e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Claudia77 napisał(a):

delvitto napisał(a):

cherry_coke napisał(a):

delvitto napisał(a):

sprzedałam na allegro takie rękawiczki co były kiedyś do wygrania, te na zimno, iGlove. I klient napisał mi, że chce zwrócić, bo są słabej jakości, a funkcja tych palców na smartfonie źle działa, no i w sklepach za te pieniądze (29 zł) są lepsze. Jak mam tę sprawę załatwić, powiedzcie, bo nie miałam do tej pory takiego przypadku:( Z jednej strony, poczuwam się do tego, że klient może nie być zadowolony, ale z drugiej, jeśli je już nosił, i nie daj Boże, porozciągał, to mam to przyjąć, zwrócić kasę, a towar do kosza? Swoją drogą, nie znam się na tych produktach i nie umiem stwierdzić, czy ich jakość jest naprawdę taka zła? Nie wiem, jak wyglądają inne takie rękawiczki:( szkoda mi tę kasę zwracać, bo istnieje małe prawdopodobieństwo, że sprzedam je ponownie:(

1. Zwraca się rzecz nieużywaną z metkami. Rzecz używaną można co najwyżej oddać na gwarancję.
2. Zakup był od osoby prywatnej. Nie masz obowiązku przyjmować zwrotów.
3. Nie udzieliłaś gwarancji. Więc jeśli ma zastrzeżenia co do jakości produktu niech zwróci się do producenta.
4. Niech zapozna się z zasadami zakupu na allegro. 

Nie daj się! To jest zwykłe naciąganie. Produkt był fabrycznie nowy. Odpisz grzecznie, że się nie zgadzasz. Jak ma problem niech założy spór na allegro. 

no i właśnie gość pisze, że muszę przyjąć z tytułu rękojmi, i podobno dostał z allegro informację o tym, że o rękojmię może się ubiegać:( wertuję neta i faktycznie, dość zawiłym językiem jest tak opisane, że nawet sprzedawców prywatnych obowiązuje rękojmia:( chyba że coś źle rozumiem:( no i nie wiem, co robić.

ja kiedyś ciuszki po synku sprzedałam, naprawdę w super stanie i bardzo dobre jakościowo, a babka za tydzień zadzwoniła z wielką awanturą, że to g...nic nie warte itd. itd, w sumie mogłam ją zignorować ale dla 100 zł nie chciało mi się szarpać z jakąś niezrównoważoną kobitą, tak więc pomyśl, czy dla tych paru złotych chce Ci się szarpać z jakimś typkiem...

delvitto napisał(a):

cherry_coke napisał(a):

delvitto napisał(a):

sprzedałam na allegro takie rękawiczki co były kiedyś do wygrania, te na zimno, iGlove. I klient napisał mi, że chce zwrócić, bo są słabej jakości, a funkcja tych palców na smartfonie źle działa, no i w sklepach za te pieniądze (29 zł) są lepsze. Jak mam tę sprawę załatwić, powiedzcie, bo nie miałam do tej pory takiego przypadku:( Z jednej strony, poczuwam się do tego, że klient może nie być zadowolony, ale z drugiej, jeśli je już nosił, i nie daj Boże, porozciągał, to mam to przyjąć, zwrócić kasę, a towar do kosza? Swoją drogą, nie znam się na tych produktach i nie umiem stwierdzić, czy ich jakość jest naprawdę taka zła? Nie wiem, jak wyglądają inne takie rękawiczki:( szkoda mi tę kasę zwracać, bo istnieje małe prawdopodobieństwo, że sprzedam je ponownie:(

1. Zwraca się rzecz nieużywaną z metkami. Rzecz używaną można co najwyżej oddać na gwarancję.
2. Zakup był od osoby prywatnej. Nie masz obowiązku przyjmować zwrotów.
3. Nie udzieliłaś gwarancji. Więc jeśli ma zastrzeżenia co do jakości produktu niech zwróci się do producenta.
4. Niech zapozna się z zasadami zakupu na allegro. 

