Reklama na e-Konkursy.info

Wyniki wyszukiwania

Szukano wśród postów użytkownika radziosny

radziosny

#7115544 Napisano: 09.08.2023 15:17:29 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
ladyinred napisał(a):

Czy jest tez ktos, kto mimo zgloszen w każdym etapie nie trafił w orbit? 😏

Nie wiem ile było etapów, ale zgłosiłem 3 razy i nic emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7115393 Napisano: 09.08.2023 09:22:56 w Informują
Informują z Konkurs "Rockstar Spotify"

Rodzaj powiadomienia: e-mail
Dodatkowe informacje:
Spotify 6 miesięcy emotka Wyświetl w wątku >>
1 mia 0

radziosny

#7115392 Napisano: 09.08.2023 09:21:19 w moje dzisiejsze wygrane :)
Spotify na 6 miesięcy emotka , w samą porę, bo chciałem zrezygnować Wyświetl w wątku >>

radziosny

#7114342 Napisano: 04.08.2023 13:48:18 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
Załamka, groszek i kaktusy nie weszły emotka  :( emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7114340 Napisano: 04.08.2023 13:46:35 w Wyniki z FACEBOOKA (tylko wyniki!)
0 0

radziosny

#7113900 Napisano: 03.08.2023 13:59:15 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
Nawet Bic 
nie dało Nic emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7113519 Napisano: 02.08.2023 10:05:25 w Dziś nic nie wygrałem! To już było!
Wszędzie walają się paragony
Nagród jednak puste są wory emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7113307 Napisano: 01.08.2023 14:39:51 w Czy informują/ informowali?
onazielona86 napisał(a):

tam gdzie były kajaki 🛶🛶🛶??

Czekamy Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7113138 Napisano: 01.08.2023 07:58:20 w Dziś cieszę się z.....
Cieszę się, że nowy miesiąc nastał i pokończyła się część lodowo-piwnych konkursów,. emotka Wyświetl w wątku >>

radziosny

#7112728 Napisano: 30.07.2023 14:42:26 w Dyskusje o innych konkursach (bez klików)
Myślałem, że w takich loteriach gdzie trzeba kupić dwa produkty jest bardzo trudno o jakiś przekręt.. jednak pomyliłem się emotka Wyświetl w wątku >>

radziosny

#7112325 Napisano: 28.07.2023 11:23:27 w Czy informują/ informowali?
adamo86 napisał(a):

joan napisał(a):

Skoro wczoraj pół dnia klęczałam pochylona nad sedesem, zwrotki czyniąc z jeb* wafli "familijnych" emotka  zapytuję dziś: czy Teamcraft już dzwoniło z kajakami & plecakami...?
/ Rusz po nagrody, a przygoda sama Cię znajdzie / Intermarche /

Oni informują miesiąc po wyborze. Więc pewnie najwcześniej końcówka sierpnia - kajak będzie na kolejne wakacje emotka

Ja planuję zimą pływać emotka
Ale fakt, miesiąc to minimum. Wyświetl w wątku >>

radziosny

#7112312 Napisano: 28.07.2023 11:01:31 w Czy informują/ informowali?
gregory napisał(a):

kumulacja napisał(a):

gregory napisał(a):

Proszę, wręcz nalegam, czy Fortuna Wawel dzis poinformuje? (a może juz była, przyznajcie się nagrodzeni)

Fortuna uczy nas cierpliwości. Poczekajmy cierpliwie do końca lata emotka

zimą to ja sobie na tym fotelu nie posiedze.

Fortuna ma szybkie tempo. Powinny być niedługo wyniki. Ale wiesz nie napalaj się na fotel za bardzo, bo pamiętam jak im wręcz poemat napisałem, a mi nawet nagrody III stopnia nie dali.. emotka  

A i w domu w sumie też można się pobujać na takim fotelu emotka Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7111927 Napisano: 27.07.2023 07:59:38 w Czy informują/ informowali?
Z tych facebookowych kaktusów to tylko Chorten narazie informowali? Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7111551 Napisano: 25.07.2023 19:42:30 w Wkurza mnie...
lasiglasty napisał(a):

