e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

isiulka napisał(a):

bc14 napisał(a):

ivanotta napisał(a):

koniczynka123 napisał(a):

U mnie podobna sytuacja w intermarche, na czytniku posprawdzałam kwoty i poukładałam w koszu po 15 zł + pozostałe zakupy. Kupiłam szybko na 5 parag(za mną oczywiście spora kolejka)a kiedy wróciłam do domu okazało się, że majonez winiary był na promocji i były 2 w cenie 1(rabat nabiło dopiero na kasie)-Zatem wszystkie paragony mam do du... Taki kawał jechałam na darmo

u mnie za każdy raz ten sam problem, a najlepsze że w gazetce nie ma nic napisane że princessa ma jakąś promocję więc to jest wprowadzanie w błąd..

dziewczyny przeczyta WAS jakiś mugol i stwierdzi, płacą mniej i narzekają

oj też mnie wkurza jak kupuje konkursowe produkty a na kasie super rabacik się pojawia, że normalnie tak nie ma

Ja tak miałam z bonami, wyliczyłam sobie zakupy na 320 zł, A jak zaczęło odejmować to wyskoczyło 280, szkoda mi było brać gum za 20 zł, wiec musiałam 80 zł dopłacić gotówką.

serene napisał(a):

a czy były już wyniki z konkursu Knorr?

dolly napisał(a):

ivanotta napisał(a):

Moja przygoda z intermarche...

(...) Ale to nie koniec druga transakcja 16x princessa za cenę 0,99zł więc lekko 15zł na konkurs nestle wychodzi a pani przy kasie mówi mi że wyszło 10zł z groszami.. wydawało mi się że umiem liczyć ale widocznie nie, chciałam dobrać jeszcze princess ale Pani kasjerka stwierdziła że się nie da bo zakończyła transakcje a zwrotu nie chcą przyjąć teraz.. już się tak wściekłam ale Pani kierownik też towaru przyjąć nie chciała

z tego co wiem to konsument ma prawo dokonać zakupy po cenie jaka jest przy produkcie chyba nie? Co z tego że taniej miałam policzone jak akurat zależało mi na tym by mieć 15zł na paragonie..

to z ceną działa zazwyczaj w druga stronę co do tej sytuacji, to ja bym po prostu odwróciła się na pięcie i wyszła. Nie rozumiem co to za problem był, aby anulować transakcję

delfinka101 napisał(a):

3 raz nie zdałam jazdy...Najgorsze,ze nie mam na kogo winy zwalić..byłoby mi łatwiej a tak mogę siebie tylko od oślic zwymyślać. Tak mi nogą na sprzęgle skakała,ze aż zgasł mi..a potem pojechałam na ręcznym..no i dziękujemy

koniczynka123 napisał(a):

U mnie podobna sytuacja w intermarche, na czytniku posprawdzałam kwoty i poukładałam w koszu po 15 zł + pozostałe zakupy. Kupiłam szybko na 5 parag(za mną oczywiście spora kolejka)a kiedy wróciłam do domu okazało się, że majonez winiary był na promocji i były 2 w cenie 1(rabat nabiło dopiero na kasie)-Zatem wszystkie paragony mam do du... Taki kawał jechałam na darmo

sosna napisał(a):

isiulka napisał(a):

mia napisał(a):

isiulka napisał(a):

sprzedam z dzisiejszą datą Timotei

A co to za konkurs?

Superpharm

Trzeba kupić 2 produkty Timotei nagrody:
5 nagród I stopnia w postaci kuferków Samsonite model Cosmolite Beauty Case o wartości 795 PLN brutto
100 nagród II stopnia w postaci Kart podarunkowych Super-Pharm o wartości 50 PLN brutto/ każda

ilonaxx5 napisał(a):

cisza

cudaczek121 napisał(a):

Poszłam z dokumentami do sądu wieczystoksięgowego.Jak zwykle wcześniej zapukałam grzecznie do drzwi.Widząc to,jeden pan z kolejki, zwrócił mi uwagę,że przecież ludzie stoją pod drzwiami i też też czekają, to czego ja się na chama wpycham.A ja nie od dziś wiem,że 2 pierwsze stanowiska są przeznaczone dla klientów indywidualnych,a dwa ostatnie dla kancelarii i innych instytucji,co spokojnie panu wyjaśniłam.Na to on mi,że on też jest z kancelarii,ale nadal stał pod drzwiami.Wyszłam z podbitymi dokumentami po 2-3 minutach z gabinetu, na co mi facet odparował:Nie dość,że brzydka, to jeszcze bezczelna Odpowiedziałam mu,że ja w przeciwieństwie do niego nie obrażam ludzi. Nadmienię,że drugie okienko faktycznie było wolne, pani popijała kawkę i czekała na petenta,a to,że ktoś uparcie stoi pod drzwiami biura podawczego,choć ma prawo wejść,to już jego strata Mam w domu lustro i wiem,że nie jestem najpiękniejsza,ale to nie oznacza,że ktoś mnie musi o tym uświadamiać w miejscu publicznym

monikar napisał(a):

ivanotta napisał(a):

nie macie teraz takiego wrażenia że pustka konkursowa nastała.. jakoś tak cicho, spokojnie

ja mam dokładnie takie wrażenie ostatnio, niby konkursy jakieś są ale albo dla hurtowników albo z nagrodami, które mnie nie interesują, albo znowu loterie do których nie mam szczęścia

mia napisał(a):

anialistopad napisał(a):

Moja z 2 dnia trwania konkursu też została stłuczona , nie wiem jak kolejna dziś miał być kurier ,ale nadal go nie ma więc podejrzewam, że też stłukli

A to przepraszam, jak oni to pakują? Jak MC patelnie?

mia napisał(a):

Tak zwana zbita i blada.

I nawet to, co wygrane nie dochodzi.

joan napisał(a):

mariolakal napisał(a):

(...) Ona na to: już po ptokach... Samochód pojechał do Poznania... (...)

No to by mnie akurat nie zdziwiło, kolejna "loteria na makiety"