e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

antylopia napisał(a):

Czy w góralkach przychodzi potwierdzenie na maila?

mia napisał(a):

Szukam osoby, która zostawiła sobie odkurzacz ręczny Tefal od Columbita i może coś powiedzieć na temat jego jakości. Nie mogę się zdecydować, czy zostawić go sobie, czy sprzedać.

anialistopad napisał(a):

Kinder jest do wszystkich wysyłane o jednej porze?

pikawka napisał(a):

darog napisał(a):

T-mobile?

 Cisza… wszyscy już poirytowani

paula9891 napisał(a):

montezuma napisał(a):

https://konkurst-mobile.pl/Czy ktoś odebrał już telefon z Blue Media?

No właśnie nikt się nie przyznaje:)

tadziowa napisał(a):

(...)

wygrane mam na zgłoszenia do pierwszego tygodnia kwietnia, z końcówki loterii nic - może jeszcze nie dojechali do końca. Wiem, że pula była wspólna, ale info o nagrodach u mnie szło według dat zgłoszeń.

pioge7 napisał(a):

Sprzedam:
- box Haribo z całą zawartością - sprzedane
- zegarek STAMPS z konkursu Somersby (czerwony pasek) - 160 zł
- książki Basia... ?
- pingwiny Kinder - po 45 zł
- bomberka Cola rozmiar M - 89 zł
- bluza Nestea rozmiar M - 99 zł
- wielkie białe misie XXL - po 80 zł - został jeden

Sprzedam za gotówkę lub bony do marketów, względnie e-kody (np. Empik).
Wysylka przez OLX gratis.

Monika11 napisał(a):

mia napisał(a):

Brak czasu i/lub nerwów na konkursy. Szkoda mi tej kończącej się dziś Żabki, bo tyyyle nagród i na pewno bym wygrała. Już tekst mam prawie w głowie. Fakt że nie zagram, osładza mi to, iż nieraz juz tak myślałam... a potem było taaakie rozczarowanie. Plus dzisiaj jest taki dzień u nas w rodzinie, że lepiej niech się już kończy. Z najmniej istotnych rzeczy, to jesteśmy lżejsi o 560 zł, za jakąś cholerną sprężynę w męża samochodzie (rocznik 2011, więc w sumie nie ma się co dziwić). Dalej nie będę wymieniać, żeby diabła nie kusić, bo dzień trwa.

Oj u mnie też nie za wesoło -paragony leżą i kwitną ,a wczoraj ścinaliśmy dęba i mężowi piła odbiła - efekt noga poszarpana, szwy założone-szczęście w nieszczęściu -na SOR  powiedzieli ,że minimalnie brakowało do nieszczęścia. A co do auta - najpierw ładowaliśmy w stare-sporo kasy, a później sprzedaliśmy -zależy co siada.. Ps 2011 rocznik to nie tak źle. U nas drugie auto w garażu, rocznik 1992 -audi i jeździ , zero rdzy ..