e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

rufus napisał(a):

Z Jacka poszlo dzis wszystko?

mrmax napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

slavek napisał(a):

z drugiego etapu wyniki już bardziej oczywiste

slavek a gdzie są?? na stronie smolara widzę tylko I.losowanie...

https://www.youtube.com/watch?v=o-4nii76_t8

slavek napisał(a):

z drugiego etapu wyniki już bardziej oczywiste

samuraj napisał(a):

Jak dobrze pamiętam w velevet dziennie było 10x100 i udało mi się na 50+ paragonów 2razy ustrzelić a w milce brak farta albo coś jest nie tak z tymi bramkami :

joan napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

Czy ktoś w tych bramkach Belvity i Milki dorwał?? jakoś nie widzę na forum, żeby (poza może dwoma wpisami) jakoś się ludzie chwalili?
tak jak w tych konkursach Milki Biedronki wygrywaliście całkiem sporo, to w bramkowych jakaś cisza totalna. Odnoszę wrażenie, że z takim Złotobraniu łatwiej było złapać cokolwiek. Czy tu chodzi o cenę produktu (w cenie śliwki/wiśni można kupić 6 wafelków)? O CO CHODZI...?! 

(i nie o to, że ja sierotka  nie wygrywam, ale nic na forum o tym nawet nie ma)

Co do Belvity, to nie wiem.

Milka na pewno jest rozstrzygana uczciwie i na bieżąco, tylko nikt się nie chwali, bo i po co? Wafelek kosztuje 1,50 zł -> wydajesz 300 zł i masz 200 paragonów, niech tak gra jednocześnie z 10 rodzin... spróbuj się wstrzelić w bramkę

Milka w Biedronce to był KONKURS, Milka w dowolnym sklepie to LOTERIA, nie można w żadnym względzie porównywać tych dwóch akcji promocyjnych.

samuraj napisał(a):

ponad 200 paragonów z milki o różnych godzinach wbijane i nic :'/ straciłem wiarę w milkę

antylopia napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

FBtom2 napisał(a):

forrrum napisał(a):

mampytanie napisał(a):

...przyczepi się nieco wyblakłego paragonu?

Kurcze ja był się bał że spalę szansę na samochód.

no ale jak tylko kawałek jest wyblakły, to jeśli chodziłoby o auto to nie można podreptać do sklepu i grzecznie poprosić o wydruk np kopii paragonu???
jeśli organizator może w systemie sklepowym sprawdzić, to chyba i właściciel paragonu może wydobyć informacje? 

przeczytaj w regulaminie. W większości jest info że nie przyjmują kopii, duplikatów itp

FBtom2 napisał(a):

forrrum napisał(a):

mampytanie napisał(a):

...przyczepi się nieco wyblakłego paragonu?

Kurcze ja był się bał że spalę szansę na samochód.

kuleczkar napisał(a):

Kurcze.. Jak długo Wam się wysyłały filmiki na Jacka? Przesyła już pół godziny.. Jak zamknę i spróbuję jeszcze raz to pewnie kod będzie wykorzystany...? 

FBbeata7 napisał(a):

reniii napisał(a):

Podejrzewam,że to jakiś sprytny pracownik Biedronki ma dostęp do kubła, w którym lądują niezabrane lub wyrzucone paragony,albo pani z kasy pytająca, czy paragon na pewno  będzie potrzebny, raczej nikt by 3 razy albo więcej  nie chodził, tylko kupił produkty na 3 odzielne paragony( wtedy jest numer po numerze)-  tak czasem robię, gdy nie ma dużej kolejki.

escada napisał(a):

czy ktoś realizował wygrane 50 zł w e-sklepie Develeya?  czy można z tego pokryc koszt dostawy i nie robić zakupów większych niż wartość tego bonu?

prosiaczek napisał(a):

Gdziekolwiek bym nie trafiła: grupa na serio, Grupa towarzyska, grupa dotycząca jakiegoś zagadnienia ZAWSZE ale to ZAWSZE CZYTAM że ooo kiedyś to było fajniej, kiedyś to była grupa/forum, a teraz to jest bez sensu. I wiecie co? Polecam wszystkim TEDex Jacka Walkiewicza "Pełna moc możliwości" gdzie mówi o tym, że nie ma stabilizacji. I warto doświadczać różnych rzeczy i na tym życie polega. A nie na tym, że kiedyś było lepiej i tacy fajni ludzie byli... Myślicie że fajni ludzie tylko byli? Że już nie spotkacie innych fajnych?
Czytam to i czytam i zawsze na chwilę robi mi się odrobinę przykro. Bo jakoś zawsze dołączam do tych grup/forów już po tym mitycznym "kiedyś było fajniej i fajni ludzie pisali..." I założenia już wiadomo że fajnie nie jest, bo fanie było...
A jestem tu półtora roku. 

Życzę Wam dostrzeżenia nowych fajnych ludzi i tworzenia codziennie nowych fajnych czasów

joan napisał(a):

BTW -> Dzień Babci / Dziadka za nami, czy już nie czas na jakieś konkursy walentynkowe, ale takie na wypasie?

Agnes napisał(a):

teraz doczytałam
czyli agencja którą miałam za najpewniejszą i najpowazniejszą pozwala na takie rzeczy?

reniii napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

ostatnio rzuciła mi się w oczy wymiana u nas na forum odnośnie zgłoszeń do Tymbarka (yyy? Tymbarku?), ktoś napisał, że 25 zgłoszeń i zero nagród, a ktoś w odpowiedzi napisał, że 250 zgłoszeń i też nic. Hmm, konkurs gdzie trzeba wydać minimum 8 pln. To ja bardzo dziękuję, wymiękam ze swoimi, ekhm, 3 czy 4 zgłoszeniami... 
(pomijam fakt, że mieszkam ze zgrają chłopa w mieszkanku i nie mam magazynu) 

Ja w Tymbarku wysłałam właśnie ponad 20 zgłoszeń i nic nie wpadło, ani nędznego bilecika, ani 100 z Lidla, ani nic z Tesca  i bardzo się wku... wtedy. A zapas soków mam na pół roku, ale wypijemy jakoś, chociaż teraz mam awersję do tej marki.  Zazwyczaj też zgłaszam do loterii jeden lub dwa, trzy paragony, bo nie mam takiej manii, aby inwestować dużo w konkursy. I dlaczego Smolar nie podaje laureatów w większości konkursów? W tej loterii z C4 powinni sprawdzić czy ten, który zgłaszał wszystkie te paragony wylosowane, czy faktycznie je posiada czy nie. Ja nie rozumiem tego pojęcia, że drukuje ktoś paragony, jak to jest możliwe?