e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

koniczynka123 napisał(a):

ilona162 napisał(a):

Czy ta walizka z nivea baby naprawdę jest warta aż 539 zł?

Nie jest warta. Z innego konkursu np walizki Witchen były warte 650 zł (cena na stronie producenta), na załączonym do walizki breloku z ceną też taka była. Po miesiącu ta sama walizka na stronie miała cenę 60% niższą a realnie 30% wartości nikt za nią nie chciał dać więc realnie warto są niewiele

malenka89 napisał(a):

aleks1983 napisał(a):

Nie ma chusteczek i one nie wchodzą bo nie ma ich na stronce jako produktow bioracych udzial

są chusteczki z tymi postaciami właśnie, nawet ulotkę widziałam informującą o konkursie z tymi chusteczkami

benasia napisał(a):

asiczka napisał(a):

monkakk napisał(a):

patyk napisał(a):

Czy w konkursie Nivea Baby do konkursu uprawnia też zakup kremu nivea baby czy tylko te żele do kąpieli? Na stojaku w sklepie było info o tym że ma być produkt nivea baby a na stronie widzę zdjęcia tylko tych żeli.... Kupiłam krem... Nie wiem czy wysyłać w takim razie. 

Mowisz o tym konkursie gdzie są walizki i ręczniki do wygrania? Musi być na kremie postać disney. 

Ja kupiłam w Rossmann żel i było napisane na paragonie Nivea toddlers. Przy zakupie tego samego z postaciami w Auchan na paragonie jest napisane tylko Nivea, więc może przejdzie na ten krem. Nie jestem pewna, czy kremy też występują w wersji Disney. Ja zamierzam wysłać zgłoszenie na tamten drugi paragon. Tylko czy będą, aż tak to weryfikować po nazwie na paragonie?

Udzial biora tylko płyny i żele Nivea Toddies te z logo Disney. Kremy nie biora udzialu bo w tej serii nie ma kremow.

assal napisał(a):

Malenka89: Na metkach, jakie mam, jest nr konkretnego produktu i cena. Nikt nie daje prezentu z czymś takim

malenka89 napisał(a):

Mam paragon Milka Polo, wymienię na Milkę Intermarche  

monisss napisał(a):

malenka89 napisał(a):

Claudia77 napisał(a):

malenka89 napisał(a):

no właśnie tak mi się wydaje, ale przecież nie może codziennie wymiotować  jak tak dalej pójdzie to jego przygoda z przedszkolem skończy się szybciej niż zaczęła, a nie chciałabym go wypisać bo mu się podoba ech  już sama nie wiem co robić... mówiłam im żeby jadł tyle ile chce no, ale im to w ogóle nie jest na rękę...  

ja syna przepisałam do innego przedszkola i moje i przede wszystkim jego problemy się skończyły, tylko teraz byłam mądrzejsza, bo przeprowadziłam dokładny wywiad i rozmowę z panią dyrektor .)

no ja też tak myślałam, ale on już ma tu kolegów, koleżanki, nie wiem czy będzie chciał chodzić do innego przedszkola, a poza tym u nas ciężko będzie od tak przepisać dziecko, bo i tak sporo osób czeka na listach rezerwowych   widać, że to przedszkole dużo mu daje, jest zadowolony do czasu, kiedy trzeba jeść  

kochana po 1 niestety ale w przedszkolu coś sie musi dziać.. po 2 to nam mamom się tak wydaje, że tu ma kolegów ect.. moje dziecko o roku chodzenia przeszło do nowego (państwowego! na ok 300 dzieci!!!) z prywatnego przedszkola... I jest o niebo lepiej!!! Tam jej się zdarzało z nerwów zabrudzić majteczki.. i tak było ponad 2 tygodnie a ja się zastanawiałam czy to jakieś alergie znów wychodzą.. może Panie wmuszają jedzenie, a może jest po prostu nie dobre.. ja jestem już mądrzejsza jak zabrałam córkę z tamtego prywatnegi (gdzie codziennie rano był płacz ,że nie chce iść - myślałam,że wymusza bo w domu nie musi się dzielić zabawkami, na sae nie chciała wejść - oj pewnie probuje jeszcze , a nóż mama zmięknie, jak się mówiło o przedszkolu to był krzyk,że nie chce - na pewno wymusza, problemy z brudzeniem majtek - znów nie dbają o dietę dziecka, a tu akurat była prawda,że często mi ją uczulali), chorowała NON STOP - oj alergicy tak mają, musi nabrać odporności). potem była jeszcze jedna przygoda i córkę przeniosłam. Chodzi od połowy września. Do tej p[ory tylko 2 zapalenia spojówek ( a wcześniej potrafiła miesiąc chorować... co wróciła to po dniu chora była). Na reszccie chodzi z uśmiechem do przedszkola, daje mi buzi i sama wchodzi do sali.. co było w tamtym .. nie chcę już myśleć.. ale mogę radzć innym mamom,żeby nie myślały,że to grymasy dzieci...

malutka456 napisał(a):

Tęsknię za czasami, gdzie trzeba było "oswoić emocje" i nie było problemu z tym, żeby podzielic sie sposobem na wygranie koszulki   Mars, Twix rozdawali Nam mnóstwo słodyczy... Plus i Polsat rozdawali Motorole, a Timotei kosmetyki w koszyczku   Teraz nie mam czasu na konkursy, mało gram-jeszcze mnie wygrywam, loterie bramkowe mnie wykańczają nerwowo i tak jakoś mam coraz mniej serca do tego wszystkiego 

mariolakal napisał(a):

dot. loterii EB; ktoś wpisał w "informują", że poszły e-maile /z bodajże 10.11/ tymczasem na stronie brak laureatów z 9-ego, a dalszej części kalendarza w ogóle nie widać... O co kaman ? 

norweska20 napisał(a):

Mam pytanko o loterię WINIAR : czy ktoś podawał ten sam numer konta , ale na różne osoby( ta osoba nie ma konta "internetowego" żeby sprawdzić czy przelew doszedł, tylko musiałby iść do banku sprawdzić wygraną -a tego chce uniknąć )   ..chodzi mi o to czy wysyłamy scan dowodu, podajemy dane osoby ...ale podajemy swój numer konta , na który już wcześniej przyszedł wygrany przelew ?