e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

barszcz napisał(a):

Wkurza mnie mróz i pęknięta rura na osiedlu Woda z beczkowozów jak na Alternatywy4,jeszcze tylko brakuję lokomotywy

mariolakal napisał(a):

magma6 napisał(a):

to ma byc cos do jedzenia?

YES !!! Można to tak nazwać, poniekąd...

emanuela24 napisał(a):

dolly napisał(a):

efelinkaaa napisał(a):

dolly - byłam po rozmowie z koleżankami, żadna nie miała takiego problemu, to myślałam, że u nas jest coś nie tak.. i chyba jeszcze pan na pogotowiu zasugerował, że wysoka gorączka, przez która się tam znaleźliśmy może być powodem stulejki (a to był zęby, co okazało się po tygodniu). Nasza pani kazała czekać, ale chciałam zasięgnąc porady kogoś innego, co było błędem

acha, rozumiem.
zastanawiałam się własnie skąd się wziął pomysł

dolly nas pediatra skierowała do chirurga jak mały miał rok i kilka miesięcy, tak nas nastraszyła że po nocach mi się operacja śniła z komplikacjami (ja panikara straszna jestem jeśli chodzi o młodego)
więc czasami dziwne pomysły mają pediatrzy

efelinkaaa napisał(a):

dolly - byłam po rozmowie z koleżankami, żadna nie miała takiego problemu, to myślałam, że u nas jest coś nie tak.. i chyba jeszcze pan na pogotowiu zasugerował, że wysoka gorączka, przez która się tam znaleźliśmy może być powodem stulejki (a to był zęby, co okazało się po tygodniu). Nasza pani kazała czekać, ale chciałam zasięgnąc porady kogoś innego, co było błędem

efelinkaaa napisał(a):

Wybaczcie, że pisze o tym tak wprost, ale nawet nie mam z kim pogadac o tym. Żadna z koleżanek i siostra też - nie miały tego problemu tak długo. Zostaje mi tylko pediatra i urolog (ale nie dziecięcy), którzy każą czekać.. I własnie zastanawiałam się jak długo i czy to ma sens jakiś

ola2493 napisał(a):

dolly napisał(a):

ola2493 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

ola2493 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

ja czytałam artykuł w jakiejś gazecie, że nie wolno odciągać napletka za dużo, bo to bolesne dla dziecka. Przyznam, że nie wiedziałam, że tak trzeba.
Teraz lekko będę zsuwać, ale bardzo delikatnie.

To tak pedofilsko jakoś brzmi Może higienę napletka dziecka zostaw mężowi? On będzie wiedział lepiej co i jak.

Wiesz co Agusia, nie obraź się, ale często czytam ten wątek i coraz częściej mam wrażenie,że masz 16 lat albo jesteś na jakimś haju

Sama żeś na haju Nie mam 16 lat... Jak masz problem to nie czytaj wątku, albo się nie wypowiadaj...

Agusia, nie Ty będziesz decydować o tym gdzie się mogę wypowiadać ok?
Teściowie mili-be
Azjaci-żółtki-czyli rasizm
Rodzice dbający o higienę okolic intymnych synka- pedofile.
No ludzie zastanów się

hehe, Ola2493, mnie to czasami wkurza, że to wątek dla kobiet w ciąży, bo się w język trzeba gryźć

Dolly już miałam się odezwać ostatnio, jak pisałaś do grusi, żeby Ci przyznać rację oczywiście, ale się powstrzymałam.No ale ile można

ola2493 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

ola2493 napisał(a):

agusia147 napisał(a):

katrin22 napisał(a):

ja czytałam artykuł w jakiejś gazecie, że nie wolno odciągać napletka za dużo, bo to bolesne dla dziecka. Przyznam, że nie wiedziałam, że tak trzeba.
Teraz lekko będę zsuwać, ale bardzo delikatnie.

To tak pedofilsko jakoś brzmi Może higienę napletka dziecka zostaw mężowi? On będzie wiedział lepiej co i jak.

