Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
,,BOZE DROGI
Chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin, podczasgdy żona
siedzi sobie w domu.
Chcę, żeby wiedziała, co musze znosić, więc proszę Cię,pozwól, by jej
ciało stało się moim na jeden dzień. Amen
Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę mężczyzny.Następnego
ranka mężczyzna obudził się jako kobieta......
Wstał, szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej połówki,obudził
dzieci, przygotował im ubrania do szkoły, dał im śniadanie,zapakował
drugie śniadanie dla nich i odwiózł je autem do szkoły.Poszedł do domu,
zebrał rzeczy do prania i nastawił je, poszedł do banku, abywpłacić
pieniądze. Poszedł na bazarek po zakupy, potem do domu,rozpakował zakupy,
zapłacił rachunki i wpisał je do książki rachunkowej.Wyczyścił kuwetę
kota i wykąpał psa. Była już 1,więc spieszył się, by pościelićłóżka,
powiesić pranie, wytrzeć kurze, zamieść i wytrzeć podłogę wkuchni.
Poszedł do szkoły, by
odebrać dzieci, a w drodze powrotnej rozmawiał z nimi.
Przygotował im mleko i herbatniki i dopilnował, aby odrobiłylekcje.
Potem wyjął deskę do prasowania i prasując oglądał telewizję.O 16.30
zaczął obierać ziemniaki i warzywa na sałatkę i przygotowałkotlety
schabowe. Po kolacji posprzątał w kuchni, nastawił zmywarkę,poskładał
pranie, wykąpał dzieci i położył je do łóżka. O 21.00 był jużzmęczony a
ponieważ jego codzienne obowiązki jaszcze się nie skończyły,poszedł do
łóżka, odbył stosunek zanim zdążył zaprotestować. Następnegoranka, gdy
tylko się obudził
ukląkł koło łóżka i powiedział: ?Boże nie wiem, co ja sobiewyobrażałem.
Jakże się myliłem zazdroszcząc mojej żonie, że może cały dzieńbyć w domu.
Proszę, bardzo Cię proszę, czy mógłbyś to wszystko przywrócićtak jak
było?'
Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział: ,,Mój synu,widzę, że
czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie bym to wszystkozamienił, tak jak
było, ale musisz poczekać dziewięć miesięcy. Wczoraj w nocyzaszedłeś w
ciążę'
Wyświetl w wątku >>
So I\'m never gonna dance again
The way I danced with you
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
Warszawa. Dworzec Centralny, kasy międzynarodowe.
Bohaterowie:
K-1, K-2 - kasjerki nr 1 i 2.
T - turystka (powiedzmy...) i jej facet - oboje anglojęzyczni.
JF - jakiś facet stojacy za nimi w kolejce.
Podchodzi turystka do kasy....
T: Hello, when does the next train to Moscow leave?
K-1: Słucham?
T: When does the next train to Moscow leave?
K-1: Proszę GŁOŚNIEJ, bo nie rozumiem!
T: Excuse me?
K-1: Aaaaa! Pani Angielka! (za plecy krzyczy) Zośka! Zawołaj Krysię, ona chyba zna angielski...
Mija chwilka........................................... ................
K-2: ( z zaplecza) Nie ma Krysi, poszła na papierosa.
K-1: No to Baśkę, ona chyba po niemiecku czy... (coś mamrocze pod nosem).
K-2: Ona dzisiaj nie pracuje.
K-1: No to chodź tu sama, bo nie rozumiem, co klientka chce (znów coś mamrocze pod nosem).
K-2: Dobra, idę.
Znowu miiiiija chwila......... (Kasy międzynarodowe - tak dla przypomnienia )
Przy oknienku zasiada druga pani kasjerka.
K-2: Słucham?
T: One ticket to Moscow, please?
K-2: Do Moskwy? Da, pożałujsta. A w kotoryj czas?
T: Excuse me?
K-2: Nu dawajtie, slieduszczyj pojezd idziot w wosiem czasow. Chotite bilet pokupit'?
T: (do faceta, z którym przyszła) Oh my god, I don't understand her...
JF (włącza się do rozmowy): Excuse me? Could I help you with this?
T: Yes, thank you!
JF (do kasjerki): Przepraszam, o której najbliższy pociąg do Moskwy?
K-2: A PAN CZEGO CHCIAŁ?!! KOLEJKA JEST!!!!!!!!!! Wyświetl w wątku >>
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
- Dlaczego uciekł pan z więzienia?
- Bo chciałem się ożenić.
- No to ma pan dziwne poczucie wolności.
Wyświetl w wątku >>
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarke:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Kryspin, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Waleria, ch...nia. Stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
Dziadek-prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy. Wyświetl w wątku >>
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
Na ławce w parku siedzi smutny facet, w ręku trzyma butelkę. Siedzi i patrzy w tę butelkę. Siedzi tak godzinę. Nagle do jego ławki podchodzi dresiarz, rozwala się obok, zabiera facetowi flaszkę, wypija jednym łykiem zawartość i beka potężnie. Smutny dotąd mężczyzna zaczyna płakać.
- Stary, nie becz, żartowałem - mówi zakłopotany dresiarz.
- Chodź, tu obok jest monopolowy, kupię ci nową flaszkę.
- Nie o to chodzi - tłumaczy mężczyzna. - Nic mi się nie udaje. Zaspałem i spóźniłem się na bardzo ważne spotkanie. Moja firma nie podpisała kontraktu, więc szef mnie wywalił. Wychodząc z firmy, zobaczyłem, że ukradli mi samochód, więc wziąłem taksówkę do domu. Kiedy taksówka odjechała, zorientowałem się, że zostawiłem w niej portfel ze wszystkimi dokumentami. A w domu - co? W domu moja żona zdradza mnie z innym facetem! Postanowiłem więc popełnić samobójstwo. Przygotowałem sobie truciznę... i nagle przychodzi dureń, który mi ją wypija! Wyświetl w wątku >>
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej.
Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle... najlepszym uczniem w szkole.
Tata zbaraniał i po powrocie do domu pyta Abramka:
- Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no...tylko wzór cnót. CO ONI Z TOB¡ ZROBILI?
- Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział:
- Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem.
I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.
Wyświetl w wątku >>
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
Pozdrowionka:)) Wyświetl w wątku >>
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
5 smyczy
20 długopisów
10 reklamówek
2 koszulki
Browary są wielkie:) Wyświetl w wątku >>
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
Pozdrawiam Wyświetl w wątku >>
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
FAJNA! Wyświetl w wątku >>
ludzka_istota
Postów 4031
Data rejestracji 08.01.2005
Punkty karne 0
Konkursy dodane 30
;) Wyświetl w wątku >>