e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

joan napisał(a):

bridget napisał(a):

Odnosnie testowania w C4 dobrze rozumiem ze na gospodarstwo  2 rozne produkty ( np kapsułki do prania i zmywarki na osobnych paragonach tak? )czy na osobe z gospodarstwa? i łacznie 4?

Max po jednym produkcie dwóch różnych marek na dom.
Każdy produkt na oddzielnym paragonie.
Recenzja 30-120 słów.
Wysyłka poleconym do Thinking Souls.
To tak w skrócie

PS: Są u Was te droższe Gillette? U mnie jedynie za max ok. 34 zł, tych najdroższych nie było wcale. Nikt ich nie wykupił, po prostu brak w ofercie. Trochę bez sensu, w końcu każdy chce przetestować coś najnaj, a nie płyn do naczyń za 3 zeta

koniczynka123 napisał(a):

bridget napisał(a):

gdzie zabraliście Johnnego:)?

oczywiście do Szkocji

moniazr napisał(a):

aniawu napisał(a):

Czy ktoś pisał reklamację odnośnie konkursu Lewiatan żółty rower? Dziś podczas porannych zakupów w moim sklepie, który znajduje się na liście sklepów biorących udział nie było już śladu po całej akcji. Przy kasie, kasjerka ani słowem nie wspomniała o konkursie. W momencie gdy grzecznie upomniałam się o kupon konkursowy odparła, że ten konkurs się dziś kończy i oni już pochowali urnę i kupony. Ponieważ specjalnie udałam się na te zakupy, aby wziąć udział w konkursie nie odpuszczałam i Pani poszła na zaplecze. Wróciła z jednym kuponem i dała mi chwilę na napisanie hasła. Zapytałam gdzie mogę wrzucić kupon konkursowy, a Pani odparła, że tak jak mówiła konkurs się dziś kończy i oni to już wszystko pochowali i jedyne co może zrobić to wziąć ode mnie kupon i wrzucić go do urny jak ją znajdzie  . Mam przeczucie, że chwilę po moim wyjściu kupon faktycznie wrzuciła, ale do kosza na śmieci. Czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją? 

Właśnie wróciłam z Lewiatana, do którego pojechałam wrzucić moich 10 kuponów. Urna była na ladzie, a kasjerka doradziła mi żebym nie wrzucała wszystkich kuponów na raz, tylko osobno, to będę miała większe szanse w losowaniu. Ja jej odrzekłam, że to konkurs i ma być wybór najlepszego hasła, a ona powtórzyła, że jutro robią losowanie.

joan napisał(a):

zaczytana-pola napisał(a):

Nie ma to jak iść do sklepu i zamiast FA kupić Palmolive Wrrrrrr.

Hihi, udało się, sukces Streamline, poprzez konkursy zaprogramowali Twoje zwyczaje zakupowe

trojan napisał(a):

bridget napisał(a):

a tv z orlena i  bilety tez juz poszły?

tv jest dopiero do wygrania w 2 etapie, a bilety wczoraj poszły.

fragles napisał(a):

bridget napisał(a):

a te sałaty gdzie kupie moze w koncu zagram?

w Biedronce

gryszelm napisał(a):

poprostuanette napisał(a):

noisy0000 napisał(a):

Ewusia12 napisał(a):

lola.lola napisał(a):

PatrycjaRT napisał(a):

Ewusia12 napisał(a):

wojowniczka napisał(a):

Fit&easy- wykorzystujecie max dostepnych znaków? Czy tylko przepis, uzasadnienie wybranego produktu i tyle? Piszę, kombinuje a oni mają mnie gdzieś :-/ mąż na sałatę nie chce już patrzeć :-/ a ja się uparłam jak osiol. 
Jakieś mega wypasne te przepisy zwycięskie? Chyba wierszykiem im tam rzucę, jakimś Mickiewiczem polecę :-/

przepis musi być oryginalny. moim pomysłem była sałatka cezar ze stekiem albo sałatka z kuskusem i krewetkami. Musi być coś ekstra.. a opis rymowanka, ale tez nie za dużo znaków...

Zgadza się - przepis musi być oryginalny, raczej mało spotykany. Ja pisałam normalnie, żadnym wierszykiem. Nie wykorzystałam wszystkich znakow, raczej krotko acz tresciwie. A uzasadnienie, którą paczkę wybieram - dwa zdania.

U mnie były grzanki z pastą z awokado i szpinakiem (i mozzarellą). Nie wiem czy to oryginalne ale mi się wydaje, że powinno być przede wszystkim "easy". Takie grzanki to żadna filozofia więc mój przepis był krótki i zwięzły. Na koniec dosłownie trzy zdania na temat tego, czemu dana torba sałat do mnie pasuje.  Z lekkim humorem ale bez żadnych rymów 

czyli można mieć kilka sposobów na komisję:) Jest duże pole do popisu;)

U mnie krem brokułowo-szpinakowy nie przeszedł także na taki przepis nie marnujcie paragonów

u mnie zupa krem z sałaty z dodatkiem sera topionego wygrała

Ja nie wygrałam. Wysłałam przepis sałatkę z grilowanym łososiem i szpinakowym dipem, a w drugim tygodniu wrapy omletowe (Teściowa takie robi są na prawdę obłędne) z mixem sałat i oryginalnym sosem francuskim. Albedo chyba mnie nie lubi...widocznie za mało oryginalne i kreatywne to było.