e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

onazielona86 napisał(a):

sabart napisał(a):

Kupował już ktoś z Was wino na konkurs Faktorii Win? Tak jest zapis "Konkursem objęte jest każde wino z oferty Faktorii Win". Czy to jest jakaś konkretna marka, bo u nich na stronie jest taka wyszukiwarka i tam jest mnóstwo do wyboru, typu Kumala, Old Tbilisi, itd. na grafice konkursowe też są różne marki. Ktoś wie czy to m. in. o takie wina chodzi?

Moim zdaniem i jedno i drugie Wino (kumala i old Tbilisi) jest z faktorii . Ja mam na paragonie Old Tbilisi i takie daje:) .W innej edycji konkursu też takie dawałam i było ok

Oficjalnie rzecz biorąc, Faktoria Win to tylko marka sposobu dystrybucji, a nie marka win. To tylko specjalna półeczka z winami na każdą okazję, że wbijasz do sklepu i masz prosty szybki wybór, dobrze wyselekcjonowany i dobrze oznakowany. Wyświetl w wątku >>

dwaburekoty napisał(a):

Ale do brzegu: dobrze jest żyć tylko z konkursów?

W życiu bym na to nie poszedł. Sam zawsze traktowałem to jako ciekawe hobby dające satysfakcję, ciekawe nagrody i w związku z tym nowe doświadczenia, a czasem i parę groszy. Ale przyznaję, że gdy wygrane przychodziły coraz częściej, skuteczność rosła w zaskakującym tempie, to też zacząłem się zastanawiać jak wygląda życie profesjonalnego etatowego konkursowicza i czy to jest warte zachodu. Tymczasem przyszedł 2023 i jakby wyrósł przede mną mur. Nic nie zmieniałem w poświęconym czasie ani w staraniach, ani w jakości zgłoszeń, a zwycięstwa przestały przychodzić seryjnie. Ot tak, bez wyraźnego powodu. Wtedy dopiero ogarnąłem się i zobaczyłem jak to całe konkursowanie jest potwornie ulotne. Możesz się starać, cisnąć, i ostatecznie nic z tego nie mieć.   Ani czas, ani jakość pracy, niekoniecznie musi się bezpośrednio przekładać na wygrane. A gdy jeszcze do głowy dotrze że liczba konkursów jest mocno ograniczona, wartych uwagi nagród głównych tym bardziej, to już robi się niewesoło, bo przyjdzie moment że już na dany miesiąc szanse się skończą.

Mając pracę której nie cierpię, prędzej bym szukał innej niż brnął w konkursy na pełen etat, ale oczywiście każdy ma inną sytuację i inne podejście do życia. Wyświetl w wątku >>

Na mailu pusto, na FB pusto. Nawet InPost pogardził mając 160 nagród do rozdania
Wątku, spręż się, masz jeszcze półtorej dnia żeby uratować luty. Wyświetl w wątku >>

8igora9 napisał(a):

Tak liczyłam na to Martini, a nie dostałam nawet Absoluta, chociaż było 400 flaszek do rozdania 🙄

U mnie też brak Absoluta. Konkursy z alkoholami gdzie butelki rozdają masowo, rządzą się innymi prawami. Kiedyś było kilkaset flaszek czegośtam, zgłoszeń o 100 więcej niż nagród i też mi nie wpadło.  Wyświetl w wątku >>

notta napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

notta napisał(a):

visserarthur napisał(a):

Mi kiedyś pani w US, jak i kuzyn wtedy tam pracujący, powiedzieli, że jakby co, to na wszystkie wygrane rzeczy, nie tylko samochody, można powołać się na te interpretacje krążące po internecie (skoro kilku naczelników wydało takie interpretacje, wątpliwe by naczelnik US X wychylał się z czymś innym). Oczywiście wiadomo, że najlepiej zawsze mieć interpretację dla siebie, ale ja się w to nie bawię- przedstawiam w PIT stratę (sprzedaż wygranych poniżej wartości) i nikt tego nie weryfikował jak do tej pory. Myślę, że teraz jak portale mają przekazywać te informacje, to w US zobaczą „no ma coś wpisane w tym roku, to pewnie chodzi o tę sprzedaż z portalu” i nie będą weryfikować, bo szkoda tracić czas- lepiej przeznaczyć ten czas na kogoś, z kogo na pewno można ściągnąć karę.
Raz miałem kontrolę „z donosu sąsiada?”, że w jednym roku zakupiłem dwie nieruchomości. Moje dochody z PIT wskazywały, że tylko jedną mógłbym kupić, ale przedstawiłem dokumenty i dostałem „postępowanie umorzone jako bezprzedmiotowe”, wtedy np. dowiedziałem się, że te podatki odprowadzane przez organizatorów (tzn. informacje o nich) nie trafiają na nasze „konta” w US (nasze nipy, teraz pesele), tylko na konto US, więc z automatu nie widzą, że np. wygrałeś 300 000 zł. Nie gromadzą tak informacji, więc warto trzymać jakieś regulaminy, dowody przelewów, …, choć mi pani kontrolująca powiedziała, że gdybym tego nie miał, to sama po zdawkowych informacjach pisałaby do firm, agencji i by tam szukała. Pamiętam jak pokazała mi odpowiedź z Unilever (wtedy chyba organizatorami w większości były firmy, a agencje koordynatorami jedynie, więc informacje takie były przechowywane w księgowości tychże firm, a nie agencji), a oni jej listę wszystkich nagród z kilku lat…

