e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Teraz już w Grzeskach wszystko poszło. Na pewno i na 200%. I już bez problemów z dostarczalnością. Sprawdzajcie spamy i inne takie, ale jeśli tam nic nie ma, to obawiam się, że już nie wyczarujemy  
(No chyba, że jakieś rezerwy czy coś). Wyświetl w wątku >>

iwona0103 napisał(a):

case napisał(a):

Śmichy chichy, ale jak chcecie to:

olunka, zezowaty kot, flinta_13, slomkab, atlantydek, tad_pole: podeślijcie na priv maile, z których graliście, sprawdzę czy są na liście zwycięzców Poczta szaleje z dostarczalnością od wczoraj.

Może opublikowalibyście listę  z początkiem i końcem maili, które wygrały?

Hmmm, niegłupia sugestia (ale premii się nie spodziewaj, sorry ) . Sprawdzę, co możemy zrobić. Wyświetl w wątku >>

Śmichy chichy, ale jak chcecie to:

olunka, zezowaty kot, flinta_13, slomkab, atlantydek, tad_pole: podeślijcie na priv maile, z których graliście, sprawdzę czy są na liście zwycięzców Poczta szaleje z dostarczalnością od wczoraj. Wyświetl w wątku >>

zdesperowany_kot napisał(a):

Myślicie ze z Grześków to już wszystko poszło?

Poszło, ale się zes..ło. Dostaliśmy w nocy masę odbić systemowych, że maile nie podocierały.
Właśnie trwa ponowna wysyłka do tych odbitych.

Sprawdzajcie SPAMy i takie inne.

EDIT: wszystko wyszło Wyświetl w wątku >>

mietowa napisał(a):

flinta_13 napisał(a):

Majkii napisał(a):

rufus napisał(a):

mietowa napisał(a):

rufus napisał(a):

mietowa napisał(a):

rufus napisał(a):

slomkab napisał(a):

Czy Grześki wczoraj w koncu informowały?

Poinformowane.

I tu nikt nic? Na 300 nagród? . Rufus, dostałeś maila?

Zapytałem u zrodla..
Ale w sumie przeczytalem odp jeszcze raz i nie ma tam napisane ze zwyciezcy zostali "poinformowani" tylko "wszyscy zwyciezcy powinni byc poinformowani" 
A to nie jest jednoznaczne. 

Dobre  . Nie no, czekamy jeszcze

Dopytalem jeszcze raz i dostalem info ze zostalo poinformowane..

To ciekawe kto...

I ze nikt nie pochwalił się ? Hmmm

Nie ma opcji. Albo agencja coś kombinuje (ale że Nav?) albo ściemniają i będą informować dopiero.

Nah, nieporozumienie. Na stronie była błędna data po zamknięciu formularza, bo regulaminowo mamy czas do jutra.
Ale powiadomienia wychodzą sukcesywnie od czwartku minionego, tym razem z uwagi na okres urlopowy szły dość pojedynczo. Dziś planujemy bardziej masowo, aż do końca. Wyświetl w wątku >>

sks900 napisał(a):

visserarthur napisał(a):

sks900 napisał(a):

visserarthur napisał(a):

Ze zdobytej przeze mnie wiedzy na jednym z kierunków, doświadczenia praktycznego, jako uczestnik loterii i konkursów, oraz analizy tego, co pisze ten „pan z Nav” wnioskuję (chyba już to pisałem), że te osoby kupują produkty, po czym korzystają z prawa zwrotu. Nav nic nie może zrobić, bo produkt kupiony, a że sklep umożliwia zwroty… cóż.

Ale czy przy takich zwrotach nie trzeba oddać paragonu? Chyba, że ajent sklepu dogadany...

A jakie to ma znaczenie, gdy na zwrot jest np. 90 dni, albo bez limitu...

Ps: "ps. Jedna z agencji ma zapis, że nie można zgłaszać kolejnych nr paragonów."- a która to taka...?

Zwrot spożywki do 90 dni, czy bez limitu, to chyba tylko jak ajent znajomy, na pewno nie duży sklep, nie mówiąc o skali zwrotów, idących w setki...

