Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika ziolko

ziolko

#2549378 Napisano: 05.08.2009 09:08:03 w Popraw sobie humor...
Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie specjalisty. Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuje się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonale efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...
- Dywan w salonie... - Myśli kobieta. - Nic dziwnego, że mnie i Harryemu nic nie wychodziło...
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych katów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...
Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...
Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawie tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- STATYW ?
- No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani! Jasna cholera, ZEMDLALA !!!!!!
Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2547144 Napisano: 04.08.2009 01:17:49 w Wkurza mnie...
ela napisał(a):

wkurzają mnie osoby na forum które dają kody już wykorzystane. to po co wogule dajecie? ja dziś chciałam odebrać zestaw z rosmana kupon podarowała mi jedna osoba na forum i okazało się że kupon już był zrealizowany więc po co mi go dawała?


chamstwo emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2546834 Napisano: 04.08.2009 11:44:55 w Dyskusje o wynikach konkursu
rafi323raf napisał(a):

79magda napisał(a):

rafi323raf napisał(a):

taleksander napisał(a):

79magda napisał(a):

Mam pytanie - jakie czasy mają osoby, które wygrały w konkursie Dax - tym z ręcznikami???



też jestem bardzo ciekawa. Mialy byc podane na stronie, a nie ma.


i ja jestem ciekawy emotka a ile Wy mieliście?



Mi nie udało się zejść poniżej 6 sekund. Więc wygrywające osoby miały może 3 sekundy...
emotka


ja 3,6 i też nic xd



łoo... a ja miałam ok 6 i myślałam, że wygram chociaż ręcznik emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2546522 Napisano: 04.08.2009 10:19:05 w Wkurza mnie...
iwonciaaa napisał(a):

Wredna i opryskliwa ruda gruba baba z poczty. Która ma burdel i twierdzi, że moją paczkę już wydała! Akurat;/ Na grzeczne pytanie ,,Ale przecież Pani listonosz powiedziała, ze jest duża paczka do odebrania i wypisała awizo'' odpowiada ,,Przecież kurde wiem co mam za przesyłki;/'' i ryczy;/ emotka emotka emotka emotka emotka emotka emotka emotka emotka emotka emotka emotka



złóż skargę do kierownika poczty Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2546229 Napisano: 04.08.2009 08:57:39 w Wkurza mnie...
a mnie wkurza chrypka... chyba zapalenie krtani.. były upały na dworze w a biurze klima więc... emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2540768 Napisano: 02.08.2009 01:14:18 w Carrefour konkursy
alaalex40 napisał(a):

ciekawe dlaczego jak sie odesle dane z konkursu knorra to nie przychodzi zwrotka;/ wogole chyba malo bylo chetnych na ksiazki pascala...


jest tylko raport doręczenia a od nich nic nie ma emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2536375 Napisano: 31.07.2009 11:03:46 w Wkurza mnie...
a mnie wkurza, ze nie mogę znaleźć paragonów z tesco i nikt nie chce mi pomóc dać, wymienić czy sprzedać emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2536172 Napisano: 31.07.2009 10:07:18 w TESCO konkursy
mam prośbę - czy ktoś kupił cokolwiek z tego katalogu tesco http://download.t...02.07-29.07.2009.swf
za minimum 50 zł a nie brał udziału w konkursie daj się urządzić i ma wolny paragon?? bo ja kupiłam krzesła ale wcięło mi paragony - pomiędzy zakupem krzeseł a końcem konkursu miałam remont w domu i za skarby świata nie mogę znaleźć tych paragonów nie wiem czy są gdzies schowane czy wyrzucone... szukam od 2 dni i nic... czy ktoś mógłby dać mi paragon, wymienić się lub sprzedać?? pytam się na wyrost, bo nie wiem czy wygram czy nie a nie chcę później na gwałt szukać paragonu... będę wdzięczna - proszę o pw.

Dodam, że skoro wkurza mnie branie udziału w konursie bez paragonu, to sama staram się zawsze mieć chociaż jeden paragon a teraz jest sytuacja podbramkowa Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2535609 Napisano: 31.07.2009 07:13:33 w Paragony
a ja mam pytanie - czy ktoś kupił cokolwiek z tego katalogu tesco http://download.t...02.07-29.07.2009.swf
za minimum 50 zł a nie brał udziału w konkursie daj się urządzić i ma wolny paragon?? bo ja kupiłam krzesła ale wcięło mi paragony - pomiędzy zakupem krzeseł a końcem konkursu miałam remont w domu i za skarby świata nie mogę znaleźć tych paragonów emotka nie wiem czy są gdzies schowane czy wyrzucone... szukam od 2 dni i nic... czy ktoś mógłby dać mi paragon, wymienić się lub sprzedać?? pytam się na wyrost, bo nie wiem czy wygram czy nie a nie chcę później na gwałt szukać paragonu... będę wdzięczna - proszę o pw.

