e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

katrin22 napisał(a):

Mamuśki to normalne, że dziecko ma czasem takie drgawki, mój mały jak jest głodny to takie ma, albo jak płacze to potem ma takie jak czkawka, jest ich kilka ale w odstępach czasowych, np co kilkanaście sekund, minut, potem przechodzą.
Kiedyś przestraszył się jak go wyciągaliśmy z kąpieli, strasznie wtedy płakał, mam nadzieję, że to nie od tego, bo tamto było dawno.

To normalne, mój siostrzeniec przy płaczu zanosił się - nie łapał oddechu i lekarz powiedział, że to też normalne


emilka1705 mi włosy wypadały tak do 10 miesiąca, możesz kupić sobie odżywkę vax - w zielarskim lub aptece, czasem w kosmetycznych też są, nakładaj ją na mokre włosy, owiń folią i ręcznikiem o pochodź z nią tak z 30 minut, wg mnie to najlepsza odżywką jaką spotkałam. KIedyś było na niej napisane, że dla osób po chemioterapii, teraz już zmienili ten zapis
Wyświetl w wątku >>

Mam paragon z finish pw KONKRETN¡ propozycją Wyświetl w wątku >>

leelee napisał(a):

Wysłałem 300 zł koleżance w bonach. Otwiera kopertę, a tam pusto. Czy po przez zgłoszenia na policji coś wskuram?

wydaje mi się, że nie na przyszłość pamiętaj, że listy powyżej wartości przyznawanego odszkodowania lub w ogóle większej wartości lepiej ubezpieczać, nawet na minimalną kwote Wyświetl w wątku >>

dzisiaj rano na konkursowym 616250273 dzwonią z czegoś ? Wyświetl w wątku >>

seta napisał(a):

Mam pytanie co do Prymatu. Czy o nagrodach 1 stopnia informują sms/ telfonicznie czy dopiero na sam koniec etapu na liście? Jakbym chcial np. poslac kilka z numerów które nie będą ciągle w komorce włożone?

zgłoszenia wysyłasz tylko przez strone nie sms i tam podajesz wszystkie dane. Po zakończeniu etapu jest lista z nazwiskami osób które wygrały poszczególne nagrody
Nr telefonu jest raczej do kontaktu dla kuriera/ do odebrania kodu paczkomatu , więc spokojnie możesz słać na te nr Wyświetl w wątku >>

mia napisał(a):

A mnie wkurza, że o większości konkursów dowiaduję się dopiero z wyników... A tyle razy już obiecywałam sobie śledzić dodawane konkursy!

Pal licho Garniera, bo i tak mi jeszcze nigdy nic nie dali (podobnie jak i l'Oreal), ale tego Avon-Payback to mi jednak szkoda!

ehh witaj w klubie

jak mam zajrzeć do bazy to akurat coś innego sobie przypomiam i wypada mi to z głowy a później wkurzam się sama na swoją głupote


wkurza mnie leń który zagnieździł się i nie chce sobie iść Wyświetl w wątku >>

http://www.wykop....bazy-danych-allegro/
Wyświetl w wątku >>

dianek napisał(a):

Ale wlazła tu żeby się zapytać o nakładki na piersi a nie pisać o pieluchach strasznie rozkojarzona jestem dzisiaj

robię zakupy właśnie szpitalno-noworodkowe i się zastanawiam czy kupować silikonowe nakładki na piersi

używałyście na początku karmienia? czy nie bardzo?

ja raz próbowałam i nie pasowały mi/nie umiałam przez nie karmić.
Kup sobie dobrą maść na sutki, nie pamiętam nazwy jaką używałam, ale tutaj czesto o niej pisały później można ją używać na odparzenia Wyświetl w wątku >>

skorpionka82 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

nie masz malutkiego dziecka ?
w szpitalu po porodzie wypełnia się ankiety i później przysyłają te gazety tak zaadresowane jak piszesz

mam, prawie 1,5 roczne
poza tym gazeta była luzem, bez imienia, nazwiska, miejscowości.. tylko ul. napisana długopisem na okładce...
Może to Poczta roznosi toto w formie reklamy???