W tej loterii z tego co pomiętam był zapis, ze nie może być kolejnych nr paragonów:
https://www.e-kon...-yaris-od-milka-dino

Kurde, znowu taaaaaaka dyskusja mnie ominęła

To może bardziej otwartym tekstem, żeby rozwiać wątpliwości:
1. Są ludzie, którzy w konkurs/loterię "inwestują" kupując masowo produkty. Kupują i je mają, proceder legalny.
2. Są ludzie, którzy ordynarnie fałszują paragony.
3. Są ludzie - i tego jest masa - którzy kupują, wysyłają zdjęcie i zwracają produkt.
Więc ktokolwiek tutaj (nie pamiętam, sorry) rzucił taką teorię, był bardzo blisko środka tarczy.

Tylko ten proceder dzieli się na dwie części.

Pierwsza część to taka, kiedy ktoś dokonuje zakupu w jakimś tam sklepie, i dokonuje zwrotu zgodnie z jego polityką. Taki np. Kaufland pozwala na zwrot pełnowartościowego produktu nawet do 3 miesięcy. Mamy na to zabezpieczenie regulaminowe, kiedy widzimy "w ch... cięcie", wzywamy faktycznie do fizycznego przesłania paragonu, a w regulaminach od jakiegoś czasu jest klauzula - nieprzypadkowa - że paragon zwrócimy na żądanie uczestnika, ale nie wcześniej niż po 90 dniach. (btw do przesłania paragonu wzywamy w znacznie większym wachlarzu przypadków, ale to temat na inną opowieść).

Niemniej wcale nie ma pewności, że sklep w ogóle odbiera paragon przy zwrocie, więc o ile idea dobra, o tyle jej skuteczność może być dyskusyjna. Ale chyba działa, bo pewne osoby, które działały w ten sposób regularnie, dały sobie spokój.

Natomiast druga część jest gorsza, bo w procederze biorą wtedy udział osoby, które posiadają własny sklep. Chcesz od nich paragonów fizycznie? Proszę bardzo! A trzymaj sobie je miesiąc, pół roku, rok, co ich to obchodzi. Raz jedna artystka wezwana do wysłania dwóch paragonów, wysłała bezczelnie pół rolki z kasy fiskalnej, na której było kolejno wydrukowanych kilkaset jej paragonów. 

Ale żeby nie nudzić, nie podsumuję tego smutnym stwierdzeniem "nie da się". Da się i efekty być może sami zobaczycie na listach laureatów; nowe zapisy regulaminowe i nowe patenty IT sprawią, że naszym "drukarzom" zrobi się bardzo smutno

PS. Odnośnie do kwestii, czy loterie bramkowe przynoszą więcej zgłoszeń; to nie do końca tak. Typowy konsument nie odróżnia konkursu od loterii, a co dopiero bramkowej od nie bramkowej. Nie znam "badań" Albedo, o których mowa, ale z 99% pewnością chodzi o psychologiczny efekt "nagrody natychmiastowej" - który po prostu działa znacznie bardziej motywująco niż losowania "za jakiś czas". A to, czy technicznie są to bramki, czy nagradzane "co 100 zgłoszenie", czy losowania natychmiastowe za pomocą skryptów - to naprawdę nie ma znaczenia. Wyświetl w wątku >>

rufus napisał(a):

case napisał(a):

Capri dziś wychodzi, w sensie powiadomienie, z III tury.

Info leci na raz hurtem czy sa roznice miedzy pierwszym a ostatnim mailem?

Tylko takie wynikające z czasu potrzebnego na wysłanie kilkunastu maili Ogólnie - hurtem. Wyświetl w wątku >>

Capri dziś wychodzi, w sensie powiadomienie, z III tury. Wyświetl w wątku >>

zielonaszpilka napisał(a):

mama_91 napisał(a):

8igora9 napisał(a):

mama_91 napisał(a):

Czy wiecie coś więcej na temat konkursu Andros? Tylko jedna osoba się pochwaliła, a nagród było sporo 😅

13 to sporo? Mnie to tylko zastanawia czy rzeczywiście patrzyli tylko na tekst czy jednak wygrały filmy i zdjęcia.

Faktycznie, wydawało mi się, że więcej było tych drzewek 😅 Sądziłam, że zrobiłam fajny filmik i że chociaż na drzewko się załapię 😜 No ale nic, trzeba próbować dalej. Szkoda, że nie wszyscy organizatorzy pokazują jakie zgłoszenia wygrały, tak z czystej ciekawości

To cudowne, że organizatorzy przestali publikować nagrodzone zgłoszenia. Dzięki temu mocno ograniczyli możliwości wszelkiej maści plagiatorom i "inspiratorom".

