Konkursowiczki w ciąży

Gość: size

#5655509 Napisano: 17.05.2013 14:33:56
prodiament napisał(a):

size napisał(a):

prodiament napisał(a):


Na jaki dzień byście mi wyliczyły termin porodu przy tych datach?



Przy pierwszej dacie 19.08 wychodzi termin na 12 maja, przy drugiej, czyli 25.08 na 18 maja emotka Znaczy się jutro emotka
Plus ew. 3 dni.
Tak mi wychodzi emotka



size - przepowiadasz mi zatem jutro Wielki Dzień? emotka



Bardziej mi tyka wtorek emotka
0 0

Gość: prodiament

#5655520 Napisano: 17.05.2013 14:43:51
size napisał(a):

prodiament napisał(a):

size napisał(a):

prodiament napisał(a):


Na jaki dzień byście mi wyliczyły termin porodu przy tych datach?



Przy pierwszej dacie 19.08 wychodzi termin na 12 maja, przy drugiej, czyli 25.08 na 18 maja emotka Znaczy się jutro emotka
Plus ew. 3 dni.
Tak mi wychodzi emotka



size - przepowiadasz mi zatem jutro Wielki Dzień? emotka



Bardziej mi tyka wtorek emotka



To nawet lepiej prorokujesz, bo na jutro mamy z mężem rezerwację na obiad w restauracji - byłby niezły ubaw, gdyby mi w trakcie obiadku wody tam odeszły emotka
0 0

benasia

#5655547 Napisano: 17.05.2013 15:05:58
dolly jak go dziabneła to też panikowałam ale wiesz wakacje, obce miasto- zaraz tel. do teściowej pielęgniarki i ona mi powiedziala co i jak, potem szybko do apteki i tam też mowili żeby tym zelem smarować +okład z cebuli i jak coś by się działo to wskazali punkt pomocy ale na szczęście obyło się i wszystko było ok emotka
0 0

dolly

#5655579 Napisano: 17.05.2013 15:47:32
benasia napisał(a):

dolly jak go dziabneła to też panikowałam ale wiesz wakacje, obce miasto- zaraz tel. do teściowej pielęgniarki i ona mi powiedziala co i jak, potem szybko do apteki i tam też mowili żeby tym zelem smarować +okład z cebuli i jak coś by się działo to wskazali punkt pomocy ale na szczęście obyło się i wszystko było ok emotka



aa no to emotka

Prodiament
czyli nie ominęła Cię ta "przyjemność" badania emotka No ale dobrze wyszło, bo i USG zrobiła, ładnie się Tobą zajęła emotka
0 0

Gość: prodiament

#5655669 Napisano: 17.05.2013 17:52:12
dolly napisał(a):


Prodiament czyli nie ominęła Cię ta "przyjemność" badania emotka No ale dobrze wyszło, bo i USG zrobiła, ładnie się Tobą zajęła emotka



Fakt, nastawiłam się tylko na kontrolne KTG, a tu od razu założyli mi kartę i kompleksowo przebadali - taka niespodziewajka emotka

Za to przy okazji ujrzałam przerażoną minę mojego męża, bo akurat przechodziliśmy pod oknami porodówki, kiedy jakaś rodząca kobieta zaczęła koncercik emotka Zamurowało go dosłownie emotka Jak się odetkał to usłyszałam "właśnie zdałem sobie sprawę, co tak naprawde Cię czeka..." emotka
0 0

Gość: dianek

#5655678 Napisano: 17.05.2013 18:07:50
kobitki,
bo ja się zdecydować nie mogę...
miała/ma któraś Mirenę? albo zna kogoś kto ma? jakieś opinie?

albo stosuje/stosowała któraś jakąś inną formę antykoncepcji i może jakąś polecić bardzo a zdecydowanie nie poleca?

zdecydowaliśmy że przez najbliższe 5-7 lat ja się o anty martwię i jak się nam w tym czasie nie zachce kolejnego to mężu się zdecyduje na wazektomię

tylko co na te 5-7 lat?

oczywiście wybieram się na jeszcze jedną konsultację do innego gina przed podjęciem ostatecznej decyzji... ale nie wiem, mętlik w głowie mam
to złe, tamto też nie dobre, eh emotka
0 0

dolly

#5655705 Napisano: 17.05.2013 18:39:38
Dianek, a od kiedy wazektomia jest legalna w Polsce?

