e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

pikawka napisał(a):

fineessa napisał(a):

ktosiek1 napisał(a):

tea napisał(a):

Wkurza mnie ze tak słabo idzie handel konkursowy  ludzie chcą kupować za pol darmo bo wygrane w konkursach a to przecież nowe, nieużywane, oryginalnie zapakowane markowe sprzęty…

a mnie wkurza pewien typ ludzi z olx... np. wystawiam rzecz za cenę X. Przy czym zawsze gdy widzę, że ktoś jest realnie zainteresowany, jestem skłonna do sensownej negocjacji i upustu, gdyż zazwyczaj chce się fanta po prostu pozbyć. Natomiast dostaję widomości typu: "jaka cena ostateczna?" i tyle. No przecież ja swoją cenę podaję, jeżeli ktoś chciałby kupić za inną, to chyba powinien mi ją zaproponować? Odpisuję więc właśnie w ten sposób, na co odpowiedzi zawsze brak. Nie rozumiem o co chodzi, czego taki typ kupującego oczekuje? Ze napiszę, że za darmo i jeszcze zapłacę za przesyłkę, czy jak? Nigdy nie otrzymałam potem od takiego delikwenta jego propozycji ceny...

A mnie jeszcze wkurza jak wystawiam dajmy na to konsole za 1300zl a typ mi pisze 500zl i biorę. Najlepiej za darmo oddać.

Ooo! To mnie najbardziej wkurza! 

pmww napisał(a):

dwaburekoty napisał(a):

gregory napisał(a):

dwaburekoty napisał(a):

ladyinred napisał(a):

agadawid napisał(a):

Kinder Bueno w pierwszym dniu około 2000 zgłoszeń. Ciężko będzie coś trafić...

Tyle słodkich ulepków zostało zjedzonych  
prawdopodobnie sami konkursowicze

ja przed chwilą byłam 3500.

To idzie w zawrotnym tempie. co minutę około 10 osób. 

no cóż... nagrody atrakcyjne (oprócz zestawu słodyczy), stosunkowo dużo, więc i chętnych nie brakuje.

zgadza się, do tego "inwestycja" w los mało kosztowna

ktosiu napisał(a):

I kolejny Snickers... a prawie tam nie gram (kilka zgłoszeń poszło w całym konkursie, a to już trzecia wygrana)

nelunia napisał(a):

fiona25 napisał(a):

nelunia napisał(a):

nelunia napisał(a):

Przycupnę, mam nadzieję, że tylko na chwilę 

Niestety (w tym wątku) musiałam rozłożyć leżak...same wtopy 

Ja to tu już w namiocie siedzę ... dzisiaj tylko na chwilkę wyskoczyłam, bo Avanti dało mi słuchawki , ale zaraz wracam i pewnie kolejny miesiąc będę koczować 

Ale to wątek dla takich niemot jak ja. Skoro wygrałaś dzisiaj a wpisałas się tu wcześniej  to znaczy że działa, bo wygrałaś   U mnie w sumie Avanti 0:4, a Lech 0% szkoda gadać 

nelunia napisał(a):

nelunia napisał(a):

Przycupnę, mam nadzieję, że tylko na chwilę 

Niestety (w tym wątku) musiałam rozłożyć leżak...same wtopy 

anialistopad napisał(a):

kaka72 napisał(a):

Czyżby Tic tac mnie zlekceważył?
Na 5 zgłoszonych paragonów nawet skarpety nie wpadły...
.

Mam tak samo haha. Tic tac nas nie lubi 

nanajka81 napisał(a):

fineessa napisał(a):

fineessa] Wygrał ktoś już cos w loterii Piatnicy?

pawelkoo napisał(a):

southlander napisał(a):

slavek napisał(a):

Wysłałem Almette i dostałem maila z tytułem: "Loteria Almette - Dziękujemy za zgłoszenie nr 4631934"

Myślicie, że mają już ponad 4 miliony zgłoszeń?

Nie zdziwiłbym się. To popularna loteria, regularna, mocno ugruntowana na rynku, a nagroda rozbudza wyobraźnię. Nawet moja Mama która nie bawi się w kupowanie produktów dla konkursów, początkiem jesieni magicznie ma pełno serków w lodówce. 

4 miliony zgłoszeń w kilka dni? Bez przesady. Ja wysyłając zgłoszenie pierwszego dnia rano miałem 4621171 więc do tej pory jakieś 15 tysięcy zgłoszeń było maksymalnie. Te numery to od pierwszej edycji chyba liczą.

emanuela24 napisał(a):

slavek napisał(a):

fiona25 napisał(a):

melissa napisał(a):

Claudia77 napisał(a):

wyprawka do zerówki - 300 zł, a mam dopiero połowę potrzebnych rzeczy  a i nie wspomnę o planie lekcji, 3 dni na 12:45 do 17 

Cóż, małe dzieci, to i tak małe wydatki.

Na same podręczniki, ćwiczenia i zbiory zadań do LO wydałam już ponad 600zł.

Dokładnie to samo chciałam napisać...jedna córka podstawówka i tu nie jest źle bo książki dostała  - druga LO - właśnie czekam na kuriera z podręcznikami , ćwiczeniami i zbiorem zadań do 6 przedmiotów - do zapłaty 515 zł...a to jeszcze nie koniec...

nie chcę robić zamieszania, ale gdy byłem w okresie szkolnym nikt nie dawał moim rodzicom wyprawek, 500+ itd.

