Konkursowiczki w ciąży

staszek

#5721946 Napisano: 19.08.2013 20:49:44
dokładnie, skąd się biorą te, które mówią, że ciąża to najpiękniejszy czas w życiu kobiety emotka
0 0

monika1985monik

#5721953 Napisano: 19.08.2013 20:56:03
staszek napisał(a):

dokładnie, skąd się biorą te, które mówią, że ciąża to najpiękniejszy czas w życiu kobiety emotka




Chyba to mówią kobiety które jeszcze nie były w ciąży emotka emotka emotka
0 0

Gość: size

#5721976 Napisano: 19.08.2013 21:29:09
staszek napisał(a):

dokładnie, skąd się biorą te, które mówią, że ciąża to najpiękniejszy czas w życiu kobiety emotka



Oj ja miałam pierwszą boską emotka
Dowiedziałam się o niej stosunkowo późno, bo w 8 tyg., ale miałam długie cykle, więc długo nie sprawdzałam.
Zero zachcianek, zero dolegliwości, zero rozstępów. Nic.
Byłam przeszczęśliwa i tryskałam energią. W dzień terminu porodu goniłam po osiedlu naszą listonoszkę z przesyłką, m.in. skacząc przez takie półmetrowe barierki emotka Na 8. piętro zawsze wchodziłam, bo nie chciało mi się czekać na windę emotka
A po każdym usg kładłam się do łóżka ze zdjęciem, marząc, by już wkrótce leżeć tak z moją córeczką.

Było mi fizycznie bardzo dobrze i każdemu tego życzę. Dla mnie to był raj.
0 0

doris1

#5722003 Napisano: 19.08.2013 21:57:15
a ja mówię:
"że macierzyństwo jest przereklamowane" emotka
0 0

bridget

#5722039 Napisano: 19.08.2013 22:45:35
size napisał(a):

staszek napisał(a):

dokładnie, skąd się biorą te, które mówią, że ciąża to najpiękniejszy czas w życiu kobiety emotka



Oj ja miałam pierwszą boską emotka
Dowiedziałam się o niej stosunkowo późno, bo w 8 tyg., ale miałam długie cykle, więc długo nie sprawdzałam.
Zero zachcianek, zero dolegliwości, zero rozstępów. Nic.
Byłam przeszczęśliwa i tryskałam energią. W dzień terminu porodu goniłam po osiedlu naszą listonoszkę z przesyłką, m.in. skacząc przez takie półmetrowe barierki emotka Na 8. piętro zawsze wchodziłam, bo nie chciało mi się czekać na windę emotka
A po każdym usg kładłam się do łóżka ze zdjęciem, marząc, by już wkrótce leżeć tak z moją córeczką.

Było mi fizycznie bardzo dobrze i każdemu tego życzę. Dla mnie to był raj.


moja 1 tez nie byla zła, poza tym i ja o 6 lat młodsza i o kilka kilko lzejsza:)), pracowałam prawie do 7 msc jezdzac w teren. Zero mdłosci, szpitali, nerwów stresów, cieszyłam sie kazda chwila, zdjeciem dziecka i filmikiem, ruchem, nawet kopniakiem w zebra. zagłebiałam sie w fora internetowe zeby wiedziec co w kazdym tyg ciazy sie dzieje. Ogolnie napawałam i cieszyłam kazda chwila, owszem latem było ciezko termin na pazdziernik, no i miałam ten komfort ze nie było innego dziecka, którym trzeba było sie zajac wowczas. Komplikacje sie pojawiły z samym porodem, a tak to nie mam nic do zarzucenia w przeciwienstwie do obecnej.
0 0

Gość: katrin22

#5722040 Napisano: 19.08.2013 22:45:48
A mi do 7 miesiąca też było ok, ale potem jak brzusio wyskoczył jak balon, nie miałam się w co ubrać, stopy miałam jak Yeti, spanie na lewym boku, bo na prawym miałam zgagę wspominam jak mękę, a i jeszcze siku co 5 minut- okropne. Ja przepraszam, ale jak urodziłam, to poczułam wielką ulgę i nie tęsknię za tym stanem. Teraz dopiero czuję , że żyję. Spacerki, zabawy z maluszkiem są o niebo lepsze emotka
0 0

