Reklama na e-Konkursy.info

Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika caramela

caramela

#6805716 Napisano: 02.09.2021 23:08:41 w Wkurza mnie...
emanuela24 napisał(a):

caramela napisał(a):

emanuela24 napisał(a):

reniii napisał(a):

emanuela24 napisał(a):

joan napisał(a):

emanuela24 napisał(a):

Wyobraź sobie że moim też nie  emotka
Ale książki też miały inne ceny, mogliśmy je odkupić. Syn wrócił dzisiaj z tytułem książki i ćwiczeń do anglika. Ksiazka 106zl ćwiczenia 65zl. Ja im chętnie te 500+ i 300+ oddam, niech wrócą wreszcie normalne ceny. Nie przypominam sobie aby matka na jrden przedmiot wydawała 8% wypłaty, a to tylko jeden język. Gdzie tu reszta książek. Śmiało za same podręczniki przekroczymy tysiaka. Gdzie plecak, zeszyty, farby czy kredki fabera suche pastele (sprawdz sobie cenę - inne nie mogą być i koniec kropka)" bo przecież dostajecie od państwa 300+500+"  emotka . Za moich czasów nauczyciele nie mieli takich wymagań.


Książki do nauki języków obcych zawsze były najdroższe, już w mojej młodości płaciłam po KILKADZIESIĄT zł za książkę, a do tego wiadomo: ćwiczenia. Na szczęście można konkursować, a potem wymieniać nagrody np. na bony Empik itp. żeby sobie jakoś poradzić. Plecaki również można wygrać / wymienić na forum, na zeszyty czy przybory piśmiennicze regularnie są konki promo. Dobrze zorganizowany konkowicz ma łatwiej od mugola - takie marne pocieszenie emotka

Spokojnie dobrze zorganizowany konkursowicz i zapobiegliwa matka 1 dziecka wszystko ogarnęła  emotka  ale szczerze współczuje rodzicom np.3 czy 4  emotka   
P.S. w moim mieście empik nie prowadzi podręczników, tylko na zamówienie, ksiazka ma być na jutro.

Co do "kto podwyższył vat czy po czy pis" to  dla mnie to jedna i ta sama banda  emotka  wszyscy po jednej matce

Chciałam tylko powiedzieć, że cena książek już dawno temu poszła w górę a nie nagle teraz, tylko jak się otrzymuje podręczniki dla dzieci w szkole podstawowej, które państwo zapewnia, a nagle trzeba kupić do szkoły średniej, to się tak strasznie biadoli. Dawniej można było rzeczywiście odkupić taniej książki od kogoś, ale przecież zmieniała się co jakiś czas podstawa programowa i co za tym idzie również podręczniki i takim sposobem młodszemu rodzeństwu również trzeba było kupić inne książki i to nowe przecież musiały być. A książki językowe zawsze były drogie i nadal są. I nic nie dawali nikomu za darmo przecież.

A teraz za darmo dają? emotka  ok spoko, ze swoich kieszonek wyciągają emotka . Myślałam że pracujący obywatele widzą jak są łupani na każdym kroku, ale chyba nadal nie dociera.
P.S. ksiazki od 1 do3 klasy sama kupowałam, ale za zestaw ( z jezykiem obcym) płaciłam 320zł nie ponad 1000zł. 

Jeśli mówisz o podstawówce, i klasach od 1-3, to fakt kosztował ok 300 stów i było to przeszlo dwadzieścia lat temu, tu się zgodzę. Nie wiem jak u Was, ale u mnie musiały być to NOWE komplety. Moja mama sama musiała kupić, nie było żadnych plusów i tym podobnych wyprawek. W klasach , wtedy od 4-6  jak i gimnazjum też zmieniała się podstawa programowa i niektórzy nauczyciele wymagali nowych podręczników, a niektórzy przymykali oko. To nie jest fair mówienie, że wtedy było taniej, książki były tańsze ,wyprawka była tańsza bo nie, nie było. Była inna wartość pieniądza, rodzice musieli sami kupować podręczniki i szkoły nie zapewniały żadnych książek, tylko lektury z Biblioteki, z adnotacją że oddajcie szybko bo inne klasy też potrzebują. Farb, plasteliny i tym podobnych rzeczy też nie dawali, i też tak jak rodzice teraz musieli wszyscy sami dziecku kupować. Więc raczej jest dużo podobieństw, a osobie wydaje mi się że teraz patrząc na dzieci koleżanek może być  łatwiej (mowie tutaj o swoim odczuciu).Ja osobiście miałam z mamą umowę, że nie kupujemy nie potrzebnych rzeczy, piórniki i plecaki starałam się szanować, zeszyty też nie były jakieś wymyślne, a "zaoszczędzone" pieniądze składaliśmy. 

