e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Agnes napisał(a):

foton napisał(a):

A ja myślę, że pomimo wpisu w regulaminie o możliwości wygrania tylko jednej nagrody, część osób dostanie piłkę jako dodatek do bonu. Regulamin jest "typowy" i chyba nie przewidział piłek, które pojawiły się wyjątkowo. Skoro ktoś wygrał piłkę, to oznacza, że jest na pewno pierwszą osobą w danym sklepie, a to oznacza,że ma też bon. Oby się sprawdziło 

raczej nie ponieważ w regulaminie wyraznie jest napisane pilki są wybierane wśród wszystkich zgloszeń i wydaje mi sie ze te osoby juz nie będą wybierane do dostania bonów
zresztą widnieje tez napisa
Jeden laureat konkursu może otrzymać nie więcej niż jedną nagrodę

aerdna napisał(a):

Z czym jeździ DPD dzisiaj ? 

mia napisał(a):

Takie czasy przyszły, że pieniądze, albo to co się da spieniężyć.
Na tę chwilę 60.000 mnie urządzałoby. Tak, wiem, że to marzenie ściętej głowy... Ale od tego jest ten top przecież.

rogalino napisał(a):

tinder_ napisał(a):

gocha542 napisał(a):

100 zł z Manhattan Tesco   

u mnie też 100

też mam

delvitto napisał(a):

mariolakal napisał(a):

dzasmina napisał(a):

misiamisiam napisał(a):

czy jest ktoś (oprócz mnie) kto nie dostał jeszcze piłki z coca coli?

a to już wysyłali? ja jeszcze nie mam

Dzisiaj dotarła /DPD/, rano zawiadomili mnie SMS-em 

i ja nie mam:(

belca napisał(a):

Torba żabka smolar:)

melissa napisał(a):

sosna napisał(a):

głym roku zainwestowałam w klimatyzacje, taka z prawdziwego zdarzenia i możemy normalnie funkcjonować. Jedyny feler to wyższe rachunki za prąd- a

Ja mam naturalną klimatyzację - dobrze zaizolowany dom otoczony wysokimi drzewami - temperatura na parterze w największe upały nie przekracza 24 st. I nie muszę się martwić rachunkami:)

cherry_coke napisał(a):

joan napisał(a):

defed napisał(a):

Długo utrzymujące się temperatury powyżej 30st.C to męczarnia, do której nie jestem genetycznie przystosowana... W PL poproszę max 25st.C - to jakoś przeżyję Mam uczulenie na wysokie temperatury, przy mocnym słońcu woda leci mi z nosa i to mnie wkurza... Poza tym leci spod pach itd. i żaden bloker czy antyperspirant nie daje rady...  Słyszał ktoś coś o botoksie wstrzykiwanym pod pachy - jako kuracja przeciwpotna?

Słyszałam, moją opinię wyraża puknięcie się w z liścia w czoło

Uważam, że pocić się trzeba, ALE przede wszystkim, trzeba dbać o higienę. Kąpiele, a po nich np. soda oczyszczona i koniec zapachowych problemów. Pamiętajmy, że człowiek poci się, żeby obniżyć temperaturę organizmu. Logiczny wniosek? Przestaniesz się pocić, to zejdziesz na zawał/udar. Oczywiście organizm tak od razu się nie podda -> botoks zatrzyma pocenie pod pachą, więc się zaczniesz pocić gdzie indziej

To nie działa na zasadzie próby zatrzymania wody płynącej z wodospadu w sensie tu zatrzymasz, a leje się gdzie indziej. Taka kuracja działa na przyczynę czyli na zakończenia nerwowe. Jest to droga kuracja, ale z tego co mi wiadomo u większości przypadków można uzyskać satysfakcjonujący efekt. Najlepiej porozmawiać z lekarzem, który pewnie zna tysiące przypadków. Teściowa pracuje w klinice medycyny estetycznej i wiem, że taka kuracja wielu osobom poprawiła jakość życia codziennego.
Kolega miał ostrzykiwane ręce i namacalnie stwierdzam, że zabiegi przyniosły efekt. 

mama2006 napisał(a):

mia napisał(a):

asantesana napisał(a):

czy tylko mnie brzuch boli? 

Czy ja wiem? Ja jestem zachwycona, że grają z Portugalią jak równy z równym, co przed EURO chyba by nam się tylko śniło.
Natomiast na karne wychodzę - to nie moja bajka.

ja już od 15 minut na balkonie siedzę, to nie na moje nerwy