Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
Gość: prodiament
Do kiedy tak miał? - przeszło mu to w końcu i zaczął porządnie jeść? A może znalazłaś na niego jakiś sposób? Martwię się wagą Małej, bo przy porodzie miała 3200, a w minioną środę jak byliśmy u pediatry, ważyła 3060, więc po 10 dniach od porodu jeszcze nie nabrała wagi początkowej
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
agusia147
Postów 4520
Data rejestracji 01.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
My mieliśmy tak z młodym, więc mleko ściągałam i do butelki, w nocy się sprawdzało, bo jak wciągnął butelkę (widzieliśmy ile zjadł) to spał nieźle, a z cycem to bardziej się często bawił niż jadł. Spróbuj z butelką, tylko nie zaprzyjaźnij się za bardzo z laktatorem.
Zrobię zakupy w: Top Market, Rossman, Tesco, Real, Auchan, Carrefour, Lidl, Biedronka, Żabka
Gość: ivisia
A jeszcze pytanko co do X-Landera XA - moje maleństwo na zimę pewnie przesiadłoby się już do spacerówki bo słyszałam że gondolka nie za duża w XA, i w związku z tym - czy nie przeszkadzało Wam że dzieciaczek może siedzieć tylko przodem do kierunku jazdy? Obawiam się, że zimą będzie mu w ten sposób zbyt zimno, no i ja też wolałabym w sumie mieć go choć od czasu do czasu przodem do siebie
Ahhaaa - i kwestia amortyzacji - nie jest z nią aż tak źle jak piszą na forach?
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Prodiament ja nie polecam zaprzyjaźniania się z butelką, co innego od czasu do czasu, czy do podania herbatki. Może masz skąd pożyczyć wagę niemowlęcą ? Jeśli tak to waż małą przed karmieniem i po karmieniu zobaczysz tak mniej więcej ile zjada. Mój też bardzo krótko je, ale na wadze ładnie przybiera.
Położna nie waży Ci jej na każdej wizycie ? Do nas przyjeżdża z wagą, dlatego wiem na bieżąco jak mały przybiera
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
benasia
Postów 9176
Data rejestracji 08.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Wagę niemowlęcą mamy swoją i nawet teraz mogę ważyc malego.
Zrobię zakupy na konkursy w: ABC, Tesco HM, Intermarche, Kaufland, Polomarket, Dino, Eko, Biedronka i innych - pw
Gość: gosia16
http://tablica.pl...2DUD.html#9a94c8c4fd
agusia147
Postów 4520
Data rejestracji 01.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
W Warszawie położne nie latają do mamuś jak na sraczkę. Przychodzi kobieta raz, aby spojrzeć na warunki mieszkaniowe, spyta czy wszystko ok i sobie idzie. Cała wizyta może trwa z 5 minut, bo jak twierdzi ma zaraz kolejną umówioną wizytę...
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Mały przybrał na wadzę 870 gram w 2,5 tygodnia
Rozmawiałyśmy też na temat szczepień i ona jest zdania,że darmowe nie różnią się praktycznie niczym od płatnych - tylko ilością wkłuć. Te płatne mają dosłownie znikomą mniejszą dawkę rtęci, a gadanie,że są bardziej oczyszczone to bardziej marketing
Gość: bc14
Pierwsze rozumiem ale co z kolejnych dwóch można się dowiedzieć/wykluczyć?
Gość: dianek
a dochodzi jeszcze inna kwestia - duża grupa lekarzy stwierdza, że nie powinno się podawać kilku szczepów w jeden mięsień (powodów jest bardzo dużo, między innymi znacznie większe ryzyko powstania stanów zapalnych miejscowych i uszkodzeń mięśnia, kilkukrotnie większe ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej, w tym szoku anafilaktycznego)
ogólnie z tego co czytałam zaleca się szczepienie pojedynczymi szczepionkami z zachowaniem min. 6 tyg odstępów między szczepionkami "martwymi" i najlepiej półroczny odstęp między szczepionkami "żywymi"
ale obgadaj jeszcze z lekarką
my ze swoją obgadaliśmy, szczepimy zwykłymi, za kasę, która miała pójść na szczepionki 5w1/6w1 kupiliśmy młodemu meble do pokoju i piaskownicę... za te kilka ukłuć które musiał znieść (choć nie zrobiły na nim wrażenia szczerze mówiąc... bardziej płakał jak sie walnął w głowę lub przytrzasnął sobie palec)
agusia147
Postów 4520
Data rejestracji 01.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
My też szczepimy zwykłymi. Na razie darowaliśmy sobie jednak odrę, świnkę i różyczkę. Bierzemy na przeczekanie.