Nie 20 lat temu, mój syn ma 15. Wiec bez problemu można wyliczyć ile lat temu miał 7 lat. Wtedy plusy dostawali "wybrani" ( z niskim dochodem). Mnie osobiscie szokuje szalejąca inflacja, nie tylko podręczniki mam na myśli.

To tylko pokazuje, że przez te ok 12 lat różnicy podręczniki od 1-3 nie uległy az tak drastycznemu wzrostowi cen, pisałam też że książki do języków w liceum (ok 10 lat temu)były w podobnej cenie. Wkurza tylko to, że wartość pieniądza z roku na rok spada i to odbija się szczególnie w rzeczach codziennego użytkowania. Może spytajcie nauczyciela czy jakbyscie zamowili cała klasą/grupa z wydawnictwa nie dostalibyście jakiegoś rabatu
Ps. Zrozumiałam, to tak, że Ty sama kupowałaś, ale nie dla syna ale dla siebie emotka   Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6805711 Napisano: 02.09.2021 22:47:36 w Wkurza mnie...
emanuela24 napisał(a):

reniii napisał(a):

emanuela24 napisał(a):

joan napisał(a):

emanuela24 napisał(a):

Wyobraź sobie że moim też nie  emotka
Ale książki też miały inne ceny, mogliśmy je odkupić. Syn wrócił dzisiaj z tytułem książki i ćwiczeń do anglika. Ksiazka 106zl ćwiczenia 65zl. Ja im chętnie te 500+ i 300+ oddam, niech wrócą wreszcie normalne ceny. Nie przypominam sobie aby matka na jrden przedmiot wydawała 8% wypłaty, a to tylko jeden język. Gdzie tu reszta książek. Śmiało za same podręczniki przekroczymy tysiaka. Gdzie plecak, zeszyty, farby czy kredki fabera suche pastele (sprawdz sobie cenę - inne nie mogą być i koniec kropka)" bo przecież dostajecie od państwa 300+500+"  emotka . Za moich czasów nauczyciele nie mieli takich wymagań.


Książki do nauki języków obcych zawsze były najdroższe, już w mojej młodości płaciłam po KILKADZIESIĄT zł za książkę, a do tego wiadomo: ćwiczenia. Na szczęście można konkursować, a potem wymieniać nagrody np. na bony Empik itp. żeby sobie jakoś poradzić. Plecaki również można wygrać / wymienić na forum, na zeszyty czy przybory piśmiennicze regularnie są konki promo. Dobrze zorganizowany konkowicz ma łatwiej od mugola - takie marne pocieszenie emotka

Spokojnie dobrze zorganizowany konkursowicz i zapobiegliwa matka 1 dziecka wszystko ogarnęła  emotka  ale szczerze współczuje rodzicom np.3 czy 4  emotka   
P.S. w moim mieście empik nie prowadzi podręczników, tylko na zamówienie, ksiazka ma być na jutro.

Co do "kto podwyższył vat czy po czy pis" to  dla mnie to jedna i ta sama banda  emotka  wszyscy po jednej matce

Chciałam tylko powiedzieć, że cena książek już dawno temu poszła w górę a nie nagle teraz, tylko jak się otrzymuje podręczniki dla dzieci w szkole podstawowej, które państwo zapewnia, a nagle trzeba kupić do szkoły średniej, to się tak strasznie biadoli. Dawniej można było rzeczywiście odkupić taniej książki od kogoś, ale przecież zmieniała się co jakiś czas podstawa programowa i co za tym idzie również podręczniki i takim sposobem młodszemu rodzeństwu również trzeba było kupić inne książki i to nowe przecież musiały być. A książki językowe zawsze były drogie i nadal są. I nic nie dawali nikomu za darmo przecież.

A teraz za darmo dają? emotka  ok spoko, ze swoich kieszonek wyciągają emotka . Myślałam że pracujący obywatele widzą jak są łupani na każdym kroku, ale chyba nadal nie dociera.
P.S. ksiazki od 1 do3 klasy sama kupowałam, ale za zestaw ( z jezykiem obcym) płaciłam 320zł nie ponad 1000zł. 

