e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

sydariameki napisał(a):

arya napisał(a):

Będą wysyłać o 12:34

trzymam za słowo

karolkas napisał(a):

Czy gdzies na allegro ktoś się natknął na sprzedaż bluz z Warki? chciałabym zobaczyć po ile chodzą.

goralecka napisał(a):

mia napisał(a):

goralecka napisał(a):

Czy ktos kojarzy do kiedy byla znizka -30% na kosmetyki w Esotiq?

Głowy nie dam, ale wydaje mi się, że do końca marca, czyli w praktyce do jutra.

No wlasnie bylam przekonana ze do 31 marca..i biegne wczoraj po kosmetyki Tuz przed zamknieciem sklepu, zeby z tej znizki skorzystac a tam mi pani mowi, ze do 27 marca wydalo mi sie to dziwne stad moje pytanie

goralecka napisał(a):

Czy ktos kojarzy do kiedy byla znizka -30% na kosmetyki w Esotiq?

asante napisał(a):

mia napisał(a):

zaczytana-pola napisał(a):

Kiedy można spodziewać się telefonów z Grześków z tamtego tygodnia? A może już były?

Według mnie trochę przegięli... w świetle regulaminu patrząc
No chyba, że poinformowali, a nikt nie raczył się pochwalić...

Mnie się wydaje, że były, raczej mało prawdopodobne, żeby tak przekroczyli termin i zostawili dzwonienie po Świętach...

zaczytana-pola napisał(a):

Kiedy można spodziewać się telefonów z Grześków z tamtego tygodnia? A może już były?

skarb888 napisał(a):

U męża w pracy wszyscy tankują służbowe auta na Orlenie, jeżdżąc po kilkadziesiąt tys. km/m-c i nikt nie wygrał, więc jakie szanse ma szary Kowalski?

masza napisał(a):

cc_investigator napisał(a):

Kiedy wg Was (w związku z okresem przedświatecznym) spodziewamy się telefonow z Grzesków za 18-24 marca?

powinny być dziś

cc_investigator napisał(a):

... że wszystko mi się dzisiaj wali. A już nie wiem,ile jestem w stanie dźwignąć.

marzanna napisał(a):

merkana napisał(a):

Ech... i mnie dopadła chyba zimowa "depresja". Wkurzam się na własną niemoc. Na studia, które są zupełną porażką, ale bez sensu wycofywać się w połowie drogi. Na szare niebo, które powoli wysysa ze mnie radość, chęć tworzenia i pracy nad samą sobą. Kilogramy, które wzięły w kajdany mój brzuch i uda. Czuję się jak w wielkim, szarym i do tego dziurawym swetrze. Nie chce mi się wychodzić z domu, a kiedy w nim zostaję, albo płaczę oglądając "Ludzkie losy" na Tlc, albo podjadam. Jak taki karaluch, staję się brzydsza i coraz gorsza, im dłużej na niebie nie widać dziury z odrobiną słońca. "Trza" się za siebie wziąć. I choć mam nogi długie jak żyrafa, jakos się sama w tyłek kopnąć nie umiem.

Pocieszę Cię, że niemoc twórcza jednak Cię nie dopadła
A tak poza tym, to ja czuję się podobnie, jeśli to jakieś pocieszenie

alis27 napisał(a):

uzyskałam odpowiedź w sprawie awarii ze przepraszają za niedogodności i tyle.Jak zawsze:)