Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Co do pracy, to często rekrutacją zajmują się łowcy głów i nie dowiesz się, o jaką firmę chodzi, aż nie przejdziesz na dalszy etap rozmów o pracę.
Tu się zgadzam, bo i o co kaman? Że ktoś się boi, iż będziesz chciała wygryźć go z posady? A możę, że po miesiącu jednak będziesz wolała nauczać na politechnice? Jeśli zechcę, mogę się zatrudnić przy układaniu pomidorów w spożywczaku, co kogo obchodzi, czy byłam na studiach
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Niezapomniana była też mina Mojego, gdy syknęłam "Zostajesz w aucie i masz go pilnować!!!"
W końcu jednak oboje udaliśmy się do zakamuflowanego geszeftu (bo czym byłoby życie bez nutki ryzyka?), przed którym stał jego właściciel, wystawiając twarz na nitki promieni zachodzącego słońca...
Osłodziłabym sobie brak nagród cukrem iście królewskim, gdyby nie to, że tam również poległam. Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
No ba, to oczywista oczywistość
Mam nadzieje, że te wspaniale chłonne podpaski... świetnie wchłoną również łzy porażki
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
U mnie zakupy to też była przygoda życia
Sklep mieści się w menelskiej dzielnicy, gdzie więcej ludzi przebywa w poprawczakach i więzieniach, niż w domach; rzadko kto pracuje, bo od pokoleń wszyscy żyją na koszt państwa, czyli mój
W każdym razie: strach tam iść pieszo, a jak autem, to gibko trzeba zakupy robić, żeby kół nie odkręcili albo kroszonek na lakierze nie wydziergali.
No i oczywiście efekt mojego poświęcenia, czyli narażania zdrowia/życia/mienia taki, że nic nie wpadło...
PS: Podpaski tam mieli prawie 2x droższe, niż w Kaufie. Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Również mam takie paragony z Biedronki. Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Znaczy się: w saunie?
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Może ktoś chce odkupić ode mnie trochę luzu? Nie brałam udział w konkursie rowerowym, oddam w/w luz w pakiecie z 10 kg ciała, może się laureatowi przyda "oponka"... do roweru
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Bo nie wierzę w ludzi
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Po puściutkich listach laureatów widać, że nie eliminują. To się rzadko zdarza i zawsze jest oburzenie w społeczeństwie
Wypowiedź była edytowana 1 raz.
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Tak, Piękna
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Podają, 500 x ten sam numer
Mnie nie interesuje, ile wygrywają; a w loteriach prawie nigdy nie biorę udziału. A w źle zorganizowanych, to już w ogóle
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Owszem i profitują z debilnie zorganizowanych akcji promocyjnych
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Popłyną na tym konkursie, jak nic
Od nas udział wezmą jedynie starterowi wyżeracze, co poślą ten sam paragon z setek numerów, Nestle zyska 20 zł / gracza. To przy ok. 10 graczach da sprzedaż 200 zł
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Sam stres... Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Nie brałam udziału, ale widzę, że zrobienie prezentacji na poziomie szkoły podstawowej z automatu zostaje w społeczeństwie uznane za "niewątpliwie artystyczne dzieło"
Dla mnie to "dzieło" kwalifikuje się jedynie na Wiocha.pl, co jest zresztą zgodne z tematyką konkursu
Hasło zwycięskie - spoko koko
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Pewnie ogólnopolski, w tych małych okienkach reklamowych zawsze są tylko ujęte konkursy CPL. Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Nic jeszcze nie wiadomo. Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18656
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Mnie nawet szkoda kasy na jeden baton, bo każda loteria potwierdza jedno: nie mam czegoś takiego, jak "szczęście"
Zagram natomiast w konku z autem (mimo licznych porażek u Columbita), czekam tylko na bony, bo ostatnie wydałam w weekend, a małe Bryzy na dobre zniknęły z półek w Kauflandzie