e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

paula9891 napisał(a):

scrabble napisał(a):

rafi323raf napisał(a): Samochody rozdają a Wam nie pasuje, no lepiej, żeby w każdym konkursie rozdawali podkładki pod kubki, słoiki czy kubki - tam jakoś ludzie nie narzekają

Nie zrozumiałeś aluzji, nie podoba się tylko to, że (dla mnie) to było totalna, konkursowa porażka. Poszło sporo zgłoszeń, nie wygrałam nawet tabletu a nagrody ZBYT kuszące żeby odpuścić  Dlatego niech sobie darują, bo znów bym kupiła ciastka, których nawet nie mogę jeść, bo mam nietolerancję pokarmową na gluten. Ale z dwojga złego, przynajmniej nie wtrząchnęłam dwudziestu paczek ciastek- tu aluzja do Lays.  
Nie bierz wszystkiego tak dosłownie, nikt nie jest zmuszany do brania udziału w danym konkursie, a to, że sobie marudzimy, to po prostu zmęczenie materiału . 

Mam to samo, ale niestety mogę jeść ciastka (chipsy też ). Aż boję się stanąć na wagę...
Żałuję, że nie oddałam więcej opakowań na zbiórki żywności.
Ciasteczka DrGerard są najlepsze na zimowe wieczory, bo gdy widzę wyniki na forum i brak tam mojego numeru, to sięgam po nie i jem aż mi niedobrze  Potem żałuję, ale jest już za późno.
Najgorsze jest to, że w czerwcu biorę ślub i kupiłam już sukienkę. Jak ja się w nią zmieszczę?!

asantesana napisał(a):

xena napisał(a):

asantesana napisał(a):

Ale mnie wkurzyła wycena regulaminowa nagród z Elseve - prostownica o wartości 259 zł to taka, którą bez problemu można kupić za 120 zł, a dołączony zestaw kosmetyków o wartości 60 zł, to tez przesada... 

ja w reg widzę wart. prostownicy 169 zł   (260 zł kosztuje niby ta z konkursu nivea tesco)

50 (pięćdziesiąt) nagród rzeczowych II stopnia: Prostownica marki Babyliss o wartości 259 zł (słownie: dwieście pięćdziesiąt dziewięć złotych) oraz gama produktów ELSEVE o postrzeganej wartości 61 zł (słownie: sześćdziesiąt jeden złotych).
W Tesco nie grałam, więc nie miało mi się co pomylić.

parole21 napisał(a):

Pudliszki podkładki. Czemu tak długo informują? To rezerwa czy coś?

bethan napisał(a):

Czy kogoś też TQG atakowało dzisiaj sms'ami z przypomnieniem o odesłaniu danych i paragonu na konkurs z bonami (ITM Jesień)?
Dane odesłałam od razu, potwierdzenia na @ brak. Bez sensu.

kalka napisał(a):

Czy ktoś może mnie oświecić wyjaśniając skąd biorą się tak wielkie różnice w cenie perfum na polskim rynku ?
Dla przykładu: Fahrenheit DIOR - perfumy 100 ml ceny w internetowych perfumeriach- jak twierdzi Ceneo- to od 229 za tester do 290zł, a na OLX można kupić (oryginalne, oryginalnie zapakowane) za 70 zł-80 zł Hm, trudno mi pojąć tak wielkie różnice  

carissma napisał(a):

Do osób, które już dostały pralkę z Calgonu: jesteście na liście nagrodzonych gdzieś na początku? zastanawiam się, czy wysyłka jest wg listy, czy mają inny system.

zaczytana-pola napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Czy na ten tablet z drGerad wysyła się wszystkie 3 załączniki? Czy tylko 2? Ten ostatni jest o odebraniu nagrody.