Wyobraź sobie że moim też nie 
Ale książki też miały inne ceny, mogliśmy je odkupić. Syn wrócił dzisiaj z tytułem książki i ćwiczeń do anglika. Ksiazka 106zl ćwiczenia 65zl. Ja im chętnie te 500+ i 300+ oddam, niech wrócą wreszcie normalne ceny. Nie przypominam sobie aby matka na jrden przedmiot wydawała 8% wypłaty, a to tylko jeden język. Gdzie tu reszta książek. Śmiało za same podręczniki przekroczymy tysiaka. Gdzie plecak, zeszyty, farby czy kredki fabera suche pastele (sprawdz sobie cenę - inne nie mogą być i koniec kropka)" bo przecież dostajecie od państwa 300+500+"  . Za moich czasów nauczyciele nie mieli takich wymagań.

emanuela24 napisał(a):

melissa napisał(a):

Claudia77 napisał(a):

wyprawka do zerówki - 300 zł, a mam dopiero połowę potrzebnych rzeczy  a i nie wspomnę o planie lekcji, 3 dni na 12:45 do 17 

Cóż, małe dzieci, to i tak małe wydatki.

Na same podręczniki, ćwiczenia i zbiory zadań do LO wydałam już ponad 600zł.

Tez 1 klasa LO 600zl juz poszło a jeszcze fizyka, chemia i 2 języki ( tutaj podręczników nam nie podali na liście.Nauczyciele indywidualnie na lekcjach podadzą). Nie wiemy też jakie farby itd zażyczy sobie Pani z plastyki.
Koleżanka ma syna w technikum i już przekroczyła 1000zl na podręczniki.

melissa napisał(a):

Claudia77 napisał(a):

wyprawka do zerówki - 300 zł, a mam dopiero połowę potrzebnych rzeczy  a i nie wspomnę o planie lekcji, 3 dni na 12:45 do 17 

Cóż, małe dzieci, to i tak małe wydatki.

Na same podręczniki, ćwiczenia i zbiory zadań do LO wydałam już ponad 600zł.

nataszka napisał(a):

nataszka napisał(a):

marzenier napisał(a):

Czy Smolar nagradza parę razy na ten sam nr..Czy po 2 wygranych numer mam spalony?
Wiem,że już niejednokrotnie toczyła się na ten temat dyskuja,ale wyautowalo mnie na dłuższy czas, a chciałbym poznać najnowsze ustalenia  
Będę bardzo wdzięczna  :* 

Ja mam ten sam numer u smolara od zawsze - klikanaście lat i nieraz nic nie ma ani w loteriach ani w opisówkach a potem kumulacja kilka nagród nawet główne.Dla mnie nie ma żadnych "spalonych" numerów.Masz szczęście w loterii -to jest nagroda.Masz super wierszyk w opisówce i jest nagroda,dla mnie nie ma w tej agencji banów!

marzenier napisał(a):

zielonaszpilka napisał(a):

marzenier napisał(a):

Nie to,że mnie to wkurza..
Może trochę dziwi 
Ale ocenicie sami...
Nie wiem,kto im tam Marketing robi ale hmmm "ciekawe podejście" 

https://www.hebe....000000000387405.html

 może już jestem za stara na takie akcje, ale uważam, że komunikacja tej marki jest fatalna. Nic bym nie kupiła. Wkurza mnie myśl, że wkrótce więcej firm może wpaść na taki pomysł reklamowania się, bo patrząc na to, co jest modne na YT czy tik toku to taka komunikacja może trafić do młodych odbiorców  niestety.

Może trzeba zacząć pisać zgłoszenie w tym stylu,skoro to się sprzedaje...
'Dleczego lubisz produkty x"  odp bo z nimi jest czysto jak ch.... 

magdalena_g napisał(a):

Konkurs Fairy w C4 - kup Fairy za 60 zł   czy oni już pogłupieli w tych agencjach 

nanajka81 napisał(a):

ziolko napisał(a):

southlander mnie zniechęca to, że wiele osób wysyła te same zgłoszenia na różne konkursy, tylko podmienia nazwę produktu.
Wystarczy wejść na profil pierwszej lepszej takiej osoby, prześledzić konkursy, w których bierze udział i popatrzeć na zgłoszenia. 
Wszędzie to samo zgłoszenie. Nawet jeśli jest wymagane JEDNO zdanie, czyli kilkanaście słów, to te osoby z reguły mają jakieś pseudo wierszyki okraszone zdjęciami i masą pochlebstw... 
I to są te "kreatywne" zgłoszenia wg niektórych organizatorów. 
Dlatego nie biorę udziału w takich konkursach, bo szkoda mojego czasu i nerwów... 
I dlatego nic nie wygrywam od miesięcy 

ojjj też mnie to zniechęca... Jak się zaczęła pandemia to jakaś pani miała z hm chyba makaronu albo jakiś chrupek ułożoną dziewczynkę i tylko zmieniała napisy - był hochland, meblik, sokołów i masę innych i właściwie chyba w większości nich wygrała tą właśnie pracą. Widziałam ją wszędzie. Kolejna pani wszędzie wsadza zdjęcie z narysowanym kredą rowerem i udaje że na nim siedzi. Jeszcze jedna - w łódce... Kreatywności nie można im odmówić ale do wyrzygania żeby wszędzie właściwie to samo wsadzać?