To po pierwsze. Po drugie, wszelkiej maści pyskaczom "A MOJE BYŁO LEBRZE I CZEMU NIE WYGRAŁĘ??!!??" Wyświetl w wątku >>

maryjane napisał(a):

Czy CapriSun będzie dziś informował? Ma ktoś jakieś przypuszczenia?

Ja mam przypuszczenie , że na 100% dzisiaj nie. Może jutro, ale bardziej prawdopodobne, że jakoś czwartek - piątek. Wyświetl w wątku >>

saint81 napisał(a):

Kinley - wszystkie maile były jakoś wczoraj wieczorem, czy nadal spływają?

Wszystkie wyszły.
Poza nagrodą główną. Wyświetl w wątku >>

nanajka81 napisał(a):

case napisał(a):

a ja mam pytanie: kto wymyśla te nagrody wszystkie? Klient czy to należy do organizatora?

Odpowiedź brzmi: to zależy

Są klienci, którzy nagrody mają z góry dane przez np. zagraniczną centralę.
Są tacy, którzy mają nagrody  góry dane przez centralę, ale z możliwością dostosowania do rynku lokalnego (np. ma być samochód miejski, ale jaki to sobie sami dobierzcie).
Są sytuacje, kiedy klient nie wyznacza konkretnych nagród, ale daje silny kierunek - że na przykład mają być koniecznie związane z podróżami.
A bywa tak, że spójność nagród ze "światem marki" jest drugorzędna, i wtedy najczęściej wchodzą generyczne rzeczy - gotówka itd. 

W dwóch ostatnich punktach najczęściej agencje przedstawiają koncepty nagród, a klient je akceptuje lub nie. Wyświetl w wątku >>

rena-cz napisał(a):

Konkurs Spełniaj Grzeszki, ktoś wie jak wpisać numer faktury? Mam kilka liter przed i niestety formularz nie przepuszcza 

Wpisz same cyfry. Jeśli coś wygrasz, moderatorzy poprawią w systemie. Wyświetl w wątku >>

simonapp napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

androm napisał(a):

daisygirl napisał(a):

reinmar napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

rooney napisał(a):

Przejrzałam sobie do sobotniej kawki wyniki Almette, o parę dni spóźniona...

Myślę, że miałabym większe szanse na ten codzienny 1000, gdybym miała to szczęście mieszkać w Aleksandrowie Łódzkim   Może to nie jest casus Serenady, ale... Pan Jacek, Adam i Dariusz gonią wynik w każdej tego typu "loterii" 

To tak jak KALISZ w "loteriach" NAV... 

Tak, w obu ostatnich Lavazzach połowa wygranych to Kalisz. Ciekawe jak to działa.

a nie mylsicie ze to np jacys informatycy czy po prostu ktos łebski w te tematy i ma np do tego oprogramowanie?

ano na pewno, przecież wiadomo, że to nie jest uczciwie wygrane

Szkoda ze agencja nie ma na to sposobu. 

No dobra, niech sobie wygrają 1 na osobę, albo jeszcze lepiej 1 na gospodarstwo  a resztę zostawią nam. 
Gdyby w Regulaminie były takie zapisy, to może by i coś nagród zostało. 
Oczywiście, gdy nie będzie zapisów, że nagrody przechodzą na organizatora. 
No i jak tu coś wygrać? 

Hasztag "złota łopatka" ale dawno tu nie zaglądałem, a to ciekawy wątek, więc czuję się wywołany do tablicy. Dla tych, co nie wiedzą - jestem z NAV.
Dla nas osoby wygrywające zbyt często też są swego rodzaju bolączką - bo powodują właśnie podejrzenia tego typu "że to nie jest uczciwie wygrane".

Niestety i z przykrością informuję, że jest uczciwie wygrane... i jednocześnie nie do końca. A nie jest prawdą, jakoby agencja nic z tym nie robiła, bo robi.

Nie mogę napisać, w jaki sposób ta osoba "obchodzi system", natomiast mogę powiedzieć z całą stanowczością i podpisując się pod tym, że jest kilka osób (lub jedna z multikontem, to już trudno powiedzieć), które dodają zgłoszenia idące w tysiące. Nie ma w tym fałszerstwa, ani tym bardziej nie zaszły tu żadne "działania hakerskie" mające na celu np. poznanie bramek, czy coś. Paragony tej osoby/osób przeszły niejednokrotnie weryfikację najwyższego poziomu, tj w porozumieniu z centralą sieci, z której paragony pochodzą (a jest to zawsze jedna i ta sama sieć) - ich autentyczność została potwierdzona.
100% paragonów zgłoszonych jest autentycznych, to znaczy faktycznie został dokonany zakup, którego dotyczą.

