e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

mariolakal napisał(a):

Ano tak... Macie mnie gdzieś... Dobra, dobra.. Postaram się usunąć z tego wątku... Idę cósik przekąsić /czytaj: nażreć się/ i aasiuuu...

emanuela24 napisał(a):

ej,ej mąż pomagał jej znieść wózek ?
nie widział że nie ma w domu dziecka ?

monia24 napisał(a):

dolly napisał(a):

http://sosnowiec....tkowskiego,id,t.html

dziękuję, ale tutaj są fragmenty, gdzieś była w całości, własnie nie moge znaleśc.

monia24 napisał(a):

dolly napisał(a):

czy jest gdzieś ta konferencja, w formie filmiku?

na tvn24 o tym mowia caly czas.

malenka89 napisał(a):

dolly napisał(a):

malenka89 napisał(a):

mia napisał(a):

malenka89 napisał(a):

Podejrzewam, że jednak Bartek o niczym nie wiedział...

Jakoś trudno mi w to uwierzyć...
Musiałaby być naprawdę świetną aktorką, żeby odegrać taką rolę przed własnym mężem...

nie wiem na ile wykrywacz kłamstw jest skuteczny, ale znam tego chłopaka, co prawda nie widziałam go parę lat, ale w życiu bym się po nim czegoś takiego nie spodziewała... aczkolwiek różne rzeczy się dzieją

ktos musi wierzyc w to co mówi, zeby wykrywacz nie wykrył kłamstwa, chodzi mi, ze musi potrafic tak cos sobie wbić do głowy, lub tak daną sprawę widziec, że organizm nie reaguje buntem na to co mówi- rany , ale wytłumaczyłam, ale to przez emocje...

ale on kochał Madzię, cieszył się jak się urodziła, więc nawet jak wiedział o całej sytuacji to nie wierzę żeby tak bez emocji umiał kłamać

malenka89 napisał(a):

nie wiem na ile wykrywacz kłamstw jest skuteczny

malenka89 napisał(a):

mia napisał(a):

malenka89 napisał(a):

Podejrzewam, że jednak Bartek o niczym nie wiedział...

Jakoś trudno mi w to uwierzyć...
Musiałaby być naprawdę świetną aktorką, żeby odegrać taką rolę przed własnym mężem...

nie wiem na ile wykrywacz kłamstw jest skuteczny, ale znam tego chłopaka, co prawda nie widziałam go parę lat, ale w życiu bym się po nim czegoś takiego nie spodziewała... aczkolwiek różne rzeczy się dzieją

privatedo napisał(a):

bateria

l0ginka napisał(a):

czy chodzi o landrynki?

joan napisał(a):

dolly napisał(a):

o matko znalazłam

Tytka - mała foliowa torebka używana zazwyczaj do przechowywania marihuany.
-Mam tyle baki, że nie mieści się w tytce.

Cha cha cha, przeczuwałam, że weszłaś na miejski.pl

Mój strzał: mak

rwas napisał(a):

w wielkopolsce tytka to papierowa torba/taka jak do cukru/

mariolakal napisał(a):

Oooooo, widzę, że mało chętnych.... Podp: to się kupuje w tytkach...