e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

edzia21 napisał(a):

lager napisał(a):

Czy ktos z Was dostał dziś smsa od Avanti? Mam od nich jakiegoś smsa ale na starym telefonie i nie moge tego odczytać

Tak, przypominaja o koniecznosci odeslania danych na konkurs Martini

koniczynka123 napisał(a):

faworek napisał(a):

roksana2802 napisał(a):

margobb napisał(a):

lily-22 napisał(a):

U mnie to samo, telefony marketingowe i mówią, że maja numer z konkursu. Podejrzewam inpost paczkomaty ten konkurs. Ew. Develey bo tam też była taka zgoda do wyboru, ale ja zawsze odznaczam takie zgody.

Nie brałam w nich udziału, a tez do mnie dzwonili... 

a nie zgadzaloby Wam się, że to po konkursie Axel- biedronka/schauma??

nie grałam w tym konkursie 

Najwięcej danych rozdaje orange i Bauer mimo, że zgody nie wyrażałam

szczupak napisał(a):

Mam pytanko do tych, którym udało się wygrac w heinekenie.
te życzenia to takie wzniosłe piszecie, czy tak by było ich dużo, czy jak?
może być pw
dzięki z góry za wszelkie wskazówki

mama2006 napisał(a):

Mąż dostał smsa od kurier-wplata24.fun z info :Twoja paczka nr........ została wstrzymana, z powodu niedopłaty 0.50 zł. Wpłać.......
Weszłam na śledzenie i taka paczka faktycznie istnieje, 3.11 została odesłana do nadawcy. Jak myślicie, czy to ściema?

nanajka81 napisał(a):

lager napisał(a):

A miał ktoś sytuację, że kod na develey nie działa? Adres taki sam jak wygrany, pudełko to promocyjne z linku z vouchera

zmień przeglądarkę, mi nie wskakiwało na firefoxie a na chrome od razu podliczyło rabat...

bibeck napisał(a):

Ogólnie lubię Smolara, ale raz niestety dałem się zrobić w konia. Obdzwaniali główne z wyjazdami na finał Ligi Mistrzów, no i niestety po odebraniu tel. byłem tak zaskoczony, że zapomniałem dopytać co to za nagroda.
Wcześniej wygrałem Keg z piwem, ale w losowaniu głównej brały wtedy udział wszystkie zgłoszenia (zgodnie z regulaminem).
W rozmowie tel. zostałem poproszony o wysłanie danych i paragonu na ich e-mail. (bo było mało czasu). Po ich wysłaniu, otrzymałem tel. z przeprosinami i pokrętnym tłumaczeniem, że to pomyłka, że nic nie wygrałem, tylko pomylili listy, a chcieli rozdać niewydane kegi. Pan się tylko upewnił że keg do mnie dotarł i przeprosił. Tyle że Oni nigdy tego nie robią, nie dzwonią z przypomnieniem odebrania nagrody, czy rezerwami o których w regulaminie nie ma mowy (wcześniej na moje dane adresowe miałem u nich już kilka lepszych wygranych). Prawdopodobnie po dotarciu do informacji, ile u nich już wygrałem, chcieli utrzeć mi nosa... Od tamtej pory pamiętam zawsze najpierw dopytać co wygrałem.

delfinka101 napisał(a):

Rozmawiałam z przemiłym panem z agencji i dowiedziałam się, ze jak sklep jest odido to nie koniecznie musi być pokazywany, bo oni tam mogą mieć po numerze NIP i wtedy pokazuje się tylko 1 sklep  franczyzobiorcy a kolejne już nie. Jak Idziecie do sklepu i jest szyld to zapytać dla pewności w sklepie czy nadal jest odido i kupić, będzie to uznane.Ja już jestem spokojna, bo mój sklep w razie  coś to będzie uznany, oni maja też numery nip i sobie odszukają franczyzobiorcę.

rare85 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

prosiaczek napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

FBewa36 napisał(a):

Konkurs odido, specjalnie go szukałam, widnieje na mapce Google, szyld nazwa inna, na szybach że odido, w sklepie trochę jakby odido trochę inny, ogólnie nie wiadomo, do tego na paragonie też brak info czy to odido, nie wspomnę że o paragon musiałam się prosić, i teraz skąd mam wiedzieć że ten sklep jest na pewno odido? Można to gdzieś sprawdzić?

Ja zawsze pytam sprzedawcy  a tu masz stronę odido https://www.sklepy-odido.pl/znajdz-sklep

Ta lista jest nieaktualna niestety, tzn trzeba jeździć i pytać - bo np w Łodzi ul. Tuszyńska - to jest Barber a nie sklep odidodidiodio

Dlatego ja zawsze szukam na googlach a potem pytam sprzedawców  bo z tymi sieciowymi sklepami typu odido, groszek, abc to nigdy nic nie wiadomo a mapie jest, w rzeczywistości nie ma albo odwrotnie.

