e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

zazdrosnica napisał(a):

dwaburekoty napisał(a):

Ale się rozczarowałam Beskidzkimi...

Ja tak samo. Napracowałam się nad zdjęciem i tekstem, a nie wygrałam nawet paluszków

norweska20 napisał(a):

srebrna-agrafka napisał(a):

O, rany.. Widzę, że kolejne konkursy rozwiązane (Pudliszki, Heinz, Kujawski), a u mnie jedno wielkie zero 
Zazdroszczę wszystkim tym, co wygrywają (w sensie podziwiam).. To chyba nie jest już czas dla przeciętniaków (myślę o sobie). Konkurencja jest ogromna, więc trzeba być naprawdę dobrym w te klocki, by coś wygrać. Ktoś tu kiedyś pisał, że przed laty świat konkursów wyglądał zupełnie inaczej. Nagroda jedna za drugą, wygrywało połowę forum. Gdzie ja wtedy do licha byłam ??

Te same odczucia mam ...podpinam się pod miano przeciętniaka... któremu w tym roku nic nie wychodzi (konkursy, praca, "matkowanie " ). Co rozwiązany konkurs to lipa ...

noska81 napisał(a):

Mam pytanie. wiem ,że konkurs Hochland miał jakoś długo trwać. ten z Jeepami. Można już wyrzucić opakowania? Informowali?  Nie kojarzę ....

kukuleczka napisał(a):

 

Oczywiście uroczystość adekwatna do prezentu, ale wydaje mi się, że pismo swiete lub książki religijne to byly dobre kiedyś. Też to kupiłam i wiem, że leży nieuzywane i robi za ozdobę na półce.
Trzeba wziąć pod uwagę ze czasy się zmieniły, ja nie wzięłam i zmarnowane pieniądze. Lepiej postawić na samą kasę, ewentualnie pogadać z drugim chrzestnym i kupić wspolnie cos praktycznego.

zielonaszpilka napisał(a):

gizoon napisał(a):

Drodzy konkursowicze, ile się teraz daje do koperty na chrzest (jestem przyjacielem rodziców) i komunie św.(tutaj w roli chrzestnego)? Wiem, że każdy daje ile może, ale jak to było u Was? Chrzest będzie ostatniego maja, komunia we wrześniu. Będę wdzięczny za sugestie. Na chrzest kupiłem już rampersa, butelkę niekapek z Aventa, grzechotkę i biblie dla dzieci z dedykacją. Myślałem by w kopertę dać 200 zł. Czy chrzestny kupuje coś szczególnego na komunie? Czy wystarczy koperta?

Jak jesteś przyjacielem rodziców to na chrzest spokojnie wystarczy to co kupiłeś, nawet bez koperty  Jeśli jednak chcesz dać coś w kopertę to 200 zł będzie aż świat. Na Komunię chrzestni dają nawet 1000 zł, ale ja myślę, że i połowa tej kwoty jest ok. Najlepiej w sprawie prezentu pogadać jednak z rodzicami, bo może np. dziecko marzy o rowerze, a to akurat taki wiek, że często się zmienia rower na większy, bo dziecko wyrasta z rowerka dziecięcego. Albo np. w porozumieniu z rodzicami można kupić smartwatcha dla dzieci. A może dziecko marzy o jakimś kursie albo zajęciach dodatkowych i fajnym prezentem byłoby opłacenie mu tych zajęć. Albo dziecko ma jakąś zajawkę i potrzebuje do tego sprzętu - mój siostrzeniec, który teraz będzie miał komunię marzy o wielkim zestawie lego, bo lego uwielbia i składa je godzinami, więc ma całą listę wymarzonych modeli, z których duża część chodzi po kilka stów  Jak rodzice i dziecko nie mają konkretnego pomysłu to bezpiecznie będzie dać kopertę. Ja bym jednak część kasy z koperty odłożyła i za to kupiła coś, co zostanie dziecku na pamiątkę i tu już w zależności od tego czy to chłopiec czy dziewczynka i czym się interesuje.

kukuleczka napisał(a):

ziolko napisał(a):

W kwestii zdrowia - wkurza mnie to, że nie można dodzwonić się do szpitala do rejestracji. 
A jak poszłam osobiście i zwróciłam uwagę, że może dobrze by było rejestrować naprzemiennie ludzi przy okienku i przez telefon, to pani wielce wzburzona, że ona ma kierownictwo i to oni mówią, jak ma robić.
Szlaggg... 
Pół dnia wisiałam na telefonie, 4 razy po 12-15 minut miałam dobry sygnał, czekałam, aż ktoś odbierze, ale gdzie tam. Pani miała inne zajęcia widocznie... Na 5 okienek tylko 2 czynne.
Aaa... wisienką na torcie był wydruk na szybie rejestracji "Prosimy o rejestrację telefoniczną" 

Niestety znam to od tej drugiej strony. Moja siedziba jest zamknięta dla klientów i również mamy informację na drzwiach, ze prosimy sprawy załatwiać telefonicznie.
Nasz prezes przekazał nam informację, że jak ktoś dzwoni to mamy rzucić wszystko i odbierać telefony. Co jest w praktyce niewykonalne... Muszę wykonywać swoją pracę "codzienną, tą na bieżąco" bo inaczej firma by nie funkcjonowała...
Efekt? Codziennie do 50 telefonów z czego ok 20 nie jestem w stanie odebrac bo jest taki nawał pracy. Właśnie z tego względu, ze również stanowisk pracy jest więcej ale nie ma tych osób.
Później słyszę w słuchawce porad jak powinniśmy pracować... A nikt nie wie, że są dni, w którym ciężko o łyk wody..
Niestety koronawirus wprowadził wszędzie zamieszanie i nawał pracy, więc jak mogę to proszę was o trochę zrozumienia...  

delfinka101 napisał(a):



To dopiero był pierwszy ale za chwilę znalazłyśmy kolejne, Mody CD już skasowały post w której ja nagradzaja za przepis i zdjęcie z bloga, kolejne na jakimś  kosmetycznym profilu i tak co chwilę.

katake napisał(a):

delfinka101 napisał(a):

Ciekawe czy na forum jest pani J* K*. Uważajcie kradnie zdjęcia, nawet te z rodziną i wstawia do konkursu  jako swoje.

Kto zacz... możesz wrzucić jakieś foto?

@gnieszk@ napisał(a):

kukuleczka napisał(a):

Warka już się skonczyla, widziałam że ktoś wrzucał przykładowe wygrane odpowiedzi.
Coś mignelo mi przed oczami, że trzeba było słać o odpowiednich godzinach?

Tak z czystej ciekawości- bo już zabawa zakończona- jaki byl sposób na Warkę? Tutaj byly osoby które wygrywały kilkanaście razy, na fb widziałam również takie osoby, z czego jedna napisała "rozgryzłam system" wklejając zdjecie 4 kartonów..
Może być na priv

P.s. piszę z telefonu, a na nim strona nie dziala mi dobrze wiec ciezko mi przeszukać cały wątek  
Dzięki

Też chętnie bym się dowiedziała