e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

golocia napisał(a):

Wkurzają mnie cmentarni złodzieje, zawsze na babci imieniny zanosimy kwiatki, siostry wiązanka już zniknęła  w ciągu 2 godzin, ciekawe czy moja postoi dłużej  , żeby takiej mendzie uschły te złodziejskie łapy

pink086 napisał(a):

Pęknięcie zęba-  wizyta u dentysty tydzień przed porodem. Dobrze, że mnie nie męczył tylko usuneli kawałek i zabezpieczyli. Za m-c reszta męczarni. Odpuszczam pistacje!

cb656 napisał(a):

ziolko napisał(a):

cb656 napisał(a):

zdolnabestia napisał(a):

Konkursy do bazy dodaje pionas, a weekendy spędza z rodziną. 

Od kiedy ta zmiana? Przecież moderatorki też wrzucały do bazy...

NIE 

Może nie wszystkie... Widocznie tylko te, które zasłużyły na ten przywilej mkmadzia7
jutis

cherry_coke napisał(a):

Poratuje mnie ktoś informacją do kiedy na kaski odsyłamy papiery tzn. kiedy sms-y były?

cb656 napisał(a):

zdolnabestia napisał(a):

Konkursy do bazy dodaje pionas, a weekendy spędza z rodziną. 

Od kiedy ta zmiana? Przecież moderatorki też wrzucały do bazy...

superloser napisał(a):

Pytanie o Forda - kto płacił za tablety?Właściciel salonu? Czy centrala?

assal napisał(a):

U mnie w salonie też było wesoło.Stoję sobie, obok pani uzupełnia kupon.
Pani z Forda do niej: - Tylko na siebie pani gra? 
Ta, że jest z dwuletnim dzieckiem, dziecko mówić nie umie jeszcze. 
- W czym problem? Przecież pani może za swoje dziecko też zagrać.
To pani wzięła drugi kupon...

tereniagno napisał(a):

Co dziś wozi GLS, dostałam sms,od 13-15:00 przyjedzie.

cherry_coke napisał(a):

Szczegółem jest fakt, że Syoss był konkursem kreatywnym, a nie loterią. Rozumiem, że jako najbardziej kreatywne wybrali odpowiedzi, których nie było... 

dwaburekoty napisał(a):

zaczytana-pola napisał(a):

Wkurzam się na pogodę. Ciągle pada.

Ja też! Jeszcze jutro idziemy na ślub i wesele. Już nie wiem jak ubiorę siebie, męża i dziecko.....

mahuska napisał(a):

joan napisał(a):

carissma napisał(a):

W najbliższym dla mnie Brico zawsze robią problemy. Raz mi się udało wykorzystać bon a potem już nigdy więcej. Zawsze słyszę, że do centrali się nie da dodzwonić i oni mnie telefonicznie poinformują. Szkoda dla mnie czasu i paliwa, żeby jeździć w te i wewte. Mimo, że na bonie jest zapis, to twierdzą, że nie oni bon wydali i kropka. Beznadziejna sprawa z nimi.

Można zastosować tradycyjną metodę: spisać dane pracownika Brico oraz datę i godzinę pojawienia się w sklepie. Zostawić swój nr telefonu i dać im 2 dni na wyjaśnienie sprawy. Zapowiedzieć, że:- jeśli nie zadzwonią w ciągu tych 2 dni, złożymy skargę do centrali na obsługę tego sklepu (a w szczególności na pracownika, którego dane spisaliśmy),
- jeśli w przyszłości kiedykolwiek dojdzie do podobnej sytuacji, od razu złożymy skargę do centrali, bo to ich obowiązek być poinformowanym i po pierwszym takim przypadku kierownictwo powinno poinformować wszystkich pracowników o procedurze postępowania.

Lata wstecz przestałam być miła

o ile Ci babon dane poda, już też nie raz się wykłócałam