Paragony pochodzą jednak nieprzypadkowo z tej właśnie sieci, bo ma ona pewną politykę, która w kontekście zgłoszeń do loterii może prowadzić do pewnych nadużyć, a na co oczywiście nie mamy wpływu (w sensie - na politykę sieci handlowej)
W kolejnych loteriach mamy już jednak zapisy regulaminowe, które jeśli nawet nie wyeliminują tych nadużyć, to przynajmniej sprawią, że proceder stanie się bardzo nieopłacalny lub cholernie uciążliwy Więcej napisać nie mogę, jednak sam trzymam kciuki za to, żeby te osoby się baaaaaardzo zdziwiły teraz.

No ale ogółem smutna konstatacja jest taka, że kiedy wypracowaliśmy skuteczne narzędzia informatyczne i prawne pozwalające na eliminację fałszerzy paragonów w znacznym stopniu, znaleźli się tacy jak powyżej, i robota od nowa...

Co do limitowania na osobę czy nawet na gospodarstwo domowe... to mogę napisać otwartym tekstem, bo to jest żadna tajemnica i temat, z którym usiłowaliśmy walczyć od wielu lat.
Limit na osobę - a jak zdefiniować osobę? Ok, przy nagrodach w loterii o wartości powyżej 2280 zł jest to do zrobienia (teoretycznie), bo laureat musi podać nawet takie dane jak pesel. No ale jaki problem wystawić wtedy do nagrody męża, dziecko, sąsiada, kogokolwiek? Przy mniejszych nagrodach czy konkursach obejście systemu jest jeszcze prostsze, bo nie możemy żądać takich danych jak PESEL, więc dane do wysyłki ktoś może podać absolutnie randomowe. Przypominam, że jest RODO, które nakazuje zbierać absolutne minimum danych, jakie są potrzebne do realizacji danej akcji.

Limit na gospodarstwo domowe - to też zabawne, bo obejście jest banalnie proste. Mieszkasz na ulicy Kowalskiego 5/16? Albo w domu jednorodzinnym przy Kowalskiego 5? I nazywasz się Jan Kowalski? Ależ nic prostszego, podajesz dane "Anna Kowalska" i do numeru domu jednorodzinnego lub mieszkania w przypadku bloku, dopisujesz literkę. 5a, 5b, 5c, i tak dalej. Że taki adres i osoba nie istnieją? No i co z tego? Kurier nie mogąc znaleźć adresu, albo uzna, że to wszystko pod piątkę, albo przyjedzie pod piątkę zapytać i się dowie, że "to tutaj, tylko literówka w adresie, a ta Anna to jest w pracy, przyjmę za nią". Legitymować z dowodu nie możemy, a nawet gdybyśmy mogli, to przypomnę, że w dowodach nie ma już adresów.

O limitowaniu nagród wysyłanych mailem czy w formie przelewu na konto już nawet nie wspomnę, bo wiadomo, że każdy może założyć absolutnie dowolną liczbę maili. Z kontami nie jest tak łatwo, no ale umówmy się, sam mBank pozwala Ci posiadać nawet 6 czy 7 rachunków w ramach jednego konta klienta. Jeśli dla kogoś takie zabawy to sposób na konkretne zarobkowanie, to poświęci chwilę na założenie kont w kilku bankach, pozakłada w nich oszczędnościówki i też może mieć niezliczoną ilość numerów kont.

Walka z tymi wiatrakami wciąż trwa i zapewniam, że w szanującej się agencji ciągle wypracowywane są rozwiązania pozwalające w jakimś stopniu eliminować takich zawodników. Z lepszym lub gorszym skutkiem... a RODO NAPRAWDĘ wybiło agencjom z ręki pewne atuty, jak na przykład możliwość prowadzenia słynnych niegdyś "czarnych list", bo prowadzenie takich list po zakończeniu danej akcji jest po prostu nielegalne (dane os. są usuwane niezwłocznie kiedy ustaje celowość ich przetwarzania. Argument "bo mamy podejrzenia i kogoś nie lubimy" nie jest odpowiednio celowy, niestety).

