e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ziolko napisał(a):

Właśnie obejrzałam wyniki z Inpostu... w pewnym momencie myslałam, że wygrałam rower, ale niestety, jedna cyferka w telefonie się nie zgadzała
Echh.. jak zwykle nic.. 

moskala22 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

FBbeata7 napisał(a):

joan napisał(a):

monia0303 napisał(a):

Ja odebrałam paczkę jak tylko kurier odjechał czyli w jakieś 2 min po włożeniu do paczkomatu. I wiecie co? nawet audiobooka nie wygrałam

Bo nagrody natychmiastowe przyznawane są na zasadzie BRAMEK i nie zależą od czasu odebrania przesyłki, a od momentu rejestracji Twojego zgłoszenia -> nie wstrzeliłaś się w bramkę wypełniając formularz.

Zawsze jest szansa na główną...Audiobook jest chyba przydzielany losowo, może dostałabyś taki, którego nie masz ochoty słuchać?

w ostatnim czasie na kilka paczek inpostu w ani jedną bramkę nie trafiłam - może im się już nagrody skończyły?

ja w sumie też ostatnio nic nie wygrałam

joan napisał(a):

paula9891 napisał(a):

Czy tylko ja się tak panicznie boję tych białych, obrzydliwych robaczków w wiśniach i czereśniach? Czuję jakby to one miały mnie zjeść, a nie ja je  Każdą dokładnie przeglądam, żeby mieć pewność, że przy okazji nie zjem białka Wkurza mnie to!

Dostałam w tym roku full wiśni - umyłam je, a ledwo się woda w kompocie zagotowała, zaczęło wypływać "mięsko" Wszystko wywaliłam, nie byłam w stanie po prostu odcedzić tych robaków i na luzie pić kompocik. Podobno tak jest z wiśniami rosnącymi naturalnie, że trzeba je porządnie namoczyć, potem robaki pływające w wodzie wyłapać i już można jeść. Nie przekonałam się, wolę jagody z lasu

joan napisał(a):

Powiem Wam, żem stara i naprawdę szkoda mi tych wszystkich lat spędzonych w szkole, które niczym nie zaowocowały Oto ja, wzorowa uczennica... pasek na każdym świadectwie i przypinka na mundurku. Żal mi tego czasu bardzo. I smuci mnie świadomość, że współczesnym dzieciakom też kiedyś może być żal.