Nie mam pojęcia jakie relacje panuja w Waszym małżeństwie, ale dla mnie wazektomia to przegięcie.
0 0

Gość: dianek

#5655720 Napisano: 17.05.2013 18:52:12
od dawna emotka nie wiem, jakoś chyba pod 10 lat już będzie
0 0

dolly

#5655721 Napisano: 17.05.2013 18:54:07
dianek napisał(a):

od dawna emotka nie wiem, jakoś chyba pod 10 lat już będzie



w uzasadnionych przypadkach, a nie jako metoda antykoncepcji emotka
0 0

Gość: katrin22

#5655727 Napisano: 17.05.2013 18:56:37
dianek przeraziłaś mnie dosłownie! Ja też nie wiem jakie relacje u Was panują, ale nie można zrobić takiego czegoś facetowi! Jak pewnie wiesz, to nielegalne jest.
0 0

Gość: dianek

#5655732 Napisano: 17.05.2013 19:10:01
dobra, pomińmy temat decydowania się na wazektomię, bo jest to sprawa indywidualna
u nas to nie moja decyzja, nie mój pomysł, natomiast tak jak wspomniałam, będziemy ten temat poruszać za 5-7 lat, nie wcześniej

w kwestiach prawnych: http://www.wazekt...m/prawo-a-wazektomia (przy okazji zauważyłam na ich banerze, że w PL działa to od 8 lat)

raczej szukam opinii, co przez ten czas... waham się między Mireną, a plastrami... ale i to syf i to emotka

0 0

agusia147

#5655736 Napisano: 17.05.2013 19:13:05
Ja używałam plastrów Evra, były spoko, raz w tygodniu się je zmieniało i luz. Wada taka, że klej potrafi obłazić od ciemnych ubrań, a w lato jak się spocisz to potrafi się nawet odlepić. No i cena bo to coś koło 50zł/mc.
0 0

dolly

#5655745 Napisano: 17.05.2013 19:32:53
dianek napisał(a):

dobra, pomińmy temat decydowania się na wazektomię, bo jest to sprawa indywidualna
u nas to nie moja decyzja, nie mój pomysł, natomiast tak jak wspomniałam, będziemy ten temat poruszać za 5-7 lat, nie wcześniej

w kwestiach prawnych: http://www.wazekt...m/prawo-a-wazektomia (przy okazji zauważyłam na ich banerze, że w PL działa to od 8 lat)

raczej szukam opinii, co przez ten czas... waham się między Mireną, a plastrami... ale i to syf i to emotka



to, że działa nie znaczy, ze jest legalne. Dopalacze też są ogólnodostępne w sklepach emotka
W prawnym dziale, masz pięknie napisane o tym, że każdy człowiek może decydować sam o sobie, niestety u nas nie do końca tak jeszcze jest. I prawda w tym artykule jest pięknie zawoalowana, powiem więcej jest pełnio niedomówień. Bo tekst "Polskie prawo stale dostosowuje się do rozwiązań zachodnioeuropejskich, gdzie w zdecydowanej większości krajów wazektomia jest nie tylko legalna, ale i czasami, jak w Anglii czy Irlandii, bywa refi nansowana przez tamtejsze kasy chorych" nie oznacza, że w Polsce też już tak jest, tylko, że "stara" się aby tak było- ale to już napisane nie zostało.
Widzę jedynie, że jest nowa metoda wazektomii i byc może do tego odnosi się 8 lat lub po prostu faktycznie 8lat temu został wykonany zabieg, ale nie jest podane z jakiego powodu.
W polskim prawie nadal obowiązuje przepis z Art. 156 par.1 k.k., który mówi, że kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci: pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia podlega karze pozbawienia wolności od roku od 10 lat. Można oczywiście wykonać zabieg jeśli jest to uzasadnione innymi wskazaniami medycznymi, nie może ich jednak stanowić sama chęć "ubezpłodnienia".