u mnie było dokładnie tak samo. Pytałam o kwestie związane z odprowadzanym podatek że mogą sobie przecież zweryfikować po peselu wszystko. To oni dostają kasę zbiorczo bez wyszczególnienia co i za kogo.. (a szkoda!). U nas chodziło o podejrzenie prowadzenia działalności bez rejestracji, ale rozeszło się po kościach po przekazaniu stosu dokumentów konkursowych. 

Co do daty też nie mam pewności ale wychodzę z założenia że lepiej trzymać się dat z protokołu. 

p.s. tylko pozazdrościć sąsiadów 

Jeśli chodzi o daty to chodzi o datę otrzymania nagrody fizycznie. Wygraliśmy w styczniu, ale nagrodę otrzymaliśmy w lutym, więc bez wykazywania możemy sprzedać we wrześniu. Rzecz musi być w nwszym.posiqdaniu więcej niż 6 miesięcy  Wcześniej też można sprzedać, ale nawet jak sprzedamy taniej, czyli nie uzyskamy dochodu, to należy to wykazać w pit. 

A jeszcze z takich skarbowych ciekawostek to mało kto wie, że kupując coś od zwykłego Kowalskiego o wartości powyżej 1000 zł powinno się zapłacić podatek PCC  np. telewizor, rower, telefon. Ten podatek, wbrew obiegowej opinii, nie dotyczy tylko zakupu aut.

Podatek płaci wtedy ten co kupuje jeśli dobrze kojarze?

Tak, PCC to jest obowiązek kupującego, sprzedając nas to kompletnie nie obchodzi czy ktoś to zapłaci czy nie. 

Mnie natomiast nurtuje inna kwestia. Sprzedając nagrodę taniej niż jej wartość, nie uzyskujemy dochodu i nie płacimy podatku nawet przy sprzedaży przed upływem 6 miesięcy. Ale z tego co pamiętam, jest też dość specyficzny zapis, z pamięci brzmiało to mniej więcej tak: "o ile cena sprzedaży nie odbiega znacząco od wartości rynkowej". Co to znaczy? Czy jak wygrany telefon dostępny też aktualnie w sklepach za 900 zł, sprzedam za 500 zł, bo wiem że realnie to nikt mi tego nie kupi drożej, to już mam problem? Wyświetl w wątku >>

Dziś mnie wkurza, że jak się coś wali, to od razu w kilku miejscach naraz i aż do samej ziemi.    Jedna sprawa tak przytłacza stresem, że na zajmowanie się drugą ciężko zebrać jakiekolwiek myśli, a tu jeszcze trzeci i czwarty szalejący pożar w kolejce. To przedziwne, że kompletnie niepowiązane różne problemy mogą się pojawić tak nagle w jednym czasie. 

W przyszłości będę jeszcze bardziej doceniał te małe codzienne problemiki.    Wyświetl w wątku >>

Podwójna wejściówka do Suntago od Martres. 
Powoli wraca dawna skuteczność...  Wyświetl w wątku >>

Bilety z Lay's.
Luty wreszcie przełamany, rekordowa seria niewygranych konkursów zakończona.  Wyświetl w wątku >>

adamo86 napisał(a):

cb656 napisał(a):

adamo86 napisał(a):

Szukam osób, które chcą założyć konto Revolut i po spełnieniu 4 prostych kroków otrzymać bonus