Dodam, że skoro wkurza mnie branie udziału w konursie bez paragonu, to sama staram się zawsze mieć chociaż jeden paragon a teraz jest sytuacja podbramkowa emotka

Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2524332 Napisano: 27.07.2009 11:34:25 w WPROST - artykuł o konkursomaniakach
polec napisał(a):

Super, tylko te kilka tysięcy postów, to też ładnychkilka lat obcności na forum, więc nie ma co generalizować. A i tak się czasm udaje coś wygrać, ale żeby takie bzdury wypisywać we wprost to ładnie Komuś musi brakować piątej klepki .


ee tam... wystarczy kilka miesięcy, szczególnie udzielania się w wątpu kliknijcie emotka poza tym oprócz konkursów smsowych są też tzw. opisowe, co trzeba się wysilić i coś wymyśleć.. na hasełka reklamowe... tzw. promocyjne, że trzeba coś kupić i zbierać np kody.. fotograficzne... radiowe itp

niektórzy są wiele lat na forum, a postów mają kilkadziesiąt, bo nic nie piszą.. a niektórzy kilka miesięcy i mają mnóstwo.. to nie jest reguła że ilość postów zalezy od czasu na forum Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2523538 Napisano: 27.07.2009 08:12:58 w WPROST - artykuł o konkursomaniakach
yaro2004 napisał(a):

Niezły artykuł. Czułem się jak bym czytał o kumplach z ławki, chociaż nie gram w sms emotka Fakt jest faktem, że wszystkie wymienione w artykule miejscowości są mi znane z konkursów emotka Chociaż brakuje kilku emotka


ojj tak.. a o ilu konkursach nie wiemy? dowiadujemy się dopiero po fakcie? a na liście zwycięzców kto? emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2523501 Napisano: 27.07.2009 08:05:23 w WPROST - artykuł o konkursomaniakach
rafi323raf napisał(a):

ludzie się zleca na ekonkursy bo pomyśla, ze tu naprawde podają jak wygrac główne nagrody emotka


źle facet napisał... i rzeczywiscie tak może być emotka przeciez nikt tu patentów nie podaje Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2523488 Napisano: 27.07.2009 08:01:45 w WPROST - artykuł o konkursomaniakach
haz0r napisał(a):

samantha22 napisał(a):



haz0r napisał(a):

Łukasz S. emotka emotka emotka



Twój znajomy ten Łukasz S emotka emotka



No wiesz spało się z nim w 1 pokoju kilka nocek w Austrii emotka hehe

-ogólnie bardzo miła i chyba nie lubiąca hałasu wokól siebie osoba.


to on jest na okładce czy ktoś przypadkowy? jakiś model? Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2523472 Napisano: 27.07.2009 07:57:38 w WPROST - artykuł o konkursomaniakach
PROSZÊ BARDZO