już dużo wcześniej powinnaś dostawać, chyba, że poczta nie dostarczała.
Tak właśnie zaadresowane one są, możliwe, że wydawnictwo ma jakąś umowe z pp i to oni rozprowadzają po otrzymaniu adresów Wyświetl w wątku >>

skorpionka82 napisał(a):

gazeta Twój Maluszek, ale nie wiem skąd??? bo nie zaadresowana imiennie, tylko napisano długopisem sam adres... ;/

nie masz malutkiego dziecka ?
w szpitalu po porodzie wypełnia się ankiety i później przysyłają te gazety tak zaadresowane jak piszesz Wyświetl w wątku >>

agasiam, też się całą trzęsłam z zimna po, ale to chyba od utraty krwi.
Mnie musieli obłożyć lodem, takiej opuchlizny i krwotoku dostałam więc koce nie pomagały ;/


A co do obecności przy porodzie u mnie był mąż, ale ja na początku ciąży była przy narodzinach chrześnicy i wspominam to jako najpiękniejsze chwile. Cudowne uczucie móc pomagać przy przyjściu na świat
Pamiętam jak lekarz miał obawy co do mojej obecności, jako, że byłam sama w ciąży, mówił, że jeszcze później będe się bało, co podsumowałam, że urodzić musze przecież się nie zaszyje Wyświetl w wątku >>

efelikaaa tak na prawde nie wiadomo co się dokładnir stało, na pewno gdyby nie to,że teściowa tam pracowała nie zostawiłabym tego.
Jak nie położyli pani położna stwierdziła, że zrobi mi jakiś zastrzyk chyba przeciwbólowy - wcześniej zgłaszałam, że w dzieciństwie byłam uczulona na niektóre leki i po niedługim czasie od zastrzyku zaczełam bardzo źle się czuć, ale położna twierdziła że to jest normlnę. Próbowała do tego chyba ochraniać krocze i jak zobaczyła, że hmm to nie jest dobry pomysł to zaczeła ciąć mnie jak hmm mięso na szybcika jak wspomniałam mały nie miał ciemiączka prawie w ogóle więc główka nie dostosowała się do kanału rodnego. Ja ucierpiałam na tym jak i mała - miał wielkiego siniaka na głowie. w międyczasie bardzo dużo krwi traciłam, jak urodziłam małego iiiii praktycznie traciłam przytomność, a położna mówiła mężowi dalej, że to ze zmęczenia dopiero jak się wydarł przybiegła pediatra od małego z krzykiem żeby mieszyć mi ciśnienie ( o ile pamiętam miałam 60/30 jak zareagowała) i wtedy biegiem wzywali lekarza z oiom.
W końcy doszłam po kilku zastrzykach do siebie ale przez 2 dni chodziłam jak wystrzelona

w karcie mam poród bez powikłań i brak podawanych lekow przy porodzie

najgorsze w życiu uczucie, leżałam bezwładna, ale słyszałam wszystko całą bieganine, rozmowy itp a nie mogłam nawet palcem ruszyć.
jeszcze kilka miesięcy po porodzie łapało mnie serce, tak, ze np dretwiała mi jedna strna ciała


Mam nadzieje, że nikogo nie przestrazyłam ale dobra rada walczcie o swoje jak was olewaja, niech mierzą ciśnienie, badają a nie tak jak moje położna odpytywała swoje dziecko przez telefon z lekcji Wyświetl w wątku >>

plocia ja małemu początkowo zakładałam pieluchomajtki, ale on miał coś koło 1,5 roku, później wkładałam pod prześcieradło albo podkłady, albo prześcieradła takie specjalne

Czytają o twoim porodzie mój mi się przypomniał, mało mamuśki o zawał nie przyprawiłam


Akurat byłam u mamy, a ta pieliła na działce, ja łaziłam sobie między grządkami i gadałam, czułam lekkie ni to skurcze ni to nie skurcze, w końcu mama się wkurzyła i kazała dzwonić do siostry mojej ( która leżała już na położnictwie) zadzwoniłam żeby spytała się położnej czy to już skoro są skurcze, a nie bolą