Nie daj się! To jest zwykłe naciąganie. Produkt był fabrycznie nowy. Odpisz grzecznie, że się nie zgadzasz. Jak ma problem niech założy spór na allegro. 

no i właśnie gość pisze, że muszę przyjąć z tytułu rękojmi, i podobno dostał z allegro informację o tym, że o rękojmię może się ubiegać:( wertuję neta i faktycznie, dość zawiłym językiem jest tak opisane, że nawet sprzedawców prywatnych obowiązuje rękojmia:( chyba że coś źle rozumiem:( no i nie wiem, co robić.

cudaczek121 napisał(a):

Czy w kończącym się dziś konkursie Fantasia w Żabka/Freshmarket, to jak wysyłam zgłoszenie przez e-mail, to też muszę pisać bez polskich znaków tak,aby nie przekroczyć tego limitu 160? Czy też mogę w mailu używać polskich znaków normalnie

mugolinka napisał(a):

Planuje sobie zakup aparatu takiego na potrzeby zwyczajnych prostych zdjęć rodzinnych i zastanawiam się nad Nikon coolpix a10. Ktoś ma? 

Niebieska_Laguna napisał(a):

Przy wylogowywaniu z poczty przeniosło mnie na portal o2 (czego bardzo nie lubię). Zazwyczaj nie czytam ich rewelacji, ale tym razem przyciągnęło mnie znane mi osobiście nazwisko. Chodziło o pewnego aktora (takich trochę 2 albo i 3 ligi  ), który pochodzi z mojego rodzinnego, małego miasteczka. A nawet mój ojciec pracował swego czasu z ojcem tego aktora. I nawet mi ten aktor mignął parę razy jak jeszcze dzieciakiem byłam, a on już takim nastolatkiem. Nie żebym miała jakieś znajomości, bo on mnie pewnie nawet z  widzenia nie kojarzy. Ale i tak zawsze to miło było przeczytać o kimś z rodzinnych stron. Tylko, że tym razem to był artykuł o kokainie. Bo to wpadł jakiś diler gwiazd i ujawniają kolejne nazwiska, kto tam sobie dogadzał białym proszkiem (chyba białym, bo nie znam się na narkotykach  ). Niby nie moja sprawa, ale jakoś tak nieswojo się poczułam, że nawet ktoś tak swojski się w tym babra. I jak sobie poczytałam to razem z nim większość buziek znanych z telewizora. I tak sobie myślę, czy to ja jestem taka zacofana i nierozrywkowa, że dla mnie narkotyki to coś złego i nigdy nie chciałabym brać żadnej kokainy. I nie marzą mi się takie imprezy grubo zakrapiane alkoholem i narkotykami? Czy to znaczy, że jestem jakąś sztywną nudziarą, bo pomimo młodego wieku wolałbym usiąść z lampką wina z mężem czy bliskimi koleżankami, i napić się tylko dla rozluźnienia, a nie totalnego upodlenia i przypadkowych uciech. A może jednak świat nie zwariował do końca i nadal większość uważa, że kokaina jest zła?

dolly napisał(a):

cherry_coke napisał(a):

Przy kasie uprzejmie proszę - to na osoby paragon, tamto na osoby paragon i to na osobny paragon. Żeby było szybciej płacę kartą bezdotykowo czy jak to się mówi. Staram się zwykle być uprzejma, podziękować itp. A jak babka w kasie coś burczy to jestem mniej miła.  

Jak Pani burczy to burcz głośniej,albo udaj "tajemniczego klienta"

biokoo napisał(a):

cherry_coke napisał(a):

biokoo napisał(a):

Czy ktoś mi może powiedzieć jak to jest? Np. kupuje na konkurs w jednym sklepie i na jednym paragonie mam np. 3 produkty promocyjne i jak to jest w przypadku wygranej np. w dwóch konkursach? Może być ksero paragonu?

Wiele agencji nie przyjmie w ogóle kserokopii. Np. Smolar powoła się na regulamin. Brak oryginału = brak nagrody. Również nie oddadzą paragonu po weryfikacji. Powiedzą, że takie są wymogi. Dlatego najbezpieczniej jest mieć produkty konkursowe na osobnych paragonach. 

jak sobie z tym radzicie? Chodzicie milion raz do jednego sklepu?

biokoo napisał(a):

Czy ktoś mi może powiedzieć jak to jest? Np. kupuje na konkurs w jednym sklepie i na jednym paragonie mam np. 3 produkty promocyjne i jak to jest w przypadku wygranej np. w dwóch konkursach? Może być ksero paragonu?