PS. Zawsze na końcu wszystkich rozważań jest klient zlecający akcję i jego oczekiwania. Ostatnio zrobiliśmy pewną akcję - to była jej ogółem czwarta edycja, a pierwsza prowadzona przez nas. Pochwaliliśmy się sukcesem, że dzięki naszym zabiegom wyeliminowaliśmy całkowicie z gry boty.
No i dostaliśmy wp...ol, bo po eliminacji botów wyniki (ilość zgłoszeń) w akcji była znacznie niższa niż we wszystkich poprzednich edycjach, a to był bardzo ważny KPI do chwalenia się przed zarządem... no i bądź tu mądry Wyświetl w wątku >>

delfinka101 napisał(a):

Dla mnie Smolar to jest super agencja, bo to oni wyłapali "drukarzy" paragonów. Zawsze wiadomo czy zgłoszenie dotarło, jest potwierdzenie, później informacja, ze wypełniło się formularz a na koniec o weryfikacji. Nagrodę wysyłają dpd a dla mnie to najlepszy kurier. Zawsze mam takich którzy do mnie dzwonią albo zostawiają u sąsiadki. Co do Columbit, to już wiem, że oni wcale rymów nie lubią. Rower wygrałam całkiem innym zgłoszeniem , bez rymów ale takim prawdziwym, bo pisałam o mamie i pisałam z serducha. 
Teraz chyba większość agencji poszła pod kątem jakości w  górę. Nie wygrywam może dużo ale  coraz lepsze wrażenia mam co do agencji. Czy tu czytają? Chyba by im się musiało okropnie nudzić w pracy. Nie wierzę też w to, ze wolą by nagrody wygrywali mugole, bo to im roboty przysparza, konkursowicz wie co ma robić, wysyła szybko i oni mogą szybko zamknąć konkurs a mugole albo paragonu nie mają albo nie odbierają od nieznajomych telefonu itd..

Ach jo, jaka ciekawa dyskusja mnie ominęła... Wyświetl w wątku >>

donia7 napisał(a):

magie1982 napisał(a):

estrelitta napisał(a):

Fantasia Groszek widzę, że poszły maile a czy były też eski? 

Podbijam

Też jestem ciekawa czy ktoś dostał sms'a.

Jeszcze nie było. Dziś będą. Wyświetl w wątku >>

jokan napisał(a):

melancholia napisał(a):

Ten nowy konkurs Danio w Biedronce to jakaś kpina   Walka o to, kto kupi więcej serków, żeby dostać chińską maskotkę... To nawet żart z osób, które kupują to na co dzień. Żeby się musiały bić o kilkadziesiąt marnych maskotek.  Zgarną na tym sporą kasę, rzucą jakiś ochłap, a Ty się człowieku o to przepychaj i jedz na siłę serki. Zero szacunku do konsumenta, żeby coś takiego organizować. 

dokładnie, to jest jakaś żenada z ich strony 

Halooo, NAV Agency, czytasz nas? 

Czytam, czytam.

Cóż, nie każda akcja musi każdemu pasować.

1. W którym miejscu nazywamy to konkursem?
2. Pamiętajcie o kodach polecających. Ludzie, którzy mają po 200 pkt w rankingu wcale niekoniecznie kupili po 200 serków. Przeciwnie, niektórzy po 4, 8, nie więcej. Ale dzięki systemowi poleceń mają tyle pkt, ile mają.
3. Jeśli do otrzymania maskotki w I turze potrzebne było 9-10 punktów, to znaczy, że ktoś musiał kupić 9-10 serków (pomijając system poleceń). Czyli wydać 13-15 zł. Za maskotkę wartą regulaminowo 24 zł (tak, wiem... proszę zostawić dla siebie komentarze o wartości realnej, nie ja ustalam te wartości ).
4. Zdziwię Was, ale poza forum e-konkursy również istnieje świat I to, że całe szacowne grono ma już całą paletę maskotek u siebie, nie znaczy, że cała Polska też
5. Zanim ktoś zacznie wymyślać (w sumie już zaczął) teorie o opłacalności takiej akcji dla Fundatora, spieszę poinformować, że jeśli w pierwszej turze było na okrągło licząc 300 osób (dane oficjalne, widać w rankingu), które kupiły średnio 5 serków na łeb (liczba nie jest "z cenzura"), to... matematykę zostawiam Wam, ale faktycznie, cała ta akcja to tylko po to, żeby się obłowić. Ja na przykład kupiłem z samej prowizji od tego dom z basenem i dwa Lamborghini.  
Opłacalność leży w zupełnie innym aspekcie. Wyświetl w wątku >>

darog, nie będę już cytował żeby nie robić drzewek.

