e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

stamp2 napisał(a):

mvrcia napisał(a):

Dzień 14 - Ewelina PAZDAN. Przypadek?

z takim nazwiskiem nie można nie wygrać

dorothy napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

dolly napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wy się śmiejecie,ale moja koleżanka, która dorabia sobie w weekendy sprzątając u ludzi opowiadała mi ostatnio,że jak poszła sprzątać do swojej znajomej, to ta pani ponoć jej powiedziała: "Basiu, wiedziałam już tydzień temu,że miałaś przyjść do mnie sprzątać, więc zrobiłam sobie urlop od porządków". Koleżanka moja zastała tam syf-malarię, zaschnięte talerze i patelnie, łazienkę tak zapuszczoną,że na sam widok omal nie puściła pawia Ja tam nie wiem,ale nawet mając świadomość,że ktoś miałby przyjść mi pomóc posprzątać za pieniądze, to wstydziłabym się zostawić taką stajnię Augiasza

A to Ona przychodzi tam sprzątać czy oceniać umiejętność sprzątania pracodawcy? 

Wiesz co ja tam nie wiem,ale tak sobie myślę,że zaschnięte gary sprzed tygodnia trudniej i dłużej się myje, trzeba zużyć więcej płynu, więcej pieniędzy na wodę wtedy idzie i ja bym wolała od razu to pozmywać niż czekać tydzień,aż ktoś to za mnie zrobi My w domu sami sobie sprzątamy i jest git.Odnośnie oceniania innych ludzi, to czasem nawet mimo woli, nawet nie zdajemy sobie sprawy,ale codziennie w naszym życiu kogoś oceniamy.Tak samo tu na forum- żyjemy w pewnej społeczności, jesteśmy oceniani- ja oceniam Was, a Wy mnie i to jest nieuniknione.Jesteśmy tylko ludźmi i po to Bozia obdarzyła nas zdolnością myślenia, rozumowania, aby móc wyrażać swoje poglądy.

Tak sobie myślę: na pomoc sprzątająca stać a na zmywarkę nie? Chyba, że to wielce skomplikowana sprawa nastawić w niej gary do mycia. Nie wiem bo nie mam, haha

dorothy napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

dolly napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wy się śmiejecie,ale moja koleżanka, która dorabia sobie w weekendy sprzątając u ludzi opowiadała mi ostatnio,że jak poszła sprzątać do swojej znajomej, to ta pani ponoć jej powiedziała: "Basiu, wiedziałam już tydzień temu,że miałaś przyjść do mnie sprzątać, więc zrobiłam sobie urlop od porządków". Koleżanka moja zastała tam syf-malarię, zaschnięte talerze i patelnie, łazienkę tak zapuszczoną,że na sam widok omal nie puściła pawia Ja tam nie wiem,ale nawet mając świadomość,że ktoś miałby przyjść mi pomóc posprzątać za pieniądze, to wstydziłabym się zostawić taką stajnię Augiasza

A to Ona przychodzi tam sprzątać czy oceniać umiejętność sprzątania pracodawcy? 

Wiesz co ja tam nie wiem,ale tak sobie myślę,że zaschnięte gary sprzed tygodnia trudniej i dłużej się myje, trzeba zużyć więcej płynu, więcej pieniędzy na wodę wtedy idzie i ja bym wolała od razu to pozmywać niż czekać tydzień,aż ktoś to za mnie zrobi My w domu sami sobie sprzątamy i jest git.Odnośnie oceniania innych ludzi, to czasem nawet mimo woli, nawet nie zdajemy sobie sprawy,ale codziennie w naszym życiu kogoś oceniamy.Tak samo tu na forum- żyjemy w pewnej społeczności, jesteśmy oceniani- ja oceniam Was, a Wy mnie i to jest nieuniknione.Jesteśmy tylko ludźmi i po to Bozia obdarzyła nas zdolnością myślenia, rozumowania, aby móc wyrażać swoje poglądy.