Jeżeli choć raz w życiu wziąłeś udział w SMS-owym konkursie, koniecznie przeczytaj ten tekst. Tym bardziej zrób to, jeśli jeszcze nic nigdy nie wygrałeś.
Najnowszy telewizor plazmowy, odtwarzacze MP3, kilka iPodów, luksusowy laptop Lamborghini, cyfrowy projektor, rowery Kross, zestawy kina domowego, aparaty fotograficzne – tak wygląda oferta sklepu internetowego Łukasza S. z Warszawy. Na pierwszy rzut oka nie ma w niej nic dziwnego – ot, normalny asortyment. Ale tylko kilka osób wie, że cały ten sprzęt wart ponad 20 tys. zł został wygrany w konkursach. Bo Łukasz S. to zawodowy  gracz zwycięzca SMS-owych kwizów. W najbliższych tygodniach wystawi na sprzedaż kilka mercedesów, które wygrał w konkursie zorganizowanym przez sieć Era.
– Od ośmiu lat gram i wygrywam wszystko jak leci. Po spieniężeniu nagród i opłaceniu podatków zabawa przynosi dobrą warszawską pensję – mówi. Ale nie jemu jednemu.
Takich  zawodowców jak Łukasz S. jest w Polsce kilkudziesięciu. Od kilku lat obstawiają wszystkie konkursy SMS-owe z najatrakcyjniejszymi nagrodami. Aby się przekonać o ich skuteczności, wystarczy zajrzeć na listę zwycięzców pierwszego lepszego konkursu. Na pewno pojawi się na niej Piotr S. z podwarszawskiej wsi Chotomów, który upodobał sobie konkursy organizowane przez portal Wapster.pl. Wygrał już audi A4, trochę gotówki, a w kolejnych edycjach telewizory, zestawy kina domowego czy odtwarzacze MP3. Natomiast jeśli zwycięzca pochodzi z Lubartowa, to w ciemno można obstawić, że chodzi o Krzysztofa i Barbarę P. bądź też Eugeniusza i Genowefę G. To regularni zwycięzcy z Wapstera, a do tego mają na koncie przynajmniej jednego mercedesa od Ery. Kilku kurierów dostarczających na- grody z zamkniętymi oczami umie trafić do wsi Wiskitki położonej 4 km od Żyrardowa.

Tam także  mieszkają zwycięzcy  nadspodziewanie wielu konkursów – Marek  M. i Justyna Dz. Wcale nieprzypadkowo cenne nagrody wędrują także  do Kielc, Łomży, Gorzowa Wielkopolskiego, Tarnowskich Gór i Lublina. Działają tam grupki zawodowych graczy, którzy nie przepuszczą żadnego SMS-owego konkursu.

Jeszcze do niedawna nawet do głowy by im nie przyszło, aby wchodzić sobie w drogę. Spotykali się na wygranych w biurach podróży wycieczkach, wspólnie pili wódkę i wyśmiewali naiwność przeciętnego Ko- walskiego,  który narzeka, że nic nie może wygrać w żadnym telefonicznym kwizie. Potrafili nawet podzielić się nagrodami i konkursami. Ten błogi spokój trwał jednak do czasu. A konkretnie do marca 2009  r., kiedy Polska Telefonia Cyfrowa, operator sieci Era,  zorganizowała konkurs „100 mercedesów od Ery. – To był największy  w historii konkurs dla posiadaczy komórek. 100 mercedesów o wartości 118 tys. zł każdy na wyciągnięcie ręki to brzmiało jak bajka. Do gry rzucili się właściwie wszyscy – opowiada jeden z graczy.

Szansę, by wygrać luksusowe auto, teoretycznie miał każdy. Wystarczył jeden SMS za 4,88 zł, by  zarejestrować się w konkursie. Potem trzeba było odpowiadać na kolejne pytania (a to kolejne SMS- po 4,88 zł) i gromadzić punkty. Co tydzień (konkurs trwał przez 100 dni od 30 marca) siedmiu zdobywców największej liczby punktów wygrywało po samochodzie. Abonenci zostali dosłownie zasypani wiadomościami zachęcającymi do udziału w zabawie. Ktoś, kto odpowiadał na SMS bez zapoznania się ze szczegółami regulaminu, mógł nie zdawać sobie sprawy z tego, że 4,88 zł to dopiero początek wydatków. Konkurs nie był loterią, w której jeden los mógł wygrać. Trzeba było odpowiadać na pytania i gromadzić tysiące punktów. Już w pierwszych tygodniach konkursu sfrustrowani klienci  Ery zaczęli wylewać swoje żale na internetowych forach. „Jestem cenzuraem. To nie jest konkurs, tylko perfidna gra hazardowa. Pewnego dnia zawziąłem się i przez cały dzień odpowiadałem na przysyłane pytania. O północy koniec – zdobyłem ponad 82 tys. punktów. I co? Gów...! Nawet żadnego: »Dziękujemy za udział, jesteś piąty, dziesiąty...«. Tylko lawina dalszych SMS-ów:

