Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika agusia147

agusia147

#5196437 Napisano: 22.05.2012 08:01:34 w Konkursowiczki w ciąży
dianek napisał(a):

agusia147 napisał(a):

Dziewczyny nawet na taką po szczepieniu gorączkę? Właśnie mi usnął i nie wiem czy go budzić specjalnie?


Aguś, mierz temperaturę, jeśli będzie miał powyżej 38,5 to koniecznie trzeba zbijać. Jeśli będzie miał 38 i będzie bardzo marudził to też zbijać.
Poniżej 38 nie zaleca się podawania środków przeciwgorączkowych, gdyż taka temperatura pomaga organizmowi w walce z chorobą/przyczyną gorączki.

Tak nam przy ostatnim szczepieniu pani doktor mówiła.

Dzisiaj idziemy szczepić... mam nadzieję że Benio nie będzie miał skutków ubocznych emotka

A w ogóle chciałam się Wam pochwalić - syniu od 2 dni sam zasypia w łóżeczku emotka znaleźliśmy sposób - mocno go owijamy kocykiem, żeby nie machał rękami, bardzo mu się to podoba, leży sobie spokojnie, później prosi o smoka, pociamka 5 minut, wypluje i zasypia emotka



Dzięki za info. Kurde mam wrażenie, że pie***ony termometr się zepsuł, bo zawsze 36 pokazuje, 36,1 albo coś takiego, głupia elektronika, a ręką ewidentnie czuję, że synek cieplejszy. Ale jest spokojny to nie będę go truć syropkami na gorączkę.
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5195998 Napisano: 21.05.2012 08:15:02 w Konkursowiczki w ciąży
Dziewczyny nawet na taką po szczepieniu gorączkę? Właśnie mi usnął i nie wiem czy go budzić specjalnie? Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5195913 Napisano: 21.05.2012 07:24:35 w Konkursowiczki w ciąży
allice napisał(a):

A ja byłam dziś na glukozie... Jak ja tego nie cierpię, jeszcze do teraz czuję ten okropny smak w ustach i mnie mdli. emotka



Trzeba było iść z cytrynką, wtedy nie jest takie mdłe. Jak za pierwszym razem poszłam na badanie bez cytrynki to się nawet kobieta w punkcie pobrań zdziwiła, że jak ja mogę to wypić bez i że cytrynka nie zaburza wyniku, więc spokojnie można ją wycisnąć.

Katrin, mój ma gorączkę jak nic, jak piecyk jest. Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5195512 Napisano: 21.05.2012 03:54:44 w Konkursowiczki w ciąży
Ehh mały coś marudny ;(
Pomalowałam sobie paznokcie emotka Fajne lakiery znalazłam w sklepie, wzorki same się robią Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5195185 Napisano: 21.05.2012 12:49:46 w Konkursowiczki w ciąży
A mój ze mną był od porodu, ani na chwilę się nie rozstawaliśmy.

My po szczepieniu. Serce mi się krajało jak mały tak płakał... Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5194655 Napisano: 21.05.2012 08:44:15 w Rossmann
hihi pewnie lipa jak zawsze i mega obsuwa emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5194395 Napisano: 21.05.2012 06:02:08 w Konkursowiczki w ciąży
Mój malutki śpi u siebie i nie ma z tym problemu.

Ehh dziś idziemy na szczepienie. Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5194066 Napisano: 20.05.2012 07:13:30 w Konkursowiczki w ciąży
benasia napisał(a):

oj a ja miałam małego 24h i miałam kolezanke z coreczka - obie sobie pomagalysmy np jak jedna szła się umyć, do toalety czy do pielegniarek. toaleta była na korytarzu a wspone wejscie do naszej sali a'la przedsionek był i do drugiej wejscie i tam bardzo dziecko płakało chociaz mój tez jak był głodny to strzasznie a ze sie cycia nie najadał to musiałam jeszcze chodzic się prosić o butelke... emotka



U nas jedzenie w strzykawce przynosiły z takim jakby wenflonem i tym było dziecko karmione przy użyciu ręki w rękawiczce lateksowej... W moim szpitalu smoczki i butelki były be. Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5193624 Napisano: 20.05.2012 09:10:27 w Konkursowiczki w ciąży
katrin22 napisał(a):

dolly moja współlokatorka była fajna, do dziś utrzymujemy kontakt emotka , ale jej bobo straszny płaczek był, ale co zrobić, równie dobrze, moje takie mogło być.

Najgorsze co wspominam, to jak położna dała mi coś na wypróżnienie, mnie pogoniło do Wc, a w tym czasie był obchód emotka
I czekali na mnie hehe
Ale to szpital w końcu, nic co ludzkie nie jest tam obce heheheh



A ja się wypróżniałam dopiero w domu, w szpitalu jakoś się bałam i miałam fobie, że coś mi się tam porozrywa, w końcu obok byłam szyta, a w domu wiadomo na spokojnie i nikt pod drzwiami łazienki nogami nie przebiera emotka
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5193437 Napisano: 19.05.2012 08:44:28 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

Dokładnie Agusia147 ja chciałam salę jeno-osobową, ale mi położna powiedziała, że na tej bedzie mi lepiej. Jak mój spał, to tamta dwójka płakała, jak zasnęły to mój zaczynał emotka



Ja też chciałam ale ogólnie szpital był obłożony tak, że ja z dwoma dziewczynami byłyśmy na oddziale ginekologicznym a nie na noworodkach, gdzie brakło łóżek nawet na korytarzu. I chwała za to, bo tam już całkiem byłoby głośno i ruch non stop. Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5193303 Napisano: 19.05.2012 07:17:40 w Konkursowiczki w ciąży
dolly napisał(a):

O kurcze, to ja na szczęście, krócej byłam, a wiecej już bym chyba nie wytrzymała, bo nie spałam dwie noce. wyszłam dokładnie po 48h od porodu.
Ale.... wiem o akcji,w innym szpitalu, gdzie dziewczynę po CC wypędzili po dwóch dniach do domu, bo miejsce potrzebne, a dziewczyna nie wiedziała jak sie nazywa tak była zmęczona i obolała.