Gość: katrin22

#5722043 Napisano: 19.08.2013 22:48:20
keiti mój też z końca października jest i wiem jak to jest... Też miałam manię szukania w necie jak rozwija się dziecko w danym tygodniu, przeglądanie zdjęć z USG też świetne emotka
0 0

Gość: size

#5722055 Napisano: 19.08.2013 23:15:28
bridget napisał(a):


moja 1 tez nie byla zła, poza tym i ja o 6 lat młodsza i o kilka kilko lzejsza:)), pracowałam prawie do 7 msc jezdzac w teren. Zero mdłosci, szpitali, nerwów stresów, cieszyłam sie kazda chwila, zdjeciem dziecka i filmikiem, ruchem, nawet kopniakiem w zebra. zagłebiałam sie w fora internetowe zeby wiedziec co w kazdym tyg ciazy sie dzieje. Ogolnie napawałam i cieszyłam kazda chwila, owszem latem było ciezko termin na pazdziernik, no i miałam ten komfort ze nie było innego dziecka, którym trzeba było sie zajac wowczas. Komplikacje sie pojawiły z samym porodem, a tak to nie mam nic do zarzucenia w przeciwienstwie do obecnej.



Bardzo Ci kibicuję i życzę Ci /mam nadzieję, ze tak będzie/, że końcówkę absolutną będziesz miała szybką i radosną jak emotka
0 0

bridget

#5722160 Napisano: 20.08.2013 10:27:08
size napisał(a):

bridget napisał(a):


moja 1 tez nie byla zła, poza tym i ja o 6 lat młodsza i o kilka kilko lzejsza:)), pracowałam prawie do 7 msc jezdzac w teren. Zero mdłosci, szpitali, nerwów stresów, cieszyłam sie kazda chwila, zdjeciem dziecka i filmikiem, ruchem, nawet kopniakiem w zebra. zagłebiałam sie w fora internetowe zeby wiedziec co w kazdym tyg ciazy sie dzieje. Ogolnie napawałam i cieszyłam kazda chwila, owszem latem było ciezko termin na pazdziernik, no i miałam ten komfort ze nie było innego dziecka, którym trzeba było sie zajac wowczas. Komplikacje sie pojawiły z samym porodem, a tak to nie mam nic do zarzucenia w przeciwienstwie do obecnej.



Bardzo Ci kibicuję i życzę Ci /mam nadzieję, ze tak będzie/, że końcówkę absolutną będziesz miała szybką i radosną jak emotka



dziekuje size:)) dzis mi troche lepiej... wczoraj sie troche wygadałam bo jakis chyba gorszy dzien miałam:) i sie skumulowało, troche oddechu daje mi obecnie przedszkole:) zaraz jedziemy do mamy przywieziemy łozeczko i wanienkę.
0 0

agusia147

#5722336 Napisano: 20.08.2013 13:46:54
Ja wam powiem, że lubię być w ciąży. Jedyne mankamenty to zgaga i puchnięcie nóg pod koniec. Ale ogólnie czułam się dobrze.
0 0

koper

#5722342 Napisano: 20.08.2013 13:55:05
Ja jestem jedną z tych kobiet, które mówią, że ciąża to najpiękniejszy okres w życiu emotka

W ciąży byłam bardzo szczęśliwa, spokojna i optymistycznie nastawiona. Rodziłam w maju, więc nie męczyły mnie upały pod koniec ciąży. Pracowałam prawie do samego końca, modyfikując tylko nieco godziny pracy, żeby w porannych godzinach szczytu nie korzystać z komunikacji miejskiej (mieszkałam wtedy w Warszawie).
Na zwolnienie poszłam głównie dlatego, że musiałam się przeprowadzić prawie 300km od Warszawy, a wolałam to zrobić z dzieckiem w brzuchu niż na ręku emotka

Generalnie bardzo dobrze wspominam pierwszą ciążę i nie mogę się doczekać kiedy zajdę w drugą emotka
0 0

staszek

#5722354 Napisano: 20.08.2013 14:03:46
Ale na imprezę się nie pójdzie, a nawet jak już, to zaraz nudno się robi, nie zapalisz, nie napijesz się emotka tyje się, robią się rozstępy i inne fujstwa emotka
Ja w miarę dobrze znoszę ciążę i humor dobry mam przez cały czas niemal, ale nigdy nie ośmielę się powiedzieć, że to mój najpiękniejszy okres w życiu.
Ale ja mam jeszcze siano w głowie, mimo skończonego wieku chrystusowego, więc może dlatego tak mam emotka
0 0

dolly

#5722358 Napisano: 20.08.2013 14:07:35
staszek napisał(a):