delvitto napisał(a):

sprzedałam na allegro takie rękawiczki co były kiedyś do wygrania, te na zimno, iGlove. I klient napisał mi, że chce zwrócić, bo są słabej jakości, a funkcja tych palców na smartfonie źle działa, no i w sklepach za te pieniądze (29 zł) są lepsze. Jak mam tę sprawę załatwić, powiedzcie, bo nie miałam do tej pory takiego przypadku:( Z jednej strony, poczuwam się do tego, że klient może nie być zadowolony, ale z drugiej, jeśli je już nosił, i nie daj Boże, porozciągał, to mam to przyjąć, zwrócić kasę, a towar do kosza? Swoją drogą, nie znam się na tych produktach i nie umiem stwierdzić, czy ich jakość jest naprawdę taka zła? Nie wiem, jak wyglądają inne takie rękawiczki:( szkoda mi tę kasę zwracać, bo istnieje małe prawdopodobieństwo, że sprzedam je ponownie:(

Kiciunia21 napisał(a):

Kiciunia21 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wkurza mnie,że moja mama wyprała mi w pralce mój zimowy płaszcz.Jednak ja uznałam,że jest nadal brudny, więc za radą siostry zaniosłam go do pralni, na co moja mama stwierdziła,że czemu z nią tego wcześniej nie uzgodniłam,tylko zapłaciłam 49 zł za czyszczenie i wydaję niepotrzebnie pieniądze  No tak, tylko że płaszczyk kupiłam kilka lat temu za wygrany bon z konkursu Bobovita, więc nie wydałam na niego jakby własnych pieniędzy, a na pralnię z kolei też nie dała mi mama

Cudaczku, chciałabym mieć takie problemy jak Ty

I jeszcze:
- siostra w pralni pracuje? Ja tam mojego brata nie pytam jak i co mam prać
- A za zdrapki w totolotku tez mamie się tłumaczysz? Ile i za którą więcej zapłaciłaś?
Naprawdę kochana to problemy z... kosmosu  I wierzę, że Ciebie może to wkurzać  Ale zamieńmy się na miesiąc ok?
Wyobraź sobie, że masz 1800zl wyplaty z czego 1300 to opłacenie rachunków, czynszu, do tego media itd. Masz psa i wyczerpującą pracę- musisz liczyć się z tym, że na wiecie, lekarzach i lekach nie zaoszczędzisz.
Jeść tez trzeba...
A idą Świeta, które spędzasz u rodziców:: symboliczne prezenty,  dorzucenie się do wydatków związanych z jedzeniem, bo rodziciele tez kokosów nie zarabiają.
Do tego jesteś ,,psiarą,, i chcesz wesprzeć schronisko albo ukochaną fundację... Nawet symboliczną dyszką

A zaraz potem Sylwester! Bedzie super, bo w domu z psem (fajerwerki) i przy wygranych Desperadosach
I nastaje szara rzeczywistość... Bo jest 1 stycznia, a Ty w portfelu nie nasz nic. No może paragony
Idziesz na zamianę? Nadal wkurza Cię mama i przybrudzony płaszcz?
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia  Ale tak żyją samodzielni, dorośli ludzie

FBdominika napisał(a):

FBdominika napisał(a):

hej, wygrałam doładowanie z Orange, czy moja komórka dostanie doładowana? czy coś mam zrobić?

xpac napisał(a):

niunia-k napisał(a):

Ok w wynikach wakacje z orange  widnieje mój numer telefonu dwa razy (doładowanie) a doładowanie gdzie? 

A ja wygrałem S8 a tam nie ma mojego imienia !!! A mój numer widnieje pod Samsungiem J3 ! Zabije ich jak się okaże że nie wygrałem S8

krseta napisał(a):

ktoś wie, kiedy mają wysyłać vouchery na te samsungi z wakacji orange?

lager napisał(a):

nataszka napisał(a):

cherry_coke napisał(a):

lager napisał(a):

nataszka napisał(a):

150 kart allegro dziennie i tak mało wygranych u nas ???

przecież dziennie jest tylko 60 kart

Poza tym konkurs jest popularny. Poza tym na allegro można kombinować jak ktoś chce. Poza tym konkurs jest rozreklamowany. 

Kombinować???Na czym miałoby to polegać?

Po co siejecie ferment??? Zaraz całe forum zacznie oszukiwać

lager napisał(a):

nataszka napisał(a):

150 kart allegro dziennie i tak mało wygranych u nas ???

przecież dziennie jest tylko 60 kart

monnikk napisał(a):

joasiunia napisał(a):

Buu... no to mnie zrobili w jajko. Miałam dziś jechać po zakupy, patrzę, przedłużony, myślę: a, pojadę jutro!
A skoro konkurs po kolejnej zmianie jednak do dziś, to już po sprawie. Dziękuję, Lewiatanie!

Zrobiłam dokładnie tak samo.