Odnośnie położnej to nam nikt nie dał wyboru, zostało to wręcz narzucone, bo ja nie chciałam położnej a ona i tak przylazła z zaskoczenia.
beniaminowa
Postów 1327
Data rejestracji 21.02.2011
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: katrin22
Szczęścia, zdrówka i miłości dla Benia
Uściski i całuski dla Benia
Ps. ale ten czas leci..............
benasia
Postów 9176
Data rejestracji 08.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Gość: prodiament
Niestety, nie mam skąd pożyczyć wagi, a położna była raz po zarejestrowaniu Młodej w przychodni - i przyszła bez wagi. Następnego dnia po jej wizycie mieliśmy pierwszą wizytę u pediatry i wtedy Julcia została zważona - tego samego dnia przeprowadziłam się z Julcią z Warszawy do Suwałk i przepisałam ją tutaj do przychodni. Wizytę u tutejszego pediatry mamy w czwartek, zobaczymy czy coś bardziej drgnęło z wagą.
A ile minimalnie powinien przybierać tygodniowo na wadze noworodek? Julka miała 3200 przy porodzie, ale jeszcze w szpitalu po dwóch dniach spadła do 2930. Potem po tygodniu od tej wagi miała 3060 - to dużo za mało?
agusia147
Postów 4520
Data rejestracji 01.11.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Nikt nie będzie latał za tobą,żebyś wybrała inną położną wystarczy,że sobie taką poszukasz i zgłosisz to u siebie w przychodni. Poszukaj w necie. Ja mam położną ze specjalizacją neonatologiczną, nie pracuje w żadnej państwowej przychodni, za to ma swój gabinet plus szkołę rodzenia itp przychodzi prywatnie i na kase chorych. Mogę dzwonić do niej o każdej porze, mogę jechać do niej do gabinetu itp
prodiament poszukaj sobie u siebie położną w necie, taką polecaną
Zawsze możesz iść do przychodni i tam poprosić o zważenie przed karmieniem i po, ale na prawde moim zdaniem jest ok
Na allegro nowe wagi są już od 100zł, a używane taniej
monika1985monik
Postów 1415
Data rejestracji 08.04.2010
Punkty karne 0
Konkursy dodane
kalisto1986
Postów 7986
Data rejestracji 13.01.2009
Punkty karne 0
Konkursy dodane
Moja tłumaczyła jej częste wizyty tym,że gdybym podpisała,że odbębniła wszystkie wizyty, a dziecku coś by się stało (wiadomo co ostatnio robią "cudowne matki" ) to ona by miała przerąbane i takie tłumaczenie mi wystarcza i uważam za sensowne, dlatego już mi to nie przeszkadza.
Dodatkowo na prawdę te wizyty okazały się w moim przypadku pomocne, choćby te ważenie i mierzenie mi ciśnienia
edit teraz szukam i faktycznie nie jest to obowiązkowe, ale i tak ja ( wcześniej wielki przeciwnik) uważam,że jest to pomocne, pod warunkiem,że wybierze się na prawde fajną położną
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
vingag
Postów 212
Data rejestracji 16.07.2011
Punkty karne 0
Konkursy dodane
W sobotę braliśmy z mężem ślub, później w sobotę poprawiny. Wiadomo, wiejskie huczne wesele na dwieście osób, to i w domu bajzel. Oczywiście my z mężem zero alkoholu, ale salon był zawalony po sam sufit balonami, na stole leżały równiutko poukładane butelki po wódce, w ganku na dzień dobry - butelki z wódką pełne.
Strach mnie ogarnął, na szczęście położna usiadła ze mną w ogrodzie, porozmawiała o małym i nawet nie dopraszała się wpuszczenia do domu