Tyle na ten temat. A co do metody antykoncepcji...
Ty, która propagujesz ekologiczny styl życia, pieluchy wielorazowe, pranie w orzechach, lejki menstruacyjne, niechęć do leków, itp. zastanawiasz się nad metodą ingerowania w organizm? To chyba Ty powinnaś propagować metodę- kalendarzyk, termometr, prezerwatywa i jaaazda
0 0

Gość: katrin22

#5655750 Napisano: 17.05.2013 19:42:37
Jest jeszcze metoda Billingsa, plastry owulacyjne itp
0 0

Gość: dianek

#5655768 Napisano: 17.05.2013 19:56:19
dolly, ja nie propaguje ekologicznego stylu życia emotka skąd ci to do głowy przyszło ?

chyba, że ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem i uważa że moje używanie wielorazówek u syna czy kubeczków menstruacyjnych to z jakiejś idei ekologicznej emotka
w orzechach nie piorę, niechęć do leków mam umiarkowaną (szanuję swoją wątrobę) emotka

Art. 156 par.1 k.k. dotyczy trwałych uszkodzeń z tego co mi wiadomo
wazektomia wykonywana w formie "antykoncepcji" nie jest trwała (oczywiście jaki procent szans jest na przywrócenie to inna sprawa)
tak czy inaczej - nic mi do tego, nie moja sprawa, mąż chce, ok, czy to zrobi w PL za te 7 lat legalnie, czy gdziekolwiek indziej - jego problem
z tego co widać po forach internetowych obecnie - zabieg się cieszy dużą popularnością, nazwiska lekarzy do wiadomości publicznej, nikt nikomu na drogę prawną nie wchodził
więc IMO chyba martwe prawo jeśli chodzi o tą dziedzinę (nie jedyne w trym kraju z resztą)

dobra, tak czy inaczej - jeśli ktoś stosował, stosuje coś fajnego to dajcie znać, na PW może być
zbieram prywatne opinie, bo na necie to sobie można poczytać o samych skrajnych sytuacjach emotka
0 0

dolly

#5655784 Napisano: 17.05.2013 20:11:09
Jeżeli wydaje CI się, że tu sami idioci siedzą to żyj dalej w tej nieświadomości, łatwiej CI będzie.
Aluzje do czytania ze zrozumieniem... źle trafiłaś jeżeli o mnie chodzi.
Napisałaś kiedyś cos w stylu "to chyba tylko ja trafiłam na normalnego mężczyznę". No cóż... mam to szczęście obracać się w gronie "prawdziwych mężczyzn" i żaden jeszcze nie wpadł na ten pomysł, a sex bardzo lubią, także zastanawiające to jest.
A Ty, jako kobieta piszesz "to nie mój pomysł, to nie moja decyzja" Sorry, jak dla mnie tylko egoistka może tak napisać.


Edith: niestety decydując się na wazektomię, nalezy zakładać, że jest to zabieg trwały.
0 0

Gość: size

#5655832 Napisano: 17.05.2013 21:08:24
Dianka, Ty zawsze rzucisz jakiś "mięsny temat", byśmy mogły go trawić a ty sobie poczytasz emotka
Rad nie chcesz, bo to widać, wszystkiego jesteś świadoma, przede wszystkim ciała i możliwości, wszystko sprawdzasz i z reguły już wiesz.

Waszej ???? metody regulowania poczęcia emotka nie ocenię, bo jest Wasza ??? i czy z prawem za pan brat czy nie, to jak będziecie chcieli ???, to będziecie mieć.

Ale jedno mnie ujęło. Jesteś dla swojego mężczyzny więcej przyjaciółką niż żoną. Nie chcesz mu odradzić pomysłu? Przecież różnie Wam może kiedyś być, mozecie się rozstać.
Chcesz mu pozwolić na taki stygmat waszej bezwarunkowej miłości? (żart) i brak możliwości spełnienia tam kiedyś?

Dla mnie to trochę trąci za dużym poświęceniem, a nie wiem czy wartym Twojego sposobu pojmowania wygody . A jak temat będzie długo na tapecie, to problem moze Was już nie dotyczyć. W sensie sprawy antykoncepcji w waszym związku.
Wiesz o co chodzi. Chyba.