Wiesz co Agusia, nie obraź się, ale często czytam ten wątek i coraz częściej mam wrażenie,że masz 16 lat albo jesteś na jakimś haju

Sama żeś na haju Nie mam 16 lat... Jak masz problem to nie czytaj wątku, albo się nie wypowiadaj...

Agusia, nie Ty będziesz decydować o tym gdzie się mogę wypowiadać ok?
Teściowie mili-be
Azjaci-żółtki-czyli rasizm
Rodzice dbający o higienę okolic intymnych synka- pedofile.
No ludzie zastanów się

kachna1111 napisał(a):

a można już odbierać za kartki świąteczne?

sonata napisał(a):

agusia147 napisał(a):

sonata napisał(a):

Dziewczyny! O 19 w Faktach na TVN będzie o rodzeniu na gazie. Rozweselającym oczywiście

Szkoda, że u mnie ni ma takiej opcji

Jak rodziłam SN to już taka byłam wściekła, że jak mi dali tą maskę z gazem to ją ze złości pogryzłam

beniaminowa napisał(a):

Jestem dziewczyny Już rozpakowana Synek urodził się 27.01 przez CC. Waży 3340 i ma 55 cm... Najważniejsze że zdrowi i w domu

grusia napisał(a):

czy przetarcie buzki 2-3 razy dziennie to nadgorliwosc ?

to taka sfera ze lepiej poswiecic chwilke dla tego maluszka niz pozniej szukac pomocy bo maluszek ma buzke aftami wypelniona ktore sprawiaja mu bol. A pisanie - ja nie mylam i dziecku nic nie bylo ... ze wszystkim mozna tak pisac. Ja palilam w ciazy i urodzilam zdrowe dziecko - czy na takie slowa kazdy pomysli - a to ja tez sprobuje ?Rozumiesz o co chodzi?

Ja przemywam i dobrze mi z tym , ktos nie przemywa - ok jego sprawa . Ja tylko nie zgodzilam sie ze stwierdzeniem ze nie trzeba przemywac dopoki maluszek zabkow nie ma.

katrin22 napisał(a):

Co do higieny jamy ustnej, to wnioskuję:
Za często- źle!
Za rzadko- źle!
Czyli jak przetrę języczek raz na 2 dni powinno być OK, no bo po co zdzierać florę.
Jak nie ma infekcji- woda, lub rumianek.
Jak jest infekcja: mocz dla odważnych, roztwór z sody oczyszczonej, woda z witaminką C.

grusia napisał(a):

dolly napisał(a):

nie myłam dziecku buzi w środku- też czytałam , więc pytałam lekarza, ale usłyszałam, że nie ma takiej konieczności. Dziecko nie miało żadnych problemów. Z tym, że ja karmiłam piersią, jak zaczęłam podawać inne pokarmy, to już tak.

Wiesz ze wszystkim tak jest Ale wychodze z zalozenia ze lepiej zapobiegac niz leczyc

katrin22 napisał(a):

grusia napisał(a):

katrin22 napisał(a):

Mój pije herbatkę rumainkową codzienie teraz, lepiej przyswaja niż koperkową, to tak jakby mu umyć buźkę, do tego rumianek jest odkażający

Niesadze - choc to tylko moje zdanie - pieluszka/szczoteczka sciaga z buzki resztki pokarmu a picie herbatki tego nie zalatwi za Ciebie.To tak jakby dorosly plukal tylko usta plynem do jamy ustnej nie myjac zebow, jezyka i policzkow.

W sumie...Herbatka wypłucze, ale nalotu nie zlikwiduje, jednak trzeba wycierać. Też o tym nie wiedziałam

katrin22 napisał(a):

Od 2 dni mamy też inny problem, na języku z tyłu ma biały osad, podejrzewam popularną pleśniawkę, smaruję mu 2-3 razy dziennie Aphtin i lekko wycieram czystą pieluchą zmoczona w wodzie, dużego efektu to nie daje, bo on ma tego malutko, ale nie jest to miejscami tylko z tyłu cały język.8 lutego mamy wizyte na szczepienie chyba wtedy poproszę o coś lepszego niż ten Aphtin?
Nie wiem, czy to na 100% pleśniawka...

wsciekly napisał(a):

starczy sam paragon ?

co tam dają