Tak sobie myślę: na pomoc sprzątająca stać a na zmywarkę nie? Chyba, że to wielce skomplikowana sprawa nastawić w niej gary do mycia. Nie wiem bo nie mam, haha

dolly napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wy się śmiejecie,ale moja koleżanka, która dorabia sobie w weekendy sprzątając u ludzi opowiadała mi ostatnio,że jak poszła sprzątać do swojej znajomej, to ta pani ponoć jej powiedziała: "Basiu, wiedziałam już tydzień temu,że miałaś przyjść do mnie sprzątać, więc zrobiłam sobie urlop od porządków". Koleżanka moja zastała tam syf-malarię, zaschnięte talerze i patelnie, łazienkę tak zapuszczoną,że na sam widok omal nie puściła pawia Ja tam nie wiem,ale nawet mając świadomość,że ktoś miałby przyjść mi pomóc posprzątać za pieniądze, to wstydziłabym się zostawić taką stajnię Augiasza

A to Ona przychodzi tam sprzątać czy oceniać umiejętność sprzątania pracodawcy? 

cb656 napisał(a):

joan napisał(a):

cb656 napisał(a):

joan napisał(a):

Lepiej zachomikować gary pod stołem i poczekać... 

Nieumyte?! I kto to mówi... Ostatnio protestowałaś na temat śmierdzących, psujących się resztek żywności w nieumytych opakowaniach po akcji "zwróć do sklepu, jeśli nie smakowało, oddamy pieniądze". A teraz taka zmiana frontu. WHY?! 

Akcja w Lidlu to fakt.
Moja sugestia to żart. 

A mój wpis to wredna prowokacja i czepianie się pamiętliwego zoila

joan napisał(a):

Buldożek wycesarkowany z matki / podgrzewane podłogi / Purina One -> coś tu bardzo nie pasuje

Kiciunia21 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Kiciunia21 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wkurzył mnie dziś... buldog francuski mojej siostry płci żeńskiej, którą to suczką opiekuję się podczas nieobecności rodziny.Godzina 4.30 - słyszę uporczywe szczekanie pieska, w końcu budzę się, bo jestem sama w domu myślę,że może to jakiś złodziej się dobija albo się coś pali.Na szczęście okazało się,że sunia chciała koniecznie akurat o tej porze wyjść na dwór mimo że wieczorem była na spacerze Niezłą sobie wymyśliła porę, dobrze,że nie mieszkam w bloku, to mogłam uchylić drzwi na ogród i ją wypuścić

Mam buldoga francuskiego i nie wierzę ani w jedno ani w drugie
1. Mój WCALE nie szczeka- czasami tylko próbuje MÓWIĆ
2. Kładzie się spać ok 21 i śpi do momentu aż rano zjem śniadanie, ogarnę się do wyjścia (w weekend może być to nawet godzina 10) A i tak ciężko nakłonić go do wyjścia

Nie wiem, może ona jest zestresowana faktem,że musiała ze mną zostać Dziś jak wróciłam do domu po pracy i kursie hiszpańskiego, skakała po mnie jak szalona, a aktualnie leży na dywaniku w łazience, bo mamy w domu podgrzewaną podłogę- to jest zdecydowanie jej ulubione zajęcie

Obstawiam niecodzienną dla niej sytuację A nie zmieniłaś jej czasami pory posiłków?

Kiciunia21 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wkurzył mnie dziś... buldog francuski mojej siostry płci żeńskiej, którą to suczką opiekuję się podczas nieobecności rodziny.Godzina 4.30 - słyszę uporczywe szczekanie pieska, w końcu budzę się, bo jestem sama w domu myślę,że może to jakiś złodziej się dobija albo się coś pali.Na szczęście okazało się,że sunia chciała koniecznie akurat o tej porze wyjść na dwór mimo że wieczorem była na spacerze Niezłą sobie wymyśliła porę, dobrze,że nie mieszkam w bloku, to mogłam uchylić drzwi na ogród i ją wypuścić

Mam buldoga francuskiego i nie wierzę ani w jedno ani w drugie
1. Mój WCALE nie szczeka- czasami tylko próbuje MÓWIĆ
2. Kładzie się spać ok 21 i śpi do momentu aż rano zjem śniadanie, ogarnę się do wyjścia (w weekend może być to nawet godzina 10) A i tak ciężko nakłonić go do wyjścia

anialistopad napisał(a):

Jogobella 

koniczynka123 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

monisss napisał(a):

dwaburekoty napisał(a):

Wkurzam się jako człowiek chcący się wyspać, ale jednocześnie BARDZO CIESZĘ SIĘ jako matka... Moje 5 miesięczne dziecko prowadziło dzisiaj nocny wykład: gaworzyła od 1 do 5 w nocy z półgodzinną drzemką. Chyba jej nikt nie przegada.... A ja muszę przestać czytać jej moje odpowiedzi konkursowe i pytać co ona o tym myśli, bo chyba bierze to sobie do serca, przemyśli, a potem po nocach punktuje mnie i wygarnia wszystko, co jej się nie podoba.

no to i ja dzis pol nocy nie spalam a mam 2latke:P
a w temacie poczta polska co wygrana to potem stres i odsylanie danych na ostatnia chwile (bo paragony kupuje od forumowiczow).. nadal nie zlokalizowalam mojego listu a na stronie jest napisane ze czeka w placowce, oczywiscie w skrzynce brak awizo...

