e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

BingoJa napisał(a):

netka2000 napisał(a):

BingoJa napisał(a):

Mnie dziś wkurzył gość w reserved, kupuję czapę i szalik dla młodego, przy kasie do zapłaty 37pln, daje 50. Gość do mnie, czy mam drobne więc szukam 7 PLN, a on mówi, że on wcale nie ma gotówki w kasie i jak nie mam wyliczonych to muszę pójść gdzieś rozmienić 🤯 ja pitole

Takie jest prawo. Kasjer ma prawo żądać wyliczoną kwotę za zakupy. Ratunkiem jest transakcja bezgotówkowa.

Przez 10 lat pracowałam w handlu, moze czasy były inne, zawsze mieliśmy gotówkę w kasie. Tam gość nie mial wcale gotówki w kasetce. To jest przerażające, tym bardziej że nie mówimy tu o absurdalnych kwotach rzędu do zapłaty 5,50, ktoś rzuca 2setki.

jokan napisał(a):

a powiecie mi co jest takiego fajnego w tym kubku Stanley ? serio nie wiem  ...i dlaczego on tyle kosztuje?

radziosny napisał(a):

teraz tani akrylowy szajs, w którym w godzinę się zapocisz.

elemelex napisał(a):

Jakby to jeszcze były jakieś fajne skarpety, a nie "unikalne" skarpety za 6 zł 

Tak pomyślałam, że mogliby dodawać jakieś tematyczne rzeczy do tych cennych skarpet, typu wałek do ciasta, fartuch, chochlę
I już to inaczej wygląda. A tak pokazują, że nasze wypociny tyle są warte. W loteriach jakoś jest zawsze lepiej z nagrodami, mimo że wymagają o wiele mniejszego wysiłku.

donia7 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Od dziś oficjalnie „starsza pani” po czterdziestce, hi, hi

"Starsza pani" to będzie, jak po 70tce nam napiszesz, a teraz młoda kobieta!  Sto lat!

koniczynka123 napisał(a):

To trochę drastyczne ale jest faktem, że sąsiedzi dowiedzieli się o śmierci sąsiada w Bielsku B. "po zapachu", który unosił się po klatce schodowej   Ale czytałam też o gorszych sytuacjach, np to z zeszłego roku- tylko dla ludzi o mocnych nerwach!!! https://kobieta.o...rzez-sufit/s29khst 
Może warto umówić się z siostrą, że chociaż raz w tygodniu do niej zadzwonisz lub napiszesz?

rudzixon napisał(a):

agakaz2 napisał(a):

hej czy ktos wie co sie dzieje z 
PPPet-er?

Właśnie nie. Z dnia na dzień zamilkł, a wymienialiśmy się na bieżąco korespondencjami konkursowymi. Wiszę mu 5 zł 🥺 pisałam na maila - bez odzewu.

tomasz3 napisał(a):

atyde25 napisał(a):

Tak wiem za dużo postów i tak dalej. Ale serio poczułam się takim nieudacznikiem życiowym.
Kobieta prowadzi już 2 Żabki, miała salon z robieniem paznokci padł no ale to trudna branża. Ja teraz patrzę bo tam jej matka obsługuje a ona jeszcze dziecko urodziła tak na oko nawet miesiąca maluch nie ma. Kiedy to wszystko jak no jak.
Ja życie podstawowe ledwo ogarniam i tak kiepsko.

Trochę szczęścia większego i spokoju zapewnia nam nie porównywanie się do innych (łatwo powiedzieć bo każdy z nas to robi)- natomiast zawsze porównujemy się dziwnym trafem do osób które mają lepiej. A duża część osób ma gorzej i to znacznie i też nie panuje nad swoim życiem,ciałem, są bardzo nieszczęśliwi.
Uważam więc że najważniejsze to to że się przeżyło kolejny dzień i cieszmy się z tego co według nas (a nie innych ) jest fajne  naprawdę warto karmić siebie samego częściej tym co zrobiłem dobrze  Nie każdy jest taki sam, nie każdy z bardzo różnych względów moze rozwinąć swój potencjał bardziej. Ja sie ciesze osobiscie z małych rzeczy,fakt czasem dopadają myśli że w ogóle siedzę w miejscu bo boję się różnych rzeczy albo rzucenia się na głęboką wodę- u mnie polityka małych kroków i mam pełne prawo tak mieć. Każdy według siebie ale co dużo daje? otaczanie się dobrymi ludzmi którzy nie krytykują i nie oceniają Ciebie na każdym kroku. Trzymaj się!

atyde25 napisał(a):

Z tego ,że chyba jakoś poczciwie wyglądam bo kurier mi się zwierzył ,że idzie na 3-4 dni do szpitala bo mu się zdrowie sypie.
Tak znamy się wiele lat kiedyś pracował w DPD teraz w GSL. Oczywiście znowu coś palnęłam ,że co mają starsze osoby powiedzieć bo on tak na oko góra 35 lat albo nawet mniej. Dobra moja delikatność mniej niż 0.Muszę się pilnować by nie kupić już nic na promo. A słodycze to czarna lista.

basiag napisał(a):

snowflake napisał(a):

A mnie wkurza moje nieogarnięcie   nakupuję tych produktów a potem zapominam wziąć udział w konkursie 

nie nazwałałabym tego sklerozą a raczej "zmęczeniem materiału". Po tylu latach przebywania w tych klimatach zwyczajnie się już nie chce podejść do wysyłania mimo posiadania paragonu, więc się odwleka, odwleka ... aż termin mija. Ale zgadzam się, to złości później  Też tak miewam  albo na ostatnią chwilę puszczam byle co byle się paragon nie zmarnował.
Może już żeśmy swoje wygrali ??

Uriel2000 napisał(a):

Bobovita - zero, a na dodatek kupiłam przeterminowane musy o pół roku