e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

mio napisał(a):

że mnie głowa boli i od paru dni nic nie idzie po mojej myśli

kto mi powie ile to jest milion zł na nowe?
10tyś czy 100tyś czy ile?

malenka89 napisał(a):

nie ma to jak jeździć na wakacje z fotografem, z produktami do następnych konkursów (bo i w Turka miała ze sobą ) itd

katrin22 napisał(a):

Ludzie konkursy to nie najważniejsza rzecz na świecie, ja gram zazwyczaj w gwarantowane, drobiazgi mnie cieszą, ale jak czytam, jak ludzie angażują się w to, to jestem przerażona, konkursy to nie powód do stresu

ciasssteczko napisał(a):

wrrrryyy napisał(a):

Jeśli chodzi o te wszystkie prezentacje, to czy ktoś jest zorientowany, jak wygląda sprawa praw autorskich do piosenek, użytych w takich zgłoszeniach

trzeba mieć wykupioną licencję na użycie, zwłaszcza, że to cel komeryjny

czarnygreg napisał(a):

wkurza mnie moja kotka! nie dość że zaciążyła mimo zastrzyku, nie dosć ze pierwsze kocię urodziła w łóżku syna (przylazła w nocy do niego i myk do łóżka), nie dość ze jaśnie pani zanosimy do legowiska (wysciełana budka, umieszczona pod zadaszeniem, na wysokości ok 1 metra, osłonięta od wiatru) mleko podgrzewane z dodatkiem skondensowanego i puszeczki,
to jeszcze cholera jedna dzień w dzień robi nam taki numer że bierze w mordkę po kociaku(tygodnia nie mają) i przynosi nam do domu próbując sobie tu rządzić spanko!
Szkoda mi tych bidnych miauczących maluchów, jednego nazwaliśmy Wojtek, po Cejrowskim, taki z niego podróżnik!

brunetka napisał(a):

Odezwał się już do kogoś Absolwent lub Magnefar ?
Dziś mają powiadamiać laureatów ...

ziolko napisał(a):

wkurza mnie lenor w mdw

malenka89 napisał(a):

wrrrryyy napisał(a):

malenka89 napisał(a):

Dla tych, którzy czekali na potwierdzenie przeczytania maila z Magnefara mogą się już nie doczekać
Dzwoniłam oczywiście nie połaczyli mnie z osobą zajmującą się konkursem, a jak już w końcu się zlitowali to nikt nie odbierał Pani z recepcji powiedziała tylko, że konkurs już jest zamknięty, a jak powiedziałam jej, że napewno kilku zgłoszeń nawet nie przeczytali to powiedziała tylko, że i tak już nic z tym nie zrobię bo laureaci wybrani

A mam pewność, że nie przeczytali bo specjalnie dołączyłam link i wiem, że nie otworzyli go

A mieli obowiązek otwierać linki dołączone do e-maila?
Może zapoznali się z odpowiedzią na pytanie i poszli dalej.

dopisałam im, że zdjęciami mają się nie sugerować, aczkolwiek napewno jakby otworzyli tego maila to z samej ciekawości zerkneliby tam...

zresztą Pani z recepcji jakoś nie kryła tego faktu i nie próbowała się tłumaczyć

malenka89 napisał(a):

Dla tych, którzy czekali na potwierdzenie przeczytania maila z Magnefara mogą się już nie doczekać
Dzwoniłam oczywiście nie połaczyli mnie z osobą zajmującą się konkursem, a jak już w końcu się zlitowali to nikt nie odbierał Pani z recepcji powiedziała tylko, że konkurs już jest zamknięty, a jak powiedziałam jej, że napewno kilku zgłoszeń nawet nie przeczytali to powiedziała tylko, że i tak już nic z tym nie zrobię bo laureaci wybrani

A mam pewność, że nie przeczytali bo specjalnie dołączyłam link i wiem, że nie otworzyli go

kammaro napisał(a):

Ale wczoraj przed 22 dwie osoby pisały o Olay

raia2006 napisał(a):

Ja dzisiaj z kolei poczułam delikatne zniesmaczenie, gdy zobaczyłam co wypisuje partner naszej wiolifasoli.
W konkursie Alma - trochę mi jej było szkoda.
Pomyślałam - świadomie, nieświadomie cholera wie...
Ale przez sympatię za świetne zdjęcia w Cin Cin, jakoś jej żałowałam.
Ale gdy czytam na jednym z portali opis: jak to jej facet zbierał ileś tam miesięcy pieniądze, żeby zabrać ją na wycieczkę na Bali (tą od Cin Cin) - żeby zobaczyć jej uśmiech i jeszcze zdjęcie z podróży - to trochę go ta wyobraźnia poniosła chyba!!! I to w złym kierunku...
Nie idźcie tą drogą...

polec napisał(a):

Wiecie co, my też z mężem zawsze dajemy. Mój mąż od dziecka zna to z autopsji i nigdy nie wychodził na ulicę zbierać, tylko pracował od 6 roku życia. Jakieś butelki itp. A to poczucie winy, towarzyszy mu do dzisiaj. Nie raz, nie dwa daliśmy pieniądze, jedzenie wiadomo.

Teraz odwozimy za darmo rzeczy po synu, do domu samotnej matki. Ubrania, zabawki itp.

Ale bardzo często było tak, że mąż mówił wprost do osoby, która wyciągała rękę, słuchaj choć ja Ci dam pracę. Potrzebuje ludzi, wyszkolę Cię, nie zarobisz kokosów, ale co najmniej najniższą krajową przyniesiesz do domu. Zero reakcji i tak było baaaaaardzo często.

A kiedy oddawałam wózek za darmo czy ubrania za darmo, to wózek dwa dni później znalazłam na allegro . Ręce opadają !

ewaewa napisał(a):

wkurzyły mnie dziś 2 sprawy,
jedna to użalanie się na FB, co chwilę ktoś gdzieś pisze, że nigdy nic nie wygrywa, ma pecha i w danym konkursie pewnie też nic nie wygra - no z takim podejściem na pewno! Na Big Milku przed chwilą jedna kobieta się zaczęła tak użalać...


A druga sprawa to lewe konta na FB i oszustwa z tym związane. Przed chwilą przeczytałam też post o jednej takiej oszustce na tablicy sklepu Bellugio. Zbierała lajki na lewe konto, sama sobie nabijała głosy, a jak ktoś ją rozgryzł to się podobno wypierała wszystkiego. Teraz już ktoś na 100% udowodnił, że oszukiwała, więc siedzi cicho

musztarda napisał(a):

jenny21 napisał(a):

widze ze udalo sie wplynac na wyniki knku alma, gratulacje ziolko i innym oszustka nie pojedzie na wycieczke!

wyszlo na to ze sama zrezygnowala a nie ze ja zdyskwalifikowali

skorpionka82 napisał(a):

hittmanka napisał(a):

To już jest jakieś wydziwianie... ja całe życie adresuje kartki na święta czy z wakacji na np. imiona dziadków, wujków bo pozdrowienia są dla obojga... a teraz mam wysyłać im osobno? to jest chore

ok, zwykłych listów to NIE DOTYCZY.
Tylko poleconych.