e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

merynosek napisał(a):

Może ktoś podsunąć pomysł na konkurs Orange? Myślę 3 dni i nic nie mogę wymyślić...

pawel1615 napisał(a):

dzieki, a na te bez paragonów to lepiej pisac normalne odpowiedzi czy jakies wierszyki?

pawel1615 napisał(a):

czy na rossnecie nasze wypociny ocenia zawsze ta sama komisja konkursowa, czy to zalezy od konkursu?

kadett33 napisał(a):

henryczka62 napisał(a):

anava napisał(a):

kadett33 napisał(a):

anava napisał(a):

W którym Warszawskim Tesco są kasy samoobsługowe?

pewnie w największym

a które największe

na pewno nie ma na Górczewskiej

najpózniej zbudowane było w
Hipermarket Tesco
ul. Fieldorfa 41
04-125 Warszawa Gocław
więc tam juz kasy powinny być

russski napisał(a):

Ja cieszę się ze swoich urodzin, a także z randki która czeka mnie koło 13. Najszczęśliwszy na świecie!

dzasmina napisał(a):

zapunktowani 1l oddam. pw

schiraz napisał(a):

jak powinien się zaczynać sms z konkursu wSPAniałe walentynki? wpisuję: wSPAniale walentynki i dalej treść i przychodzi mi zwrotka, że nieprawidłowa treść, co robię źle?

merynosek napisał(a):

Wkurzyłam się... Koniec z dobrym serduchem! Odpowiadam na każde PW z zapytaniami! Nie zawsze umiem pomóc ale się staram! Ale jak ja do kilku osób napisałam PW (i wcale nie chodziło mi o czas jaki wygrywa!) to NIKT nie raczył mi odpisać...

olus15 napisał(a):

Paryż - 1 nagroda główna przeznaczona jest wyłącznie dla konsumentów sklepów
Tesco w Świdnicy, przy ul. Marcinkowskiego 18 oraz w Makowie Mazowieckim przy ul.
Pułaskiego 48

elzbieta7 napisał(a):

dzasmina napisał(a):

a łowne są??? bo mi by się jeden przydał

Taki może być?
http://img143.ima...us/i/dsc00966ei.jpg/

zielonaszpilka napisał(a):

swibek napisał(a):

dzasmina napisał(a):

taaga20 napisał(a):

Wkurzyłam się ... że zapomniałam dodać do ciasta proszku do pieczenia ale chociaż ładny zakalec wyszedł

a pamiętacie taki placek szczęścia? herman chyba czy jakoś tak trzeba było taką papkę trzymac przez tydzień i upiec. nie doczytałam instrukcji do końca i nie tylko proszku nie dodałam, ale i mąki, jajek i całej reszty żeby był 'szczęśliwy' to wszyscy musieli go zjeśc ale guma wyszła. pamiętam do dziś, a to ładnych parę lat temu było

i jeszcze chyba musiało się to rozmnożyć i obdarowac 10 osób.. i każda od początku musiała na nowo robić swoje papki.. i łańcuszek szczęścia się rozwijał.. i popatrz jakie dziś społeczeństwo szczęśliwe!!

zawsze się zastanawiałam co sanepid na takie ciasto by powiedział
Mi w każdym razie z tego co pamiętam smakowało

taaga20 napisał(a):

Wkurzyłam się ... że zapomniałam dodać do ciasta proszku do pieczenia ale chociaż ładny zakalec wyszedł

tygrysek82bu napisał(a):

dzasmina napisał(a):

tygrysek82bu napisał(a):

Wkurzają mnie moje koty, ganiają się jak szalone (sceny podobne jak w matrixie) po całym pokoju, już zdążyły kwiatka z doniczką zrzucić i ściągnąć obrus ze stołu wraz z moją herbatką...
Jutro na obiad Pieczeń z kota

a łowne są??? bo mi by się jeden przydał

Taaa, jedyne co potrafią złowić, to własny ogon. Młode jeszcze są i głupie, tylko zabawa im w głowie, a jak się zmęczą, to rozciągają się jak długie gdziekolwiek, a najlepiej na przejściu i śpią. Chętnie bym oddała, ale dzieci by mnie zlinczowały, bo to ich kotki.

tygrysek82bu napisał(a):

Wkurzają mnie moje koty, ganiają się jak szalone (sceny podobne jak w matrixie) po całym pokoju, już zdążyły kwiatka z doniczką zrzucić i ściągnąć obrus ze stołu wraz z moją herbatką...
Jutro na obiad Pieczeń z kota