Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika dwaburekoty

dwaburekoty

#6588859 Napisano: 10.04.2019 14:33:49 w Wkurza mnie...
isiulka napisał(a):

joan napisał(a):

isiulka napisał(a):

To ja akurat uwazam pomysł z bonami do smyka za niesmaczny. Kiedyś dawało się kwiaty, bukiet to koszt ok 60-150 zł wiec ktis wpadł na pomysł by zamiast tego kupić karmę do schroniska, pieluchy do hospicjum, zabawki do domów dziecka itd. Fajna inicjatywa. Ale chwile potem się to przekształciło w „więcej dla mnie” i zaczęli prosić o wina, bony, totolotka.
Zwykła ludzka pazerność.(...)


Ale skoro ktoś woli otrzymać 100 zł w bonach dla swoich dzieci, zamiach w postaci bukietu kwiatów, to co jest w tym niesmacznego?

Hmm niesmaczne mogłoby być naleganie, żeby każdy gość ślubny podarował bony. Ale sugestia, żeby pieniądze, które ktoś ewentualnie miałby przeznaczyć na kwiaty czy totolotka, wydać na bony, jest wg mnie ok. Szlag by mnie trafił w sytuacji, gdy ja jednoznacznie mówię gościom "Fak de flałers!", a oni uparcie wręczają mi jeden po drugim jakieś wiechecie, które i tak od razu mogą zostawić pod śmietnikiem, bo nie mogę bukietów trzymać w domu. Pomijam fakt, że są osoby, które kupują kwiaty "komuś" w prezencie ślubnym tylko po to, żeby samemu ładnie wypaść na zdjęciach. Powaga, są tacy ludzie...


Bo kwiaty są bezsensownym wydatkiem (dla mnie) i tu nie ma co pisać jak można na miliony spodobow lepiej spożytkować te pieniądze. Czym się różni, nie kupuj kwiatów kup bony do smyka od nie kupuj kwiatów daj mi więcej do koperty? 
Bo tylko tutaj widze jakaś udawana skromność.


elementem niespodzianki, nieprzewidywalnosci. Możliwością spróbowania czegoś, na co wcześniej nie wydałabyś pieniędzy (bo są ważniejsze wydatki). Edit: to wyżej to bardziej o prezentach fizycznych. a bony? mi by np było żal wydać więcej kasy z koperty na coś mega wypasionego dla dziecka (bo za te pieniądze mogłabym kupić coś potrzebnego do domu). A gdy masz bony do konkretnego sklepu, to już w ogóle żal nie jest XD Wyświetl w wątku >>
0 0

dwaburekoty

#6588851 Napisano: 10.04.2019 14:17:42 w Wkurza mnie...
bc142 napisał(a):

joan napisał(a):

bc142 napisał(a):

wkurzam się,że dostałam zaproszenie na wesele z wierszykiem ,że zamiast kwiatków młodzi proszę o bony podarunkowe do sklepów z ciuchami dla dzieci (mają swoją dwójkę, którzy chodzą wystrojeni jak z magazynów). Po pytaniu o jakie bony chodzi, dostałam odpowiedz do Smyka, H&M, Reserved.  Jest to zwyczajna rodzinka z bardzo bogatymi  dziadkami, gdzie babcia reklamówkami nosi ciuchy dla dzieci. I jakoś drażni mnie bardzo,że zamiast pospolitego wina, zdrapek, ksiąźek proszą o takie o coś.... Zapewne spodziewają się,że każdy bon będzie o wartości 50zł(kto doładuje kartę 30zł) + koperta i się robi ładny prezent... strasznie to naciągane


Akurat ja rozumiem tych ludzi, tzn. dla mnie to dosyć sensowna motywacja, bo mnie drażni marnotrawstwo i wywalanie pieniędzy w błoto.
Wino? Jedni lubią takie, inni lubią siakie, ja nie lubię żadnego.
Zdrapki? Nie każdego jarają zdrapki, ja nie kupuję w ogóle.
Książki? Mam w domu srylion książek, książka to jest u mnie prezent wręcz zakazany.
Para młoda mówi jasno, co chciałaby otrzymać z okazji ślubu i to jest niefajne? emotka To jest jak najbardziej ok.
Daj mniej do koperty, a zorganizuj te bony. Możesz je nawet spróbować kupić taniej na naszym forum albo wymienić za jakąś swoja nagrodę.

 
joan doskonale wiemy,że do koperty trzeba dać tyle ile się powinno,bo to ta kwota będzie zapamiętana. Młodzi przecież bony traktują jako dodatek,że dla gości jest to większy wydatek nie mają chyba świadomości. Jasne,że wolę dostać z 3tyś w bonach  niż 50 butelek wina.

