Nasz serwis prowadzony przez Adriana Pionkę wraz naszymi partnerami wymienionymi w Polityce
Prywatności wykorzystuje pliki cookies zapisywane na Twoim urządzeniu i inne technologie do
zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania
ruchu na stronie i w Internecie.
Przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na nasze usprawiedliwione potrzeby, co obejmuje między
innymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie
loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług i
dopasowania ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach) jak
również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług Administratora. Dane te są przetwarzane do
czasu istnienia uzasadnionego interesu lub do czasu złożenia przez Ciebie sprzeciwu wobec
przetwarzania.
Dane osobowe będą przekazywane wyłącznie naszym podwykonawcom, tj. dostawcom usług informatycznych
i/lub partnerom wymienionym w
Polityce
Prywatności.
Przysługuje Ci prawo żądania dostępu do treści danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia oraz
prawo do ograniczenia ich przetwarzania. Ponadto także prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie
bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, prawo do przenoszenia danych oraz prawo do wniesienia
sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Posiadasz prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu
Ochrony Danych Osobowych.
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Tak szczerze, to nie pamiętam, za to pyskówki pamiętam aż za dobrze. Tak samo w Carrefourze. Jedynie Kaufland zawsze jest ok.
BTW, to nie jest tak, że będzie git, jak nam wydrukują poszerzoną wersję paragonu z pełnymi nazwami - w Carrefourze np. okazało się, że dostałam wydruk do paragonu o numerze X, przy czym dokument mówił, że to wydruk treści paragonu Y (i ten mój numer nie był absolutnie nigdzie wspomniany). Bo te numery, co się podaje w konkursach, to żadne numery paragonu nie są... Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Bo dzwonili, ale mają tyły z wysyłaniem esemesów do laureatów
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Raczej nie, Media Contact nie poinformował jeszcze nawet laureatów konka Pele, a mieli czas do 24.06.2014
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Zwykle pracownicy mają wypisane imię na biuście, więc wystarczy, że opiszesz ją, jako "Pani Gabriela, pracująca w BOKu dnia 03.07.2014 o godz. 15:33" - sami sobie sprawdzą, kto to
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
§ 4, 15, 3)
"Jeśli na paragonie nie widnieje słowo, skrót pozwalające stwierdzid zakup Produktów Promocyjnych w wymaganej kwocie, Uczestnik zobowiązany jest potwierdzid w sklepie, iż paragon dotyczy zakupu Produktów Promocyjnych w wymaganej kwocie (pieczątka sklepu i podpis pracownika na odwrocie paragonu);"
I kogo tu zdzielić patelnią? Może niech pracownicy Tesco zorganizują ustawkę w kisielu z pracownikami Organizatora
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Przy następnej wizycie w Tesco idź porozmawiać w tej sprawie do BOK-u i weź dane osobowe pracownika, który w imieniu Tesco udzielił Ci informacji. Potem napisz mejla do Tesco w tej sprawie.
Czy to ma sens? Powiem tak: lepiej to wyjaśnić teraz, niż w przyszłości stracić nagrodę wartą 20000 zł. Jeśli dostaniesz info z centrali Tesco, że żaden z pracowników danego marketu nie jest w stanie stwierdzić, co zostało kupione i potwierdzić to Tobie na paragonie, możesz to w razie czego trzymać w razie kłopotów z innymi konkursami.
BTW, u mnie żaden z produktów na Nestle nie został prawidłowo opisany na paragonie. I jestem ciekawa, co z tego wyniknie
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Nawet, jeśli Ci uznają paragon, nieciekawie się zapowiada na przyszłość. Ja bym jednak na Twoim miejscu spróbowała przygotować grunt pod przyszłe promocje
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Zdzielić babsko w łeb patelnią
Niech nie pitolą, że nie mają podglądu, co kupiłaś. To NIEMOŻLIWE. Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Odradzam wysłanie czegoś takiego. Mogłoby przejść, gdyby ten numer to był kod kreskowy (tak drukują w Super-Pharm), ale to tzw. numer z d*, więc paragon nieważny. Najlepiej iść do BOK i poprosić o wydruk szczegółowy/ pieczątkę. Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
U mnie nawet Carrefree nie ma, widać to towar wybitnie luksusowy... Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Trzeba kupić 5 kg cukru. Ale jest pewien haczyk: każdy zakup w innym sklepie. Oznacza to, że gdy zabraknie sklepów w pobliżu, należy zacząć uprawiać miniturystykę. Wszystko trzeba skrupulatnie notować. Nowy konkurs?
Nie - to motyw z filmu „Poszukiwany, poszukiwana”, emitowanego w zeszły weekend.
Oglądaliśmy tv rodzinnie. W momencie, gdy zobaczyliśmy, jak babka zapiernicza pieszo + rowerem + tramwajem po całej okolicy, byle tylko obskoczyć jak najwięcej sklepów i kupić wspomniane 5kg cukru, od razu skojarzyliśmy to z konkursami i dostaliśmy zbiorowej głupawki
Czy tak widzi nas mugolski świat?
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Ano właśnie
Wiecie, ja nie wymagam, żeby facet się znał na wszystkim, począwszy od szydełkowania obrusów, a na zakładaniu instalacji gazowej kończąc. Ale jeśli jakąś czynność potrafiłby wykonać dziesięciolatek, to... no cóż, nie wypada być gorszym.
Z drugiej strony, może to prawda, że "facet nie jest od zmywania". Ale tylko wtedy, gdy jednocześnie facet jest od tego, żeby kupić zmywarkę (lub ją wygrać)
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
A ja się nie dziwię, że ona go opieprza, bo do zmywania nie potrzeba dyplomu magistra
Tymczasem wkurza mnie, że u mnie w okolicy ścigało się dziś dwóch głupków na motorach; jechali szybko pomimo ograniczenia do 40 km/h na dwóch sąsiadujących pasach (jeden jechał pod prąd)
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Wyżej wspomniane kasetony + kratkę musiałam zamontować własnym sumptem, żeby kot nie zwiał - a kicia zamieszkała z nami z mojej inicjatywy
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Ja też nie, studiowałam tam 3 lata i wystarczy mi odwiedzin po wsze czasy
PS: A czy Ty czasem źle nie szukasz? Bo ciężko, żeby u Ciebie nigdzie, w żadnej sieci nie mieli urny
Urny przyuważyłam:
- na linii kas (DC),
- z boczku przy wejściu, pod plakatem (Lewiatan),
- na najwyższej półce, nad warzywami i chipsami (Groszek). Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
U mnie w każdym sklepie są te urny. Kij w oko marketingowcom, że personel nic nie wie o konkursie, nie wydaje kuponów bez przypomnienia itp. Urny są, jest ich dużo i zamknięte na takie plastikowe "coś"
Dotychczas widziałam w każdym sklepie sieci: DC, Lewiatan i Groszek
(urna wielkości kartonu na papier ksero) Wyświetl w wątku >>
joan
Postów 18659
Data rejestracji 02.09.2008
Punkty karne 0
Konkursy dodane 7
Zgadza się, a w dodatku jestem wredna, pamiętliwa i zawzięta (więcej zalet nie pamiętam)