e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Finezyjna napisał(a):

Czy przy odbiorze nagrody deski Winiary spotkaliscie się z jakimś zastrzeżeniem w stosunku do tego że na paragonie jest majonez? 

Wg regulaminu wszystkie produkty Winiary biorą udział czy może się mylę? 

basku napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Orientuje się ktoś z Was, do kiedy są ważne karty 200 zł do Ikea, które były do wygrania w loterii Aquafresh

z tego co wiem to karty ikea sa wazne bezterminowo - ale niech ktos jeszcze potwierdzi

superloser napisał(a):

lukasz6 napisał(a):

zabcia0410 napisał(a):

lukasz6 napisał(a):

głupi mail od Schulz - agencja od Śniadaniowej:zakwalifikował się Pan do Wielkiego Konkursu Śniadaniowej (z numeru telefonu ........), jednak nie może Pan przejść do jego kolejnego etapu, gdyż przesłany przez Pana numer paragonu nie jest kompletny. W smsie przesłał Pan  numer 33176, a na paragonie widnieje 033176. Rozumiem, że zero na początku paragonu może być mylące, lecz niestety stanowi jego część, a według regulaminu numery muszą być kompletne.Pozdrawiam serdecznie też tak ktoś miał? ja nie wpisałam W przed numerem i miałam to samo,nagroda przepadła

Wiesz, ZERO to czesc numeru paragonu - Ty pominiesz na poczatku a ktos na koncu...
Skoro numer sklada sie z 6 cyfr to taki sie wpisuje. Jesli jest w123456  to "w" tez sie wpisuje. 
Pomijasz jedynie "numer wydr." - bo to NIE czesc numeru, ale W juz tak.

Claudia77 napisał(a):

jak ja Wam zazdroszczę tych kompów z albedo, a gdzie mój -pozostałym gratuluję, a sobie współczuję ...

edzia21 napisał(a):

agusiamajusia napisał(a):

edzia21 napisał(a):

agusiamajusia napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Czy na ten konkurs: https://www.e-kon...ja.html#.Wfw-v7h72zk mogę kupić Fa w dowolnym sklepie, czy tylko w tesco

Tylko w tesco

Dlaczego wprowadzasz cudaczka w błąd?

Czyli jendak się mylę? Czytałam, że zakup trzeba dokonać w tesco i tak zrobiła. Przepraszam. 

Tak? Czytałaś? Pokaż mi gdzie masz zapis, że "zakupu trzeba dokonać (tylko i wyłącznie) w Tesco" i zwrócę Ci honor.

stoneface napisał(a):

Tablet długo wyczekiwany BIC Biedronka dotarł dzisiaj InPostem.

taalvikki napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

edzia21 napisał(a):

Z czasem jej się znudzi  warto spróbować.Wyprowadzając się z domu (co prawda jedynie na drugi kraniec województwa) miałam 18 lat. Na początku były "nękające" telefony od przerażonej mamy, ale to szybko minęło 

Każda mama jest inna- moja by wystawała codziennie pod moją bramą i zażądała bezwzględnie i absolutnie zapasowej pary kluczy dla siebie.Na mieszkanie w lokum studenckim jestem już zwyczajnie za stara, a na wynajęcie samodzielnej kawalerki wydałabym prawie całą swoją pensję, podczas gdy moi rodzice mieszkają na 300 metrach kwadratowych.Gdzie tu sens, gdzie logika Sytuacja jest absolutnie bez wyjścia- muszę się niestety dostosować i oszczędzać kasę na czarną godzinę zamiast płacić obcym ludziom za wynajem, skoro 17 km od Wrocławia stoi mój rodzinny dom.Tyle mojego, co się wyżalę,ech.

 a skąd matka miałaby wiedzieć, gdzie mieszkasz? to raz. a dwa: nie musisz się dostosować, jeżeli jesteś dorosłą osobą. to, że rodzina ma posiadłość, nie znaczy, że ja mam dla tej posiadłości rezygnować ze swojego życia.

edzia21 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

edzia21 napisał(a):