Równieź jestem oszczędną osobą- dlatego mnie to denerwuje, materializm na każdym kroku...  Nie mam takie mentalności aby do koperty włożyć 200zł i udawać ,że jest ok skoro należy dać tyle aby się zwróciło.
Zaczynam rozumieć dlaczego ludzie odmawiają uczestnictwa w tego typu imprezach.

owszem, ja starałam się zapamiętać, kto ile dał, ale tylko po to, by na kolejnym weselu odwdzięczyć się tej parze niemniejszą kwotą. Chyba nie zaprasza się ludzi na wesele tylko dla pieniędzy.

Mi się podobają te pomysły na dawanie młodym bonów/książek/win itp zamiast kwiatów. Kwiatów nienawidzę i uważam to za totalną stratę pieniędzy gości.
Moja przyjaciółka zażyczyła sobie słoiki z przetworami (na co dzień mieszka w Niemczech). Jak ma zły humor, to otwiera słoik i jest przeszczesliwa (serio, serio).... Wyświetl w wątku >>

dwaburekoty

#6588754 Napisano: 10.04.2019 10:27:59 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
pierwsza porażka w danonkach. Wyświetl w wątku >>
0 0

dwaburekoty

#6588472 Napisano: 09.04.2019 12:54:16 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
poproszę o miły telefon albo smsik z nagrodą Wyświetl w wątku >>

dwaburekoty

#6588469 Napisano: 09.04.2019 12:48:11 w Wkurza mnie...
Jak ja nie lubię telemarketerów.... Sama pracowałam jako ankieterka telefoniczna w czasie studiów przez 3 lata, ale na każdym szkoleniu kładziono nacisk, że osoba z którą rozmawiamy to święta krowa, nie zmuszamy do rozmowy, grzecznie dziękujemy za odmowę....
Do rzeczy: niedawno prenumerowalismy razem z mężem czasopismo specjalistyczne. Masakrycznie drogie i mooooocno komercyjne (reklamy wylewaly sie z kazdej strony). Zrezygnowaliśmy z niego na rzecz innego, mniej reklamowanego, ale dużo tańszego. Mój mąż bardzo zadowolony. Natomiast dzisiaj dzwoni Pani z pierwszego czasopisma z pretensja w głosie, dlaczego już nie prenumerujemy. Odpowiadam grzecznie, że zrezygnowaliśmy na rzecz "XYZ". a na to kobieta:"ALE CZEMUUUU?!?!?!" "Czemu" działa na mnie jak płachta na byka, więc jej grzecznie odpowiadam, że są za drodzy, że za dużo reklam, że bardziej podoba mi się styl autorski drugiego czasopisma, że nie stać mnie na prenumeratę dwóch. Pani nadal przy swoim: "ALE CZEMUUUUU?!?!?!?!". Nie doczekałam się odpowiedzi na pytanie "Dlaczego moja odpowiedź nie wydaje jej się satysfakcjonująca?" bo jakże miła i uprzejma Pani rzuciła słuchawką. Wyświetl w wątku >>

dwaburekoty

#6587947 Napisano: 08.04.2019 11:08:55 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
tic tac no weź coś daj.... Wyświetl w wątku >>
0 0

dwaburekoty

#6587343 Napisano: 05.04.2019 11:31:01 w moje dzisiejsze wygrane :)
tymbark (C4 Gniezno) Wyświetl w wątku >>

dwaburekoty

#6587289 Napisano: 05.04.2019 09:07:46 w Dziś cieszę się z.....
traktor, który jedzie i wozi zwierzaki i trzrba zgadnąć jakie to zwierzę? Moje dziecko rosyjskojezyczne było w stanie to zaśpiewać i śpiewało cały dzień, zaczepiając wszystkich i mówiąc "no powiedz co to za rzątko! no powiedz!"..... Wyświetl w wątku >>