Moniq82
, ja nie pomogę, bo nie miałam takiej sytuacji, ale możliwe, że to zmiana pogody tak na Nia działa, no chyba, że jest niespokojna i drażliwa to może coś z brzuszkiem jak napisała Rachel

Katrin, gratuluję zęboli emotka



Wiesz co, ja miałam to samo, troje małych dzieci na sali wyjące jak nie wszystkie na raz to na zmianę, ani chwili ciszy i spokoju. Jeszcze pierwsza noc ok, bo byłam tak umęczona, że nic by nie obudziło, ale ta druga to jakiś horror.

Monia na kolkę najlepszy esputicon.
Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5192699 Napisano: 19.05.2012 08:26:25 w Konkursowiczki w ciąży
Aha, ja ze szpitala wyszłam w drugiej dobie życia Kamisia. Urodziłam w sobotę przed północą, a we wtorek byłam już w domu. Strasznie chciałam być wcześniej w domu, bo czułam się dobrze, mały też, ale musieliśmy czekać na badania krwi małego. Kurcze prawie jakby to wczoraj było, a tu Kamiś hop siup i trzy miesiące skończone. Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5192506 Napisano: 18.05.2012 09:08:33 w Konkursowiczki w ciąży
Ale aż tak długo? Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5192302 Napisano: 18.05.2012 07:01:09 w Konkursowiczki w ciąży
tez chce zobaczyc! Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5192281 Napisano: 18.05.2012 06:46:09 w Konkursowiczki w ciąży
mooniq82 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Właśnie oglądam zdjęcia, śliczna Córa emotka
CC nie takie straszne emotka też to przeszłam.


Dziękujemy emotka )



Gratulacje Moniśka!
A czemu tak długo byłyście w szpitalu? Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5192186 Napisano: 18.05.2012 05:31:01 w Konkursowiczki w ciąży
katrin22 napisał(a):

benasia napisał(a):

hej dziewczyny chciałam wam podziękować za to że głosowałyście na nasze zdj -pamiętacie te z pieluch Huggies - mamy odkurzacz samobieżny i matę dla Mikołajka emotka emotka emotka

dziękuję wam serdecznie za pomoc w zbieraniu głosów emotka emotka emotka


gratulujemy emotka



My również gratulujemy emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5191994 Napisano: 18.05.2012 02:54:56 w Konkursowiczki w ciąży
benasia napisał(a):

agusia wysłane kablem - doszło? emotka emotka
no chyba że po drodze ktoś inny zjadł emotka



Chyba mi jakiś sąsiad zeżarł... Ja nie wiem, jak można być taką świnką i zjeść nie swoje emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5190939 Napisano: 17.05.2012 08:58:45 w Konkursowiczki w ciąży
benasia napisał(a):

oj tam to nic zjadło się emotka
Bo zajęta byłam moją małą pomocnicą i synkiem emotka
a teraz jem jeszcze ciepłe te cynamonowe - pyyychaaa emotka



Przynajmniej ci się nie odbijało po proszku do pieczenia emotka A wartościowość babeczki ta sama emotka I tak pewnie pycha były. Weź no się podziel i poślij koleżankom na spróbowanie, po kablu internetowym emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5190917 Napisano: 17.05.2012 08:47:39 w Konkursowiczki w ciąży
benasia napisał(a):

katrin22 napisał(a):

benasia napisał(a):

a my dziś piekliśmy muffinki emotka


I jakie wyszły? emotka


robiłam z siostrą - fajnie tak razem piec, i małą pomocnicę mialam 3letnią emotka
jedne były pyszne z cynamonem i jabłkami i teraz akurat upiekłam znów, a jedne się nie udały bo zapomniałam dodać proszku do pieczenia emotka



Hihi gapa emotka Ale narobiłaś mi smaka! Wyświetl w wątku >>
0 0

agusia147

#5190907 Napisano: 17.05.2012 08:41:32 w Konkursowiczki w ciąży
katrin22 napisał(a):

agusia gerberek jest zagotowany i dlatego może długo wytrzymać (po otwarciu 48h), ale jabłuszko można dusić na wodzie i na soczku emotka

Kamiś już ma 3 miesiace?, ale ten czas leci...
Niedługo sama będziesz przygotowywać dla Niego smakołyki emotka



Może niedługo. Na razie zostanę tylko przy jabłuszku, ewentualnie przy kompociku niesłodzonym z jabłuszka. Więcej mu nie dam bo się boję, że za wcześnie.

A no chyba, że zagotowany gerberek. Jednak ja chyba kupię sokowirówkę i sama będę wyciskać soczki, będzie taniej na dłuższą metę, a i będę wiedziała co daję dziecku.

Kamiś duzi chop emotka Czas leci, a malutki z dnia na dzień coraz większy, mądrzejszy, coraz więcej się śmieje, coraz mniej płacze, fajnie gaworzy, nie śpi prawie w dzień, prawie całą noc przesypia. Wyświetl w wątku >>
0 0