Jesteś blisko..., wyślij SMS na nr 7404«. Wkur... się. Cała moja nagroda to rachunek na 1200 zł – tak na jednym z portali opisuje swoje konkursowe doświadczenie internauta o pseudonimie Francek.
Skoro on nie wygrał, to co trzeba było zrobić,  aby zdobyć  mercedesa? Era tego nie ujawnia. My dowiedzieliśmy się tego od tych, którzy wygrali. – To była najbardziej brutalna gra na brudne chwyty i licytowanie się na gotówkę utopioną w SMS-ach. Zwykły człowiek nie miał czego szukać w tym konkursie. Już w pierwszym tygodniu, aby się znaleźć w finałowej siódemce, należało za- inwestować ponad 20 tys. zł – mówi Barbara N. z Jaworzna, która zawodowo w SMS-owe kwizy gra już od pięciu lat. Walcząc o mercedesy, wyłożyła w sumie 200 tys. zł. Wygrała trzy auta i jedno na spółkę z innym graczem. Sprzedając samochody poniżej ich ceny salonowej, np. za 100 tys. zł, odzyska zainwestowane pieniądze ze sporym zyskiem, ale mimo to zadowolona nie jest. – Liczyłam na pięć, a nawet siedem aut – wyznaje.
Zainwestowanie sporej gotówki w konkurs to dopiero początek. Potem zaczyna się ciężka, wręcz katorżnicza praca. W szczycie popularności konkursu Ery, by się znaleźć w czołówce, trzeba było wysłać 10-15 tys. SMS-ów w ciągu tygodnia, czyli po mniej więcej
120 na godzinę. I tak przez 18 godzin dziennie. – Nie zajmowałam się dziećmi, nie gotowałam, nie prałam, nie sprzątałam.

18 godzin na dobę siedziałam w domu otoczona telefonami i wstukiwałam wiadomości
– mówi Barbara N. Jej mieszkanie wygląda jak hurtownia z artykułami AGD. W korytarzu stoi 16 rowerów, w pokoju dziecięcym
30 przenośnych lodówek, a na kuchennym stole trudne do zliczenia rzędy żelazek i czajników bezprzewodowych. – Przez ostatnie pięć lat wygrałam dziesięć samochodów, kilkadziesiąt wycieczek, sporo gotówki i tyle sprzętu elektronicznego i domowego, że nie potrafię go zliczyć. Codziennie odbieram nowe nagrody – chwali się konkursowiczka. I nie przesadza ani trochę. Co pół godziny dzwoni któryś z kilkunastu telefonów, które nosi w torebce. Po odebraniu pierwszego szczebiocze wesoło: „Hi, hi nową komóreczkę właśnie wygrałam. Kolejny telefon to wiadomość o wygranym odtwarzaczu MP3 i zaraz następny – od kuriera, który pyta o dokładny adres, ponieważ za chwilę przywiezie markowy skuter Vespa. Co da- lej? – Z 16 rowerów zupy nie ugotuję. Moim marzeniem jest skończyć budowę domu za pieniądze z nagród pochodzących z gier i promocji – mówi zawodowa konkursowiczka i przyznaje, że po wygraniu mercedesów już jest bliska zrealizowania swojego celu.