Ta stwierdziła, że mam liczyć i jak będą tak co 5 minut mam jechać do szpitala. No to ja geniusz skakałam jak ta piłeczka po alejkach, później poszłam sobie na schodki pobiegać, a co tam niech się przyspieszy, sąsiadki, aż wyszły i się śmiały

w końcu miałam skurcze co 6 minut i stwierdziłam, że musze się wykąpac. Mama usadziła siostre na kibelku, żeby mnie pilnowała i liczyła skurcze jak miałam co 5 minut to prawie drzwi wyrwała że mam spadać no ale przecież ja geniusz jeszcze wlosy układałam, malowałam rzęsy ( nie chcecie wiedzieć jak później wyglądałam prez ten tusz ) w końcu zadzwoniłam do mojego, żeby brał torbe i zasuwał pod szpital, mama wezwała taksówkę i pojechaliśmy z nią i siostrą ( taksówkarz jak usłyszał że mam skurcze co 4 minuty to był blady jak ściana ) pod szpitalem, mojego jeszcze nie było to uparłam się że czekamy na niego.
W końcu weszliśmy na izbę przyjęć, wszyscy nas tam znali z racji, że teściowa tam pracuje, powiedziałam, że do porodu, dałam dokumenty i usiadłam sobie. Po kilku minutach przyszła pielęgniarka i pyta się co ile mam skurcze no to mówie że co 3-4 minuty, ale dziwne bo niby skurcze a nie boli hehe w kilka sekund wszystko było załatwione a ja już byłam u góry na porodówce. Lekarz jak mnie zbadał z szokiem stwierdził,że za maks 30-60 minut urodze, a ja, że nie bo dziecko z mamą umowiło się że urodzi się 1.czerwca
koniec końców do puki chodziłam,( nigdy nie zapomne jak szwagier opowiadał mi kawały a ja skakałam bo skurcz nie pozwalał mi się śmiać ), było idealnie, ale jak mnie położyli ....


Powiem tylko tyle, taka rada jeśli macie wybór i możecie wybrać szpital gdzie jest przenośne ktg, wybierzcie go, mnie leżenie by zabiło i to wcale nie w przenośni. Sam poród wspominam baaardzo miło, ale końcówka, kiedy to super położna stwierdziła, że serce boli ze zmęczeni ( tiaaa bo przecież rodziłam nie wiem ile) była koszmarem

A strach mojej mamy był uzasadniony bo starszą siostre zaczeła rodzin w karetce - sanitariusz główke wpychał do środka , mnie na izbie przyjęć, a młodszą siostre mówi, że rodziła długo, tak z godzine chyba
Ja gdyby nie to, że mały nie miał ciemiączka ( tzn miał nie cały 1 cm) czuje, że zrobiłabym powtórkę z mamy porodu


ożesz ale się rozpisałam ale tak mnie na wspomnienia wzieło Wyświetl w wątku >>

wsciekly napisał(a):

I gdzie te moje PW

ja już od jakiegoś czasu zauważyłam że pw nie zawsze dochodzą nie jednokrotnie to miałam i wiem jakie to jest wkurzające.


W temacie wkurza mnie młodsza siostra, siedziałam 4 godziny robiłam damie próbne fryzury na studniówkę, jako, że daaaawno już nie czesałam kogoś, a przynajmniej nie tak długo ręce mi opadały, a tej jak zwykle ciągle coś się nie podobało.
Wrrr pogryze ją jak już będe robiła ostateczną fryzure
Ma szczęście, że lituje się nad nią bo już powiedziałam, że jak mnie wkurzy to pójdzie do fryzjera zapłaci 80 zł i będzie tak samo uczesana, ale bez moich nerwów, a, żeby było ciekawiej wrobiła mnie jutro w pasemka, więc jak będe burczała na kogoś, to usprawiedliwiam się od razu Wyświetl w wątku >>

justyna93 napisał(a):

Ja też mam kupon na tą książke CEWE, ale nie za bardzo mi on potrzebny, bo nie lubie swoich zdjęć Może ktoś chciałby się wymienić? Jeśli istnieje wogóle taka możliwość? Mogą być nagrody nawet z niżych stopni.

szkoda, że małża mi nie wyrzucili, bo chętnie bym się wymieniła na jeszcze jedną

z samych wakacji w tym roku mam ponad 1000 zdjęć ( wiem pogieło mnie ) a i tak chciałam kiedyś tam porobić albumy Wyświetl w wątku >>

mia napisał(a):

petunija1 napisał(a):

Ja mam bieliznę.

To dla mnie po torbie była najfajniejsza nagroda!