Jeśli mówisz o podstawówce, i klasach od 1-3, to fakt kosztował ok 300 stów i było to przeszlo dwadzieścia lat temu, tu się zgodzę. Nie wiem jak u Was, ale u mnie musiały być to NOWE komplety. Moja mama sama musiała kupić, nie było żadnych plusów i tym podobnych wyprawek. W klasach , wtedy od 4-6  jak i gimnazjum też zmieniała się podstawa programowa i niektórzy nauczyciele wymagali nowych podręczników, a niektórzy przymykali oko. To nie jest fair mówienie, że wtedy było taniej, książki były tańsze ,wyprawka była tańsza bo nie, nie było. Była inna wartość pieniądza, rodzice musieli sami kupować podręczniki i szkoły nie zapewniały żadnych książek, tylko lektury z Biblioteki, z adnotacją że oddajcie szybko bo inne klasy też potrzebują. Farb, plasteliny i tym podobnych rzeczy też nie dawali, i też tak jak rodzice teraz musieli wszyscy sami dziecku kupować. Więc raczej jest dużo podobieństw, a osobie wydaje mi się że teraz patrząc na dzieci koleżanek może być  łatwiej (mowie tutaj o swoim odczuciu).Ja osobiście miałam z mamą umowę, że nie kupujemy nie potrzebnych rzeczy, piórniki i plecaki starałam się szanować, zeszyty też nie były jakieś wymyślne, a "zaoszczędzone" pieniądze składaliśmy.  Wyświetl w wątku >>
2 reniii, mia 0

caramela

#6805682 Napisano: 02.09.2021 21:12:15 w Wkurza mnie...
reniii napisał(a):

emanuela24 napisał(a):

slavek napisał(a):

fiona25 napisał(a):

melissa napisał(a):

Claudia77 napisał(a):

wyprawka do zerówki - 300 zł, a mam dopiero połowę potrzebnych rzeczy emotka  a i nie wspomnę o planie lekcji, 3 dni na 12:45 do 17  emotka

Cóż, małe dzieci, to i tak małe wydatki.

Na same podręczniki, ćwiczenia i zbiory zadań do LO wydałam już ponad 600zł.

Dokładnie to samo chciałam napisać...jedna córka podstawówka i tu nie jest źle bo książki dostała  - druga LO - właśnie czekam na kuriera z podręcznikami , ćwiczeniami i zbiorem zadań do 6 przedmiotów - do zapłaty 515 zł...a to jeszcze nie koniec...



nie chcę robić zamieszania, ale gdy byłem w okresie szkolnym nikt nie dawał moim rodzicom wyprawek, 500+ itd.

Wyobraź sobie że moim też nie  emotka
Ale książki też miały inne ceny, mogliśmy je odkupić. Syn wrócił dzisiaj z tytułem książki i ćwiczeń do anglika. Ksiazka 106zl ćwiczenia 65zl. Ja im chętnie te 500+ i 300+ oddam, niech wrócą wreszcie normalne ceny. Nie przypominam sobie aby matka na jrden przedmiot wydawała 8% wypłaty, a to tylko jeden język. Gdzie tu reszta książek. Śmiało za same podręczniki przekroczymy tysiaka. Gdzie plecak, zeszyty, farby czy kredki fabera suche pastele (sprawdz sobie cenę - inne nie mogą być i koniec kropka)" bo przecież dostajecie od państwa 300+500+"  emotka . Za moich czasów nauczyciele nie mieli takich wymagań.

Przypomnę zapominalskim, że to za PO wzrósł WAT na książki. Podziękujcie Donaldiemu, właśnie wrócił i wybałusza dalej gały, a za niego nic nie dawali na dzieci, bo ''pieniędzy nie było i nie będzie''. Za 6000 rocznie z 500+ to chyba stać rodziców na zakup podręczników, bez jaj.

Może to nie prehistoria, ale szkole kończyłam 10 lat temu i podręczniki nie były wcale tańsze niż obecnie. Książkę do angielskiego z LO mam jeszcze do dzisiaj  (dokładnie repetytorium) i kosztowało około 90 złotych. Jestem rocznikiem, gdzie jeszcze było gimnazjum i u mnie babeczka zawsze chciała nowe książki i ćwiczenia też z angielskiego i komplet około 85 zł podręcznik i 50-60 zł ćwiczenia. Nowe książki też nie były specjalnie tańsze niż obecnie, nie wiem czy podręcznik około 40/50 zależy jaki przedmiot. Mówię ze swojego doświadczenia Wyświetl w wątku >>
2 joan, reniii 0

caramela

#6805110 Napisano: 31.08.2021 21:35:36 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
Ostatnio to wszystko odzie pod górkę, chociaż wątku Ty mi pomóż... emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6805094 Napisano: 31.08.2021 20:20:10 w SZUKAM....
arabela79 napisał(a):

Co wozi Pocztex?  Jakaś paczka gabaryty XXL leci do mnie...

