e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

efka napisał(a):

Moje dziecko powiedziało pierwszy raz "mama"

zezowaty_kot napisał(a):

na napisał(a):

To ja też napiszę, co mnie wkurza. W środku nocy mój kot poczuł się bardzo źle więc od razu zabrałem go do weta 24h. Sterczę pod drzwiami i dzwonię, światło się w środku świeci, gra radio. Po 15 minutach otwiera mi zaspany weterynarz i pierwsze co mówi to "to nie jest pora na składanie jakichkolwiek wizyt". Cała masa niecenzuralnych słów przyszła mi na myśl, ale dla dobra kota przełknąłem je wszystkie. Nocna pomoc nie jest bynajmniej darmowa, klinika wyraźnie całodobowa a tu taki typ. Normalnie ręce opadają.

Kilka lat temu. Siostra mojego męża (dziewczyna ważąca ok 50 kg) widzi jak psa potrącił samochód. Pobiegła, wzięła na ręce (to był AST, ważył ponad 30 kg) i zaniosła do najbliższego weterynarza - ok pół kilometra. Padał deszcz, było nieprzyjemnie. Wali w drzwi, otwiera żona weterynarza i mówi: No wpuściłabym panią ale proszę mnie zrozumieć, dopiero umyłam podłogę.

klaudaa napisał(a):

ze nie zostałam bardziej poturbowana przez babciunie:),ktore drapieżnie rzuciły sie na lodowkę z towarami ,którym kończy się data ważności.Poprostu mnie wypchnęły:)))moja wygraa to feta do sałatki o 50% tańsza:)

ziolko napisał(a):

selenes napisał(a):

Haha, też to zauważyłam. Nie sądzę, żeby to miało jakiś wpływ na wynik, zazwyczaj taki fan ma g*wno do powiedzenia na dany temat i wątpliwą wiedzę o produkcie

ostatnio był konkurs na profilu jednej firmy na najaktywniejszego fana. Jedna osoba wpadła w taki słowotok, że pisała wszędzie, byle co. Nawet same emotki, albo dzieliła zdanie na pojedyncze wyrazy, żeby było jak najwięcej wpisów.
I co? mimo zajęcia pierwszego miejsca w rankingu NIE wygrała
bo jej komentarze nie wnosiły nic do tego, co było na profilu danej firmy.

Poza tym też mnie wkurzają rymy wszędzie, gdzie się da, nawet jeśli zadaniem jest polubienie i udostępnienie informacji.
Albo wstawianie wszędzie tych samych rymowanek, w dodatku cudzych.
Albo zagranie na litość i żebranie o daną rzecz (rozumiem, że są różne sytuacje, ale tak sępić o cokolwiek?? trzeba mieć trochę godności)
Albo słodzenie wszystkim firmom, że TA najlepsza i żadnej innej nie! za chwilę na innym profilu, z tej samej dziedziny, ale inna marka pisze to samo. Żenada

stelka napisał(a):

Mam nadzieję, że to tylko cisza... przed wielką burzą

xooxooxoo napisał(a):

Wkurzam się, bo ludzie w ogóle się nie cenią. Przez to ja nie dostanę żadnego zlecenia, bo każdy wybiera tego najtańszego, który robi wszystko za pół darmo. Później ludzie się dziwią, że nic nie zarabiają.. a sami wyceniają swoją pracę za grosze.

polarniczka napisał(a):

selenes napisał(a):

Mnie wkurzają głupkowate rymowanki na konkurs, nawet jak nie biorę udziału, jak to czytam to aż mi się niedobrze robi.

Niektórzy mają świetne pióro i oczywiście nie ma mowy o takich częstochowskich, nudnawych rymach i jest pełna przewrotność i sensowna historia w takim utworze, ale większość to jakaś załama. Szczególnie jak zacznę przeglądać konki na FB.

Dzisiejszy dzień chyba mnie zainspirował wyjątkowo do takiego narzekania

mnie też niestety to denerwuje, jeszcze jak ktoś zaczyna jakaś tam fanka wita i o zdrowie lub upominek pyta...mam ochotę wziąć za mordę i wywalić z fejsa...