Brak nowych konkursów... nie ma w co grać emotka

Może i dobrze, bo jeszcze miesiąc temu nie wiedziałem co wybierać tyle tego było  emotka

Majkii napisał(a):

Wkurzają mnie te konkursy i loterie o leżaki reklamówki emotka

I jeszcze te karnety na festiwale, na których w sumie i tak się później zostawia sporo siana.. za dużo tego.. Wyświetl w wątku >>

radziosny

#7111389 Napisano: 25.07.2023 12:24:34 w WC - rozmowy o wszystkim
@gnieszk@ napisał(a):

radziosny napisał(a):

@gnieszk@ napisał(a):

radziosny napisał(a):

joan napisał(a):

radziosny napisał(a):

Czyli co uważasz, że marketowa karma truje koty czy jak?


Wiesz, to trochę jak zapytać, czy żywienie dziecka chipsami, batonikami i colą je truje, czy nie. Można je legalnie nabyć w każdym sklepie z żywnością! W sumie to "tylko" warzywa (ziemniaki), przyprawy, tłuszcze (olej), kakao z magnezem, słodziutki cukier z roślin i życiodajna woda. I teraz dasz dziecku cukinię z ogrodu, kalafior ugotowany na parze plus kompot z grejpfruta... nie zawsze się spotkasz z entuzjazmem.

Karmy marketowe = shit. To odpowiednik najtańszych produktów dla ludzi, tych najgorszej jakości. Czy można coś takiego jeść całe życie? Można. Czy warto to robić z premedytacją? Sobie? Kotu? W mojej opinii: nie.

PS: Nawet schroniska (oprócz tych najbiedniejszych) wskazują, jakich karm absolutnie nie kupować. Szczególnie w okresie ślubów, bo goście weselni kupują najtańszy towar i przywożą do schronisk na zasadzie "kto kupił większy wór".

Wybacz, ale nie zgodzę się z Tobą. Trochę przesadziłeś z tą colą, chipsami.. gdyby tak było to moje koty już dawno nie miałyby zębów (koty nie myją ich pastami jak człowiek po spożywaniu syfu)  emotka  Ta karma w odróżnieniu od niektórych konserw w puszkach dla człowieka całkiem przyzwoicie pachnie. Poza tym duże firmy, mają dużą kontrolę nad procesem produkcji, wiem bo trochę pisałem z tymi firmami. A to, że nie daję im droższej karmy nie wynika z chęci oszczędzenia na kocie. Sam jem bułki z carrefoura za 35 groszy za sztukę i nie mogę sobie pozwolić na bułeczkę z piekarni.

No i fakt są karmy podejrzane, jak te z biedronki, lidla itp., ale ten Winston uważam, że jest całkiem ok.

Tylko, że to akurat nie jest oszczędność  a przekręt stulecia. Winston zawiera np. "Mięso oraz produkty pochodzenia zwierzęcego (m.in. 4% drób), zboża, substancje mineralne, cukier". Produkty pochodzenia zwierzęcego czyli po prostu odpady. Cena pewnie z 4 zł za 100g? Kilogram w takim razie 40 zł. A ile kosztuje teraz kg piersi z kurczaka? Tanie karmy to McDonald's  dla kota. Ładnie pachnie i większości smakuje, a cena tak naprawdę wysoka.

1,29 zł za 100g

To faktycznie niska cena. Widzę natomiast, że jest jakiś Winston Nature, który ma nieco lepszy skład i też jest tanihttps://www.rossm...iem-85-g,411882,8379
To może chociaż ten emotka ?
A odnośnie bułek z marketu (tych z mrożonego ciasta) warto poczytać z czego pozyskiwana jest cysteina.
https://hipoalerg...zym-jest-l-cysteina/

Zbadam temat składu. Wiadomo ta nature widać, że ma lepszy..  emotka Wyświetl w wątku >>
1 @gnieszk@ 0

radziosny

#7111354 Napisano: 25.07.2023 11:49:43 w WC - rozmowy o wszystkim
@gnieszk@ napisał(a):

radziosny napisał(a):

joan napisał(a):

radziosny napisał(a):

Czyli co uważasz, że marketowa karma truje koty czy jak?