Revolut, pomimo posiadania europejskiej licencji bankowej, nie jest bankiem, a zatem środki klientów znajdujące się na kontach tej firmy parabankowej nie są chronione przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Pojawiały się kontrowersje dotyczące sposobu pracy i traktowania pracowników. W zeszłym roku Revolut zaczął masowo blokować konta swoich klientów, a tym samym deponowane przez nich pieniądze. Rachunek użytkownika mógł być niedostępny nawet przez kilka tygodni, a odzyskanie dostępu nie przychodziło łatwo.
https://businessi...irmy-revolut/k5dtfk5

cb656 - jak zwykle dzięki za czujność 
Nie proponuję deponowania oszczędności życia, a jedynie krótką przygodę/przetestowanie 
I jedynym, który "ryzykuje" swoje pieniądze jestem ja 

Dlatego dalej szukam chętnych na łatwe 50 zł 

Już kiedyś zakładałem tam konto w zamian za nagrodę. Chciałem szybko zebrać hajs i się przy okazji cieszyć małym kontem-portmonetką pod zagraniczne wyjazdy gdybym chciał kupować pamiątki dla rodziny. Nagle, magicznie nagrody się skończyły a ja zostałem bez konta, bez nagród ale ze złożonym oficjalnie wnioskiem i już teraz bez prawa do jakichkolwiek nagród. Niech łowią innych jeleni.  Wyświetl w wątku >>

nataliii napisał(a):

southlander napisał(a):

Od Dudy/Dino zawsze przychodzi Wam potwierdzenie wzięcia udziału w konkursie? Zwłaszcza za wczoraj. Wklepywałem zgłoszenie, wyskoczył standardowo komunikat że poprawnie wysłano. Dzisiaj patrzę na mail czy wygrałem, pustka, ale zauważyłem że nawet potwierdzenia na mail nie dostałem, w przeciwieństwie do poprzednich zgłoszeń. Teraz się zastanawiam czy na pewno moje zgłoszenie poszło.

Ja z wczoraj miałam potwierdzenie wysłania zgłoszenia

Dzięki, w takim razie jest szansa że po prostu system zrobił psikusa i nie doszło. Spróbuję wysłać ponownie to samo zgłoszenie, najwyżej mnie oleją.  Wyświetl w wątku >>

Od Dudy/Dino zawsze przychodzi Wam potwierdzenie wzięcia udziału w konkursie? Zwłaszcza za wczoraj. Wklepywałem zgłoszenie, wyskoczył standardowo komunikat że poprawnie wysłano. Dzisiaj patrzę na mail czy wygrałem, pustka, ale zauważyłem że nawet potwierdzenia na mail nie dostałem, w przeciwieństwie do poprzednich zgłoszeń. Teraz się zastanawiam czy na pewno moje zgłoszenie poszło. Wyświetl w wątku >>

Kolejne wyniki i nic. To już nawet nie chodzi o liczbę dni bez wygranych, ale o żenującą procentową skuteczność w której pobijam swoje rekordy wszech czasów.
Człowiek myślał że styczeń kiepski, a zamiast wtedy docenić, narzekał. Luty, ogarnij się albo miń szybko.   Wyświetl w wątku >>

VeryBlackCat napisał(a):

Moim zdaniem to celowe działanie, a nie żadne losowanie. 

Czy tak było - nie wiem, ale jedna z osób w komentarzach twierdzi że kontaktowała się do organizatora przez priv, i tam napisali jej że było losowanie jakimś programem. Żeby było jasne: pretensji oczywiście mieć absolutnie nikt mieć nie może, nie było regulaminu, więc każdy brał udział na własne ryzyko.  Bardziej zamieszczam jako ciekawostkę, że nawet przy tak dużych markach mających setki tysięcy obserwujących, konkursy mogą być przeprowadzone tak... hmmm... specyficznie i że konkursowa nadgorliwość to czasem jednak strata czasu.   Wyświetl w wątku >>

https://www.faceb...218/2172393256299845

Niektórzy się naprodukowali, a tu Astratex zrobił psikusa i wylosował laureatkę.
Tak właśnie się kończą konkursy bez oficjalnych regulaminów.   Wyświetl w wątku >>

Przepraszam użytkowniczkę @carrrolinax3 za słowa o oszukiwaniu, w dyskusji o autoplagiatach w jednym z wątków. Choć status etyczny autoplagiatów będzie dla mnie dalej dyskusyjny, to po głębszym dokształceniu się, muszę z pokorą przyznać że sprawa jest o wiele bardziej złożona niż byłem przekonany, więc z pewnością nie powinienem szafować tak łatwo zerojedynkowymi stwierdzeniami.    Wyświetl w wątku >>

Bon 100 zł Dino. 
2 zgłoszenie, 2 wygrana.   
Chyba zaraz znowu jadę po kabanosy.  Wyświetl w wątku >>

asantesana napisał(a):

southlander napisał(a):

Wysyłając zgłoszenie oddajesz prawa autorskie do tego tekstu, więc potem to już nie jest TWÓJ tekst i nie masz prawa go używać. Koniec, kropka. 