0 0

Gość: dianek

#5655853 Napisano: 17.05.2013 21:38:07
size, wiesz, że my jesteśmy trochę dziwnym związkiem... emotka co do decyzji męża - to z szacunku do mojej osoby i w trosce o moje zdrowie
gdybyśmy już w tej chwili wiedzieli, że nie chcemy na "milion procent" żadnych dzieci, to zrobiłby to teraz
ale my wiemy, że na 99,9% nie chcemy dzieci... emotka więc nawet jakby chciał to mu nie pozwolę

ja po konsultacji z gin. i kardiologiem wiem, że wszystko prócz kalendarzyka i gumek jest dla mnie nie do końca bezpieczne (recepty wypisze ale po podpisaniu przeze mnie oświadczenia, że zdaję sobie sprawę z ryzyka)
tabsy odpadają, mogę spróbować plastrów (wymieniła mi 2 nazwy, oczywiście nie pamiętam, ale nie te, co Aga podała) i Mireny, ale tylko na te 5 lat, dłużej raczej nie..
najchętniej to bym sobie płodność wyłączyła na te 5 lat bez żadnych skutków ubocznych i ryzyka, a później pomyślała co później... gin poleca Mirenę, ale się w necie naczytałam opinii i nie wiem... plastrów trochę się boję próbować bo działają na cały organizm, a nie miejscowo...

więc - serio pytam, bo nie wiem...

0 0

Gość: size

#5655872 Napisano: 17.05.2013 22:08:31
dianek napisał(a):

size, wiesz, że my jesteśmy trochę dziwnym związkiem... emotka co do decyzji męża - to z szacunku do mojej osoby i w trosce o moje zdrowie
gdybyśmy już w tej chwili wiedzieli, że nie chcemy na "milion procent" żadnych dzieci, to zrobiłby to teraz
ale my wiemy, że na 99,9% nie chcemy dzieci... emotka więc nawet jakby chciał to mu nie pozwolę

ja po konsultacji z gin. i kardiologiem wiem, że wszystko prócz kalendarzyka i gumek jest dla mnie nie do końca bezpieczne (recepty wypisze ale po podpisaniu przeze mnie oświadczenia, że zdaję sobie sprawę z ryzyka)
tabsy odpadają, mogę spróbować plastrów (wymieniła mi 2 nazwy, oczywiście nie pamiętam, ale nie te, co Aga podała) i Mireny, ale tylko na te 5 lat, dłużej raczej nie..
najchętniej to bym sobie płodność wyłączyła na te 5 lat bez żadnych skutków ubocznych i ryzyka, a później pomyślała co później... gin poleca Mirenę, ale się w necie naczytałam opinii i nie wiem... plastrów trochę się boję próbować bo działają na cały organizm, a nie miejscowo...

więc - serio pytam, bo nie wiem...



W sprawie antykoncepcji nie pomogę - u nas było zawsze nieingerujące w moje zdrowie i również w trosce o nie.
Uważam, ze nie jesteście dziwnym związkiem - wręcz przeciwnie - fajnym i "świadomym wszystkich konsekwencji wynikających z posiadania rodziny".
Bez względu jednak na to, jakie macie przeciwwskazania do kolejnej ciąży i jak bardzo mąż Cię kocha - nie zdecydowałabym się na takie rozwiązanie. Ja. Bo nie pozwoliłabym na tak dużą i nie do końca pewną w tych kwestiach ingerencję. Z uwagi na odrębną jednostkę, na ew. przewidzenie skutków, na być może decyzję, która komuś mogła by przynieść kiedyś szkodę. Nigdy - choć jestem liberalna - nie ograniczałbym komuś w żadnym zakresie swobody. Nawet jakbym miałam paść.


Nie byłabym tak radykalna. Ale to Wasza decyzja.
0 0

benasia

#5655875 Napisano: 17.05.2013 22:10:09
jeszcze pamiętam, że jak w ciązy byłas dianek to chciałaś min. trójkę dzieci a teraz na 99,9% dzieci nie chcecie...
Ja nie wiem może dziwna jestem ale nie wyobrażam sobie żebym mogła nie miec w przyszlości drugiego dziecka bo jedno dziecko kiedyś jak rodziców braknie może być samotne a tak zawsze jakas rodzina jest, wsparcie i pomoc...

Tak czy siak ja używałam wcześniej tabletek antykoncepcyjnych przed ciążą, i po ciąży jakoś na poczatku też a teraz wolimy prezerwatywy bo nie wiadomo czy za rok czy za 2 czy za ile będziemy chcieć mieć drugiego dzidziusia...
0 0