e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

izak1000 napisał(a):

Zestaw kaw Astra..

benasia napisał(a):

scrabble napisał(a):

lizzie napisał(a):

Telefon z Duracell Biedronka - Olaf wygrany

Właśnie miałam pisać  Podają maila na który trzeba wysłać dane i skany, nie pytają o szczegóły

z jakiego nr dzwonią? Bo też mam nieodebrany tel. 

darog napisał(a):

asper01 napisał(a):

krseta napisał(a):

asper01 napisał(a):

ilona162 napisał(a):

cb656 napisał(a):

ilona162 napisał(a):

dzwonili do mnie ze smolara przed chwila, ktos ma pomysl jaki to konkurs?

Dzwonili i nie powiedzieli w jakiej sprawie?

nie odebralam jak oddzwonilam nie wiedzieli z ktorym dzialem mnoe połączyć

A nie brałaś udziału w konkursie Duluxa w Leroy Merlin czasem?

dulux słał smsy i emaile

A czy ja powiedziałem/napisałem, że dzwonili z wygraną?:) Pani akurat od tego konkursu dzwoniła, ale nie sprawie wygranej;)

dokładnie, już kiedyś w jakimś wątku wspominałem, że dzwonili by ustalić do kogo nr telefonu należy..bo U NICH W BAZIE należał do innej osoby i innego adresu...

masza napisał(a):

Najlepszym wyjściem byłby formularz z @ i tyle, bez nazwisk

ciasssteczko napisał(a):

Smolar właśnie odpisał na mojego soczystego maila, że oni oczywiście współpracują z GIODO, wszystko zgodne z prawem, bla bla... a a jeśli jestem "laureatkom" jak to pisze pan Robert, to moje dane przechowują przez 5 lat zgodnie z przepisami. Podobno też wczorajsze smsy wyszły omyłkowo tylko do laureatów ich konkursów i to najdalej od lutego tego roku

e-milka napisał(a):

32 latka minęły niczym jeden dzień 

edzia3 napisał(a):

Dziś są moje urodzinki ale niestety z 4 z przodu.chyba nie ma powodu do świętowania raczej jest powód do płakania

bzowapani napisał(a):

Czyli jedna bitwa wygrana   
A poważnie, w takim razie po co ten Pesel? Byłam przekonana, że rozliczenie podatku jest imienne. Skoro nie to po co? Sprzedaż takich danych to za duże ryzyko, a nie oszukujmy się, agencje zarabiają na siebie. Jeszcze udostępnianie adresów mailowych jestem  w stanie zrozumieć (powiedzmy). Po prostu pilnują regulaminowo że 1 nagroda na osobę? A może to pewnego rodzaju dowód dla sponsora, że nagrody powędrowały do laureatów? 

scrabble napisał(a):

fragles napisał(a):

joan napisał(a):

scrabble napisał(a):

  z jednej strony ma to sens, ukróca kombinatorstwo (...) 

Właśnie, że to nie ma sensu i to dopiero jest kombinatorstwo (agencyjne). Chcą naszych PESELI, kserówki dowodów osobistych i uj wie, co jeszcze, a potem gromadzą to w stosach segregatorów, do których każda praktykantka, sprzątaczka i portier mają dostęp. I nie dojdziesz po latach, kto na Ciebie kredyt wziął...

Jedno wydawnictwo przestało, po samym postraszeniu interwencją w GIODO   Bo bardzo ładnie sami się sypią swoimi komentarzami w stylu "pesel już mam", albo kończąc za mnie adres itp., gdy poprzednia wygrana była 5 lat wcześniej ... To, że gram w konkursach nie jest niczym złym, dotrzymuję regulaminu, spełniam wszystkie warunki i mam dosyć znoszenia kombinatorstwa ich organizatorów. Nie mam zamiaru się godzić na obracania danymi wrażliwymi agencji bez odpowiednich uprawnień. I nie mówcie mi, że potem nas nie lubią itp., bo interweniowałem w swojej sprawie, bo to, że czasem gram nie znaczy, że mam siedzieć cicho i godzić się na wszystko.

Wiesz, przestało albo poinstruowało pracowników jak mają przeprowadzać rozmowy telefoniczne z laureatami.

joan napisał(a):

scrabble napisał(a):

  z jednej strony ma to sens, ukróca kombinatorstwo (...) 

Właśnie, że to nie ma sensu i to dopiero jest kombinatorstwo (agencyjne). Chcą naszych PESELI, kserówki dowodów osobistych i uj wie, co jeszcze, a potem gromadzą to w stosach segregatorów, do których każda praktykantka, sprzątaczka i portier mają dostęp. I nie dojdziesz po latach, kto na Ciebie kredyt wziął...

petunija1 napisał(a):

giulietta napisał(a):

to jest dobre    http://www.muller...com/pl/#zasady-krok1

Ale,że ma mi zamuczeć butelka?

petunija1 napisał(a):

Zleciałam mężowi zakupy konkursowe.
On kupił wszystko dobrze-ja za to pokręciłam daty,konkursy zaczynają się jutro.
3 paragony szlag trafił.Tyle czasu gram i pierwszy raz miałam taka pomroczność.

angie222 napisał(a):

Pewnie wyjdę na złośliwą, ale denerwuje mnie, że działy kadr wielu, naprawdę wielu firm nie są zdolni przygotować formularza odrzucenia aplikacji, na przykład na zasadzie korespondencji seryjnej, w którym nie znalazłby się jakiś błąd. To, co dzisiejszego dnia odebrałam od listonosza, uświadomiło mi, że w szukaniu pracy bardziej liczy się szczęście niż faktyczne umiejętności. Owszem, firma może nie być zainteresowana pozyskaniem takiego pracownika jak ja, ale zawsze wydawało mi się, iż procesy rekrutacyjne organizują humaniści, którzy potrafią tworzyć teksty poprawne pod względem gramatycznym i ortograficznym.

jokan napisał(a):

fragles napisał(a):

skarb888 napisał(a):

Dzwonili do kogoś w ciągu ostatniej godziny?

Do mnie z walizką, zgłoszenie z przedostatniego dnia. Pan z nr 618......

czyli wynika z tego, ze ida od początku do końca..moja nadzieje umarla...bo miałam zgłoszenie z pierwszego dnia