Hola, hola! Twój tekst jest Twoim tekstem, dajesz prawo do używania Twojego tekstu, a nie pozbywasz się jego autorstwa! I co, nagle tekst nie jest Janka Nowaka, tylko Tomasza Kowalskiego? 
ps. Nie odnoszę się do konkretnej sytuacji, tylko do blednie rozumianego oddawania prawa autorskiego.  

Ale przecież nie pisałem o utracie autorstwa, a co najwyżej o utracie praw do użycia, co wyraźnie podkreśliłem.   I widziałem już takie wykluczenia. Co do reszty już się nie kłócę, ale skoro się myliłem, to w takim razie otwieram archiwa i zaczynam żniwa.    

VeryBlackCat napisał(a):

Po prostu gdybyś teoretycznie wygrał oba, z jednego nie otrzymasz nagrody, bo nie będziesz miał już praw, którymi dysponowałeś w momencie dokonywania zgłoszenia.

Jeśli mamy być już aż tak precyzyjni: nagrodę się otrzyma, chyba że ktoś wykryje sytuację i zgłosi reklamację. Oczywiste jest, że nikt reklamacji nie zgłasza w czasie konkursu, jeśli już to po ogłoszeniu wyników, ale i na to często nikt nie ma ochoty. A i spora część osób jakoś często magicznie "zapomina" wycofać pracę z drugiego konkursu wygrywając w jednym, co też już widywałem.    Wyświetl w wątku >>

ktosiek1 napisał(a):

southlander napisał(a):

carrrolinax3 napisał(a):

southlander napisał(a):

Czy w pogoni za kolejnymi wygranymi naprawdę nie da się uczciwie...? Znany części forumowiczom śpiewający pan, tym razem bez wideo, za to z ordynarnym autoplagiatem, polecam odnaleźć jego komentarze. To samo zdjęcie, tekst praktycznie kopiuj/wklej. 

https://www.faceb...et=a.449929500504299
https://www.faceb...360/216443820774261/

Ręce opadają. 

Tutaj akurat nie za bardzo rozumiem problem, niech rzuci kamieniem ten, który nigdy nie wysłał dwa razy tego samego (albo podobnego) zgłoszenia na różne konkursy. Sama niejednokrotnie wysyłałam ten sam tekst kilka razy np do Heinekena. Jeśli kopiuje siebie, jego sprawa, co innego gdyby kopiował innych.

Czyli po prostu oszukiwałaś tych do których wysyłałaś zgłoszenie, oraz wszystkich współkonkursowiczów. Proponuję poczytać regulaminy. Wysyłając zgłoszenie oddajesz prawa autorskie do tego tekstu, więc potem to już nie jest TWÓJ tekst i nie masz prawa go używać. Koniec, kropka. To elementarna etyka. Ja mogę rzucić kamieniem, a nawet głazem. Gdybym się bawił w ten sposób, to bym tylko krążył po konkursach z poprzednimi zwycięskimi tekstami i bezwysiłkowo kosił nagrody śmiejąc się w twarz wszystkim którzy próbują grać uczciwie. Nigdy nie wysyłałem tego samego tekstu. Nawet nieraz są identyczne pytania konkursowe, np. z okazji Nowego Roku "jakie masz postanowienia noworoczne?", zawsze, ale to zawsze piszę nowy tekst.

Nigdy nie byłem konkursowym romantykiem ale zaczynam tracić resztki wiary w uczciwą rywalizację, skoro są ludzie którzy nie tylko się nie wstydzą autoplagiatów, ale nawet twierdzą że to nic złego.

No ale skoro moim marzeniem noworocznym jest x to czemu skoro same agencje plagiatują to pytanie to ja mam jednej napisać prawdę, że marzę o x a innym już skłamać żeby autoplagiatu nie popełniać? czy nie brać udziału w konkursach bo pytania się powtarzają przecież .... 