Tylko nie zapominajmy o jednej rzeczy. Gdybym ja, prywatnie, jako Tomek Seremet, chciał złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa (a korci mnie bardzo) to musiałbym podać jakiekolwiek szczegóły, czyli np. dane osobowe tej osoby/osób.
Nie muszę chyba tłumaczyć, że nie do końca mam do tego prawo? Wyświetl w wątku >>

monkakk napisał(a):

case napisał(a):

Dlatego najpierw się zaprasza do podesłania paragonu fizycznie celem weryfikacji.
Na około 200 takich "zaproszeń" w ciągu ostatniego miesiąca - zgaduj trzy razy, ilu uczestników przysłało paragon.

Nie zgadłeś, nie zero. Jeden. Niesłusznie posądzony. Wiesz, co by było, jakby zamiast uprzejmego wezwania do weryfikacji, poszło od razu zawiadomienie do prokuratury?

Widzę, że aktualnie zajmujecie się loterią Actimela. Chyba nie chcesz powiedzieć, że te wszystkie przekręty są dla czapek, szalików i majtasów....

To nie loteria

Tak, w tej akcji też są, tylko mniej. Nawałnica jest w innej, gdzie do zwrotu jest żywa gotówka.

EDIT: natomiast jakoś bardzo bym się nie zdziwił, bo wcześniej wspomniana pani nauczycielka przewaliła ponad 20 lewych zgłoszeń dla koszulek ze swoim imieniem na plecach. Więc tak, można Wyświetl w wątku >>

darog napisał(a):

case napisał(a):

Taka moja odezwa... zdaje mi się, że mam deja vu i coś podobnego pisałem ze 2 lata temu; tak czy inaczej, być może adresaci posta są na tym forum i być może przeczytają.

Fałszowanie paragonów w celu uzyskania korzyści majątkowej jest formą oszustwa. Oszustwo to przestępstwo niezależnie od kwoty, zgodnie z art 286 k.k. Może Was bawi zabawa w kotka i myszkę i udowadnianie, kto lepiej zmanipuluje paragon i czy może tym razem się uda.
Otóż informuję - nie uda się.

A ja ze swojej strony zapewniam i przysięgam na wszystkie świętości - robię wszystko, aby klienci poszli z tym wreszcie do prokuratury. I obiecuję, że pewnego dnia na dwuznacznych mailach się nie skończy.

Warto sobie nasrać w papiery dla np. 50 zł? Zastanówcie się.

Tak, Starachowice, to do Was mówię w tej chwili. I nie tylko.

Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa może zgłosić KAŻDY.
A już na pewno powinien to zrobić Organizator- gdyż to on jest zobligowany do przyjmowania zgłoszeń, reklamacji, dokumentów zwrotnych, oraz weryfikacji np paragonów. 

Zgadzam się co do artykułu: oszustwa, jeszcze gorzej jeśli zostałaby wysłana nagroda i zostałaby odebrana  i doszedłby następny artykuł kk 
Z tego co mam na PW to norma że można drukować paragony które wysyła się mailem o niskiej wartości (np do 300zł?) propozycji było kilkanaście od różnych osób. 
Skoro wydawane są nagrody wartości np  50zł bez sprawdzania paragonów nic dziwnego że proceder się rozszerzył..

Tak, teraz już jestem pewien, że to nie deja vu, że pisałem coś podobnego i że chyba podobnie odpisałeś

W naszym pięknym kraju, jakby sprawa koncern vs biedna madka z Łysobyków poszła na FB, idę o zakład, że znalazłaby się duuuża grupa obrońców madki, że jak się kradnie dużemu to nie kradzież, że zostawcie ją w spokoju, że dobrze Wam tak bo dajecie cukier do produktów i sprzedajecie go w plastiku i inne debilizmy.
Chodzi mi o to, że potencjalny syf PR-owy niekoniecznie jest warty satysfakcji, że się komuś dosrało.
Zwłaszcza, że też jesteśmy ludźmi. Też się możemy pomylić i pozwać kogoś niewinnego. Oj, nie chciałbym być wtedy w swojej skórze

Dlatego najpierw się zaprasza do podesłania paragonu fizycznie celem weryfikacji.
Na około 200 takich "zaproszeń" w ciągu ostatniego miesiąca - zgaduj trzy razy, ilu uczestników przysłało paragon.

Nie zgadłeś, nie zero. Jeden. Niesłusznie posądzony. Wiesz, co by było, jakby zamiast uprzejmego wezwania do weryfikacji, poszło od razu zawiadomienie do prokuratury? Wyświetl w wątku >>