e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

kalisto1986 napisał(a):

hihi wygaduj się nam wszystkich lekcji wysłuchamy

katrin22 napisał(a):

malutka czyli ma się przy sobie dwie położne, tak? swoją i tą która ma dyżur.

kalisto1986 napisał(a):

malutka marzenie.
A powiedz mi jak to jest, decydujesz się wynając położną, ale jak przyjeżdżasz ona ma normalny dyżur i co wtedy ? Płacisz, czy nie ?

W szpitalu nr 3 nie wiem jak teraz, ale kiedyś pracował facet położnik i wiem, że był rewelacyjny. Teraz prowadzi na bank szkołe rodzenia i wydaje mi się, że może być nadal w tym szpitalu

ewachem napisał(a):

katrin22 napisał(a):

malutka456 gdzie jest taki szpital??

ja tez rodziłam w takim szpitalu

katrin22 napisał(a):

malutka456 gdzie jest taki szpital??

katrin22 napisał(a):

A ile kosztuje taka własna położna?? wie ktoś.

grusia napisał(a):

A kto powiedział że położna rodząca po raz pierwszy wie co ją czeka .Szewc bez butów chodzi. Ona jest teraz tylko dobra w teori a praktyka to juz zupełnie co innego . No i jej wiedza z pewnościa nie działa na korzyść i nie sprawia że się nie boi, ba zdaje sobie bardziej sprawę z tego co nadejdzie niż my i ma świadomość ew niebezpieczeństw itd. To co dla nas podczas porodu było tylko lekarską paplaniną dla niej jest zrozumiałym językiem ktorego czasem lepiej nie słyszec .

kalisto1986 napisał(a):

malutka456 hehe z tymi wodami nie słyszałam, nic o ... poślizgu, ale rzeczywiście dużo osób mówi, że jak szybko wody odejdą to poród jest cięższy



benasia mój lekarz jest ok, ale sprzęt chyba z tych nie najnowszych, a szkoda, bo miałam cichą nadzieje, że może coś już będzie widać. Czyta w necie, że czasem szybciutko widać

agusia147 napisał(a):

benasia napisał(a):

nie sadziłam ze w takie ciazowe i poporodowe głupoty ktoś wierzy jeszcze...
i pierwszy raz słyszałam o myciu sie...

Ja też i nie wierzę, że można się nie myć przez 9 miesięcy. Niezła rzepa później musi tam być