e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

szunia napisał(a):

marzanna napisał(a):

kadjas123 napisał(a):

normafia napisał(a):

Mnie też to nie ucieszyło. Nie posyłałam paragonów wcześniej, gdyż chciałam zostać anonimowa. Zrezygnowałam z parasolek. Wcześniej wygrałam w dwóch konkursach obsługiwanych przez tę agencję reklamową dwa samochody za hasła reklamowe i obawiałam się, że z góry mnie odstrzelą. Nazwiska osób z rodziny też im nie były obce. Teraz mam wrażenie, że wybierając nagrody główne, czytali tylko te SMS-y, do których uczestnicy przysłali paragony za parasolki.Niech się wypchają!!!

marzanna napisał(a):

AgaAga napisał(a):

marzanna napisał(a):

Perfumy z Wedla. Niech się wypchają

Ja bym się bardzo cieszyła.

Dotarły farby z Dekorala, kurier aż się zasapał.

A mnie wcale to nie ucieszyło.

Doszły kosmetyki do włosów

ja nie wysyłałam paragonu na parasol bo mi nie jest potrzebny a sms jednak mam,szkoda,że tylko 1 a tyle haseł wysłałam

Ja też nie chciałam parasola. Normafii chodzi o to, ze zdobywcy nagród głównych wybierani byli spośród tych, którzy wcześniej wygrali parasol.

ale jak pisze kadjas, to nieprawda - ona parasola nie wygrała, a perfumy ma

kadjas123 napisał(a):

normafia napisał(a):

Mnie też to nie ucieszyło. Nie posyłałam paragonów wcześniej, gdyż chciałam zostać anonimowa. Zrezygnowałam z parasolek. Wcześniej wygrałam w dwóch konkursach obsługiwanych przez tę agencję reklamową dwa samochody za hasła reklamowe i obawiałam się, że z góry mnie odstrzelą. Nazwiska osób z rodziny też im nie były obce. Teraz mam wrażenie, że wybierając nagrody główne, czytali tylko te SMS-y, do których uczestnicy przysłali paragony za parasolki.Niech się wypchają!!!

marzanna napisał(a):

AgaAga napisał(a):

marzanna napisał(a):

Perfumy z Wedla. Niech się wypchają

Ja bym się bardzo cieszyła.

Dotarły farby z Dekorala, kurier aż się zasapał.

A mnie wcale to nie ucieszyło.

Doszły kosmetyki do włosów

ja nie wysyłałam paragonu na parasol bo mi nie jest potrzebny a sms jednak mam,szkoda,że tylko 1 a tyle haseł wysłałam

AgaAga napisał(a):

Już tak ostatnio wyczekiwałam na telefon o pralce z TESCO i nic. Ale tym razem to liczę chociaż na perfumy, tyle ich jest a jak tak ładnie napisałam

agusagus2 napisał(a):

no to po ptakach

wojtekgra napisał(a):

a w tym haśle nie mogło być polskich liter prawda??, bo ja wysłałem hasło z polskimi literami, a dopiero potem dokładnie przeczytałem regulamin

martul napisał(a):

marzanna napisał(a):

martul graty Ale masz szczęście! Już raz przecież wygrałaś samochód, ale Ci przepadł. Niesamowity fart

widocznie Sławkowi był bardziej potrzebny

tropi napisał(a):

janiek napisał(a):

Laptop z Tesco z warszawy Telefon miałem 5 min temu

a z jakiej ulicy Gratki

crism napisał(a):

Kupie paragony nivea do tesco lub zamienie na cos -> PW

cudaczek121 napisał(a):

Moim zdaniem ten artykuł powinien powstać,ale właśnie bardziej opowiadać o zwykłych szaraczkach,którzy mają ciekawe,nietypowe hobby Ja wygrywam rzeczy przydatne dla mnie i mojej rodziny oraz znajomych.Fajnie byłoby oczywiście wygrać laptopa,samochód,aparat fotograficzny czy też egzotyczną wycieczkę,ale gdybym wygrywała tylko te nagrody z wyższej półki,to mój konkursoholizm straciłby swoją magię Może to głupio zabrzmi,ale czuję się emocjonalnie związana z nagrodami,które wygrywam i raczej nigdy nie sprzedałabym żadnej z nich na Allegro, chyba że sytuacja życiowa by mnie do tego zmusiła.Każda, nawet najmniejsza wygrana, sprawia mi dużą radochę.Konkursomaniak jest jak aktor oczekujący na telefon od reżysera z propozycją zagrania jakiejś roli. Nie znamy dnia ani godziny,kiedy zadzwoni telefon z informacją o wygranej,czy też info smsem lub na maila.Mottem wielu z nas,ludzi ze społeczności konkursowej jest: Dzień bez wygranej,to dzień stracony