dwaburekoty

#6587073 Napisano: 04.04.2019 13:06:56 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
poproszę o telefon z tymbarka jako motywację do dalszego istnienia w konkursowym świecie.... Wyświetl w wątku >>
0 0

dwaburekoty

#6587060 Napisano: 04.04.2019 12:52:16 w Dziś dotarła nagroda z.... (tylko info!)
voucher z kinder bueno w zabce (sms) Wyświetl w wątku >>
0 0

dwaburekoty

#6586941 Napisano: 03.04.2019 23:30:23 w Dziś cieszę się z.....
rewelacyjnej teorii dotyczącej Azora Ahai. Książka książką, serial serialem, ale to szalone teorie dodają smaczku Grze o Tron. Takie zakończenie (a raczej jego połowa, choć dużo mniej mnie interesuje kto zasiądzie na żelaznym tronie) zdecydowanie mi odpowiada. Ehhhh, chyba dzisiaj nie zasnę... Wyświetl w wątku >>
0 0

dwaburekoty

#6586931 Napisano: 03.04.2019 22:32:41 w Wkurza mnie...
joan napisał(a):

kermit napisał(a):

Jeśli nauczyciele zaczną protestować przeciwko temu, że są więźniami programu, że muszą ładować dzieciom do głów nieprzydatne, niepraktyczne informacje, że nie mają kiedy przekazać im tych najistotniejszych - poprę ich całym sercem. Może coś się zmieni i wtedy dziecko w szkole nie dowie się co to jest morena czołowa, nie będzie wiedziało jak rozwiązuje się reakcje chemiczne i gdzie uprawia się proso, ale za to już zawsze będzie wiedziało jak udzielić pierwszej pomocy, które grzyby są trujące i gdzie leży Antarktyda (zapytajcie 10 swoich znajomych, gwarantuję, że ze trzech wskaże północ)


Niestety, ale dzieciom spada samoocena - bo nie potrafią wykuć czegoś zupełnie nieprzydatnego albo były chore i nie umieją nadgonić z zupełnie durnym materiałem. Pamiętam, że pierwszymi kolorowymi podręcznikami za moich czasów były te do języków obcych, fest piękne i w pizdoo drogie. Ale gdy się im przyjrzałam bliżej i zobaczyłam, jak poukładany jest materiał (to chyba ktoś w systemie edukacji wymyśla kolejność zagadnień?), załamałam się. Moją specjalnością jest język niemiecki i łatwiej było mi na korkach np. uczyć dziecko od zera, niż reperować takie, które miało niemiecki w szkole. Bo to drugie smuciło się każdorazowo myląc rodzajniki określone, a dzieciak bez wiedzy kompletnie łykał na dzień dobry spójniki zdań wielokrotnie złożonych -> jeszcze mu nikt nie zaszczepił myśli, że to (niby)trudne.

Powiem Wam, żem stara i naprawdę szkoda mi tych wszystkich lat spędzonych w szkole, które niczym nie zaowocowały emotka Oto ja, wzorowa uczennica... pasek na każdym świadectwie i przypinka na mundurku. Żal mi tego czasu bardzo. I smuci mnie świadomość, że współczesnym dzieciakom też kiedyś może być żal.


ja mam niecny plan na swoje dziecko (dzieci):
-z matmy korepetycje u mojej matematyczki z podstawówki. Liczę, że głowę do cyferek odziedziczy po mamusi. Fizyka w ten sposób w większości wjedzie sama.
-geografia i historia -w podróżach. Tatuś obcokrajowiec więc muszę też mu wiedzę o Polsce przemycić, więc dwie pieczenie na jednym ogniu będą.
-języki obce - używamy 3 w domu, H. śmiga bez problemu we wszystkich 3 + wymyśla jeszcze swój,
-biologia w rękach Tatusia zootechnika, ale mieszkając na wsi to mamy ułatwione zadanie.
-oczywiście czytamy na potęgę.
W system szkolnictwa wierzę średnio, mam dużo żalu do moich nauczycieli z liceum, przez których strasznie się rozleniwiłam i którzy zabili moją historyczną i matematyczną smykałkę. A szkoda, bo miałam rewelacyjne podstawy po wiejskiej podstawówce i gimnazjum. I niestety po 12 latach szkoły i 2 kierunkach studiów, stwierdzam, że więcej nauczyłam się i doceniłam swój kraj, podróżując z plecakiem na stopa po Europie.... Gdyby czasy były mniej niebezpieczne, to widziałabym swoją córkę przemierzającą świat i uczącą się tego co najlepsze. Może by została żeńskim odpowiednikiem Piotra Wielkiego. Wyświetl w wątku >>
2 brucee, joan 0

dwaburekoty

#6586777 Napisano: 03.04.2019 17:20:43 w Gratulacje! Dla wygranych!

