e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

harnas napisał(a):

bridget napisał(a):

delvitto napisał(a):

bridget napisał(a):

czy jak  mam zgrzewke zywca  smakołyka 1,5l i do tego 3  butelki zeby dało 20 zł to własciwy zakup czy nie? czy musza wowczas byc 2 pełne zgrzewki?

ja do zgrzewki smako -łyka dokupiłam kilka pojedynczych butelek, i sytuację tą wczoraj opisałam w @ z zapytaniem, czy będą honorować taki paragon. Odpisali mi jedynie, że wody smakowe nie biorą udziału, i nic więcej:( Ale jak to, przecież Regulamin mówi wyraźnie, w podpunkcie k, że wszystkie smaki, tzn, oni sami nie znają swego regulaminu:(

mi Pani powiedziała, ze   ogolnie jakis nieład w regulamin sie wdał, ze ktos cos zle zapisał etc i ze   moga byc   wody  w układzie jakim  kupiłam byle za 20 zł. Chyba na wszelki wypadek dokupie jeszcze 1  paragon.

To bardzo ciekawe co piszesz, gdyż Pani z agencji odpowiedziała, że wyłącznie zgrzewki wymienione w regulaminie biorą udział, ewentualnie wielokrotności zgrzewek będą uznawane tzn np 6x woda żywiec nabita na paragonie, albo musi być zgrzewka. W innych wypadkach paragony są nieważne, więc nie wiem skąd masz informacje o tym, że pojedyncze są honorowane. W regulaminie jest b. wyraźnie opisane.

delvitto napisał(a):

bridget napisał(a):

czy jak  mam zgrzewke zywca  smakołyka 1,5l i do tego 3  butelki zeby dało 20 zł to własciwy zakup czy nie? czy musza wowczas byc 2 pełne zgrzewki?

ja do zgrzewki smako -łyka dokupiłam kilka pojedynczych butelek, i sytuację tą wczoraj opisałam w @ z zapytaniem, czy będą honorować taki paragon. Odpisali mi jedynie, że wody smakowe nie biorą udziału, i nic więcej:( Ale jak to, przecież Regulamin mówi wyraźnie, w podpunkcie k, że wszystkie smaki, tzn, oni sami nie znają swego regulaminu:(

benasia napisał(a):

teraz tak mówią a potem się okaże,że ktoś nagrody nie dostał bo przecież wg reg. miały być zgrzewki...

Swoją drogą ciekawe skąd ostatnio taki brak czytania ze zrozumieniem u konkursowiczów - skoro w regulaminie jest coś wyraźnie napisane...
To może następnym razem niech każdy sobie kupuje jak chce, a regulamin przecież można nagiąć

benasia napisał(a):

bridget napisał(a):

czy jak  mam zgrzewke zywca  smakołyka 1,5l i do tego 3  butelki zeby dało 20 zł to własciwy zakup czy nie? czy musza wowczas byc 2 pełne zgrzewki?

Wg mnie to paragon jest niewłaściwy. Miały być pełne zgrzewki lub butelka 5l.

mrs_mg napisał(a):

mia napisał(a):

No ja niestety nie mam raczej na co czekać. Wysłałam tylko kilka haseł i jedno zdjęcie.
Zdjęcie uważam akurat za bardzo fajne, ale "normalne", a już sobie wyobrażam, co ludzie na innych zdjęciach wyczyniali... Ustawione rodziny przed Kauflandem skaczące do góry z balonami w rękach, itd. O filmikach nawet nie wspomnę...

i dzieci, DUUUUŻO dzieci!

ja czekam z niecierpliwością, wysłałam 3 filmiki, z czego nad jednym naprawdę przysiadłam - mam nadzieję, że się opłacało

1Hiacynta1 napisał(a):

bridget napisał(a):

sadówka odpowiedz do ilu znaków?

200

tanaja napisał(a):

Witam, mam takie pytanie. Wygrałam nagrodę w konkursie i mam przysłać organizatorowi oryginalny paragon. Niestety zdążyłam już ten paragon podrzeć i wyrzucić do kosza na papierki (zapomniałam że może się przydać, jak i zapomniałam o samym konkursie). Okazało się, że coś wygrałam - rzuciłam się zatem na poszukiwania. Znalazłam, ale jest przerwany i pognieciony, i po sklejeniu nie za bardzo widać czy został zakupiony produkt konkursowy. Myślicie, że warto wysłać go organizatorowi mimo to? Czy organizator może np. zadzwonić do sklepu z którego pochodzi paragon i po jego numerze sprawdzić, czy rzeczywiście taki produkt został zakupiony? Jeśli tak, to zaakceptuje taki paragon? Szkoda byłoby, gdyby mi nagroda przepadła Dzięki za odpowiedź z góry

malutka456 napisał(a):

tomniewkurza napisał(a):

malutka456 napisał(a):

nie wierzę!!! w końcu zadzwonili z ITM, a mój paragon z rana diabli wzięli...córka zalała mi go octem z ogórków konserwowych 

Idź z tym zalanym do sklepu, poproś o duplikat. Nie powinno być problemu z wydaniem.

problem w tym, ze nic na nim nie widac, wylądował w słoiku z ogórkami konserwowymi...zobaczylam go dopiero, jak córka chciała  wysuszyć jego resztki na grzejniku   w sumie to już sie z tego  śmieję   bo to moja wina - zapomniałam go schować