Z czasem jej się znudzi  warto spróbować.Wyprowadzając się z domu (co prawda jedynie na drugi kraniec województwa) miałam 18 lat. Na początku były "nękające" telefony od przerażonej mamy, ale to szybko minęło 

Każda mama jest inna- moja by wystawała codziennie pod moją bramą i zażądała bezwzględnie i absolutnie zapasowej pary kluczy dla siebie.Na mieszkanie w lokum studenckim jestem już zwyczajnie za stara, a na wynajęcie samodzielnej kawalerki wydałabym prawie całą swoją pensję, podczas gdy moi rodzice mieszkają na 300 metrach kwadratowych.Gdzie tu sens, gdzie logika Sytuacja jest absolutnie bez wyjścia- muszę się niestety dostosować i oszczędzać kasę na czarną godzinę zamiast płacić obcym ludziom za wynajem, skoro 17 km od Wrocławia stoi mój rodzinny dom.Tyle mojego, co się wyżalę,ech.

Na wynajęcie swojej pierwszej, 28-metrowej kawalerki w w/w wieku (we Wrocku) wydawałam praktycznie całą miesięczną wypłatę, zostawało mi na życie 200 zł   to były ciężkie studenckie czasy, które wymagały wielu wyrzeczeń, ale byłam free like a bird - królowa życia   Patrząc teraz przez pryzmat czasu, sama siebie podziwiam  ale można  więc Twoje argumenty do mnie nie przemawiają.

edzia21 napisał(a):

Z czasem jej się znudzi  warto spróbować.Wyprowadzając się z domu (co prawda jedynie na drugi kraniec województwa) miałam 18 lat. Na początku były "nękające" telefony od przerażonej mamy, ale to szybko minęło 

zaczytana-pola napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

dolly napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

dolly napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wkurza mnie,że mój ojciec w ubiegły czwartek wyprowadził się do hotelu i wcale nie zamierza wracać, bo go rzekomo żona wkurza Kompletnie mu odbiło, dopiero co byli z mamą 3 tygodnie w sanatorium- nikt nie rozumie, co się stało,ech.

Nigdy nie zrozumiem, po kij małżeństwo RAZEM jedzie do sanatorium. I potem taki efekt.Nie dziwię się, że go wkurza, w pracy mógł zapomnieć, a tam 24h na 24h razem  Z drugiej strony dziwne, ze mamy nie zaczął wkurzać 

Najgorsze jeszcze,że mama mi wczoraj dała kartkę z podziałem na negatywne i pozytywne cechy mamy oraz taty, a ja ani moje siostry wcale nie mamy ochoty uczestniczyć w tej szopce- to są sprawy między nimi przecież

Kaśka!!! Bez jaj! To jakaś zabawa w podstawówkę? Stanowcze nie! A na kartce napisz "kocham mamę i kocham tatę"

Na znak protestu podarłam tą kartkę i wywaliłam ją do kosza.Prawda jest taka,że moi rodzice w życiu mi równie wiele dali, co i zabrali i mam takie poczucie,że równie mocno ich kocham, co nienawidzę.

Kasia, a może czas najwyższy odciąć tą pępowinę i zacząć żyć swoim życiem? 

dolly napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

dolly napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wkurza mnie,że mój ojciec w ubiegły czwartek wyprowadził się do hotelu i wcale nie zamierza wracać, bo go rzekomo żona wkurza Kompletnie mu odbiło, dopiero co byli z mamą 3 tygodnie w sanatorium- nikt nie rozumie, co się stało,ech.

Nigdy nie zrozumiem, po kij małżeństwo RAZEM jedzie do sanatorium. I potem taki efekt.Nie dziwię się, że go wkurza, w pracy mógł zapomnieć, a tam 24h na 24h razem  Z drugiej strony dziwne, ze mamy nie zaczął wkurzać 

Najgorsze jeszcze,że mama mi wczoraj dała kartkę z podziałem na negatywne i pozytywne cechy mamy oraz taty, a ja ani moje siostry wcale nie mamy ochoty uczestniczyć w tej szopce- to są sprawy między nimi przecież

Kaśka!!! Bez jaj! To jakaś zabawa w podstawówkę? Stanowcze nie! A na kartce napisz "kocham mamę i kocham tatę"