Oni nie biorą udziału w konkursie, to Ty bierzesz i to Ty masz wykonać autorski oryginalny tekst. A jeśli Twoim marzeniem noworocznym jest X i chcesz ściśle się tego trzymać, to przecież możesz w 3 różnych konkursach, napisać 3 kompletnie różne teksty o X. Naprawdę trzeba używać identycznych zdań? Skupiać się zawsze na tym samym w ramach jednej odpowiedzi? Jeśli Twoim marzeniem na 2023 jest posiadanie domu, to np.:
- jeden tekst piszesz w luzackim klimacie
- drugi tekst piszesz wierszykiem
- trzeci tekst piszesz poważny
A jeśli pisujesz tylko w jednym stylu, też jest proste rozwiązanie:
- jeden tekst piszesz wprost o tym że marzysz o pięknym domu,
- w drugim piszesz że nigdzie nie czujesz się jak u siebie, stąd chcesz to wreszcie zmienić i wreszcie to się staje możliwe
- w trzecim piszesz że potrzebujesz przestrzeni, więc dom będzie idealny żeby to osiągnąć

Możesz różnicować wypowiedzi stylem, formą, długością, nastrojem, jest przecież tyle możliwości że głowa mała. I tak, zdarzało mi się odpuścić bo już nie byłem w stanie wysmażyć kolejnego tekstu na ten sam temat. Lepsze to niż plagiat, ale widocznie powinienem zmienić podejście.  Ileż to oszczędności czasu, a ja jak cenzura wysilam mózg, tłukę palcami w klawiaturę i to co mi zajmuje pół godziny ktoś zrobi kilkoma klikami w pół minuty i jeszcze nie widzi problemu. Na wspomnianego wcześniej Heinekena, napisałem chyba kilkanaście różnych tekstów zanim w końcu wygrałem, jak widać byłem głupi że nie zachowałem zwycięskiego z tamtego roku skoro to takie powszechne.  Wyświetl w wątku >>

carrrolinax3 napisał(a):

southlander napisał(a):

Czy w pogoni za kolejnymi wygranymi naprawdę nie da się uczciwie...? Znany części forumowiczom śpiewający pan, tym razem bez wideo, za to z ordynarnym autoplagiatem, polecam odnaleźć jego komentarze. To samo zdjęcie, tekst praktycznie kopiuj/wklej. 

https://www.faceb...et=a.449929500504299
https://www.faceb...360/216443820774261/

Ręce opadają. 

Tutaj akurat nie za bardzo rozumiem problem, niech rzuci kamieniem ten, który nigdy nie wysłał dwa razy tego samego (albo podobnego) zgłoszenia na różne konkursy. Sama niejednokrotnie wysyłałam ten sam tekst kilka razy np do Heinekena. Jeśli kopiuje siebie, jego sprawa, co innego gdyby kopiował innych.

Proponuję poczytać regulaminy. Wysyłając zgłoszenie oddajesz prawa autorskie do tego tekstu, więc potem to już nie jest TWÓJ tekst i nie masz prawa go używać. Koniec, kropka. To elementarna etyka. Ja mogę rzucić kamieniem, a nawet głazem. Gdybym się bawił w ten sposób, to bym tylko krążył po konkursach z poprzednimi zwycięskimi tekstami i bezwysiłkowo kosił nagrody śmiejąc się w twarz wszystkim którzy próbują grać uczciwie. Nigdy nie wysyłałem tego samego tekstu. Nawet nieraz są identyczne pytania konkursowe, np. z okazji Nowego Roku "jakie masz postanowienia noworoczne?", zawsze, ale to zawsze piszę nowy tekst.

Nigdy nie byłem konkursowym romantykiem ale zaczynam tracić resztki wiary w uczciwą rywalizację, skoro są ludzie którzy nie tylko się nie wstydzą autoplagiatów, ale nawet twierdzą że to nic złego. Wyświetl w wątku >>

Wkurza mnie dziś Poczta Polska. 

1. Dostaję SMS około 16, że dzisiaj będzie przesyłka. Nigdy tak późno nie dostawałem powiadomienia, ale OK, akurat wracam z treningu więc jestem w domu.
2. Zamiast iść pod prysznic po wysiłku, chodzę spocony przy oknie przez godzinę wypatrując Pocztexu
3. Około 17, aktualizuje się status śledzenia przesyłki, że podobno dostarczenie przesyłki nieudane. To ciekawe, bo cały czas czuwałem.
4. Żeby było śmieszniej, przyglądam się i  "doręczenie nieudane" zostało wklepane w system tuż po przekazaniu do doręczenia, a więc widocznie od początku kurier stwierdził że przesyłki mi dzisiaj nie dostarczy. Miłe że nikt nie raczył mnie o tym powiadomić. Miłe, że system potrzebował 2 minut na wysłanie SMS że przesyłka będzie dzisiaj, a potem potrzebował godziny żeby stwierdzić że jednak nie. 

Wyświetl w wątku >>