Czyli jak na mapie jest, na stronie jest, w rzeczywistości jest to już chyba nie trzeba się pytać sprzedawcy? - bo jak poproszę siostrę o zakup to głupio żeby jeszcze wypytywała czy to na pewno ten sklep

anaesth napisał(a):

kreatia napisał(a):

lucya napisał(a):

DC nadal cisza czy może ktoś się chce pochwalić?

za dużo nagród, żeby się ukryło

Ciekawe, ile tysięcy zgłoszeń dostali, czy czytają wszystkie i czy zdążą przed północą 

zielonaszpilka napisał(a):

moskala22 napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

melissa napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

oburzenia w tej sprawie, że wyślą właściwe koszulki każdemu, nawet temu, kto reklamacji nie napisał. Easy.

Nie wyślą, bo ich nie mają. Z powodu COVID nie udało im się załatwić autografów. Bardzo miła Pani (chyba od Zleceniodawcy, nie z Karlsbadu) dzwoniła, przepraszała  i proponowała jakąś inną, dodatkową rekompensatę (piłki, kosmetyki). Koszulek z autografem niestety nie da się załatwić:(

Ooo to pechowo, zwłaszcza dla tych, którzy koszulki już komuś obiecali  Ktoś wcześniej pisał, że ma od nich informacje, że pomylili się przy wysyłce. Załatwienie autografu nie wydaje się niemożliwe, zwłaszcza że teraz obostrzenia są poluzowane. No cóż. Ja bym się bardziej ucieszyła z kosmetyków czy piłki niż autografu, no ale to ja

No dla mnie taka koszulka bez podpisu jest ekstra, ale moi synowie są oburzeni 

No ich raczej kosmetyki nie ucieszą. Może piłka by im trochę poprawiła nastrój?

asia575 napisał(a):

lager napisał(a):

estrelitta napisał(a):

melissa napisał(a):

FBewa36 napisał(a):

melissa napisał(a):

Na jakiego maila wysyłacie reklamację? U mnie też bez podpisu, a obiecałam już dzieciom z rodziny z autografem:(

A na protokole odbioru nagrody jest z koszulka z podpisem Lewandowskiego?

Na protokole wpisano, że jest to  koszulka z podpisem Lewandowskiego o wartości 290zł, a zapakowano zwykłą koszulkę Nike, bez podpisu.

U mnie to samo - piszę do nich maila

Mój mail rowniez poszedl. Czym wiecej tym szybsza reakcja

Ja szukałam tego podpisu nawet na lewej stronie 
Na jakiego maila piszecie reklamację?

estrelitta napisał(a):

melissa napisał(a):

FBewa36 napisał(a):

melissa napisał(a):

Na jakiego maila wysyłacie reklamację? U mnie też bez podpisu, a obiecałam już dzieciom z rodziny z autografem:(

A na protokole odbioru nagrody jest z koszulka z podpisem Lewandowskiego?

Na protokole wpisano, że jest to  koszulka z podpisem Lewandowskiego o wartości 290zł, a zapakowano zwykłą koszulkę Nike, bez podpisu.

U mnie to samo - piszę do nich maila

Andzik napisał(a):

superloser napisał(a):

darog napisał(a):

superloser napisał(a):

darog napisał(a):

superloser napisał(a):

Andzik napisał(a):Dzwoniłam, mam złożyć reklamację, bo pomylili nagrody.

FBbeata7 napisał(a):

FBewa36 napisał(a):

domika napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

prosiaczek napisał(a):

ziolko napisał(a):

visserarthur napisał(a):

Jak ktoś mi stoi za plecami, to mówię, żeby sobie na monitoringu na mnie patrzyli. Uznają to za chamstwo (to oburzenie!), ale odchodzą. Najczęściej są zaciekawieni. Jak ktoś jest ok i tylko pyta „dlaczego tak” to wciskam jakiś kit... standardowe kity mam trzy

Zawsze można powiedzieć, że robisz zakupy dla teściowej, mamy i siebie i każdy chce mieć swój paragon 

Ja, żeby nabić transakcje na darmową obsługę karty w banku

Ja to do tej pory się wstydzę kupować ten sam produkt na osobne paragony.Gdybym nie była konkursowiczką, uznałabym,że to jest nienormalne  Natomiast moja mama nie ma absolutnie żadnych oporów i gdy kupuje przykładowo Prymat, zawsze rozbija na kilka paragonów

Ja też nie mam żadnych oporów
Ostatnio w Carrefour miałam 16 paragonów. 8 to były milki po 99 gr  
Pani w kasie stwierdziła że bez różnicy co i ile i jak komu kasuje skoro i tak jest to jej praca 

Ja miałam patent na takie zakupy kiedy była narodowa kwarantanna, mówiłam że robię zakupy dla innych osób, żeby jak najmniej chodzili po sklepach, starszych ludzi, ludzi na kwarantannie itd i przecież muszę się z nimi jakoś rozliczyć, przy okazji robię też zakupy dla siebie więc muszę tak dzielić paragony

Dziwne,że macie takie problemy, ja na kasie zawsze mówię,że to na konkursy i muszę mieć na kilku paragonach.Nigdy nikt żadnego focha nie strzelał.A na kasach samoobsługowych to już zupełny luz- kasuję, ile chcę i jak chcę.Zakupy robię w tygodniu, nie w weekend, wtedy jest mniej ludzi, a jak w sobotę to wcześnie rano,np. w Kauflandzie.