przy okienku i przez telefon, to pani wielce wzburzona, że ona ma kierownictwo i to oni mówią, jak ma robić.
Szlaggg...
Pół dnia wisiałam na telefonie, 4 razy po 12-15 minut miałam dobry sygnał, czekałam, aż ktoś odbierze, ale gdzie tam. Pani miała inne zajęcia widocznie... Na 5 okienek tylko 2 czynne.
Aaa... wisienką na torcie był wydruk na szybie rejestracji "Prosimy o rejestrację telefoniczną"
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Co innego, jak część ludzi nosi na brodzie albo pod nosem
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
A pomyślałaś, że jak ktoś z nich był chory albo był bezobjawowym nosicielem, to mógł zarazić innych? np księdza a ksiądz zarazi innych... księża podczas mszy są bez maseczek.
Goście nie musieli być miejscowi, mogli przyjechać z terenów o większej zachorowalności. Np w południowej Wielkopolsce jest nowe ognisko zakażeń.
Zarażenie to jest reakcja łańcuchowa. Obojętnie, czy to grypa, ospa, czy inny wirus. Wyświetl w wątku >>
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Może by źle na zdjęciach wyszli??
Zdjęcia robione komórką przez jakiegoś małoletniego i przez wiecznie szczerzącą się panią w średnim wieku. Wyświetl w wątku >>
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Ewidentny dowód na to, że złodziej zaciera ślady.
Bo ktoś myśli, że strony z tapetami albo strony ze zdjęciami stockowymi to darmowa baza danych zdjęć, które można brać i zgłaszać jako swoje... Wyświetl w wątku >>
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Lody na ulicy już może wcinać
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Mogę ubić 10 jaj, ale wtedy misa jest pełna. Ciasto drożdżowe wyrabiałam z 5 szklanek mąki, więc to będzie około kilograma.
Wybieraj taki sprzęt, co ma minimum 1000 W mocy, wtedy będziesz miała pewność, że robot da radę wymieszać gęste ciasto. Wyświetl w wątku >>
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
To organizator musi być uświadomiony w tej kwestii, bo jak widać są agencje tylko z nazwy. A skoro "regulamin został zatwierdzony przez Izbę, to mamy prawo wymagać nawet numer buta".
Otóż NIE!!!
Tu VALBON widzę, że już ktoś zaczął coś pisać na ten temat. Ale jeśli więcej osób nie będzie pisało w tej sprawie, to agencja uzna, że jak tylko tyle osób czuje się nabitych w butelkę, to mogą sobie pozwalać na więcej przy następnych konkursach.
Jeszcze tylko brakuje, żeby podawać numer buta czy rozmiar stanika
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Fakt... ale może chodziło o wieko trumny?
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Idioci...
Przecież to ONI, jako organizatorzy muszą zapłacić podatek od nagród. Wyświetl w wątku >>
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Oczywiście masz odpowiednie przygotowanie pedagogiczne i możliwość wystawiania ocen? Wyświetl w wątku >>
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Na logikę - rola nauczyciela NIE ogranicza się do wysłania poleceń. Nauczyciel musi najpierw poszukać zadań, jakie może zadać dzieciom, później te zadania wysłać uczniom, sprawdzić je i wystawić oceny.
Poza tym ma kilka różnych klas o różnym poziomie nauczania, musi się do tego przygotować, każdej klasie coś zadać itp. Ale oczywiście rodzice widzą TYLKO kartę zadań, czy inne prace, jakie dziecko musi zrobić. Wyświetl w wątku >>
ziolko
Postów 10401
Data rejestracji 06.01.2006
Punkty karne 1
Konkursy dodane
Bo jeśli mąka czy inne produkty trwałe, to ok (pod warunkiem, że nie ma moli), ale jeśli np. czekolada, to już czuć różnicę. W przypadku czekolady gorszej jakości, nawet 2 miesiące do terminu już czuć
Z mięsem trzeba uważać, ale np. sery, jogurty, masło można kupować po terminie. Szczególnie sery pleśniowe
Wypowiedź była edytowana 1 raz.