U mnie ostatnio taka paczka to byłł brelok z Bentlewski czy jakoś tak emotka Wyświetl w wątku >>
1 arabela79 0

caramela

#6804355 Napisano: 28.08.2021 06:31:53 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
Wąteczku pomóż, ostatnio nic się nie udaje emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6803509 Napisano: 25.08.2021 07:52:42 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
Dzień dobry wątku emotka  nie zapomnij o mnie emotka   Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6801431 Napisano: 16.08.2021 07:56:19 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
magiczny wątku, ostatnio podziałało, i może dziś też zaczarujesz ? Nawet coś małego, bo humor od rana coś nie sprzyja emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6801385 Napisano: 15.08.2021 19:40:53 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
Mam mały problem, wygrałam 100 z gerbera, ale... I tu jest problem, paragon jest miejscami lekko wyblakly, bardzo się czepiają wyglądu paragonów, ma może ktoś z Was jakieś doświadczenia z nimi?  Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6801383 Napisano: 15.08.2021 19:38:45 w moje dzisiejsze wygrane :)

caramela

#6801335 Napisano: 15.08.2021 13:02:01 w WC - rozmowy o wszystkim
superloser napisał(a):

dany-duszek napisał(a):

bruce napisał(a):

superloser napisał(a):

caramela napisał(a):

FBmonika33 napisał(a):

Jak to jest z kartą przedpłaconą? Nigdy takiej nie miałam i zastanawiam się jak mam na niej 100 zł a zrobię zakupy za np. 110 zł to co się dzieje ? Mogę dopłacić z mojej karty czy muszę zejść do 100 zł ?

Jeśli rachunek będzie np na 110 zł to po prostu mówisz kasjerki, że z tej karty chcesz zapłacić 100 zł a resztę gotówką, bądź kartą płatniczą. Większe sklepy typu carrefour, Kaufland, Auchan itp bez problemu taką formę płatności honorują. 

Gdzie placilas na 2 karty?
Gotowka + karta lub bon i karta, przechodzi bez problemu

To samo miałam napisać, ale nie korzystałam z takich kart od dawna, zatem myślałam, że coś uległo zmianie. Mnie nigdy żadna kasjerka nie pozwoliła dopłacić kartą. Ponoć dwóch kart równocześnie użyć nie wolno. Wyjątki to karty danych sieci, np. Kauflandu. 

można płacić różnymi kartami przy jednej transakcji, ale większość kasjerek nie wie o tym. Ja tak zawsze opłacam jak jest np jakiś cashback visa oferty i mam zakupy ze dwa cashbacki otrzymam, a nie chcę dzielić na dwa paragony.

W Kauflandzie paniusia nie byla w stanie ogarnac platnosci "karta podarunkowa + gotowka". Zablokowala kase, namachala sie lapkami "ze tak nie mozna" - obora zrobiona, a niby to wyzszy standard od Lidla  emotka
W Lidlu bardziej ogarnietych i kulturalnych zatrudniaja emotka
W sumie to wole juz podzielic zakupy na kasie samoobslugowej...

Mi się nigdy nie zdarzyło żeby ktoś zrobił "aferke", zazwyczaj jak pani nie jest czegoś pewna to dzwoni do kierowniczki i/albo pyta koleżanki. Najbardziej przyjazny na podział jest u mnie carrefour, ale to zależy od Pań i ich chęci :)  Wyświetl w wątku >>
1 brucee 0

caramela

#6801331 Napisano: 15.08.2021 12:40:01 w WC - rozmowy o wszystkim
caramela napisał(a):

dany-duszek napisał(a):

bruce napisał(a):

superloser napisał(a):

caramela napisał(a):

FBmonika33 napisał(a):

Jak to jest z kartą przedpłaconą? Nigdy takiej nie miałam i zastanawiam się jak mam na niej 100 zł a zrobię zakupy za np. 110 zł to co się dzieje ? Mogę dopłacić z mojej karty czy muszę zejść do 100 zł ?

Jeśli rachunek będzie np na 110 zł to po prostu mówisz kasjerki, że z tej karty chcesz zapłacić 100 zł a resztę gotówką, bądź kartą płatniczą. Większe sklepy typu carrefour, Kaufland, Auchan itp bez problemu taką formę płatności honorują. 