Wiesz, to trochę jak zapytać, czy żywienie dziecka chipsami, batonikami i colą je truje, czy nie. Można je legalnie nabyć w każdym sklepie z żywnością! W sumie to "tylko" warzywa (ziemniaki), przyprawy, tłuszcze (olej), kakao z magnezem, słodziutki cukier z roślin i życiodajna woda. I teraz dasz dziecku cukinię z ogrodu, kalafior ugotowany na parze plus kompot z grejpfruta... nie zawsze się spotkasz z entuzjazmem.

Karmy marketowe = shit. To odpowiednik najtańszych produktów dla ludzi, tych najgorszej jakości. Czy można coś takiego jeść całe życie? Można. Czy warto to robić z premedytacją? Sobie? Kotu? W mojej opinii: nie.

PS: Nawet schroniska (oprócz tych najbiedniejszych) wskazują, jakich karm absolutnie nie kupować. Szczególnie w okresie ślubów, bo goście weselni kupują najtańszy towar i przywożą do schronisk na zasadzie "kto kupił większy wór".

Wybacz, ale nie zgodzę się z Tobą. Trochę przesadziłeś z tą colą, chipsami.. gdyby tak było to moje koty już dawno nie miałyby zębów (koty nie myją ich pastami jak człowiek po spożywaniu syfu)  emotka  Ta karma w odróżnieniu od niektórych konserw w puszkach dla człowieka całkiem przyzwoicie pachnie. Poza tym duże firmy, mają dużą kontrolę nad procesem produkcji, wiem bo trochę pisałem z tymi firmami. A to, że nie daję im droższej karmy nie wynika z chęci oszczędzenia na kocie. Sam jem bułki z carrefoura za 35 groszy za sztukę i nie mogę sobie pozwolić na bułeczkę z piekarni.

No i fakt są karmy podejrzane, jak te z biedronki, lidla itp., ale ten Winston uważam, że jest całkiem ok.

Tylko, że to akurat nie jest oszczędność  a przekręt stulecia. Winston zawiera np. "Mięso oraz produkty pochodzenia zwierzęcego (m.in. 4% drób), zboża, substancje mineralne, cukier". Produkty pochodzenia zwierzęcego czyli po prostu odpady. Cena pewnie z 4 zł za 100g? Kilogram w takim razie 40 zł. A ile kosztuje teraz kg piersi z kurczaka? Tanie karmy to McDonald's  dla kota. Ładnie pachnie i większości smakuje, a cena tak naprawdę wysoka.

1,29 zł za 100g Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7111342 Napisano: 25.07.2023 11:25:31 w WC - rozmowy o wszystkim
joan napisał(a):

radziosny napisał(a):

Czyli co uważasz, że marketowa karma truje koty czy jak?


Wiesz, to trochę jak zapytać, czy żywienie dziecka chipsami, batonikami i colą je truje, czy nie. Można je legalnie nabyć w każdym sklepie z żywnością! W sumie to "tylko" warzywa (ziemniaki), przyprawy, tłuszcze (olej), kakao z magnezem, słodziutki cukier z roślin i życiodajna woda. I teraz dasz dziecku cukinię z ogrodu, kalafior ugotowany na parze plus kompot z grejpfruta... nie zawsze się spotkasz z entuzjazmem.

Karmy marketowe = shit. To odpowiednik najtańszych produktów dla ludzi, tych najgorszej jakości. Czy można coś takiego jeść całe życie? Można. Czy warto to robić z premedytacją? Sobie? Kotu? W mojej opinii: nie.

PS: Nawet schroniska (oprócz tych najbiedniejszych) wskazują, jakich karm absolutnie nie kupować. Szczególnie w okresie ślubów, bo goście weselni kupują najtańszy towar i przywożą do schronisk na zasadzie "kto kupił większy wór".

Wybacz, ale nie zgodzę się z Tobą. Trochę przesadziłeś z tą colą, chipsami.. gdyby tak było to moje koty już dawno nie miałyby zębów (koty nie myją ich pastami jak człowiek po spożywaniu syfu)  emotka  Ta karma w odróżnieniu od niektórych konserw w puszkach dla człowieka całkiem przyzwoicie pachnie. Poza tym duże firmy, mają dużą kontrolę nad procesem produkcji, wiem bo trochę pisałem z tymi firmami. A to, że nie daję im droższej karmy nie wynika z chęci oszczędzenia na kocie. Sam jem bułki z carrefoura za 35 groszy za sztukę i nie mogę sobie pozwolić na bułeczkę z piekarni.