Ale na imprezę się nie pójdzie, a nawet jak już, to zaraz nudno się robi, nie zapalisz, nie napijesz się emotka tyje się, robią się rozstępy i inne fujstwa emotka
Ja w miarę dobrze znoszę ciążę i humor dobry mam przez cały czas niemal, ale nigdy nie ośmielę się powiedzieć, że to mój najpiękniejszy okres w życiu.
Ale ja mam jeszcze siano w głowie, mimo skończonego wieku chrystusowego, więc może dlatego tak mam emotka



noooo jeżeli potrafisz sie bawić tylko po wypiciu to współczuję
0 0

Gość: 2904314

#5722360 Napisano: 20.08.2013 14:09:21
Hejo, siostra się przeprowadza do Londynu i sprzedaje prawie wszystkie ubrania i buty dziecięce - zapraszam na aukcje emotka


http://allegro.pl...g.php?us_id=14164143


Jeszcze dziś nowe aukcje emotka
0 0

staszek

#5722363 Napisano: 20.08.2013 14:11:03
dolly napisał(a):

staszek napisał(a):

Ale na imprezę się nie pójdzie, a nawet jak już, to zaraz nudno się robi, nie zapalisz, nie napijesz się emotka tyje się, robią się rozstępy i inne fujstwa emotka
Ja w miarę dobrze znoszę ciążę i humor dobry mam przez cały czas niemal, ale nigdy nie ośmielę się powiedzieć, że to mój najpiękniejszy okres w życiu.
Ale ja mam jeszcze siano w głowie, mimo skończonego wieku chrystusowego, więc może dlatego tak mam emotka



noooo jeżeli potrafisz sie bawić tylko po wypiciu to współczuję


no wiem, straszne, ja sama sobie też czasami współczuję, ale cóż, takie życie...
0 0

doris1

#5722383 Napisano: 20.08.2013 14:28:00
Ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych dolegliwości, gdyby nie brak okresu, to nie wiedziałabym emotka
Była zgaga, ale z tym da się wytrzymać.
Teraz nie chwalę, bo jeszcze trochę do końca.

Mam natomiast do Was pytanie: teraz poszłam dopiero na chorobowe, jak organizujecie sobie czas? z bardzo aktywnego przyszło mi bardzo zwolnić... wiem, że to kwestia przyzwyczajenia, ale na razie to dla mnie szok...
0 0

kalisto1986

#5722413 Napisano: 20.08.2013 14:49:51
ja pierwszą ciąże też dobrze przechodziłam, miałam mdłości, ale biegałam do końca, aż sąsiadki mi zwracały uwagę,że powinnam zwolnić emotka ale druga to masakra emotka Pewnie dużo robi to,że jednak jestem 7 lat starsza emotka

A co do imprez itp ja zazwyczaj jestem nie pijąca wiec dla mnie to nie było nic nienormalnego, teraz jak urodziłam Bartusia to zmieniło się dużo, bo on jest raczej domator, z Domiśkiem mogliśmy śmigać, gdzie chcieliśmy.
Teraz będzie pierwszy test w weekend, bo mamy zamiar spać u siostry, ciekawa jestem, czy będziemy dzwonić w nocy po taksówkę emotka
0 0

doris1

#5722416 Napisano: 20.08.2013 14:54:56
moja córa też ma 7 lat:)
liczę na to, że coś pomoże
0 0

kalisto1986

#5722421 Napisano: 20.08.2013 14:58:40
doris1 napisał(a):

moja córa też ma 7 lat:)
liczę na to, że coś pomoże

mój baaaaardzo dużo pomaga. Przyniesie co trzeba, poda, posiedzi z małym, a nawet usypia go zawodowo.
0 0

Gość: katrin22

#5722422 Napisano: 20.08.2013 14:59:18
Ja z tych "pijących" imprezowiczów, ale w ciąży dawałam rady i nawet coli nie piłam, co mi na dobre wyszło, bo do dziś nie piję żadnych napojów emotka chyba, że na święta.

doris1 rób przetwory
emotka Ja teraz całe dnie i noce tylko to robię. Właśnie zrobiłam swój sos bolognese i pasteryzuję już słoiki emotka
0 0