dwaburekoty

#6586271 Napisano: 02.04.2019 14:54:42 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
kaufy poszły już wszystkie? ;( Wyświetl w wątku >>
0 0

dwaburekoty

#6586247 Napisano: 02.04.2019 14:34:38 w Smolar
mdepfs napisał(a):

pyt. nr 2 emotka
Teraz u Smolara odsyła się paragon przez formularz online.
Podobno potem przysyłają maila o pozytywnej weryfikacji. Jak długo czekaliście na takiego maila?


pytasz o konkretny konkurs? ja w Kinder w zabce czekałam 4 dni i 23godziny XD Wyświetl w wątku >>
0 0

dwaburekoty

#6586122 Napisano: 02.04.2019 10:56:46 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
kwartał zamknęłam z wynikiem o połowę mniejszym niż wynik ze stycznia 2018, który można porównać do przeciętnego tygodnia w 2017.... masakra.... Wyświetl w wątku >>
0 0

dwaburekoty

#6585841 Napisano: 01.04.2019 13:17:05 w WC - rozmowy o wszystkim
joan napisał(a):

netka2000 napisał(a):

ściema czy fakt?


Całego artykułu nie widzę, ale wystarczy po nazwisku sprawdzić, żeby się przekonać -> fakt. Tylko że dla mnie to w sumie nic takiego, tyle już siedzę w konkursowym świecie, że jakoś to na mnie wrażenie nie robi. Ale oczywiście: gratuluję udanego wojowania słowem.

PS: Pani tej nie znam i nie kojarzę, najwidoczniej gramy gdzie indziej emotka


a my często razem gramy w tych samych konkach na fejsbuku Wyświetl w wątku >>
1 joan 0

dwaburekoty

#6585641 Napisano: 01.04.2019 08:27:55 w Wkurza mnie...
Dostaje powiadomienia z platformy parentingowej, gdy moje dziecko kończy kolejny miesiąc swojego życia (2 dni temu skończyła 29 czyli dwa lata i 5 miesięcy). A tam "Nauka czytania" i dalej "zacznijcie od dwuwyrazowych zdań, a potem zwiększajcie poziom trudności". A ja, głupia, byłam dumna, że moje dwuletnie dziecie potrafi rozpoznać "e" i "o" i buduje zdania tak, że może przez kilka minut wyraźnie opowiedzieć, co widziała, co robiła, gdzie i z kim była... A ona już czytać powinna... W powiadomieniu za 30 miesiąc będzie pewnie "Liczenie pochodnych". Wyświetl w wątku >>

dwaburekoty

#6584533 Napisano: 28.03.2019 08:12:58 w Wkurza mnie...
na pewno nie wygram Mini z Goralek. te wafle są obrzydliwe..... fuuuuu...
ps. tak wiem, ze nie muszę ich jeść, ale:
1) staram się szanować swoje pieniądze nawet jeśli to 1zl
2) jestem przewrazliwiona na temat próchnicy u dzieci nie tylko swoich
3) żal mi ptaków, które wpadną w taką otyłość, że nie będą w stanie wzbić się w powietrze. Wyświetl w wątku >>

dwaburekoty

#6584416 Napisano: 27.03.2019 16:39:44 w co chcielibyście wygrać?
zielonaszpilka napisał(a):

buziolek napisał(a):

joan napisał(a):

maverick napisał(a):

W tym roku zamiast samochodu zadowolę się 1 z 3 głównych w loterii Kasztelana emotka


Zaklepuję domek numer dwa emotka

to ja bierę trzeci emotka  

No nie... nie dość, że w loteriach nie mam szczęścia, to nawet tu sobie domku nie zdążyłam zaklepać emotka emotka To ja chcę autko, ale w jakimś kreatywnym. Może być to z brecka emotka


a ja chcę Ravkę z CCC Wyświetl w wątku >>
0 0