Reklama na e-Konkursy.info

Nasza Dominisia.. [*] - relacje

taalvikki

#6541623 Napisano: 24.10.2018 15:40:20
pioge7 napisał(a):

malenka89 napisał(a):

To juz tyle lat jak jej nie ma...  Fajnie Adrian, ze prezentacja sie zachowała. Ale zgadza sie, kiedyś byliśmy jak rodzina, teraz trzeba uważać na każde słowo... Ale na szczęście pozostalo tu kilka bardzo wartościowych osób, które widza cos poza czubkiem własnego nosa emotka

Trafiłem tu już po śmierci Dominiki ale widzę że rzeczywiście była kimś Wielkim, skoro powstała o niej taka prezentacja... szacun dla tych, którzy ją przygotowali. Prawdziwych przyjaciół naprawdę można poznać w wirtualnym śmiecie emotka  ... może ktoś powiedzieć na co chorowała Dominika? Jakoś nigdy nie znalazłem tej informacji, a aż wstyd zapytać było... 


co do atmosfery..
faktycznie... duzzzzo się tu zmieniło... to juz nie to co było. Pamiętam, że kiedyś jak zapytałem o coś od razu na priv kilka wiadomości rad i informacji jak rozgryść jakiś konkurs. Teraz to aż boję się zapytać bo zaraz takie wiadomości że szok... oczywiście nie tyczy się to wszystkich emotka  
i przyznam się że mam na priv jeszcze wiadomości z 2012 roku... mnóstwo fajnych wymian opini, rozmów.. czasami fajnie do tego wrócić... mam nadzieję że te znajomości pomimo że w świecie wirtualnym i rzadko odnawiane jakieś piętno na sercu każdego odbiły ...



kurła, kiedyś to było!

to jeden z podstawowych błędów (psycho)logicznych - kiedyś było lepiej, sprawiedliwie będzie po śmierci, a najfajniej to tam, gdzie nas nie ma. 
tymczasem wytłumaczenie jest zupełnie inne: to nie ludzie nagle sali się źli, tylko forum się rozrosło. im więcej zaś w kupie ludzi, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie różnorodniej, co nie znaczy proporcjonalnie gorzej. 

a Dominiki nie znałam, więc mogę tylko zapalić świeczkę dla Niej. 

alaalicja

#6541714 Napisano: 24.10.2018 20:22:08
emotka

Piękna, wzruszająca prezentacja... dzięki niej pamięć o Dominice jest wieczna... 
0 0

apoccalipsa

#6541716 Napisano: 24.10.2018 20:40:47
Pamiętam... emotka
0 0

silvia8

#6541726 Napisano: 24.10.2018 20:59:09
emotka emotka
0 0

malenka89

#6541728 Napisano: 24.10.2018 21:04:28
pioge7 ja dopiero po śmierci Dominiki dowiedziałam się od jej rodziny, że chorowała od dawna (być może nawet od dziecka), ale nigdy nikomu się nie skarżyła na swój los, nawet nie dała odczuć innym, że ma jakieś problemy. Mało tego, to ona sama często pomagała innym. jak tylko mogła. 

taalvikki mylisz się, było nas wtedy też bardzo dużo, ale byliśmy mega zgraną ekipą, większość z nas znała się osobiście i kilometry nie były problemem emotka  Może to nie jest odpowiednie miejsce na tego typu dyskusje, ale sam przykład Under20, gdzie choć impreza nie powalała większość osób przyjechała nawet z daleka. Ja sama przyszłam mimo, że miałam porażenie nerwu twarzowego, kto był ten pamięta jaka byłam powykrzywiana i nie chętna do "wywiadów"  emotka   Pominę już fakt ile razem nocy przesiedzieliśmy żeby do tej imprezy w ogóle doszło emotka  To były na prawdę fajne czasy  emotka   Jak zmarła Domi nikt nawet się nie zastanawiał tylko dorzucił się do kwiatów. Jeśli był jakiś konkurs i komuś udawało się wygrać to chętnie dzielił się z resztą. I wcale nie wygrywaliśmy mniej niż teraz, raczej bym powiedziała że odwrotnie. 

pionas

#6541748 Napisano: 24.10.2018 22:29:04
Pamiętam rozmowy do późnych godzin z Dominika.
Tak jak napisała malenka nigdy nie narzekala, pierwsza wyciagala pomocna dłoń...

A co do forum to kiedyś wiecej sie tu działo, wiecej sie pisało, nie było chamstwa, czepialstwa, obrażania, nawet działał wątek "przeprosiny" to tam czasami w ramach odbycia kary trzeba bylo przeprosić, bylo wc meskie i wc damskie bo tyle sie pisało emotka

isiulka

#6541756 Napisano: 24.10.2018 23:53:54
Ehh Dominika (*) , Stasia (*)  emotka
0 0

apoccalipsa

#6683734 Napisano: 17.02.2020 15:45:34
isiulka napisał(a):

Ehh Dominika (*) , Stasia (*)  emotka

i Amif...
2 brucee, mia 0