Grzegorz Witerski, prezes firmy Inter- netQ organizującej SMS-owe konkursy na zlecenie największych koncernów w Polsce, potwierdza, że zawodowi gracze to zmora wszelkich akcji promocyjnych. – W kilka godzin są w stanie rozszyfrować organizacyjne know how konkursu. Na zimno  kalkulują, ile trzeba zainwestować w zdobycie głównej nagrody i czy premia za ryzyko będzie  dla nich zadowalająca. Zdobycie przez nich głównych nagród to już tylko formalność  mówi. Sposób na mercedesa Ery znaleziono już w pierwszych tygodniach. Organizator, grecka firma Upstream, przygotował ponad 2 tys. pytań, z których większość wymagała wyszperania odpowiedzi w Internecie. Ktoś, kto wysyłał kilka tysięcy SMS-ów dziennie, już w pierwszych dniach zabawy stworzył sobie w komputerze bazę pytań i odpowiedzi. Dzięki temu przesłanie odpowiedzi na pytanie, ile goli strzelił Zbigniew Boniekpodczas mundialu w Meksyku albo ile medali zdobyła Otylia Jędrzejczak w Atlancie, zajmowało zawodowym graczom mniej czasu niż wypowiedzenie tych kwestii na głos – Pracowaliśmy na zmiany. Tak, aby kilka osób wysyłało z jednej komórki odpowiedzi 24 godziny na dobę. Dzięki temu właściwie byliśmy nie do pobicia. Choć i tak nie wiem, kto sprzątnął nam kilka samochodów sprzed nosa w trzech ostatnich tygodniach gry –  zdradza Łukasz S. Niedawno zdecydował, że swoje doświadczenia wykorzysta we własnej firmie zajmującej się SMS-owymi kwizami. Jego zdaniem 90 spośród wszystkich 100 mercedesów trafiło w ręce zawodowych graczy. Zdobywcy pozostałych dziesięciu mieli po prostu ogromnie dużo szczęścia. Firmy na ogół świadomie dają się łupić z nagród w konkursach. Zorganizowanie loterii wymaga uzyskania zezwolenia Ministerstwa Finansów i odbywa się pod urzędowym nadzorem. Organizator musi przedstawić gwarancje bankowe zabezpieczające pieniądze na nagrody, zapłacić 10 proc. puli nagród za licencję, a często bierze na siebie także 10-procentowy podatek od nagród. Ze zorganizowaniem konkursu sprawa wygląda znacznie prościej. To tylko kwestia wynajęcia firmy, która ma gotowe know-how: finansowanie, regulamin i sprzęt do obsługi wpływających SMS-ów. Przedsięwzięcia są tak skalkulowane, aby koszty „zabawy i tak finansowali jej uczestnicy. Ile na konkursie z mercedesami mogła zarobić Era?
Według naszych niepotwierdzonych oficjalnie szacunków na konto operatora mogło wpływać około 100 tys. wiadomości tekstowych dziennie. Wystarczy pomnożyć to przez czas trwania konkursu (100 dni) oraz cenę jednego SMS-a (4,88 zł), aby uzyskać szacunkową kwotę – 48 mln zł. Od tego trzeba oczywiście odjąć koszt zakupu 100 mercedesów (wyniósł on – po uwzględnieniu rabatu na tak duże zamówienie – 8-9 mln zł) oraz koszty przygotowania reklamy i zakupu czasu antenowego w telewizji, szacowane na kilka milionów złotych. Pozostaje więc ponad 30 mln do podziału między PTC i Upstream. To oczywiście kropla w morzu 7,9 mld zł przychodów uzyskanych w 2008 roku przez operatora. Specjaliści od marketingu mobilnego jednak podkreślają, że w tym wypadku prawdziwym zyskiem firmy jest wzmocnienie świadomości marki i wciągnięcie klientów do zabawy, w której mogli wygrać nagrody, jakich w Polsce jeszcze nie było. – Era z pewnością zanotowała gigantyczny skok sprzedaży. Takiemu bombardowaniu reklamami nikt się nie oprze.

Nawet jeśli nie kupowano masowo nowych telefonów na abonament, to na pewno świetnie poszły wszystkie prepaidy – mówi jeden
z analityków rynku.
Fenomen szybkiego rozwoju marketingu mobilnego (tak branża ochrzciła wszelkiego rodzaju akcje, konkursy, głosowania i sondy  skierowane do użytkowników telefonów komórkowych) wynika z łatwości, z jaką można wciągnąć klientów do gry. – Kluczem do sukcesu tego biznesu jest jego prostota. Nie trzeba szukać automatów do gry, wypełniać kuponu totka itd. Wystarczy ruszyć palcemi wysłać SMS. Szczęście jest na wyciągnięcie telefonu – mówi Grzegorz Witerski z Internet. Organizuje on m.in. loterię „Wyślij pusty SMS, której twarzą jest aktor Artur Stockinger. Jak zgodnie przyznają zawodowi gracze, Era przynajmniej się wysiliła i stworzyła obszerną bazę niekoniecznie oczywistych pytań. Najczęściej zawarte w regulaminie sformułowanie „konkurs oparty na wiedzy zakrawa na żart. Firma Henkel produkująca kosmetyki do włosów urządziła konkurs, w którym można było wygrać zestaw złotej biżuterii. Pytanie konkursowe było – mówiąc dyplomatycznie – dla inteligentnych inaczej:  „Jak nazywa  się przednia część włosów? A – przedziałek; B – warkocz; C – grzywka”. Wygrywał ten, kto po przesłaniu kodu z promocyjnego opakowania farby do włosów najszybciej odpowiedział na SMS z pytaniem. Znana wszystkim pracownikom konkursowych infolinii Barbara N. z Jaworzna zgarnęła kilkadziesiąt zestawów biżuterii. Przyznaje, że w jej „pracy” liczy się przede wszystkim szybkość działania – im wcześniej wie o starcie jakiegoś konkursu, tym większe szanse ma na wygraną. Tego typu informacji wyszukuje m.in. w portalach dla zawodowych graczy. Na jednym z nich – e-konkursy.info – codziennie pojawiają się tam informacje o najnowszych konkursach i patentach na wygranie w nich głównych nagród.