Zawsze można poprosić osobę od której odkupujesz paragon,aby wysłała Twój list do Agencji.No bo to trochę bez sensu 2 razy płacić za to samo- najpierw Ty płacisz komuś,aby wysłał do Ciebie paragon,  a potem jeszcze raz ten sam paragon do Organizatora- a listy coraz droższe.

Jedynie od bardzo zaufanej osoby zgodziłabym się na słanie od razu do organizatora, ja (i inna forumowiczka)  nacięłam się na "podróby" kilka lat temu i straciłam zaufanie do zakupów od "obcych" na forum

cb656 napisał(a):

ziolko napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wkurzył mnie dziś buldog 4:30 ...okazało się,że sunia chciała koniecznie akurat o tej porze wyjść na dwór (...) dobrze, że nie mieszkam w bloku, to mogłam uchylić drzwi na ogród i ją wypuścić

sorry, że się czepiam  ogólnie współczuję przymusowego wstawania, ale rozwaliło mnie, że masz siostrę płci żeńskiej 

Ty się ciesz, że jednak nie wszystkie zdrowe osobniki płci żeńskiej mają dzieci. Nie wyobrażam sobie, że dziecko w nocy płacze, a cudaczek otwiera okno, nogą wystawia becik na taras: "Tam sobie płacz, ja chcę teraz spać!"

pioge7 napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wkurzył mnie dziś... buldog francuski mojej siostry płci żeńskiej, którą to suczką opiekuję się podczas nieobecności rodziny.Godzina 4.30 - słyszę uporczywe szczekanie pieska, w końcu budzę się, bo jestem sama w domu myślę,że może to jakiś złodziej się dobija albo się coś pali.Na szczęście okazało się,że sunia chciała koniecznie akurat o tej porze wyjść na dwór mimo że wieczorem była na spacerze Niezłą sobie wymyśliła porę, dobrze,że nie mieszkam w bloku, to mogłam uchylić drzwi na ogród i ją wypuścić

Ja mam 6 miesięczną suczkę to ona chce i o 1 czy o 2-3 wychodzić  i tak codziennie od listopada  ale... początkowo wychodziła po 2 razy teraz raz. A o 4:30 tez wychodzi bo akurat do pracy wstaję to przy okazji idzie  

ziolko napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Wkurzył mnie dziś... buldog francuski mojej siostry płci żeńskiej, którą to suczką opiekuję się podczas nieobecności rodziny.Godzina 4.30 - słyszę uporczywe szczekanie pieska, w końcu budzę się, bo jestem sama w domu myślę,że może to jakiś złodziej się dobija albo się coś pali.Na szczęście okazało się,że sunia chciała koniecznie akurat o tej porze wyjść na dwór mimo że wieczorem była na spacerze Niezłą sobie wymyśliła porę, dobrze,że nie mieszkam w bloku, to mogłam uchylić drzwi na ogród i ją wypuścić

sorry, że się czepiam  ogólnie współczuję przymusowego wstawania, ale rozwaliło mnie, że masz siostrę płci żeńskiej 

foton napisał(a):

To może zwyczajnie skrzykniemy się do Wrocka, bez "organizacji"   Wystarczy ustalić gdzie i kiedy -> więc kiedy ?

stokrotka238 napisał(a):

Lublin:  właśnie zarezerwowałam salę w Ulicach miasta, będzie nas ok 9os. Godz 16 nd. 02.04
Kto przeczytał i przyjał do wiadomości  proszę niech kliknie łapkę!!!

mgrzel napisał(a):

Garnier mnie nie lubi 

nelunia napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

nelunia napisał(a):

aurorcia napisał(a):

nelunia napisał(a):

wysłałam dwie odpowiedzi na konkurs Garnier z Biedronki, wysłane o różnych godzinach. Teraz włożyłam starter i przyszły mi dwa smsy o wygranej rzeczy, czy to możliwe? czy coś się zdublowało

Wiesz, ograniczenia żadnego w regulaminie nie ma, więc może 2 nagrody.

czy ktoś z forum miał podobną sytuację, przyznawać się  może być priv.

Ale to z 1 startera wysłałaś.Może 2 smsy o wygranej, a nagroda jedna

Jeden starter, dwie odpowiedzi i 2 smsy o wygranej, ale zagadka