Kosmetyków mam w ciul, a najbardziej obawiałam się, żeby nie trafić na tę książkę CEWE, co mi kompletnie na grzyb

hehe a ją bardzo chciałam i mam, więc dla każdego coś dobrego Wyświetl w wątku >>

ksantypa napisał(a):

mia napisał(a):

ksantypa napisał(a):

zarania napisał(a):

mia napisał(a):

ati88 napisał(a):

http://www.rossne....aspx?contestId=1045

Ja mam torbę na laptopa!

Ale chyba będę pisać reklamację... bo widzę, że córka nic... a miała ponad 400 kartek.
Dyskwalifikacja z powodu tego samego IP?
Jeśli to jest jedyny powód, to nie w porządku.
Jeżeli natomiast zdecydowali, że jedna nagroda na jeden adres, no to ok.

Szczerze mówiąc powodem jest takie samo nazwisko.
Tak było już w poprzednich konkursach.

a ktos pamieta jak bylo wregulaminie-mojego męża tez nie ma a mial kolo 400 kartek

W regulaminie nic na ten temat nie było. Widocznie to ich decyzja.

zaraz napisze do nich -to troche niesprawiedliwe-skoro ma konto na rossnecie to dlaczego nie dostal nagrody -wysle im skreena bo mam

u mojego męża też nic nie ma, a powinien się załapać

macie @ na jakiego piszecie ? Wyświetl w wątku >>

jolcia12 napisał(a):

kalisto1986 napisał(a):

mariolakal napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

anava napisał(a):

frodo napisał(a):

anava napisał(a):

Czy ktoś coś wie co z Prymatem? Czy będą dziś wyniki?

Tego chyba nie wie nikt... Ja też czekam...

a może ktoś zadzwoni: 12/252-88-21 ??

Drodzy Doradcy wyniki konkursu Prymat zostaną opublikowane w dniu dzisiejszym w godzinach wieczornych. Trzymamy kciuki:)

Chilli bez weryfikacji paragonów i informowania zwycięzców ???

W regulaminie od początku był zapis, że najpierw lista, później weryfikacja


niech w końcu dają te wyniki, bo czekam i zawzięcie przeciągam wyjście z domu

ja wychodzę, w razie czego dzwońcie

hehe ja ide suszyć włosy i już nie mam wymówek żeby nie wychodzić
Wyświetl w wątku >>

mariolakal napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

anava napisał(a):

frodo napisał(a):

anava napisał(a):

Czy ktoś coś wie co z Prymatem? Czy będą dziś wyniki?

Tego chyba nie wie nikt... Ja też czekam...

a może ktoś zadzwoni: 12/252-88-21 ??

Drodzy Doradcy wyniki konkursu Prymat zostaną opublikowane w dniu dzisiejszym w godzinach wieczornych. Trzymamy kciuki:)

Chilli bez weryfikacji paragonów i informowania zwycięzców ???

W regulaminie od początku był zapis, że najpierw lista, później weryfikacja


niech w końcu dają te wyniki, bo czekam i zawzięcie przeciągam wyjście z domu Wyświetl w wątku >>

tak, ale zdania o plagiacie są podzielone - nie chodzi mi o nas, tylko nawet przez znawców językowych. Jedne jest pewne ta nazwa nie została zgłoszona w urzędzie patentowym i sama w sobie nie została użyta na rynku finansowym, jako całość.
Ja nie upieram się, że to jest, czy nie jest plagiat, bo sama nie wiem co myśleć, ale wiem, że na pewno jakaś szansa na wygranie sprawy na pewno jest, wszystko zależy od adwokatów.

Dlatego nie jestem za krótkimi nazwami/hasłami w konkursach bo nawet nie świadomie w takim przypadku plagiat jest częsty - facet na prawdę mógł nie słyszeć nigdy o lokacie cumulus ( ja nie interesuje się rynkiem finansowym i też nie słyszałam), teraz dla pewności sprawdził w urzędzie patentowym - nie ma pełnej nazwy którą podał -więc może czuć się oszukany.
Co innego przy dłuższych nazwach/hasłach - nikt mi nie wmówi że kilka osób wpadło na identyczne.

Co do kosztów adwokata 10 % przy tej kwocie, gdyby udało się wygrać sprawe/ pójść na ugode to i tak nie dużo

Nie wiem co będzie i jak będzie, ale chętnie poczekam jak sprawa się rozwinie Wyświetl w wątku >>