e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

ace napisał(a):

u mnie nic Ale czego ja sie spodziewałam grając w krk?? Krakusy! Na wakacjach mieliście być

xpac napisał(a):

asante napisał(a):

xpac, wygrana z 7? Proszę, napisz, że nie z 8

Mówisz i masz wygrana z 7

kalisto1986 napisał(a):

bethan napisał(a):

Joan, wcale nie uważam, że wysyłam wybitne hasła, piszę takie, jakie wiem, że nagradzają. Statystyki - mam raczej na myśli ilość wygranych w jednym konkursie. Tak jak Ci napisałam na pw - niemożliwe jest mieć takiego farta w losowaniach i tyle.
Ale oczywiście, każdy ma prawo wierzyć w co chce, nic mi do tego.

też tak uważałam .... do czasu, aż nie nagrodzili haseł totalnie nie na temat Najzwyczajniej w świecie pomyliłam się z tym co mam napisać, powysyłałam hasła, a chwile przed północą załapałam,że popełniłam błąd, nie zdążyłam więcej niż 2 wysłać poprawnych, bo czas minął ... i oczywiście nagrodzili hasła nie na temat. Więc teraz nikt mi nie wmówi,że oni czytają

mixik napisał(a):

Urwac moze, ale jak jury nagradza za cos, co niczego nikomu nie urywa, to swiadczy o tymze jury, nie zas o nagrodzonym, czego staram sie dowiesc

koza.k90 napisał(a):

jeju, ale o co biega ?

dawno wyłączyłam się z dyskusji, nie jestem w temacie i wydaje mi się, że to pogoda negatywnie na wszystkich wpływa

dajcie sobie po browarku i luzik - co ma być to będzie

luko922 napisał(a):

http://www.wykop....pas-plynu-do-naczyn/

koza.k90 napisał(a):

http://ulgi.wiesz...ego-w-konkursie.html

tutaj fachowych wskazówek dla osób, które będą sprzedawały skutery

zwłaszcza dlaczego ważny jest ten półroczny okres od wygranej do sprzedaży

mundek2004 napisał(a):

asante napisał(a):

koza.k90 napisał(a):

trebor1, to zależy przede wszystkim od interpretacji danej Izby Skarbowej i widzimisię jej szefa

jeżeli trafisz na kupującego, który poleci z umową do skarbówki, różnie bywa

6 miesięcy to taki bezpieczny okres i po jego upływie masz luz

znajoma sprzedawała skuter prokuratorowi, więc zwracał uwagę na takie szczegóły

Koza.k90, Trebor o jednym a Ty o drugom. Co ma polecenie z umową do skarbówki do rzeczy. Gość sobie może lecieć w marcu, a Ty masz obowiazek wpisać ten skuter w picie rocznym, czyli do kwietnia następnego roku. A przepisy są jedne regulujące sprzedaz nagrody. Trzeba wykazac to w picie i wszystko jest zgodne z prawem.

ale jak wpiszesz w picie rocznym jako dochód to zapłacisz 18% podatku dochodowego?

a dlaczego Robert pisze o kosztach uzyskania przychodu? koszty uzyskania przychodu zmniejszają dochód

koza.k90 napisał(a):

asante napisał(a):

koza.k90 napisał(a):

trebor1, to zależy przede wszystkim od interpretacji danej Izby Skarbowej i widzimisię jej szefa

jeżeli trafisz na kupującego, który poleci z umową do skarbówki, różnie bywa

6 miesięcy to taki bezpieczny okres i po jego upływie masz luz

znajoma sprzedawała skuter prokuratorowi, więc zwracał uwagę na takie szczegóły

Koza.k90, Trebor o jednym a Ty o drugom. Co ma polecenie z umową do skarbówki do rzeczy. Gość sobie może lecieć w marcu, a Ty masz obowiazek wpisać ten skuter w picie rocznym, czyli do kwietnia następnego roku. A przepisy są jedne regulujące sprzedaz nagrody. Trzeba wykazac to w picie i wszystko jest zgodne z prawem.

asante, a sprzedawałaś kiedyś coś o takiej lub większej wartości ?

koza.k90 napisał(a):

trebor1, to zależy przede wszystkim od interpretacji danej Izby Skarbowej i widzimisię jej szefa

jeżeli trafisz na kupującego, który poleci z umową do skarbówki, różnie bywa

6 miesięcy to taki bezpieczny okres i po jego upływie masz luz

znajoma sprzedawała skuter prokuratorowi, więc zwracał uwagę na takie szczegóły

mia napisał(a):

Dzień, że się tylko zastrzelić - wszystko się chrzani, pogoda na zmianę z finansami mnie dobija, jeszcze się okazało, że syna stypendium ominęło bokiem (chociaż się należało), czyli ok. 3000 w plecy...
Czekałam na to, żeby koszmarny lipiec się skończył, a wyszło z deszczu pod rynnę. Niech mnie ktoś dobije - łeb mi pęka od myślenia nad problemami.

joan napisał(a):

asante napisał(a):

No, ja dzisiaj wysmarowałam takie hasło, że jak do mnie nie zadzwonią...
I cieszę się, że od pewnego czasu wygrywają fajne hasła, bo był moment, w którym przestałam wierzyć w "normalność" tego konkursu.

Hehe, nie posmarujesz - nie jedziesz

Mnie również to cieszy, choć korzystniej byłoby mi coś napisać, niźli jeno cudzą twórczość czytać

magnus napisał(a):

asante napisał(a):

A dla mnie to był bardzo dziwny konkurs, taki nieprzewidywalny... Ale na efekt nie narzekam, tylko jak lubiłam sery pleśniowe, tak po otwarciu lodówki teraz mam odruch wymiotny... Dlaczego nie ma konkursu na owoce i warzywa sezonowe?

Serów pleśniowych nie powinno się mrozić ale w celu wykorzystania do sosów można to spokojnie zrobić. Jako dodatek smakowo jest w porządku

magnus napisał(a):

Nie sądzę, że wybierał pan, raczej pracowali samodzielnie i nie wspierając się. Równia pochyła to efekt błędnie wysłanych powiadomień i bonów. Brutalna rzeczywistość- ludzie tworzyli
i słali a nie było czym nagradzać.
Za organizację też daję plusa.

beciala napisał(a):

asante napisał(a):

Czy Wy też macie tak super opisane produkty Fa? To znaczy nie ma słowa Fa?

ja kupiłam zel 250 ml i nie ma słowa Fa