No i fakt są karmy podejrzane, jak te z biedronki, lidla itp., ale ten Winston uważam, że jest całkiem ok. Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7111330 Napisano: 25.07.2023 11:09:03 w WC - rozmowy o wszystkim
joan napisał(a):

radziosny napisał(a):

Moje przepadały za Gourmetem, ale w którymś momenci jedna zaczęła wymiotować po niej. Teraz jadą na Winstonie z Rossmanna i jest ok.. wiadomo są bardziej wyszukane karmy.. alee po co przepłacać x3 jak kotą smakuje (oblizują się po zjedzeniu) i nic im z żołądkami się nie dzieje.


Chciałam coś napisać, ale słów mi brak; polecam zapytać dobrego weterynarza o opinię w tej sprawie (albo przynajmniej wolontariuszki ze schroniska).

banka-manka -> jeśli chodzi o karmy RC, to się je stosuje, jeśli masz kota spoza standardowej puli, czyli przewlekle chorego albo kocie maleństwo. Jest tylko kilka marek, które produkują karmy specjalistyczne.

Czyli co uważasz, że marketowa karma truje koty czy jak? Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7111316 Napisano: 25.07.2023 10:40:36 w WC - rozmowy o wszystkim
nanajka81 napisał(a):

banka-manka napisał(a):

@gnieszk@ napisał(a):

banka-manka napisał(a):

@gnieszk@ napisał(a):

banka-manka napisał(a):

Możecie polecić jakieś strony lub konta na IG/FB, gdzie rzetelnie opisane są karmy dla kotów?
Mamy kota przybłędę, do tej pory jadła wygraną karmę Royal Canin.
Przyszedł czas by zacząć coś kupować i nie mam pojęcia na co postawić, żeby jej nie dawać najgorszego syfu, ale też w rozsądnej cenie.
Ostatnio kota miałam za dzieciaka i wtedy karmiło się je całkiem inaczej.


Royal to akurat kiepska choć nietania karma. Np. Orijen, Acana mają dobry skład

No właśnie tak słyszałam. Ale jak wygrane 15 kg, to trzeba było zużyć.
Nie chciałabym teraz jej wybrać jak mam możliwość kupić cokolwiek. 
Dzięki, zapisuje te dwie marki.


Jeśli chodzi o dobre mokre karmy to taniej niż one wychodzi ugotowanie np. piersi z kurczaka z niewielkim dodatkiem warzyw.

Jak dostaje mokrą to wyliże sos i resztę zostawi.
Z domowym jedzeniem jest jeszcze więcej cyrków. Próbowałam i surowe i gotowane. Mięsa, podroby. W różnej postaci i konsystencji i nic. Powącha, pomarudzi i nie zje. 
Bardzo bym się cieszyła jakbym mogła coś dla niej ugotować   
Nie wiem czy jakby od małego ją mieć i inaczej ukształtować to jadłaby inaczej.

Mój z Winston je tylko karmy o smaku: kurczak w sosie jogurtowym oraz łosoś w sosie kremowym. Ugotowane - nie, surowe - nie. Kaczka, dzik - zapomnij. W galaretce - nie. Luksusowe - nie. Badziewne z biedronki - nie. Sucha Felix - innej nie... Znam więc ból posiadania marudnego kota. Z moim tak od 13 lat mam.


Moje przepadały za Gourmetem, ale w którymś momenci jedna zaczęła wymiotować po niej. Teraz jadą na Winstonie z Rossmanna i jest ok.. wiadomo są bardziej wyszukane karmy.. alee po co przepłacać x3 jak kotą smakuje (oblizują się po zjedzeniu) i nic im z żołądkami się nie dzieje. Wyświetl w wątku >>
0 0

radziosny

#7110788 Napisano: 22.07.2023 20:08:38 w co chcielibyście wygrać?
Kajak z konkursu intermarche.. dopływałbym do pracy rzeką emotka Wyświetl w wątku >>