Trzy. Oni zawsze tak chcą z tym o odebraniu nagrody. 

mixik napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Szukam osoby, która wygrała tablet w konkursie drGeradr. Proszę o pw

Laguna - wal tutaj, i tak zapewne nikt nie pomoże (już pytałem w topie biedronka)
Ja wygrałem, ale się szczerze zastanawiam nad odesłaniem czegokolwiek, takiej ilości danych jeszcze nigdy nie musiałem podawać nawet na znaaaacznie bardziej cenne nagrody

cb656 napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

cb656 napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Strach teraz coś napisać i wygrać, bo jak tylko opublikują wyniki, to zraz cały sztab konkursowiczów doszukuje się jakiegoś mankamentu (może akurat trafi się rezerwa?). (...) czas spojrzeć prawdzie w oczy, że te konkursy są po ty, aby nabijać sprzedaż, a nie szukać haseł reklamowych do wykorzystywania. Takie rzeczy praktykuje się w innych konkursach/przetargach. Te są kierowane do konsumentów i mają zupełnie inny cel. Skoro jest tu tyle genialnych osób, które tworzą teksty na wysokim poziomie, to czemu one nie wygrywają tych konkursów? Zapewne to złośliwi pracownicy agencji reklamowych odrzucają ambitne, wyrafinowane i inteligentne slogany, a wybierają chłam i kicz i śmieją się z prawdziwych talentów marketingowych.

A wiesz, że pokochałem Cię od pierwszego wejrzenia?!

Chyba jesteś wyjątkiem

Bądź OPTYMISTKĄ. Rozejrzyj się wokół... Nieśmiali wielbiciele pozostają w cieniu. Wiedzą, że całowanie rzemyczków u Twych sandałów to profanacja, a jednak chcieliby... OŚMIEL ich (tego jednego)

cb656 napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Strach teraz coś napisać i wygrać, bo jak tylko opublikują wyniki, to zraz cały sztab konkursowiczów doszukuje się jakiegoś mankamentu (może akurat trafi się rezerwa?). (...) czas spojrzeć prawdzie w oczy, że te konkursy są po ty, aby nabijać sprzedaż, a nie szukać haseł reklamowych do wykorzystywania. Takie rzeczy praktykuje się w innych konkursach/przetargach. Te są kierowane do konsumentów i mają zupełnie inny cel. Skoro jest tu tyle genialnych osób, które tworzą teksty na wysokim poziomie, to czemu one nie wygrywają tych konkursów? Zapewne to złośliwi pracownicy agencji reklamowych odrzucają ambitne, wyrafinowane i inteligentne slogany, a wybierają chłam i kicz i śmieją się z prawdziwych talentów marketingowych.

A wiesz, że pokochałem Cię od pierwszego wejrzenia?!

taalvikki napisał(a):

Niebieska_Laguna napisał(a):

Wkurza mnie trochę, że publikacja każdych wyników kończy się potworną nagonką i krytykowaniem nagrodzonych prac. Zaraz pojawiają się komentarze, że zwycięzcy na pewno byli losowani, bo moja wesoła twórczość nie mogła przegrać z takim chłamem. Nie wiem czego ludzie oczekują po dwu zdaniowej rymowance o proszku do prania czy papierze toaletowym. Że będzie pretendowała do literackiej nagrody Nobla? Z takimi ambicjami, to lepiej brać udział w konkursach artystycznych, a nie promocyjnych. Przykro trochę czytać takie komentarza. Gusta są różne i nie trzeba od razu nazywać kogoś dnem i beznadzieją, bo nie spodobał się nam jego tekst.

ale co to jest nagonka i dlaczego jest zestawiona w parze z krytyką? przecież to zupełnie dwie różne kwestie. nagonka to chamstwo, natomiast krytyka to... krytyka, czyli subiektywna ocena danej pracy. jeżeli ktoś jej nie lubi, to znaczy, że, ekhm, krytykuje (skandal!), nieraz iście artystyczną, pracę krytyków literackich, muzycznych, filmowych. 

poza tym, jestem zdania, że i o proszku do prania można napisać świetny tekst (polscy literaci już robili świetne slogany), miast brnąć w żałosne rymowanki, których żadna firma do realnego marketingu nigdy nie wykorzysta.

podsumowując: zabawa, zabawą, ale... wolę się bawić na nieco wyższym poziomie niż "dzięki pięknym włosom czuję się jak celebrytka, doda, duda, doopa, frytka".

avanti9 napisał(a):

Moim zdaniem rowniez losowanie. niechlujstwo potwierdza brak korekcji nawet zwycieskiego hasla ''Gdzie zapach trawa długo''. Ośmieszyła się troche ta agencja.