Z punktu widzenia firm sięgających po narzędzia marketingu mobilnego konkursy to kury znoszące złote jajka. Potrafią podbić  jajka. Potrafią podbić sprzedaż produktów lepiej niż jakakolwiek inna akcja promocyjna. Kiedy zawodowi gracze z Tarnowskich Gór zaczęli „rozgryzać akcję producenta wędlin, półki z promocyjnymi opakowaniami parówek zostały wymiecione do czysta. Z kolei w jednym z miasteczek na Górnym Śląsku jeden  z graczy wykupił wszystkie promocyjne opakowania papierosów. Wydane na ten cel 20 tys. zł częściowo odzyskał, sprzedając papierosy po 2 zł taniej niż w sklepie, a do wygrał luksusową wycieczkę do Stanów Zjednoczonych. Nie miał zamiaru oglądać Wielkiego Kanionu. Odebrał równowartość wygranej – 34 tys. zł w gotówce – i ruszył do kolejnej gry. Możliwe jednak, że zarówno on, jak i Łukasz S. czy Barbara N. niebawem już nie będą mieli w co grać i czego wygrywać. Wizja tysięcy zawiedzionych konkursami zwyczajnych klientów już skłania niektórych organizatorów konkursów do powiedzenia zawodowym graczom „nie. – Loteria to jedyny uczciwy sposób na zorganizowanie promocji dla klientów. Inaczej główne nagrody padną łupem doskonale znanej nam garstki osób – mówi Wilhelm Rożewski z EL2. Właśnie dlatego loterię, a nie kwiz, zdecydowało się zorganizować Orange. Swoich klientów kusi właśnie 150 autami marki BMW. Mechanizm pozostaje jednak ten sam – to klienci Orange sami fundują sobie nagrody.

Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2523401 Napisano: 27.07.2009 07:31:31 w WPROST - artykuł o konkursomaniakach
dostęp do artykułu na 3 godziny to koszt 61 groszy emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2523359 Napisano: 27.07.2009 07:17:52 w TESCO konkursy
baraba napisał(a):

agaq napisał(a):

jak grac żeby wygrac w kasi?



oto jest pytanie emotka też sobie takie pytanie zadaję, ale niestety nie znam odpowiedzi emotka może jakaś dobra duszyczka podpowie emotka


ja też nie wiem... emotka wysyłam różnie ale kicha.. może wygrywa ten ktoś z wprost? emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2523353 Napisano: 27.07.2009 07:15:58 w WPROST - artykuł o konkursomaniakach
WPROST lubi zajmować się konkursomaniakami emotka a już myślałam, że jestem jakąś maniaczką, ale w porównaniu z tymi osobami (rekinami) to nawet płotka nie jestem... może jakaś rozwielitka emotka emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2523351 Napisano: 27.07.2009 07:14:32 w WPROST - artykuł o konkursomaniakach
0 0

ziolko

#2519374 Napisano: 24.07.2009 10:10:19 w Dyskusje o wynikach konkursu
jola17 napisał(a):

mie sie nie podoba lista wygranych z helmansa całymi rodzinami wygrywaja a nadodatek 1 osoba 2 razy a ja z zeszłego konkursu 2 razy wygrałam a nagrode dostalam tylko jedna gdzie ta uczciwosc emotka


ja nie wygrałam ani razu i też mi się to nie podoba emotka zalezy mi na JEDNYM grillu do użytku własnego i d.... emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

ziolko

#2517740 Napisano: 24.07.2009 10:53:42 w TESCO konkursy
radosna napisał(a):

ksantypa napisał(a):

korni84 napisał(a):

mahuska napisał(a):

mama190 napisał(a):

gusiabo81 napisał(a):

hej a czy po wypełnieniu ankiety (w konkursie w ktorym można wygrać bony) przychodzi wam @ potwierdzający udział w konkursie ? bo po wysłaniu danych pojawia się komunikat, że na podany adres został wysłany @, ale ja go nie dostałam a wy?


ja dostałam...


a ja 2 razy nie emotka


u mnie na poczte wp @ nie dotarł


u mnie na wp tez nie dotarł



Do mnie też nie dotarł - żaden na trzy adresy.


do mnie tez nie.. a może jest tak że ten,kto jest zapisany do newslettea nie dostaje potwierdzenia?
Wyświetl w wątku >>
0 0