Gdzie placilas na 2 karty?
Gotowka + karta lub bon i karta, przechodzi bez problemu

To samo miałam napisać, ale nie korzystałam z takich kart od dawna, zatem myślałam, że coś uległo zmianie. Mnie nigdy żadna kasjerka nie pozwoliła dopłacić kartą. Ponoć dwóch kart równocześnie użyć nie wolno. Wyjątki to karty danych sieci, np. Kauflandu. 

można płacić różnymi kartami przy jednej transakcji, ale większość kasjerek nie wie o tym. Ja tak zawsze opłacam jak jest np jakiś cashback visa oferty i mam zakupy ze dwa cashbacki otrzymam, a nie chcę dzielić na dwa paragony.

Wiele razy tak płaciłam i nie miałam problemów, ale tak jak pisałam to są większe sklepy, zdarzyło mi się raz w carrefourze płacić za jedne zakupy trzema rzeczami, ale wtedy kasjerka wolała swoją kierowniczkę, po prostu im najlepiej jej jak się płaci jedną metodą płatniczą 

Wyświetl w wątku >>
1 brucee 0

caramela

#6801330 Napisano: 15.08.2021 12:30:29 w WC - rozmowy o wszystkim
dany-duszek napisał(a):

bruce napisał(a):

superloser napisał(a):

caramela napisał(a):

FBmonika33 napisał(a):

Jak to jest z kartą przedpłaconą? Nigdy takiej nie miałam i zastanawiam się jak mam na niej 100 zł a zrobię zakupy za np. 110 zł to co się dzieje ? Mogę dopłacić z mojej karty czy muszę zejść do 100 zł ?

Jeśli rachunek będzie np na 110 zł to po prostu mówisz kasjerki, że z tej karty chcesz zapłacić 100 zł a resztę gotówką, bądź kartą płatniczą. Większe sklepy typu carrefour, Kaufland, Auchan itp bez problemu taką formę płatności honorują. 

Gdzie placilas na 2 karty?
Gotowka + karta lub bon i karta, przechodzi bez problemu

To samo miałam napisać, ale nie korzystałam z takich kart od dawna, zatem myślałam, że coś uległo zmianie. Mnie nigdy żadna kasjerka nie pozwoliła dopłacić kartą. Ponoć dwóch kart równocześnie użyć nie wolno. Wyjątki to karty danych sieci, np. Kauflandu. 

można płacić różnymi kartami przy jednej transakcji, ale większość kasjerek nie wie o tym. Ja tak zawsze opłacam jak jest np jakiś cashback visa oferty i mam zakupy ze dwa cashbacki otrzymam, a nie chcę dzielić na dwa paragony.

Wiele razy tak płaciłam i nie miałam problemów, ale tak jak pisałam to są większe sklepy Wyświetl w wątku >>
1 brucee 0

caramela

#6801315 Napisano: 15.08.2021 11:06:11 w WC - rozmowy o wszystkim
FBmonika33 napisał(a):

Jak to jest z kartą przedpłaconą? Nigdy takiej nie miałam i zastanawiam się jak mam na niej 100 zł a zrobię zakupy za np. 110 zł to co się dzieje ? Mogę dopłacić z mojej karty czy muszę zejść do 100 zł ?

Jeśli rachunek będzie np na 110 zł to po prostu mówisz kasjerki, że z tej karty chcesz zapłacić 100 zł a resztę gotówką, bądź kartą płatniczą. Większe sklepy typu carrefour, Kaufland, Auchan itp bez problemu taką formę płatności honorują.  Wyświetl w wątku >>
1 cb656 0

caramela

#6801108 Napisano: 13.08.2021 16:35:00 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
caramela napisał(a):

Mam pytanie, czy columbit i los mejores życzy sobie oryginał paragonu w razie wygranej? 

Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6801098 Napisano: 13.08.2021 16:10:28 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
Mam pytanie, czy columbit i los mejores sobie oryginał paragonu w razie wygranej? 

Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6800915 Napisano: 13.08.2021 09:01:36 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
Witaj wątku, mam nadzieję że coś zadziałasz emotka   Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6798525 Napisano: 01.08.2021 10:47:15 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
Dzień dobry sierpniu emotka  mam nadzieję, że o mnie pamiętasz? :)  Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6797172 Napisano: 24.07.2021 09:59:02 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
samuraj napisał(a):

aneta6543 napisał(a):

samuraj napisał(a):

Pamięta może ktoś w jakiej loterii u Smolara wybierało się paczkomat do którego trafi nagroda?

Adidas z biedronki z pilkami do wygrania

Nie brałem udziału więc to nie to ale dziękuję za odpowiedź

Tymbark, ta ogólnopolska loteria gdzie są plecako-worki, bony F4 Wyświetl w wątku >>
0 0

caramela

#6794908 Napisano: 13.07.2021 21:00:26 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
Proszę o jakiś cud emotka Wyświetl w wątku >>
0 0