e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

sledzik860 napisał(a):

anaesth napisał(a):

sledzik860 napisał(a):

Konkurs/czy czymkolwiek można to nazwać nic dobrego dla człowieka nie wnosi, co najwyżej spalone spojówki i zwyrodniały kręgosłup. Takie rywalizacje powinny być zabronione. 

A może to boty?

Możliwe. Tym bardziej nie warto na coś takiego trwonić czasu. Już o wiele lepszy Tiger, gdzie wiele osób wygrywa w bramkach 10 zł. 

sledzik860 napisał(a):

kocurro21 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

kocurro21 napisał(a):

Potrzebuję odwyku od bramek... Poważnie ... Raz, że zmarnowałam już tyle kasy na te losowe konkursy bramkowe, że czuję się już jak nałogowy hazardzista nad ranem, który wychodzi z kasyna, bo mu je zamykają i szuka innego, które jeszcze choć przez godzinę jest otwarte... A dwa ... po prostu Help me ...  proszę ogarnijcie mnie 

Jak potrzebujesz grać dużo bramek, to spróbuj znaleźć zbyt na kupowane towary. Popytaj rodziny czy czegoś nie potrzebuje, odsprzedaj trochę taniej, ewentualnie wystaw aukcję. Warto też prowadzić bilans zysków i strat. 

kocurro21 napisał(a):

Potrzebuję odwyku od bramek... Poważnie ... Raz, że zmarnowałam już tyle kasy na te losowe konkursy bramkowe, że czuję się już jak nałogowy hazardzista nad ranem, który wychodzi z kasyna, bo mu je zamykają i szuka innego, które jeszcze choć przez godzinę jest otwarte... A dwa ... po prostu Help me ...  proszę ogarnijcie mnie 

budryska napisał(a):

ikropka napisał(a):

ikropka napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

Dla tych którzy chcą się bawić w Wielkanocne Szukajki - aby zdobyć bon na 10 zł potrzeba przynajmniej 5-6 godzin ciągłego szukania i klikania w jajka aby załapać się na jedno z ostatnich miejsc. Przynajmniej to wyniki z wczoraj. Ja odpuściłam po dwóch godzinach ale przeliczyłam ile wychodzi jajek na godzinę i .... Szkoda zachodu. Wolę nie myśleć ile godzin ludzie siedzą aby jedno z pierwszych miejsc zdobyć, pewnie 24/h...

wczoraj zdobyłam. Dziecko klikało w korkach w drodze do szkoły, ze szkoły, na zajęcia pozalekcyjne, zakup itp... Ja poświęciłam na to ok 10 minut. Sprawdziłam i już odpuszczam. Chyba, że Młody będzie chciał pobawić się jak będziemy stali w korkach.

Z ciekawości: ile punktów zdobyliście?

Około 56 tys. i byłam w połowie nagrodzonej stawki. Nie pytajcie dlaczego nie odpuściłam wcześniej, bo sama tego nie wiem 

ikropka napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

Dla tych którzy chcą się bawić w Wielkanocne Szukajki - aby zdobyć bon na 10 zł potrzeba przynajmniej 5-6 godzin ciągłego szukania i klikania w jajka aby załapać się na jedno z ostatnich miejsc. Przynajmniej to wyniki z wczoraj. Ja odpuściłam po dwóch godzinach ale przeliczyłam ile wychodzi jajek na godzinę i .... Szkoda zachodu. Wolę nie myśleć ile godzin ludzie siedzą aby jedno z pierwszych miejsc zdobyć, pewnie 24/h...

wczoraj zdobyłam. Dziecko klikało w korkach w drodze do szkoły, ze szkoły, na zajęcia pozalekcyjne, zakup itp... Ja poświęciłam na to ok 10 minut. Sprawdziłam i już odpuszczam. Chyba, że Młody będzie chciał pobawić się jak będziemy stali w korkach.

jantom napisał(a):

Hej,Macie też problem z logowaniem do wielkanocnych szukajek Milki?

kukuleczka napisał(a):

Czy ktoś wie co jest do wygrania w konkursie "wielkanocne szukajki" od Milki? Regulaminu brak i jakiejkolwiek innej informacji w internecie

kunlunija napisał(a):

Jaki produkt (którego nie znaliście, nie używaliście) kupiliście ze względu na konkurs i tak Wam podrasował, że używacie regularnie?ja dzięki konkursom poznałam katchup premium (w słoiku) delevey i jest bezkonkurencyjny  

1940bruce1973 napisał(a):

edzia21 napisał(a):

Po kilkudziesięciu telefonach, a to do centrali, a to do punktu dostarczenia (też Łódź) przesyłka została odnaleziona po prawie 2 tygodniach - polecony priorytet. Do tego dostałam "ochrzan", że jestem bezczelnym babskiem wszak upominam się o dostarczenie poleconego priorytetu W TERMINIE, a oni nie mają ludzi do pracy i "czego ja w ogóle chcę". 

Złożyłam reklamację...przyznali mi 2 zł rekompensaty 

Bareja zrobiłby z tego niezłą komedię. 
PP wstydu nie ma. 

fineessa napisał(a):

Cieszę się że mam w mieście tak fajnie zaopatrzoną bibliotekę. Ostatnio chciałam sobie kupić pewna książkę, patrzę a w bibliotece jest dostępna i to do wypożyczenia (nikt jej nie chciał). Żyć nie umierać. Uwielbiam naszą bibliotekę za to, że jest dużo nowości wydawniczych, każdy znajdzie coś dla siebie a bibliotekarki chętnie dopomogą, doradzą. Mam bzika na punkcie książek więc dla mnie to raj na ziemi

Agnes napisał(a):

gdzie mozna kupic ten produkt Meglio?

cb656 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

Problem w tym że ci "kupujący" sprzedają coś za co nie zapłacili i ciągle dzwonią do mojej siostry i wymyślają że czegoś nie ma, że ma przedłużyć im termin (mimo iż całą sprawą zajmował się pośrednik) i milion różnych rzeczy.

To nie jest problem w rozumieniu prawnym. Nie zapłacą siostrze, to nie nabędą prawa do użytkowania, w tym do sprzedaży. Czego nie rozumiesz? Pogadaj z jakimkolwiek adwokatem od spraw własności i takich umów.

cb656 napisał(a):

nanajka81 napisał(a):

A mnie wkurza cwaniactwo - siostra chciała działkę sprzedać, dzięki pośrednikowi znaleźli się chętni, została podpisana umowa przedwstępna i mimo iż "klienci" nie zapłacili (wg umowy zawartej w listopadzie mają czas do 31 marca) działkę, którą "kupili nie płacąc" wystawili na różnych portalach do sprzedaży z ceną o połowę wyższą niż, tą którą mają zapłacić. Nachodzą siostrę,  żądają aby termin płatności był później, nagle im brakuje jakiś papierów a na działce wywiesili baner o sprzedaży i to podobno wszystko jest LEGALNIE!!!!   

Ale w czym problem? Umowa mówi, że mają czas do końca marca, a dziś dopiero ósmy. Przecież jak nie zapłacą do tego czasu, to chyba istnieją jakieś prawne środki, by umowę unieważnić, no nie? Nie panikuj.